Jazie 2018

[TomCast]

Zrobiły się strasznie ostrożne, woda jeszcze opadła, teraz to nie wiem czy 10cm jest Ale coś tam daje się rano połowić. Tylko sucha mucha, wszystko inne całkowicie olewają.

Edytowane 15 Września 2018 przez Tomek.M

[bartosz311287]

Nowe pb 45cm. Znów jajo w kolorze czarnym w żółte kropki od kolegi rybson78. Sprzętowo blaas f 8'6 6lb oraz stradic ci4 c3000hg

 

Wysłane z mojego Redmi 4A przy użyciu Tapatalka

[Ryboman]

Temat Jazi spadł to podrzucę warszawskiego jazia 53 cm

 

 

więcej w :

 

http://jerkbait.pl/topic/17042-warszawska-wisła/?p=2450979

 

ps. wrócił szybko do wody.

[gregor269]

Nowe Pb jazia, milimetrów zabrakło do magicznej piątki. Sprzętowo Blaas SLF 9610-2N, Sahara 2500, plecionka 0.06,przypon fluo i na końcu niezawodny wobler kolegi @bencur

[Greg1407]

Nocny Janusz..

 

 

Zgarnął 7 cm wobka..

[Tomek Wielgus]

Jesienny jazik

 

[DonPablo]

Co tu tak pusto? Nikt jaśków nie łowi?

 

W zeszłym tygodniu przyjechała do mnie Wielka Niewiadoma.

UFM Stinger Laxa Boron 96 H Ti. W Japonii od kilkunastu lat ideał wędki łososiowej- a w Polsce?

A w Polsce podobno służyła do łowienia bolków...

Niby wszystko się zgadza, bo w końcu bolek, to łosoś dla ubogich

 

No więc wybrałem się natychmiast przetestować to cudo.

Ceratka HC 3012H, pletka 1.2, przypon 0,26 FC i thrill na końcu.

Wolne popołudnie i myk- na mój odcinek bolkowy.

Odwiedzam go w zasadzie tylko w przypływie czarnej rozpaczy, gdy w lato nie da się połowić kropek.

Jestem sam, tak jak lubię.

Bolki się na mnie widocznie obraziły za takie traktowanie i przez godzinę- 0.

Nie widać żadnej ich aktywności a pogoda jak... w kwietniu- raz ulewa, raz wietrzysko a za chwilę słońce.

Za to kijek spisuje się bosko- precyzyjne krótkie i średnie rzuty czy wystrzały po 60 m- wszystko gładko i lekko.

To żadna sztywna łososiówka, ale zdecydowanie kij o charakterze kleniowo-jaziowym z c.w. ... z zupełnie z innej bajki.

Jak oni tam łowią te łososie...?

W pewnej chwili cisza, słońce i na powierzchni rzeki zaczęły siadać jakieś jętkopodobne a w promieniu 30 m ode mnie zaczął się spektakl spławiania kilku niemałych ryb.

Już wiem, że to jazie na kolacji.

Na agrafkę srebrna aglia 2 i pytanie, czy wędką 7-30g, da się tym rzucać?

Da się.

Mimo grubej pletki, mimo lekkiej blaszki, kij komfortowo pozwala posłać przynętę tam gdzie trzeba.

Do pełni szczęścia chciałbym jeszcze coś złowić- czy skuszą się na blaszkę zamiast muchy?

Wreszcie jest odpowiedź- pięknie wygięty kij pulsuje pod ciężarem i zrywami jaśka.

Trochę narozrabiał, nachlapał a koledzy chyba przerwali ucztę.

Wędka pięknie pozwoliła go opanować i nie dała szansy spaść. Minuta i w podbieraku. 40.

 

 

Przeniosłem się trochę dalej, obserwując czy skończyły na dobre, czy tylko na chwilę.

Wreszcie pierwszy spław upewnił mnie, że nie przepuszczą takiej wyżerki.

Z nowej miejscówki, blaszka lądowała tak samo dokładnie i po chwili mam drugie branie-

w obu przypadkach zatrzymanie nie uderzenie. Tym razem 42.

 

 

Oba wróciły oczywiście tam, skąd zabrałem je na spacer.

 

Wielka Niewiadoma, jest już Dobrą Znajomą, która zostaje u mnie na stałe.

 

 

 

NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"                   

 

Edytowane 12 Października 2018 przez bartsiedlce

[Greg1407]

Za oknem lato więc jeszcze, postanowiłem przełamać się i wrócić trochę do "letniego" nocnego spiningu.. Cel nie sandacz nie sum a inny cel czyli Jaź o którym warto pamiętać,gdyż na moim odcinku Odry coraz trudniejszy do zlowienia.. No ale nic cel ambitny myślę..

