Grego Opublikowano 12 Października 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Października 2006 Witam i pytam: czy ktoś z Was jest uprzejmy posiadać mapę batymetryczną tytułowego jeziora? Nie wiem, czy ten akwen, który mam na myśli jest jedynym o tej nazwie w Polsce, ale na wszelki wypadek powiem, że chodzi o jezioro na Suwalszczyźnie, w gminie Nowinka, na wschód od trasy Augustów-Suwałki. Wielce będę wdzięczny za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Efex Opublikowano 3 Listopada 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2006 W latach 91-94 spędzałem wakacje w tamtych okolicach a jezioro Blizno było moim głównym łowiskiem.. krystalicznie czysta woda, piękne leszcze i krasnopióry, nieprzebrane ilości okoni których brania na obrotówkę można było obserwować z kilkunastu metrów, piękne raki, no i oczywiście sczupaki.. było ich sporo choć wtedy ciężko było mi złowić większego niż 3 kilo..raz spotkałem się z dużym, ale zdemolował mi sprzęt w kilka sekund.. ach piękne to były czasy.. niestety nie wiem jak teraz ma się ten akwen i nie posiadam jego mapy... Pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grego Opublikowano 3 Listopada 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2006 Akwen ma się następująco:woda nadal czysta, choć już nie tak krystaliczna, jak jeszcze przed pięcioma laty; leszcze i krasnopióry - bez zmian; okonie się widuje, ale nie złowiłem żadnego godnego uwagi (za to na Wigrach - 49 cm; jeden ); raki - tak, ale nie za dużo; największy szczupak, którego przy mnie złowiono dwa lata temu - 98 cm; jezioro zarybiono sumem i trocią (dwie złowiłem, ale rozmiary wolałbym przemilczeć, więc wypuściłem je tak szybko, żeby nawet nikt nie widział, że zostały złowione ); podobno pokazuje się również sandacz. Niestety, nadal nie rozwiązuje to problemu mapy... Ale fajnie było przeczytać, że ktoś też lubi (bądź lubił) to jezioro. Dziękuję i pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy Opublikowano 3 Listopada 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2006 @Efexniestety gmina Nowinka, o której wspomina @Grego bardzo sie rozwineła turystycznie. Co sie przeklada na tłumek urlopowiczow w sezonie. Nad J. Blizno byłem co prawda ostatni raz w 2003 roku latem, ale ataków okonii z kilkunastu metrów na wirowkę nie widziałem, generalnie nie połowiłem jakoś specjalnie nad tym jeziorem, może dlatego, że był duzy ruch i hałas wczasowiczów. Jednak jest to lepsze łowisko dla odwiedzającego pierwszy raz niż Wigry. Niemam co do tego, żadnych wątpliwości. Grego, jak bedziesz na suwalszczyżnie odwiedź j Kalejty, koło Augustowa, na temat tego akwenu więcej info jest w necie i pewnie też znajdzie się jakaś mapa batymetryczna. Co do J. Blizno to chyba w sklepie wędkarskim Bass w Warszawie wisi na ścianie mapa batymetryczna. Sprawdź powodzeniaJW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grego Opublikowano 3 Listopada 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2006 Jerzy, niestety, z tym rozwojem turystycznym masz rację. Nawet zbudowano 3 km drogi asfaltowej, żeby łatwiej było dojechać do miejscowości Danowskie... Rzeczywiście latem jest, jak mawia młodzież, niehalo. Ale jesienią, to już inna bajka. Co do Wigier, w zupełności się zgadadzam, tyle, że pierwszy raz to ja tam byłem 25 lat temu (się, kurde, rozrzewniłem...). Bardzo Ci dziękuję za podpowiedź o Bass-ie i pytanko o Kalejty - jakiej ryby tam szukać (oprócz tego, że dużej )? Pozdrowionka, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Efex Opublikowano 3 Listopada 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2006 Pan Longinus mógłby powiedzieć: słuchać hadko.. sumy, sandacze, trocie???? tylko nie mówcie, że są również karpie? a na Wigry jeździłem tylko na okonie bo były o wiele większe nież na Bliźnie.. oj łza się w oku kręci... w połowie sierpnia byłem w Głębokim Brodzie, ale nie miałem czasu odwiedzić moich jezior choć wędki leżały gotowe w bagażniku.. Pozdrawiam.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy Opublikowano 3 Listopada 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2006 @grego,na Kalejtach ostatni raz bylem w 2004. Jezioro ma dzierżawcę, którego nazwiska w chwili obecnej nie pamietam. Facet dzierżawi to jezioro i chce stworzyć tam dobre łowisko wędkarskie. Samo jezioro jest dość pokrętnego kształtu i w duzym stopniu zarośnięte. Ja głównie uganiałem sie za okoniami, których tam jest napewno więcej niz w Wigrach. Samo łowisko jest dość trudne, ale może tylko latem, zewzględu na ilość zielska. Łowilem głównie przy wschodnim brzegu. Na niewielkiej głębokości do 3 m. Garbate czesto pojawialy sie przy powieszchni robiąc raban wśród stad uklei. Całkiem fajnie brały na srebrnego mepsa 3. Szczupakow tez jest przyzwoita ilość, jak na polskie warunki, choć mnie nie udało sie złowic większego niż 63 cm, ale wciągu 3 dni złowilem ich w sumie kilkanascie. Zresztą jakoś specjalnie do szczuplych sie nie przykladalem. Na temat Kalejt znalazłem coś kiedyś w necie, poszperaj w Googlu i może na stronie Wędkocholika. Wiem, ze jest strona jak dojechać do gospodarstwa, jakie są koszty lodzi i licencji, i jakoą mapa Jeziora ITD. Acha podobno do Kalejt wpuszczono Sumy, ale teraz spotkanie z nimi pewnie nikomu już nie grozi.pozd Jerzyp.s acha kiedyś w którymś WW a. Zieliński cos pisał o kalejtach, poszperaj w archiwum na stronie WW, tam czytałem opis tego akwenu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grego Opublikowano 3 Listopada 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2006 Pan Longinus mógłby powiedzieć: słuchać hadko.. sumy, sandacze, trocie???? tylko nie mówcie, że są również karpie?