Skocz do zawartości

Wydzielone z Pstrągi 2018


bartek

Rekomendowane odpowiedzi

To jakiś mit, przynajmniej na Pomorzu i w odniesieniu do pstrągów. A skoro ograniczanie metod nic nie daje to może pozwólmy też na robaka?

Zapomniałem dodać, nie znam charakterystyki łowisk pomorskich.Co mam nadzieję ,że się zmieni w tym sezonie (chociaż na parę dni) . Mówię o górskiej wodzie, gdzie często nimfa to jedyna metoda dojścia do stanowiska ryby. Nie lubię nimfy, ale czasem łowię. "Dropshot z bolonką".Wystarczy spojrzeć na zawody, tam się liczy wyjęcie jak największej ilości ryb. Zawodowcy osiągają efekty lepsze niż na robaka w przeliczeniu ryb na godzinę (robaka trzeba założyć nowego,nimfa jest ciągle dobra,kwestia zrywania taki sam czas wiązania) .Często mają przytwierdzoną drugą wędke,pod streamera lub suchą, ale sięgają po nią tylko gdy mają upatrzoną dużą rybę .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli trzeba będzie dopłacić extra i nie będzie wolno zabierać ryb to "wiaderkowcy" mocno się zredukują. Na Sanie, Dunajcu, Łupawie i wielu innych pomogło to czemu nie gdzie indziej? 

 

Wiktorze, a co mają zrobić wędkarze, których nie będzie stać na opłacenie? Masz dla nich jakąś alternatywę, czy definitywnie zamykasz im drzwi?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiktorze, a co mają zrobić wędkarze, których nie będzie stać na opłacenie? Masz dla nich jakąś alternatywę, czy definitywnie zamykasz im drzwi?

Ale my rozmawiamy o odcinku jednej rzeki która jako jedyna ma predyspozycje do kabanów. Ten odcinek to 1/4 biegu tej rzeki. Rzek z pstrągami mamy więcej.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiktorze, a co mają zrobić wędkarze, których nie będzie stać na opłacenie? Masz dla nich jakąś alternatywę, czy definitywnie zamykasz im drzwi?

Uwielbiam z tym pytaniem wejść do salonu mercedesa albo audi i po usłyszeniu ceny na nowy model zripostowac w ten sposób sprzedawcy.

Mina bezcenna :D

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiktorze, a co mają zrobić wędkarze, których nie będzie stać na opłacenie? Masz dla nich jakąś alternatywę, czy definitywnie zamykasz im drzwi?

Mogą pójść do pracy i zarobić.

Z wyłączeniem emerytów i niepełnosprawnych, którzy są w pewien sposób ograniczeni, nikt nikomu nie broni.

 

Jak mój peugeot przestał mi się podobać to zacząłem pracować więcej i wydajniej i kupiłem Volkswagena.

 

Dlaczego z rybami ma być inaczej?

 

Już Was tu Chub dobrze określił trybunami ludowymi.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy prawie 2020 rok a w większości społeczeństwa ciągle głęboka mentalna komuna. Dla Was ma być tanio i dużo.

 

Taka licencja dzienna na OS San to 80 PLN.

 

Uwaga - cały dzień łowienia kosztuje tyle co 4 paczki Marlboro Lightow.

 

To jest komedia i promocja równocześnie.

 

Kończę udział w dyskusji, Wujek, Guzu, Tower i kilka innych normalnych osób powiedziało już zbyt dużo sensownych argumentów, żeby był sens mielić dalej.

 

Lepiej w tym czasie zarobię na bandycką licencję na Sanie albo Savie Bohinjce.

 

Podsumowując, smutne jest to, że część osób na tak postępowym forum to przedstawiciele Homo Sovieticus.

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam z tym pytaniem wejść do salonu mercedesa albo audi i po usłyszeniu ceny na nowy model zripostowac w ten sposób sprzedawcy.

