Skocz do zawartości

Jazie 2012


skalka

Rekomendowane odpowiedzi

Piekne Jaziory i tyle :huh: Mam Hybryde na rozkladzie i to nie jedna i nie widze nic wspolnego z tymi od @Rheinangler. Marza ,i sie takie jaskie z Mojego Menu ale jak narazie widzialem tylko takie +60 i z takim jeszcze nie wygralem mimo ze mialem na haku kilka razy :unsure: Gratuluje lowcy wspanialych ryb!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pomyliłem fotki Embarassed teraz bedzie właściwa :D

 

.

 

 

 

Przecież to boleń na milion procent, żadnej cechy jazia nie ma w tej rybie, na podstawie czego sądzisz że to właśnie jasiek? A poza tym do pyska włożysz mu szklankę więc na pewno nie żeruje jak typowy jaź. No i wobler też boleniowy na zdjęciu. A o ogonie już nawet nie wspominam.

 

 

:lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

walka nie była jakaś specjalnie emocjonująca, ze względu na porę roku, ale bardzo odmienna od boleni, które w tym czasie schodziły z tarlisk i 100m powyżej tego miejsca miały ulubione miejsce przystankowe :lol: . Branie typowo jaziowe przytrzymanie, (bolenie brały po boleniowemu łup i siedzi)potem oczywiście bez zacięcia obrót ryby i hol też typowy, najpierw pulsujący ciężar, odjazdy do nurtu narastajace w miarę skracania żyłki, potem oczywiście parę przewijek na krutkim dyszlu i podbranie,- dość trudne, bo trudno taką rybę chwycić za kark. Przeważnie po tym wiem, czy jaź czy kleń przekracza magiczna 60 bo powyżej tej granicy, nie da się moją (nie małą) ręką chwycić za kark rybska do podebrania i nieoceniona jest pomoc kumpla lub hwytaka co pozwala nawet nie wyjmowac ryby z wody tylko odpiąć ja w wodzie... Wierzcie mi po kilku takich jaziach zdjętych programowo ze swoich miejcówek w których są zawsze, nie chce się już robić zdjęć... Co ciekawe te same jazie lowione późną jesienia tuż po wejściu z Renu to jakby zupełnie inne ryby! Już 50 daje tak popalić, że łapa boli a serce bije dużo mocniej :lol: ale jesienią lowię ich znacznie mniej niż wiosną i są ubarwione jak typowe jazie tzn mocno czerwone płetwy.

 

Umyślnie nie włanczam sie do dyskusii czy to bolenie czy hybrydy jazi czekając na opinie Romka Pietrzaka, ale dla mnie róznice są oczywiste bo jak sie łowi prawie na przemian te ryby to widać wyraźna różnicę w ksztalcie głowy, olbrzymia różnice w wielkości pyska, nawet u tak wielkich jazi pysk jest jednak kilka krotnie mniejszego od boleniowego... no i oczywiście układ łusek, linia naboczna itd....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie żałuj Tomy :D jak mówi moja żona te kobiety co mają proste włosy chcą mieć loki, a lokate prostują :lol: tak samo jest z nami wędkarzami,-jak mamy piekne rzeki ale prawie bezrybne to tęsknimy za rybami, a jak mamy brzydkie uregulowane rzeki z rybami to tęsknimy za ich urodą, która często przy nietrafinym wyjeździe rekompensuje porażkę...

Tu zgadzam sie z tezą mojego kolegi z jednego z felietonów w WŚ że wszyscy wędarze to kobiety :lol: :lol: :lol:

A bardziej poważnie,- śmiem twierdzić, że łatwiej jest odbudować rybostan w rzece, niż poprawić do pierwotnego stanu zdewastowaną przez meliorantów i tzw cywilizację rzeke i jej biotop. Czego przykład w Polsce miałem okazje obserwować jak w Dunajcu był kilkuletni zakaz zabierania lipieni, co poskutkowało poważnym zwiekszeniem ilosci i wielkosci ryb. To były piekne wypady na których zlowienie w ciągu kilku godzin 10-20 a czasem nawet 30 lipieni w granicach 35-40cm nie było wielkim problemem. Ryby,- po prostu jak są w rzece to z niewielkimi wyjatkami po prostu biorą a jak wyjechały w reklamówkach, to nawet jak wściekle żrą, trafienie tych kilku jest sporym sukcesem...

Nie wgłębiając się w szzczegóły i niechcąc wywoływać wielkiej duskusji,-jedno i drugie wymaga dużych nakładów finansowych i ograniczeń dla wędkarzy. Jednak w obydwu przypadkach warto :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie żałuj Tomy :D jak mówi moja żona te kobiety co mają proste włosy chcą mieć loki, a lokate prostują :lol: tak samo jest z nami wędkarzami,-jak mamy piekne rzeki ale prawie bezrybne to tęsknimy za rybami, a jak mamy brzydkie uregulowane rzeki z rybami to tęsknimy za ich urodą, która często przy nietrafinym wyjeździe rekompensuje porażkę...

