Maciej W. Opublikowano 10 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2018 (edytowane) Z ostatniej chwili! Jury konkursu po odrzuceniu protestów odebrało medale Norwegom. Forfang miał za długie gacie w kroku, a u Johanssona znaleziono w wąsach niedozwoloną substancję. Z kolei Wellingerowi odebrano złoty medal (którego jeszcze nie miał, bo dekoracja jest jutro), bo jak słusznie stwierdzono, Szkopy odkują się w saneczkach. Ostateczne wyniki konkursu na skoczni normalnej: Stoch, Hula, Kot. Temu ostatniemu uwzględniono bonus za nie ogacenie kocem przez Waltera Hofera. Suma sumarum kibice biało-czerwonych mogą być chyba usadysfakcjonowani. Czekamy z optymizmem na drużynówkę. Tym bardziej, że inne reprezentacje wyglądają blado (szczególnie nasi "zachodni sąsiedzi" - czterech w 8 po pierwszej serii). Sędzia z Polski został przeniesiony do zamiatania zeskoku z powodu postępującego zeza. Z zaostrzonymi apetytami oczekujemy na występ Justyny Kowalczyk na 30km klasykiem. Może ukończy. Edytowane 10 Lutego 2018 przez Maciej W. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartosz311287 Opublikowano 10 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2018 Szkoda Stefana około 6 pkt przewagi miał nad Kamilem w drugim skoczył tyle co Kamil i jeszcze na dodatek uplasował się za nim. Parodia te - pkt za wiatr 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majatony Opublikowano 10 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2018 (edytowane) Po prostu Nasi mieli dziś nie wygrac I tyle Ciekawe czy jak by po pierwszej serii na podium byli by niemcy to czy też by była druga seria Z drugiej strony jak by skoczyli po 110 metrów to by nie było o czym dyskutować Ale najbardziej to mnie wkur...o takie gadanie komentatorów przed konkursem że medale na pewno będą nasze a po pierwszej serii to juz malo co sie nie zesr...i z radości A tu taka niemała niespodzianka Edytowane 10 Lutego 2018 przez tony1983 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej W. Opublikowano 10 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2018 Sami sobie jesteśmy winni. My, jako kibice i sportowcy, którym chce się w tym brać udział. My jesteśmy w tej uprzywilejowanej sytuacji, że możemy wstać z fotela i pójść na ryby, albo pogawędzić na ulubionym forum. W czarnej dupie są tacy jak Stefek Hula. Koleś dwadzieścia lat żyje non stop w reżimie treningowym, odżywia się jakims dietetycznym badziewiem, podlizuje się Apoloniuszowi, żeby go nie wypieprzył do pucharu interkontynentalnego. Koniec końców jedzie na turniej życia, siada na belce, zjeżdza, leci na łeb na szyję, ląduje telemarkiem i...Zacne grono zaczyna mędrkować wraz z komputerem nad siłą i kierunkiem wiatru, nad stylem w locie i przy lądowaniu, nad belką. Wychodzą z tego pseudomatematyczne karampuki. A czemu to służy? Jak się w sporcie gmera to zaczyna śmierdzieć. Mam do Was pytanie: a gdyby tak zrzucić z wieży tych sędziów, olać wiatr, olać telemark i przy obecnych możliwościach technicznych uwzględniać odległość co do centymetra? Wszak faceci nie startują w hali tylko na wolnym powietrzu, więc, jak widać po dzisiejszym konkursie (Kubacki) pogoda musi mieć wpływ na wyniki. Po co utrzymywać grono mądrych głów mądrzejszych od papieża? Tam gdzie czyjeś paluszki zaczynają gmerać przy wymiernym wyniku kończy się czysty sport i traci sens kibicowanie. Nie staję w obronie Polaków. Potrafię ocenić z przybliżeniem do metra ile skoczył ten czy ów, ale oglądanie ich zdziwionych twarzy, gdy dowiadują się, że przegrali z facetem skaczącym 5 metrów krócej... Mizerna przyjemność. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giaur27 Opublikowano 11 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2018 Walka trwa nadal- mamy drużynę mocną jak nigdy wcześniej i trzeba trzymać za nich kciuki, bo na to naprawdę sobie zasłużyli !Olimpiada to święto sportu- wygrywają najlepsi, najlepiej przygotowani do turnieju, albo najwięksi farciarze danego dnia- oby dla nas i naszych skoczków pozostałe konkursy kończyły się łzami wzruszenia 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyprys19 Opublikowano 11 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2018 Tylko do drużynówki mamy trzech zawodników,a czwarty skoczy lub nie.Całe szczęście to taka dyscyplina,że można zwalić winę na wiatr,którego zawsze jest za dużo,albo brakuje....tylko dlaczego to zawsze trafia na Kota? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
