Forest-Natura Opublikowano 13 Czerwca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2018 Witam.Ja tak od strony czysto przyrodniczej chciałem parę zdań w temacie. Ale bez szczegółowego wgryzania się w rodzaje, gatunki, itp. rzeczy.Bo zacząłem się zastanawiać skąd taka popularność raczków.Można by z jednej strony uznać to jako chwilową modę, trend jakiś ... ale ... tak naprawdę to są to muszki jeszcze wierniej imitujące naturalny pokarm ryb, niż cała reszta nimf.Jeżeli przyjrzeć się stadium larwalnym owadów w wodzie bytujących, to już na pierwszy rzut oka widać że znakomita większość posiada skrzelotchawki.A ich układ (skrzelotchawek) powoduje charakterystyczny zarys całego ciała owada - deltę albo owal, co można łatwo osiągnąć przez odpowiednie przystrzyżenie raczka.Wpadła mi do rąk jakiś czas temu ciekawa książka ze wspaniałymi zdjęciami (kilkaset) i opisami tego co może zainteresować wędkarza muchowego - są tam kapitalnie przedstawione jętki, chrusty, widelnice, żylenice, ważki i inne wodne "boże krówki". Polecam - jest do kupienia na "jebaju".Pozdrawiam. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Radek79 Opublikowano 15 Czerwca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2018 To tylko moda,a brązka jest wieczna 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 15 Czerwca 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2018 To tylko moda,a brązka jest wiecznaNie moda. Mylisz się. Idealna imitacja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
venom_666 Opublikowano 15 Czerwca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2018 Moda Arek Taka sama jak na kilka innych wzorów w latach poprzednich.Będą w pudełkach, ale w coraz mniejszej ilości wraz z upływem czasu i kolejnymi "odkryciami" cudownych much.Idealne to sa muchy realistic, a nie "raczki" z wodogłowiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 15 Czerwca 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2018 Ja nie mam nic z wodogłowiem.Raczki mają płynąć przy powierzchni kiedy są zbierane. Jak nie są to wtedy jest łowienie w ciemno ... wodogłowiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hi tower Opublikowano 15 Czerwca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2018 Ja nie mam nic z wodogłowiem.Raczki mają płynąć przy powierzchni kiedy są zbierane. Jak nie są to wtedy jest łowienie w ciemno ... wodogłowiem.Jeszcze 4 miesiące temu nie wiedziałeś jak się je robi, a teraz widzę szpenio od "raczków"... Rozumiem że się Tobie sprawdziły? Napisz proszę coś więcej łowieniu na te muchy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 15 Czerwca 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2018 Nie zrobiłem ani jednego, brak czasu na ryby. Zwłaszcza na suchą i męczenie się z wybrednymi lipieniami.Na razie idę na łatwiznę i szukam zastępczego środka czyli mokrej m. bo ma być lekka i spływać powierzchnią. Nimfy (choć to też mokra) są zawsze za ciężkie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomCast Opublikowano 16 Czerwca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2018 Czemu nimfa ma być za ciężka? Przecież śmiało możesz robić nimfy bez główek, Taka nimfa doskonale pływa pod powierzchnią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 16 Czerwca 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2018 (edytowane) Raczki naturalne (żywe czy martwe) spływają tak że grzbiecik dotyka im powierzchni. Nimfy rzadko tak płyną, nawet jak zastosujesz cieniutki haczyk do suchej. Dlatego imitowanie takich owadów jest najskuteczniejsze w sposób: rzuty pod prąd i szybsze ściąganie sznura z podnoszeniem kija, niż płynący nurt.Będę kombinował z pochewką z pływającej pianki lub podobnego materiału aby utrzymać muchę przy powierzchni. Edytowane 16 Czerwca 2018 przez trout master Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
venom_666 Opublikowano 16 Czerwca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2018 Takiego "raczka" spokojnie zaimitujesz emergerem...Bedzie wisiał w filmie na skrzydełku z cdc. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 16 Czerwca 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2018 Takiego "raczka" spokojnie zaimitujesz emergerem...Bedzie wisiał w filmie na skrzydełku z cdc.Rzeczywiście, ciekawy pomysł. Nie pomyślałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
venom_666 Opublikowano 16 Czerwca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2018 Arku, temat jest wydzielony z innego i w sumie dotyczy historii powstania muchy, ale muchy która na dobrą sprawe jest zwykła "złotogłówką" (choć kolory główki rózne), a więc i dość cięzką w stosunku do swojego rozmiaru. Jej "genialność" polega na dołozeniu skrzelotchawek tylko że "Ale to już było..." i w małych nimfkach osiagane prostszym sposobem, jakim było choćby umocowanie przewijką z cienkiej zyłki promieni strusia po bokach tułowia.Sposób prostszy, choć wymagał "mania" odpowiedniego koloru promieni.Opatrzy się rybom na OeSach i ktoś na nowo odkryje inną muchę Skąd teraz skuteczność ?? Raz że coś nowego..Dwa (moje spekulacje oparte na innych wzorach) skrzelotchawki sa elementem kontrastowym a to często powoduje zwiekszenie skuteczności (np. fluodupka w PT)Trzy - mucha mimo swojej "nieruchomości" z racji prostoty i cięzkiego jednak łba, zyskuje dzieki tchawkom na mobilności w nurcie i płynie ciut inaczej, pewnie bardziej naturanie niż cięzarek podwieszony na żyłce.Często o sukcesie decydują niuanse, jak np. jezynka z żeńskiego koguta zamiast kury w ostrzejszych nurtach - po prostu pracuje a nie klei się do tułowia.Patrzę czasem dośc krytycznie na ten nasz rozwój postep, gdzie poszukiwanie gotowej recepty na sukces, zamiast chwilki zastanowienia przynosi zupełnie odwrotny skutek i naraz okazuje się ktoś z doświadczeniem i czterema wzorami much łowi lepiej i wiecej niż miłosnik gotowców zaopatrzony w 10 pudełek z 400 wzorami "killerów"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 16 Czerwca 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2018 Wszystko się zgadza. Ja staram się wiernie imitować naturalny pokarm płynący wodą i spożywany przez ryby. Dlatego żadne cukiereczki choinkowe mnie nie interesują. Szkoda tylko że "najszły" takie czasy że zawodowcy (zawodnicy) ustalili że każdy łowić powinien łowić w takim a nie innym czasie, w taki a nie inny sposób bo .... oni tak łowią i "dają radę". Odpada wiec najlepszy czas suchej muchy jakim są późno popołudniowe czy wieczorne rojki. Wystarczy cały dzień "jechać kaskiem, robakiem, cukiereczkami" i a nuż ryba jakaś się trafi. Słuchając narzekań "zawodowców" że na zawodach międzynarodowych nie mamy wyników i szans aby dogonić świat bo tam łowią ryby 15-18cm a u nas jest krzyk i zakaz "ćwiczenia" sprawności w szybkim ich poławianiu, odechciewa mi się łowić. Gdyby łowili oni na prywatnych wodach nie miałbym nic przeciwko temu, ale wprowadzając swoje przepisy do otwartych wód ograniczając jednocześnie normalnemu człowiekowi normalne łowienie, stawiają wszystko na głowie nie poprawiając tym nic w rybności wód, ucząc jednocześnie patologi fly fishing'u. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
venom_666 Opublikowano 16 Czerwca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2018 Temat rzeka i nie na temat, więc wróćmy do raczków, czyli pedałków z tchawkami . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.