Skocz do zawartości

Jakie śpiochy polecacie?


jerry hzs

Rekomendowane odpowiedzi

Piotrek, dołożyłbym 2,5 paczki i wziął ten set: https://www.taimen.com/pl/pl/product_set/taimen-river-waders-2018-set-2/38

Tak, też rozważam ten model z tego ck wyczytałem glownie różni się ilością warstw bo ten stx ma 3 i oddychalność mniejsza.

 

Wysłane z mojego SM-A605FN przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co powiecie o takich na górskie rzeczki?

https://www.decathlon.pl/spodniobuty-wds-5-id_8409262.html?gclid=EAIaIQobChMIt5yW_pWE4AIVRKmaCh3E-g0AEAQYAiABEgKBUfD_BwE

To beda moje pierwsze spodniobuty. Łowić będę od wiosny do jesieni, max do pasa. Czy konieczne są osobne, solidne buty do brodzenia? Jeśli tak to macie jakieś ekonomiczne propozycje dla mnie? Nie wiem jak mnie wciągnie to brodzenie i wole zbyt dużo nie wydawać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co powiecie o takich na górskie rzeczki?

https://www.decathlon.pl/spodniobuty-wds-5-id_8409262.html?gclid=EAIaIQobChMIt5yW_pWE4AIVRKmaCh3E-g0AEAQYAiABEgKBUfD_BwE

To beda moje pierwsze spodniobuty. Łowić będę od wiosny do jesieni, max do pasa. Czy konieczne są osobne, solidne buty do brodzenia? Jeśli tak to macie jakieś ekonomiczne propozycje dla mnie? Nie wiem jak mnie wciągnie to brodzenie i wole zbyt dużo nie wydawać.

Mam starszy model z butami od 4 lat. Dobre na przybrzeżny sajgon - są naprawdę pancerne i nie ciekną mimo złego traktowania. I tutaj kończą sie zalety :)

Są ciężkie, mało rozciągliwe a przy upałach trzeba wsadzić co jakiś dupe do wody żeby się jajka na twardo nie ugotowały. Pot spływa po rowku przy temperaturze powyżej 20stopni. Buty są miekkie i słabo trzymają stopę. Zimą guma robi sie twarda a izolacja cieplna nie istnieje. W miarę komfortowo można ich używać w zakresie 10-20 stopni.

Butow nie potrzebujesz bo sa zintegrowane ze spodniami. To spodniobuty a nie śpiochy.

Trafiłem do tego wątku bo chcę je w końcu zmienić na oddychajace.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i na górskie rzeczki to buciki z kolcami albo filcem, tak więc te odpadaja. Śpiochy + buty. Na początek wystarczą buty BHP lub trekingi takie żeby dało się w nie kolce wkręcić. Łowiłem w takich BHP parę lat, zmieniłem na jakieś tanie do brodzrnia, a teraz łowię w simmsach. Jak miałbym drugi raz kupić byle jakie buty dedykowane do brodzenia to wolę za grosze kupić BHP.

Edytowane przez siatkaz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, potrzebna szybka rada.

 

Lepiej wybrać Vision Tank nowe z gwarancją czy Simms Freestone nowe ale z gwarancją w stanach (czyli jakby bez gwarancji) z drugiej ręki? Śpiochy w zbliżonej cenie.

Edytowane przez Pasta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Wiem że jest to temat milion razy wałkowany, do tego stopnia ,że im więcej czytam tym mniej wiem. Może ktoś z Was podpowie początkującemu brodzącemu, który chce się przestawić z stomilowskich woderów na oddychacze.

 

Celuję w półke gdzieś do 1300zł - musi coś zostać na buty.

 

https://bogdangawlik.pl/product-pol-15126-Hodgman-Wodery-H5.html

vs.

https://bogdangawlik.pl/product-pol-13775-Scierra-Wodery-X-Tech-20000.html

 

Będą używane głównie na nizinnych rzekach... mniejszych i większych... błoto/krzaki itp nizinny folklor.

Zależy mi na wytrzymałości. Fajnie gdyby się dało w tym chodzić (nie łowie całymi dniami w 3 miejscach)

i żeby jajeczka się nie uparowały gdy słonko przyświeci.

 

Pomozecie ?