asafa Opublikowano 11 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2018 (edytowane) To nie był konkurs godzien IO. Druga seria rozegrana na siłę. Tak silny wiatr wypacza wyniki. Stoch czy Hula musieliby na płaskim lądować żeby pokonać Wellingera. To po to każdy sportowiec czeka 4 lata na ten najważniejszy moment żeby wiatr decydował o wszystkim? Parodia a nie konkurs IO. PS. Wielka szkoda również Kubackiego... Edytowane 11 Lutego 2018 przez asafa 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jeziorm 1 Opublikowano 12 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2018 Dobra skoki skokami,ale powiedzcie czy mamy jakiekolwiek szanse na medale w innych konkurencjach?Pytam powaznie bo nie bardzo ogarniam sporty zimowe... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
uvex Opublikowano 12 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2018 Dobra skoki skokami,ale powiedzcie czy mamy jakiekolwiek szanse na medale w innych konkurencjach?Pytam powaznie bo nie bardzo ogarniam sporty zimowe... Szanse zawsze jakieś są. Może znowu jakaś niespodzianka w łyżwiarstwie szybkim. Może Justyna w ostatniej chwili wykryje u siebie alergię i dopali się czymś, tak jak jej konkurentki. Osobiście nie liczę na żadne medale poza ewentualnymi w skokach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drag Opublikowano 12 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2018 To nie był konkurs godzien IO. Druga seria rozegrana na siłę. Tak silny wiatr wypacza wyniki. Stoch czy Hula musieliby na płaskim lądować żeby pokonać Wellingera. To po to każdy sportowiec czeka 4 lata na ten najważniejszy moment żeby wiatr decydował o wszystkim? Parodia a nie konkurs IO. PS. Wielka szkoda również Kubackiego...W zasadzie masz rację,ale...gdyby się skończyło po pierwszej serii.czyli złoto i srebro to narracja byłaby taka że nasi byli najlepsi mimo koszmarnych warunków.Fakt jest taki że gdyby to był zwykły puchar świata to skończyło by się pewnie na pierwszej serii.Poza tym,te punkty za wiatr,belki góra dół,cztery podejścia do skoków jednego zawodnika.Nie przystoi coś takiego na takiej imprezie i robi się z tego coraz większy cyrk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej W. Opublikowano 12 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2018 Z tym trzymaniem kciuków za niektórych sportowców tylko dlatego, że to biało-czerwoni mam problem. Kibicem sportów zimowych (fotelowym) jestem od dość dawna. W pamięci mam pojedynki Juhy Mieto z Thomasem Wassbergiem, Gunde Svana, Bjoerna Daelie, Józefa Łuszczka, Mattiego Nykaenena. Fakt, sportu w TV było wtedy jak na lekarstwo. Igrzyska to było wydarzenie, celebra i sportowa uczta. Dziś statystyczny kibic ze skoków przeskakuje na Bayern, a jak się wyrobi to jeszcze zaliczy Arkę Gdynia z Niecieczą. Sport spowszedniał, zrobił nam wodę z mózgów i staje się powoli uciążliwą rozrywką. Zapominamy wyniki, nazwiska, składy i widowiska. Możnaby rzec: nie podoba ci się, zmień kanał, wyłącz telewizor, olej to, daj innym się bawić. Mam z tym problem, bo lubię sport. Ale sport to dążenie do zwycięstwa. To kibicowanie po to żeby pomóc w wygraniu. To opisywanie i komentowanie sukcesów. Tymczasem wysyłamy na igrzyska ekipę, która w 90% pojechała wziąć udział. To nie są amatorzy. Ci ludzie przygotowywali się od lat za pieniądze podatników, podobnie ich sztaby. I co? Po trzech dniach od rozpoczęcia igrzysk trwa pompowanie medialnego balona pełnego medali, a nasze nadzieje dały dupy na trasach biathlonowych (bo nie wyszło im strzelanie), zabił się prawie na sankach (bo zapomniał maski), 17 miejsce jest dobre (bo to jej ostatnie IO), zajął ostatnie miejsce w panczenach (bo traktuje imprezę jako przetarcie). I to towarzystwo, przy poklasku mediów wspartych reklamami występuje z orzełkami na piersi? I nikt nie ma obiekcji, że jest współfundatorem wycieczek turystycznych do Korei? Czy ktoś z wiernych kibiców zastanowił się ile ta kompromitacja kosztuje? A dla opamiętania panu Mateuszowi Sochowiczowi, który prezentuje poziom godny górki na Moczydle, zapomina sprzętu w występie olimpijskim i jeszcze pozwala sobie na żarty, wystawiłbym rachunek z opcją obciążenia hipoteki. W tej chwili niejaki Guzik zajmuje ostatnie 60-te miejsce. No cóż, nie udało się (to komentator). 