Skocz do zawartości

casting na pierwszym wyjeździe do Szwecji


ipolo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Kiedyś pytałem Was o zestaw castingowy, czytałem tu na forum - byłem i jestem zdecydowany przejść ze spiningu na tę metodę. Wtedy nie było kasy na sprzęt. Teraz chyba się uda skompletować sprzęt.

 

Mam do Was pytanie, proszę o obiektywną odp.

 

W na początku maja jadę do Szwecji. Pierwszy wyjazd do Skandynawii. Chcę połowić trochę większymi przynętami niż tu w PL, wróciła myśl by w końcu kupić sprzęt castingowy. Pojechać z lekkim spinnerem (małe przynęty) + casting (większe + jerki)

I tu rodzi się pytanie. O ile rzuty na sucho, na rzece przez pare miesięcy mogę poćwiczyć - pewnie opanuję tą sztukę to zastanawiam się czy nauka stylu prowadzenia, łowienia itp. wskazana jest na pierwszy wyjazd do Szwecji. Nie będę miał możliwości potrenowania łowienia choćby małych szczupaków w Polsce (okres ochronny). W sumie jerkowanie to jakieś manewrowanie wędką, podszarpywanie.. itp.

 

Zakupić zestaw castingowy na pierwszy wyjazd do Szwecji czy przelożyć ten zakup na lato, a na wyjazd zabrać drugi mocniejszy kij spinningowy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz specjalna metodykę kupowania sprzetu , to może zrób tak: ustaw się z kimś i pomachaj jego zestawem- jak Ci podpasuje to sobie kupisz. Generalnie do większych przynęt polecany jest cast ale są tacy co i spinnem łowią. Także swoje rozterki musisz sam rozstrzygnać. Ja kupiłbym zestaw z multi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie jestesm zdecydowany do kupna casta. Jak się nie sprawdzi to odsprzedam ale myślę, że mi się spodoba.

 

Poćwiczyć rzuty, poćwiczę. Chodziło mi o to, że dobrze byłoby mieć na koncie przed wyjazdem do Szwecji choćby kilka szczupłych w przedziale 30cm-50cm złowionych ma cast. Zobaczyć, poczuć jak brały....chociaż czemu ten pierwszy raz ma nie być na wodach Szwecji;-). Z drugiej strony wiecie jak to jest, presja - koledzy ze spinnerami. A nie chce wpaść w pułapkę - trochę spinnerem trochę mutlikiem byle tylko coś złapać, bo oni już cos mają a ja....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie jestesm zdecydowany do kupna casta. Jak się nie sprawdzi to odsprzedam ale myślę, że mi się spodoba.

 

Poćwiczyć rzuty, poćwiczę. Chodziło mi o to, że dobrze byłoby mieć na koncie przed wyjazdem do Szwecji choćby kilka szczupłych w przedziale 30cm-50cm złowionych ma cast. Zobaczyć, poczuć jak brały....chociaż czemu ten pierwszy raz ma nie być na wodach Szwecji;-). Z drugiej strony wiecie jak to jest, presja - koledzy ze spinnerami. A nie chce wpaść w pułapkę - trochę spinnerem trochę mutlikiem byle tylko coś złapać, bo oni już cos mają a ja....

 

i dlatego jesli chcesz sie czegos nauczyc to .... wypad nad wode zaplanuj z gory. jesli chcesz sie pobawic castem to TYLKO TAKI ZESTAW zabierz z domu. z doswiadczenia wiem ze jak sie ma za duzo zestawow pod reka to czlowiekowi z glowie moze sie deczko namieszac od mnogosci mozliwych opcji i suma sumarum... lowi tak jak lowil wczesniej, albo po troche kazdym i w rezultacie... rezultatow brak ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale tak dla przykładu, jedziesz na jezioro gdzie są okonie i szczupaki i chcesz je połapać, operujesz dwoma wędkami?, czy ogarniasz temat 1 zestawem castingowym?

 

Wyjazd do Szwecji to w pewnym sensie spełnienie marzeń. Pomyślałem, że dokupie mocniejszy spinner ale chyba już czas na zestaw castingowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale tak dla przykładu, jedziesz na jezioro gdzie są okonie i szczupaki i chcesz je połapać, operujesz dwoma wędkami?, czy ogarniasz temat 1 zestawem castingowym?

 

Wyjazd do Szwecji to w pewnym sensie spełnienie marzeń. Pomyślałem, że dokupie mocniejszy spinner ale chyba już czas na zestaw castingowy

 

jesli wybieram sie na akwen gdzie sa i jedne i drugie to ... ze względu na rozmiary szczupakow... odpuszczam sobie ganianie za okoniem.

 

chyba ze odwiedzam jakies malo znane jeziorko i chodzi o ZLOWIENIE CZEGOKOLWIEK. wtedy stosuje zestaw uniwersalny ktorzy dziala w zakresie 3-30 g

 

typowo na szczupaki mam zestaw znaaaaaaacznie mocniejszy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale tak dla przykładu,..

 

(...)

 

chyba ze odwiedzam jakies malo znane jeziorko i chodzi o ZLOWIENIE CZEGOKOLWIEK. wtedy stosuje zestaw uniwersalny ktorzy dziala w zakresie 3-30 g

 

typowo na szczupaki mam zestaw znaaaaaaacznie mocniejszy...

 

ale posiadasz casta i spinner czy dwa różne spinningi ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale tak dla przykładu,..

 

(...)

 

chyba ze odwiedzam jakies malo znane jeziorko i chodzi o ZLOWIENIE CZEGOKOLWIEK. wtedy stosuje zestaw uniwersalny ktorzy dziala w zakresie 3-30 g

 

typowo na szczupaki mam zestaw znaaaaaaacznie mocniejszy...