Tu zgadzam sie z tezą mojego kolegi z jednego z felietonów w WŚ że wszyscy wędarze to kobiety :lol: :lol: :lol:

A bardziej poważnie,- śmiem twierdzić, że łatwiej jest odbudować rybostan w rzece, niż poprawić do pierwotnego stanu zdewastowaną przez meliorantów i tzw cywilizację rzeke i jej biotop. Czego przykład w Polsce miałem okazje obserwować jak w Dunajcu był kilkuletni zakaz zabierania lipieni, co poskutkowało poważnym zwiekszeniem ilosci i wielkosci ryb. To były piekne wypady na których zlowienie w ciągu kilku godzin 10-20 a czasem nawet 30 lipieni w granicach 35-40cm nie było wielkim problemem. Ryby,- po prostu jak są w rzece to z niewielkimi wyjatkami po prostu biorą a jak wyjechały w reklamówkach, to nawet jak wściekle żrą, trafienie tych kilku jest sporym sukcesem...

Nie wgłębiając się w szzczegóły i niechcąc wywoływać wielkiej duskusji,-jedno i drugie wymaga dużych nakładów finansowych i ograniczeń dla wędkarzy. Jednak w obydwu przypadkach warto :D

 

W PZW jest taki archaizm że niedługo będą kopać. Mój kumpel robi w tym klanie od roku po studiach jak ja i ma do tego rentę na serce, Nie kiwnie palcem a zarabia prawie 4 tyś na miesiąc czysto. Fajnie mieć takie układy w wieku 28 lat.

 

Ostatnio myślę po jaki ciort ja płace jak wykupuje zezwolenia po 3/4 Polski a przez rok nikt mnie nie sprawdza. Lepiej i taniej mandat wychodzi. jeszcze im Złodziejom lata emerytalne wydłużyli.

 

Nikt za to kurestwo sie nie bierze bo takie przyzwolenie. Ja nie jestem jakis rosły ale szmatom z PSR pluję w twarz bo to są darmozjady dla mnie. Wiosna pohasają wypucują się a na jesieni wolna amerykanka i zandery jakie wezmą takie biorą na wszelkich rzekach. Pieprzenie że nie ma kasy na paliwo lub inne pierdoły jest bardzo marną wymówką. A policja Ci powie jak zadzwonisz że to nie ich sprawa.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest po prostu banda śmierdzieli.Policja jeszcze może Cię przekierować na straż miejską ale tam to nawet nie ma co dzwonić bo ci to już nic nie kumają,nie wiadomo z resztą po co oni są.Człowiek jest bezsilny no bo co zrobić.Dać w trąbę można kłusolowi ale wtedy to pały i straż są pierwsi-sprawa a potem zawiasy.Pod nosem mam rzekę Soła,jeszcze kilka lat wstecz schodziłem przez bulwary po schodkach i byłem na rybach,może 200metrów od domu.Klenie 30-50cm były praktycznie wszędzie,świnki tworzyły ławice zakrywające dno,brzany zapierały dech w piersiach.Teraz mam pustynie choć płacę podatki inne datki na tą całą bandę sukinsynów.Na przyszły rok na serio się zastanowię czy płacić kartę.Może dam parę stówek P.Wilkowi i połowię w spokoju nie patrząc na ten cały syf,szuwarków z gruntówkami,hałdy śmieci i martwe wody a potem na Berlin! :lol: Jakub do Niemiec możemy się wybrać razem na fishing,przekimamy u Staruszka,Berlingo pali 5l/100km to i podróż nie uderzy po kieszeni.Jedynie muszę skończyć te remonty ale to już bliżej jak dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomy - znacznie bliżej i fajnie masz do czech i słowacji na ryby! Karta tania (tańsza niż u nas), zajebiste zaporówki i rzeczki też nie gorsze, więcej cywilizacji i ryb też!!!

Dojazd fajny i nie długi a co za tem idzie niezbyt kosztowny.

Szczerze polecam do przemyślenia!

