Skocz do zawartości

Belony - gdzie i kiedy?


Jeziorm 1

Rekomendowane odpowiedzi

Powiem Ci słońce na fulla.. kto wie :)

 

Kręcą się tu niezle niunie, a ja w kalszoach pod same pachy :) wczoraj nawet coś tam brało, tylko strasznie wieje i glony wieszają się kotwiczki okrutnie .

 

 

 

Rzucilem tez 2 razy na " włoczke " i podziekowałem... jak sie beloba w nią wplątała odczepic ją to jest zgroza.

 

Pomoc drugiej osoby jest niezbędna, żeby wypuścić rybę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem wczoraj w Orłowie.   Godziny poranne, środek tygodnia. W okolicach klifu około 20 wędkarzy, strach pomyśleć co tam się dzieje w weekend.

Co do ryb.  Ogólnie słabo.  Do mniej więcej godziny 8 - 8.30 coś się jeszcze działo.  Było widać obecność ryb na powierzchni wody. Były brania i coś tam się wieszało.  Później pojawił się wiatr i ryby wywiało.  Pojedyncze brania I jeszcze mniej wycholowanych ryb.  Szacuję że połowa łowiących zeszła wczoraj z wody o kiju.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ladnie ! Nie wialo chyba tak rano, a jezeli juz to na pewno byly miejsca gdzie wiatr byl w plecy.

 

Ja pojechalem na Rozewie na odchodne od strony morza.

Dej pan spokoj. Huragan katrina. Żalowalem że tam zszdlem z tego klifu, jak to zobaczyłem z bliska.

 

Zdusilem jedna jakimś cudem na pożegnanie z morzem. Blacha zawracała w powietrzu.

 

Ogolnie wyjazd udany. Ale 2 ostatnie dni mi nie szlo. Lowilem od zatoki . Glony i ogólnie jakos coś nie moglem się wstrzelic.

 

Zazwyczaj do 12:00 nic się nie działo , a poprzednie lata nauczyly mnie , że jeat dokladnie na odwrót.

 

Za duzo poświecilem czasu na szukanie nowych miejsc i nachodziłem sie potwornie a zaliczylem tylko kilka brań bez finału. . A belona ma brać hurtem, to nie może być tak że za 1,5 goxziby są 3 brania...to musi byc jedno za drugim. Wtedy wiadoko ze stoisz we wlasciwym miejscu.

 

Zlapalem tez 2 male dorsze , flądre , kur diabla i mikro sandacza na ultralajta .

post-66348-0-94432000-1748037471_thumb.jpg

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo małe. Wypierdy bażanta. Po 20 cm. Oba złapałem w porcie we Władku na okoniówke.

 

Rok temu złapałem tez małego dorsza w porcie na Helu. O dziwo nie ma tam ani jednego wędkarza. We Władysławowie sa dziesiatki tubylców.

 

Ciekawostka gadałem z rybakiem i dorsz przez zakaz połowu troszke sie odbudowal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większe idzie złowić jak się Tubis trze w październiku(tzw. piaskowy dorsz) lub na przełomie marca i kwietnia jak się grupuje przy brzegu. Fakt faktem to bardzo waleczna ryba, której branie z brzegu potrafi dać sporo emocji. To nie to samo co łowienie z kutra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem w ciągu całego weekendu 3 razy i za każdym razem fiasko. Wygląda na to, że po ostatnim mroźnym tygodniu Belony uciekły. Kto wie, może już koniec?  Na Orłowie w piątek koło 10 osób i podczas 2 godzin które spędziłem od 8 rano, 1 osoba złowiła 1 belonę. Innym razem próbowałem w paru miejscach w stronę Gdańska w godzinach wieczornych i również nic. Jeśłi ktoś ma bardziej pozytywne doświadczenia z ostatnich dni. z chęcią posłucham. 2 tygodnie temu brały jak głupie na byle jaką przynętę. W weekend próbowałem na bodziasy, inlinery i blachy Mikado z tym samym skutkiem równym 0.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem skuopisko tych Tubisow . Jeden nawet uwiesil się kotwiczki. Pierwszy raz na oczy to widziałem .

 

Jak jechalem w strone Helu zatrzymałem się na chwilę w Mechelinkach. Pomimo ze po całonocnej jezdzie z Krakowa nie widzialem na oczy rozlożylem wędkę.

Straszne rozczarowanie. Nic nie atakowalo tych tubisów

 

W ogole ten nasz Instytut Morski i cała reszta tego gówna to nic nie robi. Jak te belony odplyną to wędkarstwo w tej zatoce jest skończone.

 

Tam powinny być setki troci , programy odbudowy. Tęczaki tam powinny plywać i kij z tym ze są obcym gatinkiem mam to w dupie.

 

Przecież wędkarze tam zostawiaja kupe hajsu. A póki co łowią trocie od wielkiego święta i to wszystko są ryby z duńskich zarybień.

Gdzie jest tak dowalone rybą , że sie u nich juz nie mieści na wybrzeżu i jakimś cudem doplywaja do nas.

