Swoboda wypowiedzi ... Istnieje czy nie ... ?

[SlawekNikt]

Ktoś dawno temu, a może niedawno gdzieś powiedział, że internet dany masom to największy błąd jaki mogli zrobić ... czyżby ... ?

W kontekście powyższego oraz kiedyś żartu o wszystkowiedzącym google (kto chce może przeczytać w tym wątku jerkbait-sie-smieje strona 822 post nr. 16425), a teraz zbliżającej się nie ubłagalnie niestety smutnej rzeczywistości chciałem Was zapytać są sądzicie o tzw. swobodzie wypowiedzi czy też wolności wyboru. Moim zdaniem zanika w cholernie szybkim tempie niestety. Jako przykład podam najpotężniejszą wyszukiwarkę na świecie czyli google. W ostatnich miesiącach aby z niej skorzystać należy coraz częściej zatwierdzić zgodę na przetwarzanie wielu danych. Ktoś napisze, że wcale nie muszę tej zgody wyrażać i ma racje tyle tylko, że wtedy nie skorzystam z wyszukiwarki. Mam więc wybór czy go nie mam ... oto jest pytanie ... ? Kolejnym przykładem są najpopularniejsze portale internetowe w Polsce niestety polskie tylko z nazwy, w których to w wielu artykułach wyłączona jest możliwość komentowania wydarzeń lub jak już jest włączona to podlega cenzurze o czym zapewne niejeden z Was miał się okazję przekonać. Tu znów pojawia się pytanie to mogę skomentować czy nie mogę ? Takich przykładów można podać jeszcze co najmniej kilkanaście ... Zatem gdzie jest ta szeroko i niesamowicie mocno oraz przy każdej nadarzającej się okazji nagłaśniana wolność wyboru ... ?

[Gość mikolaj]

Może jednak portal wędkarski powinien ograniczać się do tematów wędkarskich a kolejny Polaczek, który czuje się prześladowany przez zły zachód mógłby pracować na tytuł 'człowieka wolności' we właściwszych miejscach ?

[FidoAngel]

@mikołaj, z całym szacunkiem ale "Polaczek"? A widzisz analogię do Żydek, Rusek, Chinol... Ja widzę i mnie to razi.

[robert.bednarczyk]

Witaj Sławku.

Poruszyłeś temat ciekawy, a zarazem niezwykle złożony. Odnośnie do tego co interpretujesz jako ograniczenie swobody wypowiedzi, czy w ogóle korzystania z niektórych stron w necie, to prawdę powiedziawszy odbieram to bardziej jako próbę ucywilizowania funkcjonowania w sieci. W moim przekonaniu internet, wynalazek bez wątpienia epokowy, przyniósł mnóstwo negatywnych zjawisk. Poczucie anonimizacji wielu użytkowników (na ogół pozorne) doprowadziło do braku odpowiedzialności za głoszone słowo. Hejt stał się zjawiskiem powszechnym. Zastanówmy się wspólnie ilu spośród komentatorów zgryźliwych, złośliwych, szkolonych do znieważania i pomawiania w necie, miałoby odwagę wziąć odpowiedzialność za swoje słowa w czasie spotkania w cztery oczy z adresatem owych wypowiedzi. Zatem może internetowi „operatorzy” udzielając szeregu pouczeń, a może nawet wymagając logowania tu czy tam, zabezpueczają się przed takimi sytuacjami. W takim kontekście jestem za.

Jest jeszcze inny aspek sprawy. Net służy swoistemu inwigilowaniu nas, zwłaszcza w kontekście weryfikacji naszych aintetesiwan, co ułatwia adresowanie do nas szeregu „kuszących” ofert. Takim działaniom mówię nie, ale co to zmieni.

