Skocz do zawartości

Shimano Stella 4000F - wady/zalety


biosteron

Rekomendowane odpowiedzi

  • 10 miesięcy temu...

Odkopuję:

Panowie, pomóżcie wybrać: znajomy wyprzedaje swoją kolekcję, która stella będzie pewniejszym wyborem: 4000F czy 4000 '95 (czyli chyba poprzedniczka). Obydwie "nowe", cena podobna.

Wiem, że ta starsza nie ma łożyskowanego rotora. Ale może ma jakieś przewagi nad nowszym modelem? Mam dylemat, będę wdzięczny za każdą sugestię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukaj w historii forum jest tyle tego że nocy będzie mało a po przeczytaniu wnioski sam wyciągniesz.Ps.nie ma co się się nawet zastanawiać,pytać czy głupa palić tylko od razu brać kupować i dziękować -stelke 98 zwaną f-ką;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukaj w historii forum jest tyle tego że nocy będzie mało a po przeczytaniu wnioski sam wyciągniesz.Ps.nie ma co się się nawet zastanawiać,pytać czy głupa palić tylko od razu brać kupować i dziękować -stelke 98 zwaną f-ką;-)

Akurat o tej '95 nie ma aż tak wiele na forum. Ale widzę, że raczej zdecydowanie polecacie F-kę i raczej to tę wezmę. Chyba, że ta 95-ka rzuci mnie na kolana bo przed zakupem będę mógł się pobawić obydwoma :) Dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba tak. W 98 wąski korpus i kółko po pewnym czasie może zawadzać o inne części. A o te trudno. Brak nowych.

 

dokładnie o to mi chodziło, ale nawet pomijając kwestie techniczne , to wiadomo na forum rocznik 98 shimano to ołtarzyk z rozpalonymi świecami do którego się wiele osób modli, nie są to złe kołowrotki, nawet rzekłbym bardzo dobre, z tym że tutaj albo często ktoś boi się coś napisać, albo wstydzi, albo nie wierzy w prawdę bo piszą co innego, moja prawda wygląda tak.....stelli 98/f i twinków 98 ząbkujących czy ze zjechanym kołem zahaczającym o support wodzika (lub metrowym luzem na korbie bo ktoś napizgał podkładek z prawej strony żeby koło nie biło o support :) ) widziałem wiele czyli na pewno więcej niż 10 :) stelli 95 miałem w rękach kilkanaście, dwiema miałem okazję jakiś tam czas łowić, ani jedna nie miała rażących śladów zużycia lub czegoś co dyskwalfikowałoby ją z użytkowania, a jak kręcą ? bajecznie :) mi ta praca się podoba jak również generacji shimano XT właśnie z tych lat , Twinka Xt zawsze wszystkim chętnym na old school polecałem i polecał będę, kołowrotek w moim mniemaniu idealny, bo jakieś tam ich bolączki to zwykłe pierdoły które można łatwo zniwelować, i na pewno są to mniejsze defekty niż mają roczniki stelli 98, 01 / 02 , 04 , 07 , 14

Edytowane przez Profil_Nieaktywny
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

 A już myślałem, że dylemat zniknął ;) O tym wąskim korpusie czytałem już wcześniej, jednak liczyłem na to, że to zbliżanie się kółka do innych części trwa dobre kilka lat porządnego kręcenia i zdarza się tylko w pojedyńczych egzemplarzach. Ale to chyba jednak bardziej powszechne zjawisko. Dzięki za porcję fachowej wiedzy.

Edytowane przez kubazmech
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 A już myślałem, że dylemat zniknął ;) Napiszesz coś więcej, dlaczego tak zdecydowanie '95?

 

O tym wąskim korpusie czytałem, jednak liczę na to, że to zbliżanie się kółka do innych części trwa dobre kilka lat porządnego kręcenia.

 

no na pewno nie rok i nie dwa :) zwłaszcza ,że kupujesz nowe kołowrotki no i oczywiście na dzień dzisiejszy jesteś w stanie na starcie już zadbać kołowrotek dając mu odpowiedni smar , na pewno wydłuży to jego żywotność i nie abym Ci źle życzył bo tak nie jest, ale pewnie i taka 98 przeżyje z Tobą do końca, ja jedynie wyraziłem własną opinię i spostrzeżenia.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 98. Ale na tyle rzadko używam że nie boje się tego wąskiego korpusu. 

Miałem 95 i żałuję że sprzedałem. Piękne maszynki. Według mnie najładniejsze. Może tylko ZiT Daiwy kanciaczek może się z tym równać.

Edytowane przez godski
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 98. Ale na tyle rzadko używam że nie boje się tego wąskiego korpusu.

Miałem 95 i żałuję że sprzedałem. Piękne maszynki. Według mnie najładniejsze. Może tylko ZiT Daiwy kanciaczek może się z tym równać.

Andrzeju błądzić jest rzeczą ludzką. Edytowane przez Jozi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za nim zajechałem pierwszego TWINKA F 4000 to katowałem go 10 lat!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! praktycznie codziennie i wszystkim co mógł pociągnąć.

