Skocz do zawartości

Morska 11 lub 12


lukomat

Rekomendowane odpowiedzi

Są #10 9' którymi bez problemu można łowić cały dzien w morzu :) Kolega Mack dobrze pisze. #8 nawet na bluefina to trochę słabo. Umiejętności holu nabyte w słodkiej wodzie ....hm....prawie nic nie dają ????. I wcale nie musi to być 30 kg GT. Taki 15 kg + bluefin zrobi z #8 Co będzie chciał;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umiejętności holu nabyte w słodkiej wodzie ....hm....prawie nic nie dają . I wcale nie musi to być 30 kg GT. Taki 15 kg + bluefin zrobi z #8 Co będzie chciał ;)

 Po tym, co widziałem i przeżyłem, to duży blufin zawąże na 8ce supeł... o GT nawet nie wspominam, chociaż niestety osobiści nie miałem przyjemności się przekonać...

Edytowane przez mack
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie czegoś tu nie rozumiem,w/g mnie wędka służy do amortyzowania odjazdów ryby a nie jej zatrzymywania.Nie licząc skrajnych szczególnych warunków na łowisku.Muchówka to nie spinning #12 i to by było na tyle, pociągu tym nie zatrzymamy.Co do połamanych wędek,niestety typowy błąd wędkarza który zapomina że pęka najsłabsze ogniwo a z założenia ma nim być przypon po to go wymyślono.I jeżeli komuś przyjdzie ochota zatrzymać pociąg to on ma pęknąć a nie wędka.

Osobiście łapię pstrągi 60+ na # 4 szklaczka i przypon 0,15 wbrew pozorom im mniejszy opór czuje ryba tym mniej ciągnie(walczy) hol jest spokojniejszy i krótszy w efekcie ryba w dobrej kondycji wraca do wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie ze to napisałeś. Pojedziesz, doświadczysz, przeczytasz ponownie i uśmiechniesz się do siebie.

 

Niestety żadne doświadczenia z łowienia na muchę ryb pokroju pstrąga w słodkiej wodzie nie mają zastosowania do łowienia na muchę na koralowym surfie. Musisz zrozumieć, ze to jedna z najbardziej hardcorowych odmian naszego sportu. Nie ma tu żadnego odniesienia do pstrągowania. Ani warunki na łowisku, ani sprzęt, ani technika rzutu, ani technika prowadzenia przynęty, ani zachowanie ryb i ich możliwości. Porównać 60 cm pstrąga do 60 cm karanksa, to tak jakby porównać wartburga do porsche, podobieństwa kończą się na długości karoserii.

Zastosowanie cieńszego przyponu żeby "chronić wędkę" to pewna recepta na utratę każdej sensowniejszej ryby. Ze sporym prawdopodobieństwem razem z linką. Ryby często zawijają linkę za rafę. Im dalej pozwolisz rybie odejść, tym większe prawdopodobieństwo, że zawinie za koral running lub backing i ryba pójdzie z kawałkiem lub całą linką.

Jeśli masz szczęście i ryba pójdzie w otwarte morze i nie zatrzymasz jej na pierwszych stukilkudziesieciu metrach, utracisz z nią kontakt i się zepnie.

Jak chcesz chronic wędke i linkę to juz lepiej nie założyć haczyka, efekt połowu ten sam, a sprzęt bezpieczny. ;)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój kompan z Fjordów w tamtym roku miał okazję być w Brazylii... Wziął #6 (w Norwegii #6 do łososi do 5 kg z brzegu morza wystarcza) ...tam w pierwszym rzucie zaciął rybę a 15 sek później oglądał swój podkład odpływajacy wraz z rybą..i tyle było z jego łowienia w hameryce płd ????????