Odnosząc się do blokowanka lub cenzurowania możliwości zamieszczania komentarzy pod różnymi publikacjami, to w istocie wielokrotnie się z tym spotykałem. Często wynika to ze zjawiska, który na własny użytek określam zanikiem obiektywnego dziennikarstwa, kosztem zaangażowanego, które w istocie przestaje być dziennikarstwem, a zaczyna być propagandą. Proste - „operator” redakcji kasuje lub cenzuruje komentarze polemiczne, a puszcza tylko pozytywne. Zjawisko wykątkowo obrzydliwe.

Jednak by nie było tak jednowymiarowo jestem w stanie wyobrazić sobie dziesiątki sytuacji, w których internetowa cenzura ma wymiar pozytywny. Dorywczy to komentarzy agresywnych, pełnych oszczerstw czy wulgaryzmów. Spróbujmy sobie choćby wyobrazić nasze forum bez ingerencji moderatorów ......, prawdopodobnie wiele wątków byłby kompletnie nieczytelnych i nie tylko z uwagi na wpisy nasycone złą wolą, ale i te, które są poza tematem.

I jeszcze jedno - czy internet nie uległy ucywilizowaniu gdybyśmy wszyscy my, jego użytkownicy, a zwłaszcza komentatorzy przestali występować pod różnymi dziwnymi nickami, tylko z podniesionym czołem i pełną odpowiedzialnością z imienia o nazwiska, ponosząc pełną odpowiedzialność za każde głoszone słowo ?

[robert.bednarczyk]

Może jednak portal wędkarski powinien ograniczać się do tematów wędkarskich a kolejny Polaczek, który czuje się prześladowany przez zły zachód mógłby pracować na tytuł 'człowieka wolności' we właściwszych miejscach ?

O właśnie...., długo nie trzeba było czekać na obraźliwy komentarz „anonimowego” użytkownika.

 

W necie zbawienna byłaby jeszcze zasada : „ nie odzywaj się gdy nie masz nic do powiedzenia”.

Edytowane 4 Marca 2018 przez robert.bednarczyk

[SlawekNikt]

Może jednak portal wędkarski powinien ograniczać się do tematów wędkarskich a kolejny Polaczek, który czuje się prześladowany przez zły zachód mógłby pracować na tytuł 'człowieka wolności' we właściwszych miejscach ?

 

Pisząc takie teksty nie zasługujesz nawet na bycie gościem gdziekolwiek. Widzę też, że obca jest ci rozmowa, a co za tym idzie także wspomniana przeze mnie swoboda wypowiedzi.

Edytowane 4 Marca 2018 przez SlawekNikt

[Gość mikolaj]

Polaczek, bo i temat rodem z problemów nastolatka.

[turkucpodjadek]

mikolaj chcesz bana za obrazę?

 

 

co do tematu: forum wędkarskie, ale nie samymi rybkami człowiek żyje, sam zakładałem wątki o gotowaniu i grzybach.

Regulamin powinien być bo się budka pod piwem zrobi.

 

Sam święty nie jestem bo zdarzało mi się pisać na pograniczu i dochodzą jeszcze dwuznaczności, jak ktoś napisze w Lurebuilding że "nim trzęsie, trzęsie i trzęsie, to leci taki biały płyn" to nie każdy domyśli się że chodzi o korektor

[robert.bednarczyk]

Polaczek, bo i temat rodem z problemów nastolatka.

Może już nie brnij. Za moich czasów na mówiono „Polak mały” (taki wierszyk kiedyś dzieci w Polsce znały) ale nigdy Polaczek.

[SlawekNikt]

Polaczek, bo i temat rodem z problemów nastolatka.

 

Nie polaczek, a Polak. Po raz enty potwierdza się zasada, że jak ktoś nie ma nic do powiedzenia to obraża. Nie zniżę się do twojego poziomu, ponieważ nie zamierzam upaść tak nisko ... a przy okazji czy słyszałeś być może dowcip o dyskusji z ... trafny jak nigdy dotąd.