A u Maćka też nałowisz sie pstrągów do woli :D bardzo mile wspominam te kilka lat na Maćkowej Wiselce i aż strach pomyśleć, że jak mu ją odbiorą to znów wszystko wyjedzie z wody w reklamowkach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sam wyemigrowalem na zachod przed prawie 9 laty. Karte niemiecka mam od 4 lat bo polskiej nie dalo sie przepisac (Hessen). Musialem robic 40h kurs i zdawac egzamin. Juz wtedy myslalem ze w Polsce jest duzo lepiej bo i egzamin pestka i z karta w latach 90tych moglem lapac w calej polsce. Teraz z roku na rok sie przekonuje ze gospodarka niemcow jest jednak mniej przyjazna dla kieszeni ale za to lowiska sa zadbane i czlowiek cos polapie. Nie mowie ze nie ma choloty jak w pl ale to w 90% ruscy i polacy wlasnie. Sam 2 takich polaczkow poznalem co 100m plecionki za 9€ rozdzielal na 3 kolowrotki ale okonki po 12cm zabieral bo sa najsmaczniejsze. Kiedys ich spotkalem nad woda i pytam co maja a ten jeden uklejki na bialego biora. Patrze stoi wiadro a tam male Bolenie :unsure: Naszczescie bolek ma wymiar ochronny i ich nastraszylem. Bolki sam wywalilem z wiadra a tym durniom sie glupio zrobilo ze bolenia od ukleji nie rozrozniaja. Podsumowujac, Tu jest lepiej ale tez nie jest tak kolorowo jak kiedys.

 

zdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest po prostu banda śmierdzieli.Policja jeszcze może Cię przekierować na straż miejską ale tam to nawet nie ma co dzwonić bo ci to już nic nie kumają,nie wiadomo z resztą po co oni są.Człowiek jest bezsilny no bo co zrobić.Dać w trąbę można kłusolowi ale wtedy to pały i straż są pierwsi-sprawa a potem zawiasy.Pod nosem mam rzekę Soła,jeszcze kilka lat wstecz schodziłem przez bulwary po schodkach i byłem na rybach,może 200metrów od domu.Klenie 30-50cm były praktycznie wszędzie,świnki tworzyły ławice zakrywające dno,brzany zapierały dech w piersiach.Teraz mam pustynie choć płacę podatki inne datki na tą całą bandę sukinsynów.Na przyszły rok na serio się zastanowię czy płacić kartę.Może dam parę stówek P.Wilkowi i połowię w spokoju nie patrząc na ten cały syf,szuwarków z gruntówkami,hałdy śmieci i martwe wody a potem na Berlin! :lol: Jakub do Niemiec możemy się wybrać razem na fishing,przekimamy u Staruszka,Berlingo pali 5l/100km to i podróż nie uderzy po kieszeni.Jedynie muszę skończyć te remonty ale to już bliżej jak dalej.

 

 

To napisz mi z wyprzedzeniem kiedy remonty skończysz. Na ryby zawsze znajdę czas. Dziewczyna mnie pewnie wyklnie ale co tam i tak ma stalowe nerwy i anielską cierpliwość do mej pasji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Moja też miała cierpliwośc 4 lata przed i ...4miesiące po slubie :mellow: :mellow: :mellow: :mellow: :mellow: :mellow: więc uważaj :lol:

 

Zawsze warto przygotować kobietę na to co ją w życiu czeka. Ja swojej kiedyś, po pijaku i w przypływie szczerości, wyznałem wprost: Misiek, Ty wiesz że ja dla Ciebie wszystko, ale ryby są ze mną dłużej niż Ty, więc rozumiesz... Hierarchia... O dziwo przyjęła to tak, jakby zawsze zdawała sobie z tego sprawę... Nie wiem czy to na pewno powód do radości, ale z jeżdżeniem na ryby póki co nie mam problemów

 

Natomiast jeśli chodzi o PZW i sytuację naszych wód, oraz ich ochronę To niestety muszę zgodzić się z przedmówcami. Mimo promyków nadziei (takich jak np. wspominana Wilkowa Wisła), żyjemy generalnie w ciemnogrodzie i sytuacja jest nie tylko dramatyczna, ale wręcz żenująca. Jest wiele fajnych łowisk na które się nie zapuszczam bo szkoda mi nerwów gdy patrzę na to co tam się dzieje. Są też takie wody z których zrezygnować nie potrafię, mimo że zamiast nad nimi wypocząć to wracam wk...ony po rozmowach z tamtejszymi łowcami... Generalnie bardzo ciężki temat i raczej nie na ten wątek. Jedno jest pewne - PZW w obecnym kształcie już dawno powinno zostać zaorane, tak jak nasze wody powinny być chronione choćby w minimalnym stopniu, nie zaś poprzez legendy o rzekomym istnieniu i działaniu PSR.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrze stoi wiadro a tam male Bolenie :unsure: Naszczescie bolek ma wymiar ochronny i ich nastraszylem. Bolki sam wywalilem z wiadra a tym durniom sie glupio zrobilo ze bolenia od ukleji nie rozrozniaja.

 

 

No, Kamil - fajnie ze ich nastraszyles, ale jak lowiles w Hesji, to na pewno bolen nie ma ani wymiaru ani okresu ochronnego Co nie zmienia faktu ze super akcja!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...