 

ale posiadasz casta i spinner czy dwa różne spinningi ??

 

 

pozbylem sie wszystkich spinnow... jakies... 5-6 lat temu ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w ogóle odradzałbym bawienia się w półśrodki(chyba że jerkówka - wtedy może być prosta pałka).

 

Kupić raz, a dobrze, zapewne i tak Ci się spodoba.(tylko wyjątkom się nie podoba ;) )

 

Oczywiście nie mówię od razu o jakimś Phenixie czy Elitce, bo to ogromne koszty...

 

ale coś używanego, dobrego jakościowo z niższych StC albo może jakiegoś lamiglasa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłbym używkę abu revo premiera, albo jakiegoś starszego shimano, bywa że ktoś sprzedaje za mniejsze pieniądze.

 

Do tego poszukałbym śmiganego premiera albo tiumpha.

Albo jakiegoś batsona, ostatnio Mekamil sprzedawał kilka za śmieszne pieniądze, jakiś spin bass tam chyba był.

 

No i za nic nie szedłbym na początek w jerkówkę.

Bo średni casting, gumy i średnie woblery, to więcej finezji, co za tym idzie więcej frajdy(choć wiadomo, że to względne).

Na bombardowanie fasto i jackiem jeszcze przyjdzie czas, sam kiedy łowię na łódce 80 % czasu poświęcam lżejszemu kijowi(pewnie dlatego mam zerowe efekty na ciężkie jerki :lol: )

 

pzdr i przyjemności w castowaniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

(...) za nic nie szedłbym na początek w jerkówkę.

Bo średni casting, gumy i średnie woblery, to więcej finezji, co za tym idzie więcej frajdy(choć wiadomo, że to względne).

Na bombardowanie fasto i jackiem jeszcze przyjdzie czas(...)

 

Zaraz, a nie jest tu, przypadkiem, mowa o wyjeździe do Szwecji na szczupaki Po to wymyślono te wyjazdy, żeby bombardować Fatso i Jackiem!

@ipolo, spróbuj odwrócić swoje rozumowanie: gdzie szybciej i sprawniej się wdrożysz w casting, jak na łowisku obfitującym w agresywnie żerujące ryby (czego Ci szczerze życzę)?

Kolega @Korsarz, z którym kiedyś pływałem po wodach Syrsan, może jeszcze pamiętać moje zawołanie Kiedy jak nie teraz, gdzie jak nie tu!, towarzyszące zakładaniu na agrafkę gigantycznych popperów i innych wynalazków... Podobnie jest z okrąglakiem ABU i jakąś toporną jerkówą - tam jest czas i miejsce, żeby tego spróbować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nigdy nie zrozumiem mody na casting. Ktoś rezygnuje ze spiningu na rzecz castingu... no bez sensu :D. Te dwie metody (bo chyba nie jest to metoda tylko sposóB) doskonale się uzupełniają. Ale ja nie o tym...

Mam półtora zestawu castingowego bo okraglaka abu i niskoprofilowca abu + jeden kij Batsona do 1,5 uncji. Zestaw castingowy ochrzciłem dopiero na Druznie. Waliłem takimi przynętami do wody, jakimi spiningiem byłoby niewygodnie łowić. Miałem też spining na łódce i w zasadzie łowiłem w 90% castingiem bo:

1) chciałem w końcu coś na niego złowić.

2) chciałem porzucać dużymi przynętami

3) liczyłem na większą rybę

Na spining doławiałem te niezdecydowane szczupaki co nie chciały dobrze jerka zagryźć.

Najważniejsza lekcją z Druzna była dla mnie lekcja prowadzenia przynęt. Tam dopiero zobaczyłem jak inni, forumowi koledzy prowadzili przynęty. Dostałem też radę, żeby porzucać jerkiem na czystej wodzie i popatrzyć jak się zachowuje po tchnięciu w niego życia.

Jeżeli chodzi o okrąglak vs niskoprofilowiec to zależy jaką masz dłoń. Ja mam małą i wolę jednak niskoprofilowca. Pewniej trzymam cały zestaw i wkładam mniej siły niż przy okraglaku.

Podsumowując.

Składaj zestaw do casta, bierz spining i zasuwaj do Szwecji!

Życzę połamania!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

(...) za nic nie szedłbym na początek w jerkówkę.

Bo średni casting, gumy i średnie woblery, to więcej finezji, co za tym idzie więcej frajdy(choć wiadomo, że to względne).

Na bombardowanie fasto i jackiem jeszcze przyjdzie czas(...)

 

Zaraz, a nie jest tu, przypadkiem, mowa o wyjeździe do Szwecji na szczupaki Po to wymyślono te wyjazdy, żeby bombardować Fatso i Jackiem!

@ipolo, spróbuj odwrócić swoje rozumowanie: gdzie szybciej i sprawniej się wdrożysz w casting, jak na łowisku obfitującym w agresywnie żerujące ryby (czego Ci szczerze życzę)?

Kolega @Korsarz, z którym kiedyś pływałem po wodach Syrsan, może jeszcze pamiętać moje zawołanie Kiedy jak nie teraz, gdzie jak nie tu!, towarzyszące zakładaniu na agrafkę gigantycznych popperów i innych wynalazków... Podobnie jest z okrąglakiem ABU i jakąś toporną jerkówą - tam jest czas i miejsce, żeby tego spróbować.

 

@Chub

 

No racja, racja... ale przecież średni casting jest taki przyjemny :mellow: aż żal ograniczać się do typowej jerkówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...