[turkucpodjadek]

aa i jeszcze jedno z pisaniem na forum to tak jak z jazdą samochodem:

 

Jak jedziesz samochodem to myślisz za innych użytkowników jak piszesz na forum to pomyśl jak mogą niektórzy zrozumieć Twoje słowa

[robert.bednarczyk]

Empatia - słowo modne, a zjawisko nadal zbyt rzadkie.

Gorąco polecam. Łatwiej się żyje.

[SlawekNikt]

Witaj Sławku.

Poruszyłeś temat ciekawy, a zarazem niezwykle złożony. Odnośnie do tego co interpretujesz jako ograniczenie swobody wypowiedzi, czy w ogóle korzystania z niektórych stron w necie, to prawdę powiedziawszy odbieram to bardziej jako próbę ucywilizowania funkcjonowania w sieci. W moim przekonaniu internet, wynalazek bez wątpienia epokowy, przyniósł mnóstwo negatywnych zjawisk. Poczucie anonimizacji wielu użytkowników (na ogół pozorne) doprowadziło do braku odpowiedzialności za głoszone słowo. Hejt stał się zjawiskiem powszechnym. Zastanówmy się wspólnie ilu spośród komentatorów zgryźliwych, złośliwych, szkolonych do znieważania i pomawiania w necie, miałoby odwagę wziąć odpowiedzialność za swoje słowa w czasie spotkania w cztery oczy z adresatem owych wypowiedzi. Zatem może internetowi „operatorzy” udzielając szeregu pouczeń, a może nawet wymagając logowania tu czy tam, zabezpueczają się przed takimi sytuacjami. W takim kontekście jestem za.

Jest jeszcze inny aspek sprawy. Net służy swoistemu inwigilowaniu nas, zwłaszcza w kontekście weryfikacji naszych aintetesiwan, co ułatwia adresowanie do nas szeregu „kuszących” ofert. Takim działaniom mówię nie, ale co to zmieni.

Odnosząc się do blokowanka lub cenzurowania możliwości zamieszczania komentarzy pod różnymi publikacjami, to w istocie wielokrotnie się z tym spotykałem. Często wynika to ze zjawiska, który na własny użytek określam zanikiem obiektywnego dziennikarstwa, kosztem zaangażowanego, które w istocie przestaje być dziennikarstwem, a zaczyna być propagandą. Proste - „operator” redakcji kasuje lub cenzuruje komentarze polemiczne, a puszcza tylko pozytywne. Zjawisko wykątkowo obrzydliwe.

Jednak by nie było tak jednowymiarowo jestem w stanie wyobrazić sobie dziesiątki sytuacji, w których internetowa cenzura ma wymiar pozytywny. Dorywczy to komentarzy agresywnych, pełnych oszczerstw czy wulgaryzmów. Spróbujmy sobie choćby wyobrazić nasze forum bez ingerencji moderatorów ......, prawdopodobnie wiele wątków byłby kompletnie nieczytelnych i nie tylko z uwagi na wpisy nasycone złą wolą, ale i te, które są poza tematem.

I jeszcze jedno - czy internet nie uległy ucywilizowaniu gdybyśmy wszyscy my, jego użytkownicy, a zwłaszcza komentatorzy przestali występować pod różnymi dziwnymi nickami, tylko z podniesionym czołem i pełną odpowiedzialnością z imienia o nazwiska, ponosząc pełną odpowiedzialność za każde głoszone słowo ?