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój kompan z Fjordów w tamtym roku miał okazję być w Brazylii... Wziął #6 (w Norwegii #6 do łososi do 5 kg z brzegu morza wystarcza) ...tam w pierwszym rzucie zaciął rybę a 15 sek później oglądał swój podkład odpływajacy wraz z rybą..i tyle było z jego łowienia w hameryce płd

Dlatego ważny jest kołowrotek z odpowiednio mocnym hamulcem.A tak swoją drogą chciałbym zobaczyć rybę co połamie Epika szklaka # 10 Myślę,że prędzej mnie utopi.Jutro będę u Igora z tą wędką, obejrzy, rzuci, zobaczymy co powie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co piszesz rozumiem,że zatrzymujemy rybę i albo ryba się zatrzyma albo pęknie wędka.Wystarczy że przypon pęknie ułamek sekundy wcześniej.

Napisze tak. Byłem lowilem widziałem;) przypon na GT min 90lb. Nic cienszego. Ja następnym razem walę 100 _120. Chodzi właśnie o te rafy o których pisał Mack. Lowienie na serfie ma tyle wspólnego z pstragami 60 cm co ja z papieżem;). Nie przekonujemy Cię na siłę. Po prostu polecisz na koniec świata i warto się przygotować. Wedek na serfie nie łamią ryby. Tylko wędkarze. Jednym z lepszych sposobów jest noszenie że sobą 2. Fala Cię sponiewiera a wędka przytwierdzona do plecaka pęka nawet szklak. Wiesz...mi też się wydawało że jestem gotowy ...jak walnie Ci pierwszą ryba zobaczysz jak to jest;) dla mnie #12 na GT to minimum. # 10 na bluefina. I tak musisz zatrzymać rybę za wszelką cenę. Inaczej rafa, odcięcie, kocia morda...Ale jak się uda :) jest jazda. Polecam bo to jest super łowienie.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co piszesz rozumiem,że zatrzymujemy rybę i albo ryba się zatrzyma albo pęknie wędka.Wystarczy że przypon pęknie ułamek sekundy wcześniej.

Aby oddać cześć siły z jaką odchodzi GT po zacięciu zamontuj do kija kołowrotek Hatcha z maksymalnie dokręconym hamulcem, poproś kogoś aby przyczepił linkę do motocykla i odjechał z prędkością 50-60km/h. Zaobserwuj co dzieje się ze szklakiem czy kijem #10...Na realnym łowisku dochodzi fala, nierówne dno pod nogami, wiatr i adrenalina.

Szklak nawet szybki wg mnie odpada bo na Male prawie zawsze wieje a Ty musisz szybko podać dużą, stawiająca opór w powietrzu muchę na haku 6/0 lub nawet 8/0 - aby to skutecznie zrobić potrzebujesz nadać pętli prędkości a w tych warunkach zrobi to tylko szybki kij. Przy większym wietrze nawet Cross S1 #12 klękał przy rzutach...szklaka sobie nie wyobrażam. Choć lubię wolniejsze kije to trzeba sobie wyraźnie powiedzieć, że są łowiska gdzie szklak wybitnie się nie nadaje. Acha - przypon nie pęka na kiju bo ma średnicę 0,9-1,2 mm najczęściej zostaje przetarty o koralowca.

Edytowane przez gladki
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jo, choć pierwotnie plan był to inny. Ale Żona chce wyleżeć się na białym piasku i na te Malediwy jest bardziej przychylna. Tylko moja Pani chyba nie do końca wie na co się pisze. ;)

Nie leć tam. Bo jak polecisz to już po Tobie ????. Nie będziesz chciał jeździć na normalne ryby. I nie liczylbym że Żonie się nie spodoba????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby oddać cześć siły z jaką odchodzi GT po zacięciu zamontuj do kija kołowrotek Hatcha z maksymalnie dokręconym hamulcem, poproś kogoś aby przyczepił linkę do motocykla i odjechał z prędkością 50-60km/h. Zaobserwuj co dzieje się ze szklakiem czy kijem #10...Na realnym łowisku dochodzi fala, nierówne dno pod nogami, wiatr i adrenalina.

