Skocz do zawartości

C&R Barotrauma


Rekomendowane odpowiedzi

Hm, troll jest dość skuteczny na Żarnowcu. I to taki dość glębokawy. Nie wiem, nietrolowalem, lowilem zawsze z ręki.Jeżeli masz Bigosie rację, to moglo paść wiele szczupaków martwych.Chociaż nikt nigdy o tym zjawisku nie pisal..

To co opisalem to nie jest wiedza z ksiazek, tylko z zycia. Jesli ktos celowo wystawia przynety za szczupakiem na ponad 7-8 m to ryzykuje zycie tych ryb. Jak ktos nie wierzy, to niech przyjedzie do mnie i gwarantuje metrowca z kazdego wyplyniecia, jesli celowo bedziemy je lowic trolingiem...Jesli postawimy przynety gleboko, to bedzie martwy metrowiec...Tak to wyglada i nie ma co sciemniac, ani tematu wybielac...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki szczupak z głębi, to po wypuszczeniu, w ogóle się nie zanurzy czy jednak zanurzy, ale po pewnym czasie pęcherz wypchnie go na powierzchnię ?

 

Wysłane z mojego FRD-L09 przy użyciu Tapatalka

Bedzie plywal jak korek, do gory kolami... Czasem zanurkuje troche i odplynie, ale potem wypchnie go na powierzchnie tak, ze raczej ciezko nie zauwazyc. Jesli sie go nie umeczy holem i wyczepi szybko w wodzie,to majac gleboka wode pod lodka, czasem da rade zanurkowac na tyle gleboko, ze go scisnie- ale musi byc z 10 m glebokosci. Ale jak sie rybe z balonem w brzuchu zmeczy i jeszcze wyjmie do zdjecia, to mozna od razu jej pociagnac z karata i przerobic na kotlety...Tak to niestety wyglada...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jestes pewien, ze miales przynete na 10 m w toni, ktora miala na przyklad 25 m? Bo metr dwa do gory robi istotna roznice...Nie bede pisal ile z kolegami zlowilismy ryb ponad 1 m z trola, bo nikt nie uwierzy i jesli ryba byla z windy ustawionej dobrze ponad 10 m, albo wyskoczyla na glebokiej dziurze pare metrow do gory za przyneta, to najczesciej musielismy uczcic jej pamiec minuta ciszy na lodzi...Jesli ktos nie wierzy to zapraszam i empirycznie udowodnie to co opisalem. Nie mam powodu zeby kit komus cisnac. Pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam, czytam i wierzę i nie wierzę :huh: Ludzie, którzy łowią np. dorsze z dużej głębokości, (ja nie łowię) , twierdzą, że jeśli nie chce się zabić ryby to należy wyciągać ją z głębiny bardzo powoli. U mnie raz padł szczupak 124 wyjęty w trollu z 7m (nie odratowałem :(

A tak poza wszystkim, czemu ustawiacie windy na takiej głębokości skoro wiecie, że ryby padną?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam, czytam i wierzę i nie wierzę :huh: Ludzie, którzy łowią np. dorsze z dużej głębokości, (ja nie łowię) , twierdzą, że jeśli nie chce się zabić ryby to należy wyciągać ją z głębiny bardzo powoli. U mnie raz padł szczupak 124 wyjęty w trollu z 7m (nie odratowałem :(

A tak poza wszystkim, czemu ustawiacie windy na takiej głębokości skoro wiecie, że ryby padną?

Nie ustawiamy ich na szczupaki. Szczupaki sie czasem napatocza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle to ja wiem. Tak po prostu stwierdziłem, że to pewnie nie w naszych łowiskach szczupaki są przyłowem na takiej głębokości a do tego w takich ilościach ...

