Skocz do zawartości

Jazie 2012


skalka

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki, łowię jazie zimą od kilku sezonów podstawa to je znaleźć jak są w zasięgu rzutu to są do złowienia. Szczególnie zimą często musimy walczyć z pogodą i samym sobą dlatego wybrałem na przynętę twistera. Wobler według mnie wymaga wiekszej precyzji, a mi nie chce się często nic wiązać kombinować i zmieniać :D. Haca super fota na wodzie o takiej głebokości łowiłem ostatnio ryby po zacięciu była od razu pod powierzchnią i koniec łowienia w tym miejscu, stadko się przemieszczało i po łowieniu. Następne fotki będą jak się Żaba z letargu obudzi :D. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... łowię jazie zimą od kilku sezonów podstawa to je znaleźć jak są w zasięgu rzutu to są do złowienia...

 

... a czy takie zimne jazie w jakiś widoczny sposób zaznaczają swoją obecność w łowisku? Czy dopiero kontakt z wabikiem mówi nam, że to tu?

 

... jeśli odpowiedzią jest drugie pytanie (... dopiero kontakt z wabikiem... itd...) to ile średnio czasu poświęcasz na sprawdzenie potencjalnej miejscówki?

 

... pozdrawiam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej ich nie widać. Informacje najlepiej mieć od innych wędkarzy np. spławikowców, którzy zimą łowią jazie i próbować w tych rejonach. Nad wodą trzeba być często (tzn. ile wlezie) teraz nie mam czasu więc łowię w sprawdzonych miejscach nie szukam nowych. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś w tym miejscu 3-ci raz łowiłem więc dopiero się z nimi zaznajamiam. Prawdę mówiąc dwa razy tego samego nie miałem sposobności złowić co nie wyklucza iż nie stoją nadal w tych samych miejscach. To by nawet tłumaczyło mą pewną teorie dlaczego muszę po około 5 - 6 rybach w okolicach jakiegoś odcinka przenosić się i szukać nowych. Ryby znów biorą po około tygodniu i nie wyglądają znajomo. Tak jest teraz w zimie sytuacja zmienia się wiosną, wtedy nie muszę zmieniać miejsc aż tak często gdyż większy ruch jest pod wodą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą dobra sprawa by była takie znakowanie ryb jak jazie czy bolenie przez wędkarzy własnoręcznie. Oczywiście w sposób jaki to się profesjonalnie robi. Stworzenie bazy w internecie ... ech ta Polska

 

Tomy spokojnie ... nie proś mi cię namawiać do łowienia jazi bo wyjdzie jak z boleniami w jesień

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą dobra sprawa by była takie znakowanie ryb jak jazie czy bolenie przez wędkarzy własnoręcznie. Oczywiście w sposób jaki to się profesjonalnie robi.

 

Miałem kiedys chec zabrac sie za cos takiego. Dalo by to chyba ciekawe wnioski. Padło na bolenie i byla sposobnosc !!!! W ciagu sezonow czterech 2007-10 na dlugosci 3000m złowiłem 351 boleni. Kilka rozpoznałem, a ile nie?

 

Gdzie sie przemiesciły, na co wziely i po jakim czasie?

Troszke teraz zaluje, ale zabrakło konkretnego pomysłu - jak sie za to delikatnie wziac. Teraz to juz sie nie wroci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wy poważnie z tym znaczeniem ryb? Kiedyś dawno temu coś takiego naszło mnie, tyle, że z karpiami. Generalnie nieporozumienie. A jak jeszcze robiło się to nie fachowo, na zasdzie jakiegoś koralika na plecionce np. w płetwie to już wogóle. Niektórzy to nawet przycinali płetwy w charakterystychny sposób. :wacko: Nie ma lepszego sposobu jak dobra fotka. Bez problemu rozpoznamy nawet niewielkie pełnołuskie ryby, jak np. jazie. Jak chcemy dla siebie robić taką bazę to można przygotować się i mieć zawsze przy sobie np. w pudełku z przynętami karteczki, choćby takie małe samoprzylepne niezapominajki używane w biurze i robić fotke rybie z kartką z opisem. Np. Jazio, 86cm, 22.01.2012, g.22.15, łamany wobek 18cm, Wisła w Gorzowie i już :D

Nie ma dwóch identycznych ryb. Takich wyrażnych indywidualnych nieregularności łusek jak na przykładzie pod spodem, albo ich ubytków, znajdziemy na każdej rybie co najmniej kilka. Warunkiem jest dobra fotka. Przykład jest nie najwyrażniejszy, bo powiększany, ale chyba wiadomo o co chodzi.

.

post-5179-1348916311,0707_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe jazio 86 cm już bym się prędzej śmierci spodziewał

 

Niektórzy wyrywają łuski bo sądzą że to jak z włosami u człowieka . Na początek bazy własnej już mam trochę zdjęć ale jednego jestem pewien po tym jak przeglądam zdjęcia, dwa razy tego samego nie złowiłem. Po za tym nie tylko ja je łowię, ta zima jest dosyć niewyraźna i spławikowców czasem się widzi, choć ich łupem teraz są częściej leszcze. Idę się przewietrzyć nad rzekę trzeba ustawić parę pcheł bo zielone klenie z zębami mnie denerwują.

 

Wkrótce chcę nagrać taki mały instruktaż jak prowadzić woblera i nie ukrywam najlepiej by było jakby nastąpiło podczas tego branie. Ale nie ma co wymagać i tak się cieszyłem jak dziecko gdy udało się nagrać cokolwiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś jakoś dziwnym zrządzeniem losu nie byłem pierwszy w miejscach gdzie ostatnio nagrałem filmy. Rejestracje trzech samochodów i krótkie wędziska cienkie w dolniku wędkarzy zdradzały ich pochodzenie. Mimo to na zdeptanym odcinku udało się złowić rybę. Nic więcej nie mam do dodania, tylko szkoda że nikt nie podszedł się przywitać.

 

PS. a nie mówiłem ;) gratuluję Andrzeju.

 

http://img843.imageshack.us/img843/308/dsc08346y.jpg

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...