Szklak nawet szybki wg mnie odpada bo na Male prawie zawsze wieje a Ty musisz szybko podać dużą, stawiająca opór w powietrzu muchę na haku 6/0 lub nawet 8/0 - aby to skutecznie zrobić potrzebujesz nadać pętli prędkości a w tych warunkach zrobi to tylko szybki kij. Przy większym wietrze nawet Cross S1 #12 klękał przy rzutach...szklaka sobie nie wyobrażam. Choć lubię wolniejsze kije to trzeba sobie wyraźnie powiedzieć, że są łowiska gdzie szklak wybitnie się nie nadaje. Acha - przypon nie pęka na kiju bo ma średnicę 0,9-1,2 mm najczęściej zostaje przetarty o koralowca.

Pięknie opisane. Te ryby odchodzą na zbetonowanej Stelli SW 14000 i kijach do 200g, nie mówiąc o muchówce. Nie ma kija którego by nie połamały, strzelaja nawet japońce po 1000E.  To czy ją wyjmiemy to wypadkowa szcześcia, warunków i umiejętności łowiącego. Trochę wtrącam watki spinningowe, ale też na początku myślałem o jakiś travelach,kijach do 150g itp, ale mi uświadomiono że tu nie ma kompromisów. Te ryby rozginają kotwice 5/0 i są w stanie przewrócić a nawet wyjąć z łodzi dorosłego mężczyznę. Jestem na etapie gromadzenia sprzętu i jak na razie mam kije do 200 blanki wkładane w uchwyt bo tylko te raczej się nie połamią a i tak trochę jadę z duszą na ramieniu bo jak i ten połamie to będzie kłopot. Mam nadzieję że przewodnicy będą mieli zapas. Ja bym się nie zastanawiał tylko brał muchówkę 12 jak radzą koledzy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak myśle, że # 12 będzie może odpowiednia i taki kij  zakupiłem, ale jakiś mega "kołek" to to nie jest.

#12 wg mnie to absolutna konieczność na GT. Prawda jest taka, że i #14 byłaby ok tyle, że hol na takiej dźwigni przekracza fizyczne możliwości przeciętnego człowieka. Ponadto nie znam kija powyżej #12 o w miarę dobrych właściwościach rzutowych. Po zacięciu GT na #12 okazuje się, że siła ryby jest taka, że przy pierwszym odjeździe i tak nie jesteś w stanie unieść kija choćby do godz 10 tej i holujesz z dolnika co wyglada dziwnie ale tak właśnie należy holować GT.

Na wyjeździe trzeba mieć 2-a kije #12 aby nie okazało się, że po pierwszym kontakcie z GT lub wywrotce na rafie nie mamy na co łowić. Łowienie GT - zwłaszcza na surfie to najbardziej hardcorowa wersja flyfishingu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sage Salt są np. 13 i 16. Inne pewnie też. Ja łowię na te i sobie chwalę. A bluefinny takie do 8 kg łowiłem na #8 i to nie z łodzi. 12 miałem ze sobą ale nie używałem ponieważ celem był bonefish nie bluefinn. To był przyłow. Moim zdaniem istotny jest również kołowrotek z antyrewersem. No i moim zdaniem na pierwszej ucieczce nie zatrzymasz nawet takiego 8 kg niczym. Moim zdaniem zresztą.

A jeszcze jedno jak ci przewodnik mówi co masz mieć to nie filozofuj nie pytaj tylko się wyposaż w to co ci radzą.

Edytowane przez tzienkiewicz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

W UK duża wyprzedaż Greysa, m.in. za 240 GBP można nabyć kije z serii GR70 Salt. Nie namawiam, bo nie testowałem, jednak blanki tych wędek wykonano w technologii 3M Powerlux, tej samej w której Loop robił crossy s1 zanim stracił prawa do jej wyłącznego używania na rzecz Hardego.

Może ktoś się wybiera w tropiki i nie chce przepłacać za kij, to może zaryzykować...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój Redington Predator zdał egzamin na tarponach i mogę go z czystym sumieniem polecić. Solidny sprzęt za rozsądną kwotę. Podobnie z kołowrotkiem Hardy Fortuna X (kupiony na promocji w UK, cena w USA delikatnie mnie zaskoczyła, $800 w BassPro na Florydzie). Hamulec chodził płynnie i trzymał moc po holu. Ogólnie bez zarzutów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...