Skocz do zawartości

Produkty muchowe Traper


wojciiech

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie przeliczanie obuwia czy spodni na lata nie ma żadnego sensu. Tutaj  wchodzą w grę tylko roboczogodziny. Ja np. jestem w sezonie na rybach średnio od 85-120 x nad wodą, licząc też średnio od 3-5 godzin. Wynik można obliczyć sobie samemu. Ktoś inny może być przykładowo 2x w miesiącu. Znam sporo takich osób. Więc tutaj przeliczanie tego asortymentu na lata nie ma sensu. 

Dla przykładu wstawię Nowe Simmsy G4 kolegi, które wytrzymały raptem 30 godzin. 

Co do Jukonów było bardzo różnie, znam osoby, co chodzą (jak przeliczacie na lata) 3 rok i dalej są dobre. 

Teraz zastąpione nowym modelem, który był testowany dosyć intensywnie i wypada nieporównywalnie dużo lepiej od pierwszej wersji.   

Pozdrawiam Grzegorz. 

post-64594-0-77539600-1671219413_thumb.jpg

post-64594-0-45418200-1671219422_thumb.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Tak na początek ... jak ktoś sprzedaje  traktor, to dlaczego nie podaje przebiegu kilometrażowego, tak jak robi się to w przypadku samochodów ?

Grzesiek w samo sedno napisał ... ten rok był u mnie słaby, ale do zeszłego miałem podobne "przebiegi roczne" w przedziale 80/120 wyjść nad wodę (liczyłem sobie z rejestrów).

To naprawdę ogromna ilość czasu spędzonego nad wodą.

Każde jedne buty, gacie i kurtka, które wytrzymują w takich warunkach użytkowania więcej niż jeden sezon, są po prostu świetne. Bez względu na markę smile.png

Pozdrawiam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filce się nie liczą.

A swoją drogą to kto jeszcze filce kupuje.

Bardzo dużo świadomych wędkarzy.

Nie wyobrażam sobie nie mieć jednej pary na filcu na swoim wyposażeniu. 

Filc jest niezastąpiony na kamieniste małe rzeki typu Skawica i inne Beskidzkie potoki.  

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dużo świadomych wędkarzy.

Nie wyobrażam sobie nie mieć jednej pary na filcu na swoim wyposażeniu.

Filc jest niezastąpiony na kamieniste małe rzeki typu Skawica i inne Beskidzkie potoki.

 

Ale to zdjęcie co pokazałeś simsów to nie jest wielki problem.

Widać,że buty ogólnie w super stanie.

Wystarczy wkleić ten filc.

Druga sprawa to przy 30 godzinach to jeszcze jest reklamacja.

Trzecia filc pod względem wytrzymałości gumie nigdy nie dorówna.

Edytowane przez Radek79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ode mnie szybka informacja czego nie kupować. Wziąłem Traper Creek dla syna na wakacyjne wypady. Przez 2 lata uzbierało się około 30 dni nad wodą. Podczas ostatniego wyjazdu do Skandynawii odpadły obie podeszwy. Ostatnie 4 dni chłopak się męczył w powiązanych jak baleron butach. Katastrofa!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to zdjęcie co pokazałeś simsów to nie jest wielki problem.

 

Zdjęcia pokazałem tylko i wyłącznie dlatego, żeby pokazać jakość obecnych produktów. Nawet najlepszym zdarzają się wpadki.

Czy to jest wielki problem?  Ktoś płaci 1500zł za najwyższy model G4, w którym odpada podeszwa w środku sezonu muchowego.  Wysyła na gwarancję i butów nie ma 3 miesiące.... Dla mojego przyjaciela to nie był problem, bo pożyczyłem mu swoją drugą parę i mógł spokojnie wędkować w środku sezonu.   Ktoś inny, może nie mieć skąd pożyczyć...

 Pozdrawiam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ode mnie szybka informacja czego nie kupować. Wziąłem Traper Creek dla syna na wakacyjne wypady. Przez 2 lata uzbierało się około 30 dni nad wodą. Podczas ostatniego wyjazdu do Skandynawii odpadły obie podeszwy. Ostatnie 4 dni chłopak się męczył w powiązanych jak baleron butach. Katastrofa!

Wpadki zdarzają się każdemu, ale jeśli odpadają dwie podeszwy to produkt jest wadliwy.

Edytowane przez Endern
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpadki zdarzają się każdemu, ale jeśli odpadają dwie podeszwy to produkt jest wadliwy.

Kolego, nie jest wadliwy tylko nisko budżetowy ! I w zasadzie jest przewidziany na taką pracę.

To samo można powiedzieć o niskobudżetowych butach innych firm (nie będę wymieniał), które nie wytrzymują nawet 20 godzin.

 

Jak piszesz posty, może poproś do siebie swojego opiekuna, będzie łatwiej wszystkim forumowiczom.

Pozdrawiam 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, nie jest wadliwy tylko nisko budżetowy ! I w zasadzie jest przewidziany na taką pracę.

