Skocz do zawartości

Fly casting day Karlino - 25.08.2018r. (Sobota)


Michal Duzynski

Rekomendowane odpowiedzi

Michał,

Czy uczestnicy mają zabrać jakiś sprzęt ze sobą, żeby Twoje wskazówki sobie od razu przećwiczyć? No i jak z rybami w Twojej okolicy, żeby ewentualnie na drugi dzień gdzieś uderzyć z muchą na szczupaka, klenia lub okonia?

Edytowane przez Krzysiek Dmyszewicz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

1) Co do muchowania w okolicach Karlina to nie za wiele wiem. Przez Karlino plynie Radew i Parsenta, w okregu 20min autem sa jakies jeziora, ale co i jak to nie wiem.

Najlepiej jest wejsc na strone PZW Kolobrzeg/sekcja muchowa i tam popytac.

2) co do sprzetu podczas prezentacji. Ja raz popelnilem blad podczas takiej prezentacji. Zaproponowalem przygotowanie swojego sprzetu i potem chlopaki stali z gotowymi wedkami w reku, i ich w ogole nie uzyli, albo bylo tak, ze machali sobie na boku.

Mysle, ze warto miec swoj zestaw, ale najpierw skupic sie na programie dnia, a potem np. podczas przerwy, lub na koniec dnia mozna sprawdzic co komu nie pasuje w jego zestawie, gdzie rowniez przelozyc omawiane zagadnienia na takowy zestaw. Bedzie to rowniez zalezalo od ilosci uczestnikow- jesli bedzie spory tlum, to moze byc trudno obskoczyc i omowic indywidualne zestawy.

Tak jak pisalem wczesniej, godziny podane w programie dnia sa przykladowe. moze byc tak, ze dane zagadnienie omowimy szybciej niz planowano i bedzie czas na proby wlasnym sprzetem.

Tak to widze..

pozdrawiam

michal

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michał,

Czy uczestnicy mają zabrać jakiś sprzęt ze sobą, żeby Twoje wskazówki sobie od razu przećwiczyć? No i jak z rybami w Twojej okolicy, żeby ewentualnie na drugi dzień gdzieś uderzyć z muchą na szczupaka, klenia lub okonia?

 

Nie nastawiałbym się na jakieś szalone łowy. Wiele, wiele lat temu na ścianie karlińskiego dworca PKP przeczytałem taką informację: " W Parsęcie ch.. nocuje" z podpisem "M. Paruzel i M. Trojanowski", więc już wtedy było słabo.

A tak na poważnie to, gdyby popadało i poziom w rzece się podniósł lub przy sztormie na Bałtyku polecam spróbować jednak pochodzić za trocią/łosiem poniżej Karlina, ew. jak woda będzie niska i czysta to próbować łowić właśnie szczupaki, klenie (te kiedyś w P. pływały ogromne) i okonie lub podjechać do góry na tzw. odcinek trzech mostów, np.w rejon ujścia Pokrzywnicy i poszukać lipieni metodami nimfowo-mokromuszymi, no i dla samych wrażeń estetycznych (chyba, że coś się zmieniło za sprawą działalności regionalnych sitw biznesowo-melioracyjnych).  

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypadałoby być, raptem 26 km z Kołobrzegu  ;)

 

Co do łowienia po imprezie, wspomniana Pokrzywnica i Parsęta jak najbardziej, Radew również, szczupaków można poszukać w Rosnowie - zbiornik zaporowy na Radwii, co prawda to ok 45 km od miejsca spotkania.

 

https://www.google.pl/maps/place/76-042+Rosnowo/@54.0679973,16.3430419,13z/data=!4m5!3m4!1s0x4701c85928c719b7:0xb9a20ba9f8b4afc9!8m2!3d54.0694462!4d16.2982383

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaja panowie robicie?? Być w Karlinie nad Parsętą u nie zamoczyc w niej much w poszukiwaniu troci?? Pstrągi, lipienie czy szczupaki to można u siebie w wolnej chwili poganiać

W sumie racja, ale wspomniana Pokrzywnica uchodzi do Parsęty na odcinku zwanym "mosty", ciut poniżej trzeciego mostu - licząc od góry. Można zatem połączyć jedno z drugim, choć osobiście jak miałbym pochodzić za Trocią w okolicach Karlina, wybrałbym łąki daszewskie lub "cmentarz" 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Czesc Krzysiek

No widzisz, cale to machanie na trawniku ma jednak sens, cwiczysz technike, i jednoczesnie budujesz pamiec miesniowa.

Trenujac na trawce, machasz/starasz sie rzucac delikatnie, i potem bedac na rybach mozesz skupic sie na wielu roznych aspektach, a pamiec miesniowa z muchowka w dloni swoje zrobi.

Pozdrawiam

Michal

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc Krzysiek

No widzisz, cale to machanie na trawniku ma jednak sens, cwiczysz technike, i jednoczesnie budujesz pamiec miesniowa.

Trenujac na trawce, machasz/starasz sie rzucac delikatnie, i potem bedac na rybach mozesz skupic sie na wielu roznych aspektach, a pamiec miesniowa z muchowka w dloni swoje zrobi.