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mohave Opublikowano 12 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2018 Moim zdaniem największymi winiwajcami są sportowi dziennikarze, no i sami sportowcy. Zgadzam się też ze wszystkim co napisał kol. Maciej W. Kto uparcie wysyła na Igrzyska te miernoty w biathlonie, saneczkach czy łyżwach? Dzisiaj usłyszałem jak składano gratulacje komuś w saneczkach, że udało się zakończyć ślizg... Dziennikarze ustawiają naszych na pozycjach medalowych w konkurencjach, w których jesteśmy kelnerami... Zawodnicy natomiast, łącznie z naszym czołowym skoczkiem, nie są w stanie przyjąc nawet cienia krytyki, przez co te dziennikarzyny zwijają się jak mogą ,aby tylko nie urazić czymś tych świętych krów. Koszmar jakiś.... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej W. Opublikowano 12 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2018 No cóż. Wracam z roboty, włączam TV i nie wiem, czy mam przyjemność...Leci powtórka pierwszego ślizgu Natalii Wojtuściszyn. Otwarcie z 17 czasem, w połowie już jedzie bokiem. Komentator tłumaczy: oj oj poślizgnęła się. Jedzie po lodzie, lód przeważnie jest śliski. I dalej: dobrze, że to się tak skończyło i dojechała do mety. W lodowej rynnie przy tej prędkości trudno nie dojechać. Strata do liderki 2.888 sek. Czy oglądałem saneczkarkę, czy komika z cyrku? A może amatorkę z Gwinei Równikowej? Jeśli Fiorentino Perez z własnej i sponsorów kieszeni opłaca Karima Benzemę i Garetha Bale'a, którzy to jegomoście zamiast przyłożyć się do treningów bawią się w klubach nocnych lub całymi dniami grają w golfa, to jego broszka. Wydaje mi się, że pani Natalia powinna rozejrzeć się za sponsorem. Niech prezentuje swoje akrobacje, ale na jej biuście zamiast orzełka wolałbym zobaczyć logo pepsi, durexa albo morlin. A komentator powinien mieć zakaz wspominania słowa Polka. Chyba, że dalej będziemy pławili się w świętowaniu porażek. Ale tego chyba nie nazywa się świętowaniem. Na to jest inne określenie. Stypa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shavt Opublikowano 12 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2018 Trochę chyba za mocno powiedziane ale trochę racji masz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MichałM Opublikowano 12 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2018 Panowie, na Igrzyska wysyłamy najlepszych jakich mamy w danej konkurencji, nie miejcie do zawodników pretensji że akurat nie ma lepszych niż oni.Powściągnijcie proszę języki i okazcie odrobinę wiecej pokory. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej W. Opublikowano 12 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2018 Drogi Michale, nie przypominam sobie, żeby istniał obowiązek obsadzania każdej konkurencji najlepszym zawodnikiem jakiego mamy. Otóż część grupy, która wybrała się na tę wycieczkę nie jest nawet dobra w swoim fachu. Pojechali, bo umożliwiły im to zaniżone minima ustalone przez PKOl i rodzime związki. Po co pojechali, zresztą z wielokrotnie większą grupą towarzyszącą? Pojechali, bo i tak się nikt nie zapyta. Nie jestem zawistny czy zazdrosny. Jednak gdy każdego ranka czytam o szansach medalowych Polaków (dziś też) ogarnia mnie pusty śmiech. Nie lubię gdy ktoś traktuje mnie jak idiotę. Umiem liczyć, czytać i łączyć fakty. Pozwala mi to przed wystrzałem startera stwierdzić, że biathlonista Guzik jest beztalenciem i nie jest godzien reprezentowania 36-milionowego kraju na imprezie tej rangi. Tymczasem zastosowano technikę wyślemy dużo, to może się uda. A jak się nie uda to dziennikarze przekują to w sukces. I tu dochodzimy do sedna. Jak cofnęli się w rozwoju odbiorcy tego przekazu, że mogą się cieszyć z kompromitujących porażek i nie kojarzyć, że jeszcze do nich dopłacili? Jakoś nie po drodze mi ze świętującymi. Poczekam na drużynówkę w skokach. Tamci nie pojechali na wycieczkę. