Skocz do zawartości

Szczupaki 2018


WOBI

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Oto zdjęcie z mojego wtorkowego wypadu. Odra Szczupaczek 63cm. Ładny hol, pokazał świecę parę metrów przed łodką.

https://www.fotosik.pl/zdjecie/8b93349861d96579

 

Szanowny kolego. 

​Proszę, byś zapoznał się z naszymi Zasadami umieszczania zdjęć i zwrócił szczególną uwagę na wielkości ryb:

http://jerkbait.pl/topic/3700-zasady-umieszczania-zdj%C4%99%C4%87film%C3%B3w-na-forum-jerkbaitpl/

Jednocześnie pragnę Ci podpowiedzieć sposób na zamieszczanie zdjęć bezpośrednio na naszym forum. Ma to tę przewagę, że zdjęcia nie znikają, jak ma to często miejsce z darmowymi hostingami :) 

http://jerkbait.pl/topic/72946-wstawianie-zdj%C4%99%C4%87-na-forum/

Edytowane przez woblery z Bielska
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i wróciłem zjechany jak ruski czołg. Ręce bolą. Opiszę krótko zmagania małe kontra duże. U mnie: 11 ryb - najmniejsza 71cm największa 90cm(4 albo 5 sztuk powyżej 80cm). Przynęta nr 1 to Widłowa ukleja zdradzona raz z Widłowym okoniem i Foksem. U mojego kolegi 9 ryb - najmniejsze 65cm największa 98cm(4/5 sztuk powyżej 80cm). Przynęta dnia swimbait SG (nazwy nie znam bo nie używam). Poniżej fotki dwóch największych ryb w podbierakach. Jak ochłonę to skrobnę coś więcej.

Mój.

13044594_20180926_113044.jpg

Kolegi

13044622_20180926_141413.jpg

Pozdrawiam M.

  • Like 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i wróciłem zjechany jak ruski czołg. Ręce bolą. Opiszę krótko zmagania małe kontra duże. U mnie: 11 ryb - najmniejsza 71cm największa 90cm(4 albo 5 sztuk powyżej 80cm). Przynęta nr 1 to Widłowa ukleja zdradzona raz z Widłowym okoniem i Foksem. U mojego kolegi 9 ryb - najmniejsze 65cm największa 98cm(4/5 sztuk powyżej 80cm). Przynęta dnia swimbait SG (nazwy nie znam bo nie używam). Poniżej fotki dwóch największych ryb w podbierakach. Jak ochłonę to skrobnę coś więcej.

 

Super wyniki. Te ryby łowiliście w PL ?

Edytowane przez wilczybilet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i wróciłem zjechany jak ruski czołg. Ręce bolą. Opiszę krótko zmagania małe kontra duże. U mnie: 11 ryb - najmniejsza 71cm największa 90cm(4 albo 5 sztuk powyżej 80cm). Przynęta nr 1 to Widłowa ukleja zdradzona raz z Widłowym okoniem i Foksem. U mojego kolegi 9 ryb - najmniejsze 65cm największa 98cm(4/5 sztuk powyżej 80cm). Przynęta dnia swimbait SG (nazwy nie znam bo nie używam). Poniżej fotki dwóch największych ryb w podbierakach. Jak ochłonę to skrobnę coś więcej.

Mój.kolego widzę jednego niewymiarka w podbieraku

 

Kolegi

 

Pozdrawiam M.

Edytowane przez bartsiedlce
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod Warszawą

Jak na podwarszawskie to szczególne osiągnięcie. Gratuluję i zazdroszczę.

Napisz coś więcej, to co możesz.

Po podbieraku szacuję że to nie przypadkowy połów.

Z rzeki, starorzecza, stawu czy jeszcze innego rodzaju przybytku?

W trollu , z ręki?

Płytko czy głęboko żerujące?

itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na podwarszawskie to szczególne osiągnięcie. Gratuluję i zazdroszczę.

Napisz coś więcej, to co możesz.

Po podbieraku szacuję że to nie przypadkowy połów.

Z rzeki, starorzecza, stawu czy jeszcze innego rodzaju przybytku?

W trollu , z ręki?

Płytko czy głęboko żerujące?

itd.

wieczorem coś skrobnę i dam więcej fotek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie czuć jesień. Po przymusowym trzydniowym poście od wędkowania udało mi się wyskoczyć nad wodę. Ryby mało aktywne, brań jak na lekarstwo, do tego bardzo delikatne. Dopiero jagodowy raptor od Marcina vel Cyprysa sprowokował fają 90+ :)

post-55546-0-16084700-1538067057_thumb.jpgpost-55546-0-80857200-1538067043_thumb.jpg

  • Like 20
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie czuć jesień. Po przymusowym trzydniowym poście od wędkowania udało mi się wyskoczyć nad wodę. Ryby mało aktywne, brań jak na lekarstwo, do tego bardzo delikatne. Dopiero jagodowy raptor od Marcina vel Cyprysa sprowokował fają 90+ :)

 

Hubert, opisz proszę "czym" złowiona.

Ładna mama. :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak obiecałem tak i gryzmolę.

Wspólnie z kolegą zaplanowaliśmy sobie wędkarską środę. Pierwotnie mieliśmy jechać nad zalew ale po rozmowach telefonicznych okazało się, że łódek na przystaniach w Serocku czy Pogorzelcu (w zawiązku z MPT) nie wypożyczymy. Zatem wybór padł na inną wodę. Z przyjazdem nad ten akwen ociągałem się dość długo bo czekałem na odpowiedni moment. Tym co przeważyło o podjęciu takiej decyzji była wieczorna prognoza pogody, w której zapowiadano pierwsze tej jesieni przymrozki.