Mina bezcenna :D

 

Danielu, mało merytoryczna odpowiedź. Wiem, że stać Cię na więcej. Nie patrz na świat tylko z punktu mamony. Lubię czytać twoje wyprawy pstrągowe i odbieram Ciebie całkiem inaczej. Ta wypowiedź Tobie nie przystoi.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale my rozmawiamy o odcinku jednej rzeki która jako jedyna ma predyspozycje do kabanów. Ten odcinek to 1/4 biegu tej rzeki. Rzek z pstrągami mamy więcej.

 

Ale to ciągle nie upoważnia do tego, że wędkarze z mniejszym zasobem portfela mają łowić tylko tam, gdzie rzeki nie mają predyspozycji do kabanów. Są sposoby, aby nie wyjść na egoistę z kasą. Np. mogliby zamiast płacić, odpracować w formie sprzątania łowiska, pomocy w zarybieniach i wielu innych czynnościach. Wiem, że nie wszyscy mają czas, ale w ten sposób dajemy szansę, alternatywę innym. Stawiając tylko na postawę: dajesz kasę to łowisz, nie dajesz,to szukaj szczęścia gdzie indziej nie wystawiamy sobie dobrej oceny.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy prawie 2020 rok a w większości społeczeństwa ciągle głęboka mentalna komuna. Dla Was ma być tanio i dużo.

 

Taka licencja dzienna na OS San to 80 PLN.

 

Uwaga - cały dzień łowienia kosztuje tyle co 4 paczki Marlboro Lightow.

 

To jest komedia i promocja równocześnie.

 

Kończę udział w dyskusji, Wujek, Guzu, Tower i kilka innych normalnych osób powiedziało już zbyt dużo sensownych argumentów, żeby był sens mielić dalej.

 

Lepiej w tym czasie zarobię na bandycką licencję na Sanie albo Savie Bohinjce.

 

Podsumowując, smutne jest to, że część osób na tak postępowym forum to przedstawiciele Homo Sovieticus.

 

 

Danielu, mało merytoryczna odpowiedź. Wiem, że stać Cię na więcej. Nie patrz na świat tylko z punktu mamony. Lubię czytać twoje wyprawy pstrągowe i odbieram Ciebie całkiem inaczej. Ta wypowiedź Tobie nie przystoi.

 

 

Kolega odpowiedzial za mnie.

 

Z mojej strony koniec tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogą pójść do pracy i zarobić.

Z wyłączeniem emerytów i niepełnosprawnych, którzy są w pewien sposób ograniczeni, nikt nikomu nie broni.

 

Jak mój peugeot przestał mi się podobać to zacząłem pracować więcej i wydajniej i kupiłem Volkswagena.

 

Dlaczego z rybami ma być inaczej?

 

Już Was tu Chub dobrze określił trybunami ludowymi.

 

Dlaczego mnie obrażasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A te opłaty za łowienie o których tu stale bębnicie - to z jakiej bajki ? To są składki wnoszone na rzecz działalności stowarzyszenia , czy zrzutka na jakiś bliżej niesprecyzowany, wiecznie  nieistniejący projekt ?  :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) Np. mogliby zamiast płacić, odpracować w formie sprzątania łowiska, pomocy w zarybieniach i wielu innych czynnościach. (...)

 

Rozpatrując to z pozycji samej logiki, to na jedno wychodzi. Równie dobrze zamiast opracowywać na rzecz łowiska można te pieniądze w tym czasie zarobić na jakiejś dodatkowej robocie. A z drugiej strony jak wycenić takie "odpracowywanie"? 2,5 pln/h wg. Ciebie było by ok? Wyszło by dniówka (8h) roboty za obecna dniówkę łowienia, chyba uczciwe? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jednak to prawda, że wszystkiemu winni cykliści i wędkarze. Teraz rozumiem skąd te podziały na prawdziwych Polaków i pozostałych. Nie mniej odważny chłop z Ciebie, ja bym się zastanowił. Wiesz teraz jest moda na wizyty smutnych panów o godz. 6:00.