OK, rozumiemy sie. Szczupakow lowic nie chcemy, ale sa niestety napastliwe w pewnych okresach i rewirach, wiec nie da sie ich wyeliminowac z polowu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prze�źywalność zamkniętopęcherzowych (np.: okoń, sandacz) jest znacznie większa i zale�źy w du�źej mierze od gatunku i głębokości. Rząd wielkości to dla przykładu prze�źywalność 82%-85% dla 20m, 58%-60% dla 40m.

Otwartopęcherzowe np.: sum, łosoś, troć, szczupak powinny sobie radzić ze zmianą głębokości DUZO lepiej.

 

Jest już taki temat tu na forum:

http://jerkbait.pl/topic/10463-cr-barotrauma/

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ze pęcherz spuchł jest normalne bo znajdują się w niej gazy.

Po raz kolejny posłużę się tekstem z wątku który już jest.

Kwestia barotraumy. Nurek kt�łry awaryjnie się wynurza nie mo�źe zatrzymywać powietrza, otwiera usta aby rozprę�źające się powietrze miało jak opuścić płuca, jeśli tego nie zrobi zostaną one rozerwane. To samo robi ryba otwartopęcherzowa przy wynurzaniu, przez przew�łd powietrzny wypuszcza nadmiar gazu aby pęcherz nie spuchł jak pompowany balon i nie wypchnął innych narząd�łw na zewnątrz oraz sam się nie uszkodził.

 

Szczupak należy do ryb otwartopecherzowych. Dlatego podtrzymuje swoją wersje, ze szybki hol wyrządza więcej krzywdy bo ryba nie ma czas odpowiednio opróżnić pęcherza. :)

Edytowane przez erqgth
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba poświęcić trochę czasu na "reanimację" ryby po holu a nie wywalać humanitarnie  jej do wody. Swojego pierwszego szczupaka na Hedesundzie (ok 5kg), "złowiłem" rękami na otwartej wodzie bo biedak przewalał się na powierzchni z daleka świecąc białym brzuchem.

Dupki łowiące 300 m dalej zapewne "elegancko" go uwolnili. Reanimacja zajęła mi ok 15 minut ... ryba sama i to dynamicznie odpłynęła. Jestem pewien że przeżyła :)

Edytowane przez BOB1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co z tego, ze nalezy do otwartopecherzowych skoro zachowuje sie zupelnie inaczej niz np.pstrag, ktory tez do takich ryb nalezy? W praktyce ten pecherz szczupaka jest zamkniety. Na przyklad ta rybe ze zdjecia wyciagalem powoli, z 5 -10 minut, bo strasznie narwana byla i nie chcialem zeby mi zniszczyla zestaw. I co z tego? Nic. Mewy go zadziobaly, bo nie mogl sie zanurzyc wbrew Twojej teori...Pstraga jak podciagasz z glebiny do lodzi to najczesciej puszcza powietrze- widac jak wychodza z wody banki. A jesli nie wypusci calego, albo wcale z jakiegos wzgledu nie wypusci, to wystarczy go troche posciskac i pomasowac brzuch - beknie i od razu ustawia sie w odpowiedniej pozycji. Zrob ten sam numer ze szczupakiem. Powodzenia zycze. Predzej mu oczy wycisniesz nic powietrze z pecherza...I nie widzialem jeszcze szczupaka ktory przy wyciaganiu wypuszczal bable. Prawie wszystkie duze szczupaki wyjete z glebokiej wody padaly nam przez dekompresje- wylacznie, bo nie mialy zadnych innych uszkodzen istotnych. Nam tych ryb padlo w ten sposob tyle, ze pojdziemy za to do piekla. Nie lubie teoretyzowac. Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie teoretyzuję tylko dzielę się swoimi , bardzo skromnymi doświadczeniami (daleko mi do takich wyników jak Twoje) i jak napisałem w pierwszym wpisie "wierzę i nie wierzę"

Tylko proszę, nie wrzucaj broń Boże tutaj filmów  ze zdychającymi szczupakami aby potwierdzić swoje doświadczenia :(  :huh:  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba poświęcić trochę czasu na "reanimację" ryby po holu a nie wywalać humanitarnie  jej do wody. Swojego pierwszego szczupaka na Hedesundzie (ok 5kg), "złowiłem" rękami na otwartej wodzie bo biedak przewalał się na powierzchni z daleka świecąc białym brzuchem.