 

Zgadzam się z Tobą Robercie, ale tylko częściowo. Pozwól też, że napiszę moje zdanie. "Operatorzy" przyzwalają na wulgarność tak często jak to się tylko da, ale tylko wtedy kiedy im jest to na rękę np. reklamy alkoholu (jedni i drudzy zarabiają) ... Z pozoru niby nic wulgarnego, ale neta przeglądają i dzieci tak samo jak oglądają np. mecz lubianej drużyny w telewizji, a w przerwie reklama alkoholu ... Jak już napisałem niby nic wulgarnego, ale ciekawość się pojawia, a wraz z nią chęć spróbowania i często nawet wzorowa postawa rodziców nie pomaga, a jak wszystkim wiadomo kropla drąży skałę ... Hejt z kolei to nic innego jak dezaprobata wyrażana od wieków w różnoraki sposób bardziej lub mniej cywilizowany i tu znów wracamy do sedna tematu czyli "operator" może wyrazić swą dezaprobatę w mniej lub bardziej kulturalny sposób w stosunku do kogoś lub jakichś tam zachowań, ale ja tego często nie mogę zrobić w ogóle ... I nie piszę tu o skrajnych przypadkach pełnych epitetów wymagających moderacji, ale o zwykłej w miarę kulturalnej wymianie poglądów choć jak wiadomo tam gdzie jest różnica zdań często o kulturze nie ma mowy zwłaszcza w przypadku ludzi o skrajnie odmiennych poglądach z zapędami radykalnymi.

[Pickerel]

Odpowiadając na pytanie autora ....... zdecydowanie TAK.  Nigdzie tego tak dobrze nie widać jak za dużą wodą.  Wszystko co nie jest po myśli lewicowych elit zostaje z automatu bombardowane, w tym przypadku już tylko pseudo prawnością polityczna gdzie podawanie gołych faktów i statystyk jest seksistowskie, rasistowskie, ksenofobiczne, antysemickie..... Jeśli nie spełnia któregoś z w/w kryteriów to i tak z pewnością rani czyjeś uczucia i należy to jak najszybciej cenzurować.  

[Ugly]

Trafiłem na cos takiego. Nie chodzi tu o , skądinnąd interesujące meritum sprawy ale o to jak działają najwięksi w internecie 

 

On Friday, 23rd February, I published a piece regarding the Polish legislation banning the term ‘Polish Death Camps’. Following co-ordinated and well-funded campaign by the Ruderman Family Foundation which claimed that Poles were creating an anti-Semitic law to hide their role in the Holocaust and a vicious smear video by progressive hack Bradley Burston of Haaretz. Both campaigns perpetuated provable falsehoods and were begun in order to ensure that the narrative control concerning the Holocaust resides solely with the Jewish faith.

As an Englishman engaged to a Polish woman and bearing great love for Poland and her people, it has come to me before that there are few voices outside of Poland who defend Poland- as Beata Szydło said: "It is a duty of every Pole to defend the good name of Poland." Well, I am not a Pole but I can at least honour the old alliance between your people and mine in my own way.

Following the publication of my response in Republic Standard magazine pointing out the hypocrisy and anti-Polish racism of the attacks, our AdSense account was immediately shadowbanned. Directly after posting the story, despite a massive influx of traffic, our earnings went to zero. We reached out to Google who denied anything wrong was happening but the numbers don't lie- and the strangest thing is that we are an incredibly new and fast growing site. AdSense already doesn’t pay well- we had in excess of 60,000 hits in our first few weeks of operations and made very little, so this is not a case of sour grapes about money.  The odd thing is that this is the first time we have published anything critical of Israel or particular Jewish people- in fact we have defended Jewish people in print from leftist anti-Semites in the past. And yet, in the space of one week our new magazine has become blacklisted through Google and Amazon.

No matter what code we copy and paste from Amazon Affiliates: HTML or JS - Native, Banners, or Bounties they won't display. They worked yesterday- they don't work today. We have been using Amazon adverts on the site since the day after our Google ban and have received warnings on the account- by the most staid standards, we have contravened no terms with any of our content- no profanity, no incitement, nothing.  But nothing works...even what was working yesterday doesn't work today.

Since then I’ve found my content on medium.com attacked (with people demanding that I be banned from a site I pay for) and received multiple denials from other online advertising agencies on solely ideological grounds.

Republic Standard will not stand by while most news agencies around the world print lies about Poland. We will not be silenced by billionaire multinational tech companies. The truth is not for sale.