@EfexMoże Longinus tak by powiedział, ale, że zacytuję inną klasykę, u mnie słowo droższe pieniędzy - dwie trotki złowiłem własnoręcznie, a suma zdejmowanego z haczyka (przynęta - czerwone robaki)też na własne oczy widziałem i to tego lata. Natomiast o karpiu nic mi nie wiadomo , ale rozpytam autochtonów i poinformuję Cię niezwłocznie po powrocie. O sandaczu, jak zapewne zauważyłeś, napisałem przy użyciu zwrotu podobno. Nawet bez sandaczy i (zwłaszcza) karpi jezioro jest fajne. Pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Efex Opublikowano 4 Listopada 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2006 Grego - mam nadzieję, że źle mnie nie zrozumiałeś.. Ja wierzę w 1000%, w to co piszesz, tylko żal mnie ściska gdy słyszę, że to piękne jezioro jest zarybiane gatunkami niezwykłymi dla niego.. i to właśnie dlatego słuchać hadko... pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grego Opublikowano 4 Listopada 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2006 @EfexAha, moja rozumieć. Wszystko wporzo, się z Tobą zgadzam. Jeśli będziesz przejeżdżał w okolicy Augustowa za tydzień (to bardzo modne miejsce do przejeżdżania ) to zapraszam na łódkę. A może nawet na Busznicę (pewnie wiesz, o czym mówię). Pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michaex Opublikowano 5 Kwietnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2016 Dziesięć lat minęło, a wybieram się w tym roku nad to jezioro. Czy ktoś w ostatnich latach tam bywał? Jak wygląda sprawa z drapieżnikiem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michaex Opublikowano 10 Kwietnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2016 (edytowane) Aby nikomu ryba kija nie połamała, PZW Suwałki sumiennie odławia sieciami to, co przez oczka nie przejdzie: http://www.gminanowinka.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=858&Itemid=94 Wygląda na to, że sam sobie odpowiedziałem. Sieciami podczas tarła, wspaniale po prostu. Edytowane 10 Kwietnia 2016 przez michaex Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bert64 Opublikowano 10 Kwietnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2016 Widać po częstotliwości odłowów że PZW Suwałki szybko wyrybi to jezioro. http://www.wspolczesna.pl/wiadomosci/augustow/art/5709584,mieszkancy-wsi-danowskie-twierdza-ze-dzierzawca-jeziora-blizno-prowadzi-gospodarke-rabunkowa-i-odlawia-wszystko-co-sie-da,id,t.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gutekjelonki Opublikowano 10 Kwietnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2016 Tragedia! Byłem tam 2 lata z rzędu i jedyny szczupak jaki mi się uwiesił, to 45cm. A biczowałem trochę wody od strony wsi Danowskie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michaex Opublikowano 11 Kwietnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2016 @gutekjelonki, rzucałeś z łodzi czy z brzegu? Jeżeli faktycznie zrobiono już z tego jeziora pustynię z pistoletami, to chyba Wigry będą lepszym rozwiązaniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gutekjelonki Opublikowano 11 Kwietnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2016 Rzucałem z łodzi. Co prawda nie dopłynąłem na polecane przez miejscowego gostka miejsca, ale trochę wody obłowiłem. Widziałem za to hol suma koło półtora metra. Niestety zakończony beretowaniem, a z tego co później usłyszałem, to nie pierwszy taki sumek jegomościa z Blizna. Na sąsiednim jeziorku widziałem też szczupaka w wodzie i to dobrą koło metrową mamuchę, ale tam moczyłem tylko spławiki. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alaryk Opublikowano 11 Kwietnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2016 Rzucałem z łodzi. Co prawda nie dopłynąłem na polecane przez miejscowego gostka miejsca, ale trochę wody obłowiłem. Widziałem za to hol suma koło półtora metra. Niestety zakończony beretowaniem, a z tego co później usłyszałem, to nie pierwszy taki sumek jegomościa z Blizna. Na sąsiednim jeziorku widziałem też szczupaka w wodzie i to dobrą koło metrową mamuchę, ale tam moczyłem tylko spławiki.Trzeba było spróbować w tych polecanych miejscach. Jeździłem ponad 10 lat nad jedno i to samo jezioro na Suwalszczyźnie (kilkadziesiąt km od Blizna), według relacji innych wędkarzy wyrybione do spółki przez PZW i kłusoli, i łowiłem piękne jak na RP szczupaki i okonie toniowe, ale tylko w kilku miejscach; w innych albo nic albo maluszki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michaex Opublikowano 12 Kwietnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2016 @gutekjelonki, dziękuję za informacje! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.