Nad wodą zameldowaliśmy się ok 7.00 i po załadowaniu wszystkich niezbędnych klamotów z półgodzinnym poślizgiem odbiliśmy od brzegu. Było dość, rześko a wiatr w twarz nie dawał o sobie zapomnieć. Wspierani elektrykiem postanowiliśmy popłynąć na przeciwległy brzeg, a następnie dryfując z wiatrem chcieliśmy obławiać płytkie blaty do 1m głębokości. 11°C - taką temperaturę wody pokazywała echosonda, a maksymalna głębokość nie przekraczała 2 metrów. Przejrzystość wody ok 1m. Pierwsze 2 czy 3 dryfy na płytkim nie przyniosły spodziewanych efektów. Wobec tego zakotwiczyliśmy i zaczęliśmy szukać ryb trochę głębiej. Ja operowałem spiningiem kolega castem. U mnie 9 stopowy kij do 30g z żyłką 0,23mm, a u kolegi najpierw 7-stopowy spin z plecionką, a następnie cast o cw. do 200g z linką o grubości! #3,0. W obydwu przypadkach na końcu zestawów mieliśmy ponad 30cm przypony(potem kolega przewiązał zastaw i między plecionką a przypon dodał metrowy odcinek fluorocarbonu).

Jak się później okazało to było "To". Już pierwsze rzuty zaowocowały u mnie braniem ryby ok 80cm. Nie wiem czy to pospiech, czy też emocje związane z holem spowodowały, że szczupak pokazując ogon wypiął się mi tuż przy łódce. Nic to. Kolejne rzuty między kępy roślinności i ryba 78cm ląduje w podbieraku, za chwilę następna 73cm.

13056810_20180926_091918.jpg

U kolegi cisza i konsternacja. Doszło do tego, że zażądał pod groźbą natychmiastowego powrotu, takiej samej przynęty. U kolegi dalej cisza..... Po krótkiej wymianie zdań przechodzi na casta i tu też nic. Dowiązuje wspomniany fluorocarbon i u niego melduje się najpierw 65cm, a za chwilę 80+.

13056937_20180926_105113.jpg

Z tego ustawienia łowimy łącznie 8 ryb w przedziale 65-90cm. Ryby są agresywne i nie wybrzydzają. Gonią przynętę nawet kilka metrów robiąc efektowne młynki. W kuriozalny sposób łowię swoja drugą dziewięćdziesiątkę. Kolega holuje kolejną rybę, odkładam wędkę na burcie, a przynęta zwisa metr w toni. Podaję podbierak i w tym momencie ponownie sięgam po swój kij. Nagle kij zaczyna gadać i przy burcie pojawia się wygłodniała pani. Nie czekając na jej oprzytomnieje bez zbędnych ceregieli ładuję ja do podbieraka. Kuba musiał poczekać kilka minut na podebranie swojej ryby.

13056946_WP_20180926_016.jpg

Innym razem holujemy jednocześnie dwie ryby które razem lądują w jednym podbieraku.

13056918_20180926_100604.jpg

Zmieniamy miejsce i ponownie próbujemy na płytkim. Kilkadziesiąt minut bez brania utwierdza nas w przekonaniu by nie popełnić więcej tego błędu. Do wieczora łowimy już tylko na głębokim wcześniej opisanym sposobem. Meldują się kolejne ryby w tym 98cm(kolega)

13056970_20180926_141225.jpg

13057005_20180926_141230.jpg

13057018_20180926_141340.jpg

13057021_20180926_141413.jpg

i moje 86cm.

13056967_20180926_125440.jpg

Do końca ścigamy się kto więcej i kto największą. Ostatnie branie mam(tak jak kolega) tuż przy slipie. Ja rybę ląduję w podbieraku, a Kuba spina fajną mamę. Zmęczeni i wyłowieni wracamy do domu.

Pozdrawiam M.

 

NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"                 :good:

Edytowane przez bartsiedlce
  • Like 23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość DAWIDspinn
Czasami lubię sobie utrudniać łowienie :) Cały sezon poświęciłem boleniom, a kiedy przyszła kulminacja ich żerowania, postanowiłem przerzucić się na ryby z ząbkami. Plan był złowić dużego szczupaka :) Nie spodziewałem się że uda się już w pierwszym podejściu. Ryba uderzyła w dużego twistera na 10 gramowej główce. Kamisori Zander 240/35 gr, Golden Eye i plecionka 0,20. Ładny szczupak z Wisły cieszy niesamowicie i daje nadzieje na owocną jesień :)
post-49243-0-85680800-1538218492_thumb.jpg
post-49243-0-43735800-1538218506_thumb.jpg

 

Edytowane przez DAWIDspinn
  • Like 32
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

 

Niedawno w Szwecji, casting, Daiwa T3, St.Croix , cannibal 15 cm i główka 15 gr.

 

post-46397-0-74584500-1538249453_thumb.jpg   post-46397-0-83166000-1538249569_thumb.jpg

 

Szczupak 95 cm, a więcej o tym na blogu. Zapraszam!

 

http://jerkbait.pl/blog/14/entry-503-spinning-i-casting-czy-jednak-odwrotnie-oby-zawsze-takie-dylematy/

 

 

  • Like 28
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...