To zaczynamy, najpierw krótki spacer bez zarzucania idę, idę i słucham jest bezwietrznie..wiec wszelkie spławy ryb mam w zasięgu.. Plusk,zatrzymuje się na moment jak się powtórzy, trzeba rzucić ze dwa razy..

Na pierwszy ogień klasyka czyli moje sprawdzone "killerki".. rzut nieco wyżej od spławu ryby.. Pusto.. Nic, proboje jeszcze kilka razy.. Nic..

Idę dalej, idę i słucham, miejscówka specyficzna lekki wolniak w prawo.. Tu musi stać drobnica.. Zostaje i czekam nie rzucam.. Tylko słucham.. Woda sama szepnie do ucha, tu czy tam..

Jest splaw i to porządny.. Pobudzilo to moja wyobraźnię jakiego rozmiaru tu jest drobnica..?

No nic stawiam na klasyczną 5tkę,rzut, nic, rzut, nic, rzut, nic.. Kolejny splaw.. Kurde są..! Rzut nic..

Coś jest nie tak.. Zmiana na 3 cm Sieko podobny...rzut nic rzut nic, Splaw.. rzut, nic.. Dalej nie to,

W ruch idą, 6 cm,7 cm, Nic..

Myślę chwilę, nie rzucam.. Słucham.. Już wiem.. Zmieniam, szpule żyłką 0,18 na 0,14, i wiąże małego snapa..

Zakladam, woblerka na którego kiedyś miałem fajnego Jazia..

Rzut,na jakieś 20 m.. Prowadzę bardzo wolno jeden obrót,korbką trwa..około 5 sekund..szczytowka jest nieco ku górze.. Na kolejny obrót korbką obniżam szczytowke toż nad wodę.. Potężna Bomba..! gejzer wody.. Luz..! Spał.. Szlag trafił.. Spalona miejscówka.. Idę dalej

Proboje w różnych miejscach.. Nic

Wracam na miejscówkę.. Z braniem..chyba się uspokoiło myślę.. Wobler zostaje rzut.. strzał.. Jest.. Luz..! Spada.. Nie cenzuralne słowa się cisną na język.. Gdzie wobler..? Zerwał woblera.. Nie ładnie, mam nadzieję że szybko się go pozbędzie...

Wiąże nowego snapa, szukam w pudełku czegoś podobnego,luzuje bardziej hamulec i rzucam dalej

Nic, ten nie tamten nie.. Nic

Ehh.. Myślę na 20 woblerkow tylko tamten był dobry..

No nic myślę, niema co się poddawać "kotakt" z rybą był..

Zakladam nieco inny wobler.. Tylko trochę jaśniejszy, z niebieskim grzbietem..

Rzut, dwa, trzy.. Strzał..! Siedzi..! No w końcu..!








Szybka odhaczanka, pomiar, 45 cm.. Niezły.. Fotka.. I narka..

Czuje podbudowanie i uśmiech, na twarzy przez chwilę gości..

Nic trzeba iść dalej a tu te 10 minut im dam na poukładanie szyków..

Wracam...

Rzucam, dwa trzy razy.. I kolejna strzałka..! jest..!





Uśmiech na twarzy myślę.. to was tylko dzisiaj "kręci"?


Rzucam jeszcze chwilę ale miejscówka zaś musi odpocząć.. Inaczej bez sensu.. rzucać..

Ale to już następnym razem.. Jak jeszcze będzie okazja.. Przy ciepłej nocy..

Wędka to Shimano Catana AX 270 cm do 10g,kołowrotek, Shimano 4000,żyłka 0,14 mm firmy Jaxon Crocodil..

 

NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"                    

Edytowane 18 Października 2018 przez bartsiedlce

[michal7709]

Co by wątek odświeżyć dzisiejsze Jaśki i znowu gumki Cyprysa w akcji .Marcin dzięki serdeczne !!!

[bertus]

Z mojej ulubionej rzeki. Połakomił się na brązkę z długiego sznura. Wrócił oczywiście do rodziny

[tomi101]

Jakoś tak wzięło mnie na wspomnienia letniego sezonu

Kilka fotek większych, tegorocznych jazi.

 

Wszystkie zostały złowione na owadopodobne woblery Mrówki, własnego wyrobu,w wielkości 30-40mm.

 

Pozdrawiam Tomi

[korol]

Poniżej moje dwa największe z tego roku: 54 i 60cm:





Jakby kogoś interesowało, więcej napisałem tutaj:
http://jerkbait.pl/topic/17042-warszawska-wisła/?p=2468903


 

[Ferret]

Sylwestrowy :-D
Paproch perła i Jaxon Grey Stream 1-7. Kijek bardzo polecam!
 

[malinabar]

Paweł , taki Jan w Sylwestra to jest coś - gratulacje  !