 Ash Sharp
Editor
Republic Standard

[robert.bednarczyk]

Zgadzam się z Tobą Robercie, ale tylko częściowo. Pozwól też, że napiszę moje zdanie. "Operatorzy" przyzwalają na wulgarność tak często jak to się tylko da, ale tylko wtedy kiedy im jest to na rękę np. reklamy alkoholu (jedni i drudzy zarabiają) ... Z pozoru niby nic wulgarnego, ale neta przeglądają i dzieci tak samo jak oglądają np. mecz lubianej drużyny w telewizji, a w przerwie reklama alkoholu ... Jak już napisałem niby nic wulgarnego, ale ciekawość się pojawia, a wraz z nią chęć spróbowania i często nawet wzorowa postawa rodziców nie pomaga, a jak wszystkim wiadomo kropla drąży skałę ... Hejt z kolei to nic innego jak dezaprobata wyrażana od wieków w różnoraki sposób bardziej lub mniej cywilizowany i tu znów wracamy do sedna tematu czyli "operator" może wyrazić swą dezaprobatę w mniej lub bardziej kulturalny sposób w stosunku do kogoś lub jakichś tam zachowań, ale ja tego często nie mogę zrobić w ogóle ... I nie piszę tu o skrajnych przypadkach pełnych epitetów wymagających moderacji, ale o zwykłej w miarę kulturalnej wymianie poglądów choć jak wiadomo tam gdzie jest różnica zdań często o kulturze nie ma mowy zwłaszcza w przypadku ludzi o skrajnie odmiennych poglądach z zapędami radykalnymi.

W istocie trudno polemizować, choć z tym wulgaryzowaniem idziesz trochę za daleko, odnosząc to do reklam używek.

Moim zdaniem ciężko jest wytyczyć tę cienką czerwoną linię, której przekroczenie będzie stanowić ograniczenie wolności słowa. Co do hejtu to dla mnie nie jest on polemiką od chwili gdy autor wpisu zaczyna dążyć do znieważenia odbiorcy.

[Guzu]

Zakladanie kolejnych watkow w kolko o tym samym nosi znamiona prowokacji.

Bo przeciez niczego innego ? 

 

Nie wiem czy zdaliscie sobie sprawe - Wy poszkodowani przez rzeczywistosc lewicowa, ze zawsze jest Was kilku /kilkunastu .

Poklepujecie sie po pleckach, lajkujecie, dajecie kolejne dowody ciemiezenia i swiatowego spisku lewakow.

A potem Wasz watek wylatuje w niebyt.

Nicki sie powtrzaaja - zalozcie sobie grupowa rozmowe na priv miedzy soba. Bedzie pelna swoboda, nikt nie bedzie interweniowal, watki nie beda zamykane.

Empatycznie oszczedzicie ekipie moderacyjnej pracy.

 

Taka dobra rada przy niedzieli

 

Serdecznie pozdrawiam i wytrwalosci !

[Pickerel]

Z całym szacunkiem Danielu ale nie przypominam sobie w ostatnim czasie takiego wątku na forum więc jak jeszcze pisze że kolejnego i w kółko o tym samym to zastanawiam się czy rzeczywiscie próbujesz oszczędzić czas moderacji czy może tak na prawdę chodzi Ci o coś innego;-)

 

A dlaczego piszę o lewicowych elitach? Bo zdecydowana większość mediów jest właśnie w ich rękach. A że media to idealne narzędzie do sterowania ludźmi wiadomo od lat. Ot tyle.

Edytowane 4 Marca 2018 przez Pickerel

[Guzu]

Z całym szacunkiem Danielu ale nie przypominam sobie w ostatnim czasie takiego wątku na forum więc jak jeszcze pisze że kolejnego i w kółko o tym samym to zastanawiam się czy rzeczywiscie próbujesz oszczędzić czas moderacji czy może tak na prawdę chodzi Ci o coś innego;-)

Pewnie masz racje.