Woblery , wahadła, slidery 7 , gumy; katowany na boleniach!!!!!!!!!!!!

Łowiłem głównie w Wisełce i pobliskich zbiornikach. Stawił czoła niejednemu "klamotowi"  i innym dużym rybkom. Nie rozczulałem się nad nim zbytnio.

Dwa ,trzy razy czyszczenie i nowe smarowanie - wystarczyło!!!!!!!

Według moich obserwacji i doświadczeń Stella jest dużo lepiej zbudowana i ma dużo sztywniejszy korpus oraz użyto lepszych materiałów.

Wytrzyma na pewno dłużej!!!!!.   Dużo dłużej niż dzisiejsze wydmuszki i wynalazki.

POZDRAWIAM

Edytowane przez miramar69
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba tak. W 98 wąski korpus i kółko po pewnym czasie może zawadzać o inne części. A o te trudno. Brak nowych.

Zawsze mnie to zastanawiało.Miałem Stelle 98 4000 tylko , że z wyższym przełożeniem H - kupiona jako używana i akurat wnętrze było dalekie od zużycia po tym co twierdzili oglądający ją serwisanci.Niepotrzebnie sprzedałem , coś tam mnie denerwował luzik na zgięciu korbki . Jest tam nit , nie można go wykręcić , ale to chyba pierdoła i szukałem pretekstu usprawiedliwiającego głupotę dlaczego została sprzedana , no może jeszcze ta wersja H , ale teraz bardzo by mi się przydała ...

Na dniach kupiłem mimo wszystko świeżutkiego Twinka JDM z tej generacji - konstrukcja podobna do Stelli , ta sama szpula , łożysko pod . Zastanawia mnie czy faktycznie materiały w Stelli są lepszej jakości od tych pakowanych do Twin Powerów ? Jak to jest z tymi bebechami ?

Edytowane przez Szymon82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twinek F to hybryda metalu i grafitu (dokładniej to rotor i jedna połówka BODY); inny rodzaj materiału wykorzystanego do wyrobu głównego koła przekładni.

Stella F - cały korpus i rotor metalowy; więcej i lepszej jakości główne łożyska; główna oś utwardzona i pokryta materiałem trudno ścieralnym; szpula lżejsza; 

Nie licząc plastikowych elementów w mechanizmie posuwu szpulki  ;) .

To takie najważniejsze chyba różnice.

Edytowane przez miramar69
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na szybko i "mniej więcej"

Tych parę łożysk, to koszt 284 eurosów, na podstawie cen od Mefiego:

366,37  Shimano TWIN POWER 4000XG

650,72  Shimano STELLA 4000XG 

56,30% do 100,00%

284,35 euro różnicy

No chyba, że reszta to finezja i pietyzm wykonania ;)

Edytowane przez popper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na szybko i "mniej więcej"

Tych parę łożysk, to koszt 284 eurosów, na podstawie cen od Mefiego:

366,37  Shimano TWIN POWER 4000XG

650,72  Shimano STELLA 4000XG 

56,30% do 100,00%

284,35 euro różnicy

No chyba, że reszta to finezja i pietyzm wykonania ;)

Waldek nie zapominaj o plastiku  w posuwie szpulki  ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wyjaśnienie co do różnic w środku . Swoją drogą życzę każdemu takich dylematów jaki ma kolega @kubazmech ... Moja rada to pozbyć się kilku dzisiejszych zabawek i kupić dwie - 95 i 98 .To w końcu nowe młynki z pewnych rąk .

Edytowane przez Szymon82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam trzy ,,F-ki,, już kilka ładnych lat nimi łowię,do dużych i stawiających spory opór przynęt (np obrotówki nr 5) nie ma lepszych kołowrotków,nawijają linkę z lekkością PG.

Kolego jak nie kupisz ,,F-ki,, to daj namiary chętnie nabędę czwartą!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli oba byłyby nowe lub idealne to nie zastanawiałbym się i łykał 95 :)

Potwierdzam. Stella '95 to jest znakomity kołowrotek. W odróżnieniu od Stelli '98 ma korbę wkręcaną w os przekładni i to jest rozwiązanie najlepsze z możliwych nie sprawiające żadnych problemów. Osie są stalowe. Ma szeroki korpus i idealne pasowanie gniazd łożysk. Nie ma żadnego problemu z demontażem tak jak nieraz w Stelli '98,a nagminnie w serii 2500.

W wersji Stelli JDM '98 w związku ze zbyt krótkimi osiami koła zębatego i osadzonymi na nich łożyskami dochodzi po skręceniu śrubą składanej korby do zapunktowania łożysk na tych właśnie krótkich ośkach. Konkretnie najczęściej po prawej stronie korpusu. Dzieje się to po pewnym czasie w wyniku nacisków wywołanych zbyt mocnym skręceniem korby.Stan taki nie gwarantuje dobrej pracy przekładni która musi mieć choć minimalny ruch wzdłużny po osi na łożyskach.

 

Pomimo tych małych w sumie wad których można uniknąć przy prawidłowym montażu Stella '98 to też znakomity kołowrotek.

Edytowane przez Józef Lesniak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...