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slawek_2348 Opublikowano 12 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2018 Nic się nie stało, Polacy, nic się nie stało !!! . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 12 Lutego 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2018 Oooo przepraszam! a jaki inny zawodnik pojedzie lodową rynną na sankach o powszechni niewiele większej od (za przeproszeniem) dupy, z prędkością 130km/godz bez maski na twarzy? Tylko my, Polacy! Bo my startujemy nie po to aby wygrywać ale po to aby stawać w szlachetne szranki. To tylko o nas mówią (a możne to tylko my mówimy o sobie?), że na drzwiach od stodoły polecimy! (mogli nas poprosić abyśmy to autko Tesla na Marsa wysłali... dalibyśmy radę! a nie?!) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej W. Opublikowano 12 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2018 Robercie, jeśli ponownie wystąpisz na GS z niebieską czuprynką, to mogę zjechać choćby jutro. Tylko gdzie Ty mi znajdziesz w tej drugiej Japonii lodową rynnę. A co do szlachetnego stawania w szranki, proponuję wspomnianego Guzika zastąpić Zamachowskim w roli Wołodyjowskiego. Tylko, że konkurenci mają broń palną i może się to skończyć jak w pierwszej części Indiany Jonesa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MichałM Opublikowano 13 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2018 Wiecie co Panowie, czytając Wasze wypowiedzi mam tylko jeden komentarz. Życzę Wam mniej zawiści i więcej szacunku do drugiego człowieka.Bawcie się dobrze.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej W. Opublikowano 13 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2018 Zawiść? No cóż, mógłbym odpowiedzieć: brak rozsądku i naiwność. Ale może inaczej. Ze sprawozdania z dziełalności PZN za rok 2016/17: przeciętne zatrudnienie wynosiło 58 osób. Wynagrodzenia ogółem wynosiły 6.471.967,35. Koszty realizacji zadań statutowych to 23.936.810,88. Dziś Michał Kłusak zajął 46 miejsce w zjeździe do superkombinacji. Slalomu nie ukończył. Snowboardzista Oskar Kwiatkowski powiedział dziś w radio, że jedzie dobrze się bawić, również poza wioską. Zajęcie dobrego miejsca jest sprawą drugorzędną, bo jest młody (22 lata) i chce poczuć atmosferę igrzysk. Przedwczoraj snowboardzista z USA Redmond Gerard zdobył złoto w sloepstyle'u. Ma 17 lat. P.S.Eliminacji sprintu nie przeszli Jaśkowiec i Staręga. Natalia Maliszewska (short track) była jedyną (!) z całej ekipy, która mówiła o zdobyciu medalu. W pierwszym wyścigu, powtórzonym po dykwalifikacji Holenderki, Polka przegrała z pozostałymi dwoma zawodniczkami i zakończyła udział w zawodach. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drag Opublikowano 13 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2018 Wiecie co Panowie, czytając Wasze wypowiedzi mam tylko jeden komentarz. Życzę Wam mniej zawiści i więcej szacunku do drugiego człowieka.Bawcie się dobrze.Pozdrawiam.Tu nie ma żadnej zawiści.To jest smutna prawda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 13 Lutego 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2018 Oj Michale, więcej dystansu...a faktom i tak się nie da zaprzeczyć A bawię się średnio, choć jak widziałem naszego narciarza, który w pucharze świata przejechał praktycznie całą trasę na jednej narcie ... to byłem wręcz dumny! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slawek_2348 Opublikowano 13 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2018 Myślę, że skoczkowie zdobędą jednak jakiś medal (przynajmniej jeden - należy im się) co będzie hucznie fetowane i skutecznie na następne 4 lata zaciemni obraz nędzy w sportach zimowych 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artech Opublikowano 13 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2018 Tan zjazd bez maski, to jakaś kpina. Na zapasie nic nie mieli?To ja turysta jak na narty jadę to w zapasie jedne gogle mam, a ten na olimpiadę pojechał z jedną maską. Ciekawe czy gacie na zmianę wziął ze sobą? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.