Skocz do zawartości
  • 0

Akumulatory do silników elektrycznych


rocky

Pytanie

Ponieważ dojrzałem do kupna minnkoty proszę was o opinie i doświadczenia dotyczące akumulatorów.

Kolega polecił mi ZAP Piastów 110Ah, pływa na nim od dwóch lat i bardzo chwali.Do łodzi dedykowane są różne typy: marine, energy ,Generalnie jak wiadomo muszą być głębokiego rozładowania.

Na jakich pływacie i co onich powiecie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Tak się składa, że jestem z Piastowa i wiem , że przy fabryce na ul. Warszawskiej jest sklep fabryczny. Spróbuj przez 913 zdobyć numer i zadzwoń. Powinno być taniej. To raptem 15km od Drapacza Kultury więc może warto podjechać. O opinię możesz zapytać Gumo. Wziął kiedyś większą ilość :unsure:

Ups sorry nie zauważyłem skąd jesteś Embarassed Ale możesz zapytać o przedstawiciela na swoim terenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Stary chłop ze mnie ale jak dostałem zabawkę to zachowuje się jak dziecko :blush::mellow:

Zakupiłem właśnie Centra Futura 95Ah ;) Powiem więcej:wziąłem nawet urlop na jutro,żeby na rybkach się pobawić.Na usprawiedliwienie dodam że w niedzielę pracuję ,więc miałbym tylko 1 dzien na zabawę a tak mam dwa :mellow:

Ponoć te futury to najwyższa półka Centry.Mają tą zaletę ,że podobno można je przechowywać w stanie częściowo rozładowanym bez utraty parametrów. :huh: Jak jest naprawdę wyjdzie w praniu. :lol: B)

Dobrze @phala kojarzysz,bo z tego co wyczytałem w necie i w instukcji do silnika akumulatory marine zalecaja ładowac prostownikami z automatycznym odłączeniem.Zalecają też przechowywać je naładowane-przynajmniej te firmowe minnkoty.Na szceszcie wiekszość dostępnych teraz prostowników ma te funkcję(podobno) B)

 

Dzięki @pedros!Jak się okaże że futura to nie to ,to pewno skorzystam!Zresztą te namiary pewno przydadzą się wielu osobom!

 

Kurka napaliłem się jak chłopiec na to pływanie z własnym silniczkiem :mellow: :mellow: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jezeli te banner(prod. niby Szwajcarkiej)to te z taka charakterystyczna biala raczka to nie polecam - rozkraczyly mi sie dwa w krotkim czasie, jak rowniez kupilismy do podtrzymywania napiecia w takich specjalistycznych urzadzeniach...rozpieprzyly sie co do jednego. ponadto pekaly te raczki po jakims czasie...

Zgadza sie, kupilem moze z 12szt, z czego 1en uzywalem(inne poszly do laboratorium) niezbyt czesto bo od dluzszego czasu ujezdzam Yamahe (w tym czasie zadnych zastrzezen).

Ale, w zast, przemyslowym te akumulatory sie sprawdzily, co jest niezlym symulatorem ich trwalosci w wykorzystaniu wedkarskim.

Co do akumulatorow zelowych to zwlaszzca niektore sa ponoc lepsze niz zwykle marine, ale po 1sze waga okolo 40kg (110AH) i bardzo nieodporne na przeladowanie.

Wlasnie...trzeba poza posiadania odpowiedniego akumulatora odpowiednio go ladowac. Na akumulatorach Piast marine podana jest jakas intrukcja, ktorj ja nie rozumialem...

Ja postepuje w ten sposob, ze uzywam ladowarki z plynna regulacja pradu ladowania i jezeli np. akumulator ma 100AH to staram sie z tym pradem nie wyjezdzac poza 10A(wskaznik urzadzenia). Jezeli po jakims czasie wskotek ladowania, prad przy danej nastawie, spadnie to zwiekszam tak, zeby bylo ponownie 10AH.

Trzeba uwazac, zeby nie przeladowac..w tym celu mierze napiecie(woltomierz)...jezeli dojdzie do jakich 14V to przerywam ladowanie.

Instrukcja podawala jakas bardzo wysoka wart. i dlatego ja olalem...

Pamietam, ze w handlu bylo dostepnych sporo ladowarek, ktore glownie nadawaly sie do podladowania na tyle, zeby rano zdolac odpalic samochod...byly tez takie niby automaty, ktore ladowaly przez 24h 9przy intensywnym lowieniu potrzeba wtedy jakies 4 szt).

Wazne tez jest w ladowarce aby podany maksymalny prad ladowania(w przypadku ak. okolo 100AH) wynosil gdzies 15A - jezeli urzadzenie dziala caly czas na 100% mozliwosci to dlugo tak nie wydoli.

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Gumo,wszystko o czym piszesz zgadza sie mniej więcej z tym co wyczytałem na stronach producentów i sprzedawców akumulatorów.Zalecają oni ładowanie prądem o natężeniu nie przekraczającym 10% pojemnosci akumulatora.Takie postępowanie wg nich maksymalizuje zywotność baterii.Nie znalazłem natomiast wytłumaczenia mechanizmu przeładowania.Ze szkoły niewiele pamiętam ;) ale wydaje mi się ze ma to związek z temperaturą podczas ładowania i opornością ogniwa.Dlatego na razie będę używał prostownika kolegi z dużą ostrożnością, aż zakupie taki z przełącznikiem na kontrolę napięcia.Pare dyszek różnicy w cenie to gra warta świeczki gdy chodzi np o wydłuzenie zywotności akumulatora np o jedną trzecią :mellow:

Te które ci się sprawdziły to domyślam się Piasty :wacko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...