Dupki łowiące 300 m dalej zapewne "elegancko" go uwolnili. Reanimacja zajęła mi ok 15 minut ... ryba sama i to dynamicznie odpłynęła. Jestem pewien że przeżyła :)

Tyle czasu zmarnowalismy na reanimacje ,,napuchnietych'' szczupakow ( nie bede pisal ilu, bo tego nikt nie jest w stanie policzyc), ze powinnismy dostac uprawnienia ratownikow weterynaryjnych za to... To nic nie daje praktycznie w kazdym przypadku, jesli szczupak ma balon w brzuchu. Robi sie czerwony( wylewy na skorze), blednie,  narzady mu uciska ( serce) i wpada w letarg czy jak ktos woli powolna agonie...Napisalem wam co wiem i  nikogo nie mam zamiaru dalej przekonywac. Polapcie troche ryb, sami sie przekonacie.  Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert, nie wiem ile ,,kilku kolesi'' lowi ryb, ale wiem ile my ich tutaj zlowilismy. I opisalem empiryczne doswiadczenia. Skoro sie nikt z tych ,,co lowia '' nie odzywa, to nie ma nic do powiedzenia, albo sie obawia przyznac do skali zniszczenia jakie poczylil nieumyslnie czy nieswiadom. Ja nazywam sprawy po imieniu i nie wybielam wedkarstwa jako zajecia nie majacego istotnego wplywu na zycie innych zwierzat... Szczupaki wyjmowane z glebiny padaja masowo przez dekompresje i nikt mi nie wmowi, ze widze co innego niz widze :)  Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nie widzialem jeszcze szczupaka ktory przy wyciaganiu wypuszczal bable.

 

Ja akurat widziałem, w maju bieżącego roku, no chyba że miałem omamy :) Odpiął się przy samej łódce i dał nura, na głębokości 6 m.

Z 6 metrow to mu sie nie mialo co zdekompresowac. Takie rzeczy sie dzieja ponizej 9 metra. Zaraz nas zmoderuja za off topa i moze slusznie, bo to pisanie nie ma chyba sensu :) Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, że ja się nie za bardzo znam a dyskusja toczyła się w wątku "żarnowieckim" zadzwoniłem więc do Andrzeja Wiznera, który nie uczestniczy w takich dyskusjach ... bo po prostu jest na wodzie i łowi te ryby. Jestem pewien, że akurat Andrzej jest z tych, którzy łowią w Polsce (nie tylko na Żarnowcu) dużo i duże ryby. Oczywiście potwierdza (jak i ja i wielu innych), że szczupak wyjęty z głębiny ma napompowany pęcherz ale nie jest regułą, że każdy z nich pada. W zeszłym tygodniu złowił w trollu 8-10m szczupaka 125cm i ryba odpłynęła samodzielnie i nic nie wskazywało na to że zdechnie. Co ciekawe jego największa ryba tegoroczna (130cm), była złowiona z ręki na blacie 4-5m też miała wzdęty pęcherz i po odpoczynku odpłynęła. Andrzej twierdzi, że padło mu chyba 4 ryby (ale to w ogóle) I zgadzam się z nim, że pęcherz nie jest jedyną przyczyną padnięcia zmęczonej ryby. Gdyby na takiej wodzie jak Żarnowiec, padały te wszystkie mamuśki łowione w trollu na pewno dało by się je zauważyć ... pozdro 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoje doświadczenia są odwrotnością wyników badań podanych w tym wątku. Taka różnica jest wg mnie niemożliwa. Chyba, że jest to sytuacja występująca na jednej wodzie wiec wtedy należałoby skupić się na tym. Jeśli nie to podobnie jak Bob uważam, że rozwiązania problemu należy szukać gdzie indziej.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...