Dla mnie wszystkie watki polityczno / historyczno/ swiatopogladowo / spoleczne maja wspolny mianownik.

Zawsze kwaliifkuja sie do zamkniecia i zawsze od razu je zglaszam.

 

Ten akurat ma w temacie "swobode wypowiedzi".  Ale jest juz o "polskich obozach" i zaraz pewnie bedzie o kilku innych kwestiach wracajacych jak boomerang ...

 

W zeszlym tygodniu byl rocznicowy. Za pare dni czuje, ze bedzie kolejny rocznicowy.

 

Pozdrawiam

[woblery z Bielska]

Może jednak portal wędkarski powinien ograniczać się do tematów wędkarskich a kolejny Polaczek, który czuje się prześladowany przez zły zachód mógłby pracować na tytuł 'człowieka wolności' we właściwszych miejscach ?

Za złamanie pkt 1 naszego Regulaminu otrzymujesz ostrzeżenie.

 

 

Wolność wypowiedzi to również odpowiedzialność za słowo. I ponoszenie konsekwencji.

[cyprys19]

W dzisiejszych czasach,pozwalając na całkowitą " wolność wypowiedzi" po kilku dniach mieli byśmy trzecią wojnę światową....

Nawet na naszym forum WĘDKARSKIM są osoby,które zabierają głos tylko w takich tematach,w których z niczego można zrobić "gówno burzę", w których do woli mogą prowokować i ewentualnie w bardziej, lub mniej kulturalny sposób obrażać innych...i czasem zastanawiam się po co tu są?

A przecież założeniem forum jest ŁĄCZENIE ludzi z PASJĄ , pasją ,która dla niektórych jest całym życiem!

[robert.bednarczyk]

Skojarzenia polityczne można znaleźć wszędzie ...., o ile ktoś chce je znaleźć.

Nie bardzo rozumiem Danielu (Guzu) jaka jest Twoja intencja. Dostrzegam też bardzo nieładną tendencję do manipulacji poprzez sprytne uogólnienia - oto przykłady pierwsze z brzegu:

 

- rzekomo powtarzający się temat, tak twierdzisz, zatem zalinkuj ten ostatni, bo ja nie kojarzę, ale może coś mi umknęło,

- rzekomo powtarzający się uczestnicy dyskusji ...., a któż to taki, bo ja w takową wdałem się pierwszy raz,

- rzekomy atak na lewackie poglądy ......, na błagam, a gdzież to znalazłeś, bo ja zauważyłem wpisy trącące epatowaniem poglądami politycznymi dopiero w Twoim poście i jednym z kolejnych.

 

Zatem Danielu dobra rada na niedzielę - nie manipuluj, porzuć demagogię, nie uogólniaj, nie staraj się osobiście dotykać osób, z poglądami których nie nie zgadzasz.

 

I jeszcze jedno - jakże adekwatne - nie ograniczaj swobody naszej dyskusji, posługując się zarzutem „prowokacji”. Bo gdy czytam „prowokacja” w istocie kojarzą mi się minione, dość mroczne czasy, będące udziałem naszego pięknego kraju, w których mianem takim określano wszelkie nieprawomyślne, zdaniem ówczesnych rządców, zachowania. Ja je pamietam, wolałbym by wszelkie ich relikty, także w sferze dyskusji publicznej, odeszły w niepamięć.

 

Serdecznie pozdrawiam.

 

Robert Bednarczy.

[Guzu]

Skojarzenia polityczne można znaleźć wszędzie ...., o ile ktoś chce je znaleźć.