 

Dziękuję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za 1300 złotych to już można powybierać. Ja bym poszedł w vision gillie. Myślę że 10% zniżki dostaniesz jak zagadasz do nich i mieścisz się w budżecie. Tak na prawdę chodzi o ew serwis na miejscu w kraju i podejście do klienta. Pod tym względem vision nie do pobicia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Bylem w posiadaniu spodniobutow Vision Icon i Havu. Obie pary to smietnik. Wymieniane, zastepowane ale co z tego kiedy zadne nie dawaly spokoju na chocby krotkie wedkowanie. Moja przygoda z firma Vision sie skonczyla. Uzywam Patagonii Galleos z wieczysta gwarancja. W razie przecieku odsylam i reperuja.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od 2 sezonów jestem w posiadaniu spodniobutów Vision Heavy Havu. Zdecydowałem się na nie ze względu na podkreślaną w opisach pancerność i solidność. Dodatkowym argumentem był także doskonały serwis Vision. Podobnie jak u kolegów powyżej moje spodniobuty ciekną jak durszlak. Nieszczelności rozpoczęły się jeszcze w okresie gwarancyjnym. Łącznie wysyłałem je do Krakowa już 3 razy. Obsługa i wsparcie pogwarancyjne w Vision jest wzorcowe i bez zastrzeżeń tylko co z tego gdy gacie musiałbym wysyłać do nich chyba co kilka wyjść nad wodę?

Ostatnio z duszą na ramieniu założyłem te śpiochy dwa razy (po dłuższej przerwie w użytkowaniu i ponownej naprawie) do brodzenia w morzu bo zaczęły cieknąć moje standardowo stosowane neoprenki. Visiony pierwszego dnia spisały się bez zarzutu co nieco mnie uspokoiło. Na drugi dzień był już przeciek w skarpecie i gdzieś na szwie poniżej kieszeni piersiowej. Tym razem skleiłem je samemu za pomocą Stormsure - zobaczymy na jak długo to wystarczy.

 

Kurtka Vision Kura padła po 3 sezonach użytkowania (fakt, że intensywnego). Pojawiły się w niej masowe przecieki na rękawach. Oprócz standardowych nieszczelności na szwach w niektórych miejcach przecieka cała powierzchnia tkaniny. Co ciekawe membrana od środka nie wygląda na zużytą/przetartą (mikrouszkodzenia?).

Edytowane przez SzymonP
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do kurtałki, może być sporo uszkodzeń na małej powierzchni od użytkowania, niewidocznych na pierwszy rzut ok. Kurtka do kosza, a wodery do "wiecznego" klejenia.... 

 

ps Dużo wędkarzy wybiera firmy słynące z serwisu na medal, jednak co wtedy gdy więcej produkt czasu spędza w naprawie niż w użytkowaniu? Lub jedziemy na ryby, nie rzadko kawałek drogi, zaczynały łowić, i czujemy jak nam "jajka" się kurczą od bezpośredniego kontaktu z chłodną wodą... 

Edytowane przez Paweł nizinny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jest z robinsonami oddychajacymi? Nie za wiele opinii, chyba aż jedna...

Szukam wysokich spodniobutów oddychających z kaloszkiem i gumową podeszwą. Miałem dotąd 2 razy Scierry cc3, niby niezłe, ale 2 sezony wytrzymają w porywach. Przecierają się dość szybko w kroku i niestety między nogawką a kaloszem jest neopren, który bardzo szybko szlag trafia.

Łowię brodząc i z brzegu, często przedzieram się przez krzakory i inne zielska. Spaceruję czasem na łowisko i z powrotem kilometrami w upale. Z racji wytrzymałości dobre by były zwykłe Prosy, ale niestety w takich nabiał ugotowany na pierwszej wyprawie. Muszę być długie bo często włażę do pasa. Kaloszek a nie skarpeta, bo łażę często po błocie po kolana i takie rozwiązanie wtedy wydaje mi się lepsze.

Obecnie tylko tego robinsona widzę. Paskudne toto i obszerne (nie wiem jakich oni modeli mają w zespołach projektowych, wychodzi że chyba postury Kalisza dajmy na to), ale może działa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do kurtałki, może być sporo uszkodzeń na małej powierzchni od użytkowania, niewidocznych na pierwszy rzut ok. Kurtka do kosza, a wodery do "wiecznego" klejenia.... 

 

ps Dużo wędkarzy wybiera firmy słynące z serwisu na medal, jednak co wtedy gdy więcej produkt czasu spędza w naprawie niż w użytkowaniu? Lub jedziemy na ryby, nie rzadko kawałek drogi, zaczynały łowić, i czujemy jak nam "jajka" się kurczą od bezpośredniego kontaktu z chłodną wodą... 

Masz Paweł rację. Też poszedłem tą drogą. Śpiochy wymieniano mi siedmiokrotnie (w okresie ok 5 lat).

Na ryby zawsze wożę 2 pary. Za stary jestem żeby w wodzie ok 2C, pozwolić sobie na mokre "pisanki" (z uwagi na zbliżające się Święta).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz Paweł rację. Też poszedłem tą drogą. Śpiochy wymieniano mi siedmiokrotnie (w okresie ok 5 lat).

Na ryby zawsze wożę 2 pary. Za stary jestem żeby w wodzie ok 2C, pozwolić sobie na mokre "pisanki" (z uwagi na zbliżające się Święta).

Chyba najbardziej optymalne rozwiązanie. 

Swoją drogą, chyba nie ma kozaka co by jajka wsadzał bezpośrednio w 2C, no może jakiś wielbiciel sado-maso....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...