To samo można powiedzieć o niskobudżetowych butach innych firm (nie będę wymieniał), które nie wytrzymują nawet 20 godzin.

 

Jak piszesz posty, może poproś do siebie swojego opiekuna, będzie łatwiej wszystkim forumowiczom.

Pozdrawiam 

Oczywiście, że nisko budżetowy, ale mam porównanie do wielu innych firm, bo przedeptałem długa listę butów i te Trapery posypały się zdecydowanie najszybciej.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ode mnie szybka informacja czego nie kupować. Wziąłem Traper Creek dla syna na wakacyjne wypady. Przez 2 lata uzbierało się około 30 dni nad wodą. Podczas ostatniego wyjazdu do Skandynawii odpadły obie podeszwy. Ostatnie 4 dni chłopak się męczył w powiązanych jak baleron butach. Katastrofa!

Klej na gorąco sprawdza się idealnie.

Tylko naprawę trzeba zacząć wcześniej.

 

Imho samo od tak nie odpada, proces wymaga czasu.

 

Nie jest to highend obuwia ale te droższe też dają ciała.

Edytowane przez ezehiel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

 

Zaraz tam burza ;) Burza to się zrobi dopiero, jak opiekun sie pojawi i opierdyka firmę, że daje 20 godzin gwarancji na buty do brodzenia a według prawa to jakoś więcej wychodzi, kiedy się lata na miesiące, tygodnie czy, niech mu tam będzie, godziny przeliczy ;) I w ogóle odpadające podeszwy, to nie jest żadna wada butów i o co tyle krzyku?! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://prawakonsumenta.uokik.gov.pl/reklamacje/rekojmia/#rkjm02

 

 

Czyli reasumując.

Jak buty zrobią się w taki stan jak pokazał Grzegorz to konsument wybiera formę i w takiej sytuacji żąda wymiany na nowy,lub odstępuje od umowy.

Konsument o tym decyduje.

Nie sprzedawca.

W tym wypadku wada jest istotna.

Pytanie do przedstawiciela Trapera i ludzi którzy kupowali w tej firmie.

Czy szybko i bezproblemowo załatwia takie sprawy w ramach rękojmi czy tam reklamacji?

Sprawa powinna wyglądać tak.

Zaczynają mi cieknąć śpiochy czy odlazła podeszwa z butów.

Wysyłam i po kilku dniach roboczych mam nowe lub naprawione,lub zwrot pieniędzy.

Czy tak to wygląda?

Jeśli tak to ok.

To znaczy że firma dba o klienta.

Edytowane przez Radek79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

W temacie butów Traper Creek ... Panowie, względem ich wyglądu, budowy i zastosowanych materiałów, to są przecież dokładnie takie same buty jak najtańsze buty wszystkich innych firm jakie można spotkac u nas na rynku: Jaxon, Mikado, Robinson, Traper, Taimen, Aquaz, wszelka "chinina z Ali", itd.

Doprawdy nie wiem czego może oczekiwać od takich butów doświadczony muchołap ... rolleyes.gif

Nie wiem też dlaczego akurat w Traperze kosztują prawie cztery i pół stówy, bo bez najmniejszego problemu można takie butu dostać za połowę tej ceny, chociazby nawet w tym samym Traperze, tyle że pod nazwą modelu Fishng Adwenture.

Każde tak zrobione i wyglądające buty są przecież jednosezonowe i do d.py (tak wykonany model - nie chodzi mi tu o żadną firmę w tym momencie), bo się przecerają szybko, prują, krzywią, rozklejają, odchodzi od nich filc już po pierwszym razie, itd. ...

Zrozumiał bym jojczenie i narzekanie na takie "szczewiki" jak Jukon czy Montana, gdyby się zaczęły rozsypywać od razu - z racji ich całkiem odmiennej budowy, na sztywnej i pełnej podeszwie ... no takie buty powinny te 3-4 lata wytrzymać. Ale model Creek i wszelkie jemu podobne ??? ... no weźcie się nie wygłupiajcie rolleyes.gif

Pozdrawiam.

PS. Z pełną świadomością kupiłem, mam i użytkuję Adventure (nabyłem je za 100 zł jeszcze) - są rewelacyjne jako buty na pływadło i polecam je każdemu do takiego użytkowania, bo mieszczą się w płetwach i nie usztywniają aż tak za bardzo kostki. W ten sposób użytkowane posłużą mi chyba do końca życia pomimo ich badziewiatości i nie będę chyba miiał nawet prawa o nich złego słowa powiedzieć ... wink.png

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Argument że coś jest produkowane w Korei a nie w Chinach nie do końca do mnie przemawia . Owszem kiedyś made in China było dla nas synonimem badziewia ale czasy się zmieniły i wiele firm znanych z solidności produkuje w tym kraju. W wielu dziedzinach elektroniki nie mają nawet godnej konkurencji. Mówiąc prościej buty zrobione w Korei nie muszą być lepszej jakości niż podobne wykonane w Chinach . Na to wpływają inne czynniki jak wymagania postawione producentowi , kontrolka produktu itd

Edytowane przez Endern
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...