Nie bardzo rozumiem Danielu (Guzu) jaka jest Twoja intencja. Dostrzegam też bardzo nieładną tendencję do manipulacji poprzez sprytne uogólnienia - oto przykłady pierwsze z brzegu:

 

- rzekomo powtarzający się temat, tak twierdzisz, zatem zalinkuj ten ostatni, bo ja nie kojarzę, ale może coś mi umknęło,

- rzekomo powtarzający się uczestnicy dyskusji ...., a któż to taki, bo ja w takową wdałem się pierwszy raz,

- rzekomy atak na lewackie poglądy ......, na błagam, a gdzież to znalazłeś, bo ja zauważyłem wpisy trącące epatowaniem poglądami politycznymi dopiero w Twoim poście i jednym z kolejnych.

 

Zatem Danielu dobra rada na niedzielę - nie manipuluj, porzuć demagogię, nie uogólniaj, nie staraj się osobiście dotykać osób, z poglądami których nie nie zgadzasz.

 

I jeszcze jedno - jakże adekwatne - nie ograniczaj swobody naszej dyskusji, posługując się zarzutem „prowokacji”. Bo gdy czytam „prowokacja” w istocie kojarzą mi się minione, dość mroczne czasy, będące udziałem naszego pięknego kraju, w których mianem takim określano wszelkie nieprawomyślne, zdaniem ówczesnych rządców, zachowania. Ja je pamietam, wolałbym by wszelkie ich relikty, także w sferze dyskusji publicznej, odeszły w niepamięć.

 

Serdecznie pozdrawiam.

 

Robert Bednarczy.

Rozczaruje Cię.

W tym wątku głosu już nie zabiorę.

Wojtkowi Pickerelowi odpisałem że względu na naszą relację koleżeńska poza forum.

 

Jeśli moja wypowiedź Twoim zdaniem jest nie na miejscu, korzystaj z opcji "zgłoś".

 

Pozdrawiam i udanej życzę, nie tylko niedzieli

[SlawekNikt]

W dzisiejszych czasach,pozwalając na całkowitą " wolność wypowiedzi" po kilku dniach mieli byśmy trzecią wojnę światową....

Nawet na naszym forum WĘDKARSKIM są osoby,które zabierają głos tylko w takich tematach,w których z niczego można zrobić "gówno burzę", w których do woli mogą prowokować i ewentualnie w bardziej, lub mniej kulturalny sposób obrażać innych...i czasem zastanawiam się po co tu są?

A przecież założeniem forum jest ŁĄCZENIE ludzi z PASJĄ , pasją ,która dla niektórych jest całym życiem!

 

Masz Marcinie dużo racji jednakże każdy z nas oprócz tego, że łowi ma zapewne i inne zainteresowania ... o jednych wspomina, a o innych nie ... I w kwestii samego wątku to zakładając go nie było moją intencją żadne prowokowanie w jakimkolwiek tego słowa znaczeniu. Byłem ciekaw szerszej opinii w tej kategorii z różnych punktów widzenia i cytując Daniela zapewne rozczaruję wszystkich, iż nie było także moją intencją rozpętywanie jakiejkolwiek gównoburzy. Niestety widzę też, że wielu osobom nie podoba się zwykła wymiana poglądów na całkiem przyziemne tematy, które dotyczą może tylko pośrednio, ale jednak i wędkarzy.

Edytowane 4 Marca 2018 przez SlawekNikt

[robert.bednarczyk]

Przeciwnie Danielu - nie rozczarujesz mnie, uwaźam, że postępujesz godnie, nie brnąc dalej.

Twój post mnie nie obraził więc nie zamierzam niczego zgłaszać, choć nie zgadzam się z Tobą fundamentalnie.

Nie lubię takiego stylu dyskusji, co nie znaczy, źe mam to przedzierzgnąć w osobistą niechęć do Ciebie. Przeciwnie - czytuję Twoje, blogi, lubię Twój styl i przyznam, nie bez pewnego skrępowania, zazdroszczę wyników...., a przede wszystkim czasu, który możesz poświecić na łowienie.

W życiu staram się kierować zasadą, by umieć pięknie się różnić, niestety nie zawsze jeszcze mi to wychodzi.

 

Serdeczności.

RB.