Jeśli chodzi o osoby łamiące prawo, nawet ze złotą odznaką PZW i obojętnie nad wodą czy nie, nie powinno się czekać do 6.00

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozpatrując to z pozycji samej logiki, to na jedno wychodzi. Równie dobrze zamiast opracowywać na rzecz łowiska można te pieniądze w tym czasie zarobić na jakiejś dodatkowej robocie. A z drugiej strony jak wycenić takie "odpracowywanie"? 2,5 pln/h wg. Ciebie było by ok? Wyszło by dniówka (8h) roboty za obecna dniówkę łowienia, chyba uczciwe? ;)

 

Nie do końca. Może bujam w obłokach, ale liczę na to, że niektórzy pracując na rzec populacji pstrąga w danej rzece nabiorą szacunku do tej ryby i nie będą tylko komercyjnie do tego podchodzić. 

Co do kwot to wszystko jest do ustalenia zarówno pod kątem odpracowania, ale też dziennej opłaty.

Dyskutując z wami chciałem was uczulić, że są inni, nie zawsze zamożni i żeby ich nie dyskryminować, bo to fajne chłopaki. A czarne owce zdarzają się w każdym towarzystwie.

Ja takich problemów nie mam, dla mnie radością jest wyjście nad wodę i wcale nie muszę łowić kabanów choć bardzo bym chciał. Jadę na pstrągi 170 km w jedną stronę i nie mam ciśnienia na ryby.  :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

Dyskutując z wami chciałem was uczulić, że są inni, nie zawsze zamożni i żeby ich nie dyskryminować, bo to fajne chłopaki. (...)

Ale co za różnica, skoro za ten sam "towar", jeden po prostu wyłoży kasę, a inny będzie musiał dodatkowo zapier..., nie ważne czy nad rzeką czy w "Maku" po godzinach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca. Może bujam w obłokach, ale liczę na to, że niektórzy pracując na rzec populacji pstrąga w danej rzece nabiorą szacunku do tej ryby i nie będą tylko komercyjnie do tego podchodzić. 

Co do kwot to wszystko jest do ustalenia zarówno pod kątem odpracowania, ale też dziennej opłaty.

Dyskutując z wami chciałem was uczulić, że są inni, nie zawsze zamożni i żeby ich nie dyskryminować, bo to fajne chłopaki. A czarne owce zdarzają się w każdym towarzystwie.

Ja takich problemów nie mam, dla mnie radością jest wyjście nad wodę i wcale nie muszę łowić kabanów choć bardzo bym chciał. Jadę na pstrągi 170 km w jedną stronę i nie mam ciśnienia na ryby.  :)

Przez to my , ,,inni" mamy czuć się winni ? Bo to fajne chłopaki .

Dla mnie także radościa jest wyjście nad wodę i wcale nie muszę złowić kabana .

Na OS mnie nie stać . Zawsze będzie ktoś kogo na coś stać , innych nie . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż my ludzie gorszego sortu nie kupujący mercedesow i audi w salonach powinniśmy mieć całkowity zakaz lowienia w tym kraju z tego wychodzi .

Chyba wolę jednak dobry browar w eleganckim towarzystwie łowić 30 staki niż damskie trunki , kabany i prawie męskie towarzystwo .

Edytowane przez Krzysiu
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam z tym pytaniem wejść do salonu mercedesa albo audi i po usłyszeniu ceny na nowy model zripostowac w ten sposób sprzedawcy.

Mina bezcenna :D

Ja natomiast uwielbiam jak do pysznego bogatego chama, któremu wydaje się, że pieniądze czynią go naj,naj,naj, zapuka nieuleczlna choroba. Mina bezcenna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja natomiast uwielbiam jak do pysznego bogatego chama, któremu wydaje się, że pieniądze czynią go naj,naj,naj, zapuka nieuleczlna choroba. Mina bezcenna.

 

@Negra przesadziłeś. To, że tak Daniel napisał to tylko świadczy o Nim. Nigdy, nikomu tego bym nie napisał i nie życzył, co Ty napisałeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja natomiast uwielbiam jak do pysznego bogatego chama, któremu wydaje się, że pieniądze czynią go naj,naj,naj, zapuka nieuleczlna choroba. Mina bezcenna.

 

Slaba prowokacja.

Jak juz napisalem - moj udzial w tym watku sie zakonczyl. 

 

Takze, bez odbioru.

 

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...