Pozdrawiam

Michal

Głos rozsądku i doświadczenia Michale.

Oczywiście, że podczas realnego łowienia-łódka,pływadełko, głębokie brodzenie warunki rzutu się zmieniają, ale te nabyte podczas trawiastych ćwiczeń nawyki pozostają i po prostu pewne czynności wykonujemy bezwiednie skupiając się na prowadzeniu muszki.

Nie jestem bynajmniej rzutowym wymiataczem, ale gdy tylko mogę ćwiczę na trawie.

Rzut to tylko początek całego tego bałaganu - prowadzenie...to jest to!

Jednak bez dobrego rzutu reszta nikczemna, ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łąka jest spoko, ale jak na rybach są emocje to mam taką oto korbę, że się podjaram rybą i za mocno rzucam w ostatniej fazie i robi się tailing loops czyli klops. Jakie trzeba mieć opanowanie, żeby nie przyspieszyć z zajarania. Codziennie muszę powstrzymać się od tej zbędnej siły. Im lżej rzucam tym piękniej wychodzi. Dlatego lubię Full flex bo mam nerwicę ;-)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz Krzysiek, a tu na odwrot. Sprobuj pujsc na ryby z szybkim kijem. Zobaczysz oczkujaca rybe,i podjarany chcesz podac szybciutko muche- sprawdz i opisz roznice.

Full Flex nie znaczy, ze sie macha wolno kijem, a Fast nie znaczy, ze sie macha szybko.

Kijem FAST mozna rzucac wolno jak slimak, ale rowniez mozna podac muche, lub zmienic kierunek rzutu bardzo szybko.

Z Full flexem, szybkie podania sa trudniejsze. Tu trick jest w ugieciu kija i predkosci powrotu szytowki do pozycji prostej po wykonaniu rzutu.

Widzisz Krzychu, ty z Full Flexem, widzac rybe, jestes podjarany i podekscytowany i chcesz szybko podac muche i ta rybe zlowic- NO, a tu cos nie tak...

Full flex/slow action, jak sama nazwa mowi duzo sie ugina i jako slow potrzebuje wiecej czasu na odgiecie szytowki. Musimy wiec dostosowac nasz casting stroke do ugiecia kija. Wieksze ugiecie- dluzszy wymach i troche wiecej czasu az to sie nam wyprostuje.

Przy krotkich rzutach, ale wykonywanych szybko.

( podjarany Krzysiek) ugiecie bedzie jeszcze wieksze,wiec czas na wyprostowanie sie wszystkiego bedzie nawet jeszcze dluzszy.

Krzysiek, szybki wymach full flexem, w momencie bycia podekscytowanym, moze zakonczyc sie za KROTKIM CASTING STROKIEM (czyli za krotki wymach wzgledem ugiecia muchowki), co spowoduje zbyt wczesny powrot szczytowki do pozycji prostej( zanim nam sie utworzy poprawna petla).

Ten ZA szybki powrot szytowki powoduje TAILING LOOPY i inne klopsy.

 

Krzysiek- sprobuj wedek fast ha ha ha

Pozdrawiam

Michal

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Witam

  Zaczne od dobrej wiadomosci-

Sobota 25 Sierpnia Fly Casting Day-Karlino jak najbardziej aktualne.

  Natomiast zla wiadomosc to taka, ze gmina Karlino rozpoczela remont przystani kajakowej, miejsca w ktorym planowana byla impreza.

  Aczkolwiek nie jest tak do konca tragicznie. Jest nowa miejscowka, jest parking( ok 200m spaceru na miejscowke), jest wykoszona laka, i jest rzeka.

 Jedyne co mnie martwi, to to, ze prezentacja speyow i rolek moze troche ucierpiec, gdyz dostep do wody troche nijaki taki- ALE DAMY RADE.

   Podobno kolo wedkarskie w Karlinie, zalatwi nam drewno na ognisko, oraz jakies plakaty, czy banery o calej imprezie( dokladnie nie wiem, gdyz zalatwiam wszystko poprzez mojego brata w Karlinie).

 

  Zapraszam,zainteresowanych i do zobaczenia 25 Sierpnia 2018.

 

Pozdrawiam

Michal Duzynski

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam

Szwagierka mi zorganizowala taki plakat na 25.08.

Ja nawet nie planowalem- a tu prosze super mila niespodzianka.

Panowie i panie, jest git lokalizacja, wiec zapraszam.

 

p.s

No za 2h zaczynamy MS w rzutach.

Tu w UK wieje jak cholera i juz sie mowi o dystansach linka 5 ok 50m- strach rzucac.

Ok, kawka i spadam po ZLOTO (-:

 

Michal Duzynski

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Wszystkim

 

Mam takie pytanie do potencjalnych uczestników - czy znalazłby się kolega, który odebrałby mnie z dworca PKP w Karlinie o 8:50 w sobotę ?

 

Odpowiedzi można tu lub na PW :)

Edytowane przez Janusz Wałaszewski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...