Edytowane przez Tommy100
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Cena pozwolenia jest śmiesznie niska. Masz dostęp do wszystkich wód morskich w cenie jednodniowej opłaty za wody np Legnicy nie krajowej.

2. Jest to Morski Instytut Rybacki a nie wędkarski. Jeśli o coś dba to o połowy rybackie. Czyli Twoje gatunki ich interesują "średnio". Morsko u nas łowi się głównie chyba śledzie i szproty. Kiedyś dorsze ale kołchoz wprowadził najpierw limity połowowe a potem zakaz (smacznego dla nadmorskich wakacjuszy zachwycających się polską rybką za czapkę siana ;) ).

3. Oprócz morza w tym tanim pozwoleniu masz dostęp do innych lądowych wód z masą wędkarskich ryb.

 

Ogólnie PZW i Instytuty morskie łączy jedno. Jak coś wybite wprowadzić zakaz. Zamiast zarybień. Jakby zapominali, że stworzoną głupio przez człowieka niszę natura szybko czymś wypełni. Zarybienie w przeciwieństwie do samoistnego odrodzenia zdziesiątkowanej populacji, może być szybkie. Ale ma wadę jest kosztowne - więc "gospodarsko" niepopularne wśród Januszy biznesu.

 

Nawet ta cena pozwolenia wędkarskiego dowodzi ich braku zainteresowania tą częścią połowów. I faktycznie skoro są biedni mogłoby pozwolenie kosztować 50pln/dzień (czyli jakieś 100g importowanego dorsza w przymorskiej smażalni) a niech będzie tydzień 200pln a rok 500. Może by mieli trochę więcej kasy an wędkarskie ryby. Tylko czy ich to interesuje?

Edytowane przez Qh_
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W niedziele jak poszedłem rano(okolice 11) na chwilke na plaże w Stegnie to belony dosłownie czasami metr od brzegu stadkami po kilka sztuk pływało. Dwie sztuki sie udało ale jedynie podczepione, kilka ataków na bodziasa było też i kilka aż do brzegu za nim szło.

Widziałem też wzdłuż brzegu pływało kilka ryb okolo 30-35cm ale z dużą głową i nie wiem co to mogło być

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To pieknie polowione !

 

W tej Danii pozwolenie też było śmiesznie niskie. 100 zl roczna.

 

U nas hajsu w tych agencjach rolniczych ARMIR itp itd to leży taka fura że glowa mala. 732 bańki euro. Dzowniłem tam do nich w tym roku. Ponoć się trocią zajmują....tere fere kuku.

 

Instyrucji odpowiedzialnych za gosppdarke morską jest pewnie z 10 w kraju.

 

Żadna nic nie robi. Zadna ze sobą nie wspólpracuje. Zapewne nigdy nie siedzieli

wspolnie w 1 sali.

 

Ja uważam , że tylko naciski wędkarzy mogą coś zmienić. I trzeba sie zabrać za nich wszystkich. Całą bandą , indywidualnie obojętnie jak. Naciskac. Bo oni dla NAS pracują. Mają naszą wole wypełniać.

 

Ja jestem do tego stopnia stuknięty , że jak mi się coś nie podoba to od strzała atakuje tą instytucje.

 

Dzis w Wodach Polskich byłem. Pare miesięcy temu wpadliśmy na pomysl ze w Krakowie już nie ma ryb i tarlisk. I dzis podpisalem papiery o budowe takiego tarliska.

 

I se takowe zrobimy. Mały projekt. Ale 1000 takich projektów w całej Polsce i już się coś poprawi.

 

Pije do tego , że tych ludzi trzeba atakować i coś im uświadamiać. Bo skoro Duńczyk od 20 lat wie co trzeba robic zeby troć była we wodzie , to trzeba tych ǰełopów tam wysłać żeby się czegoś nauczyli.

 

Tylko musi być jakaś presja społeczna. Ja założyłem teraz Stowarzyszenie i jade z tematem. Banalnie jest coś robić.

 

Tocze teraz rozmowy nad przebudową mostu na rzece. Załatwiłem ekspertyze UNIWERSYTETU ROLNICZEGO na stopniu Przewóz na Wiśle w Krakowie. Kij ze gówno to pomoglo i Tauron dalej zabija ryby wahaniami wody , ale coś sie w temacie rusza.

 

Bo obraz naszego wędkarstwa to jest DNO o czym wszyscy wiedzą od dawna ale nikt nie reaguje.

 

.. nie korzystałem z tej karty za 15 zł na innych wodach. W sumie czasu nie było. Ale w Danii cena była podobna. A program odbudowy zasobów troci jest tam tak banalnie prosty i tak skuteczny że naprawde jest sie od kogo uczyć.

 

U nas moża robić dokładnie to samo. I cieszyc się morzem cały rok , a nie tylko kilkoma dniami w maju i początkiem czerwca.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No proszę  :) Ludzi należy atakować i coś im uświadamiać :D To może zacząć od siebie, od reanimacji własnego stowarzyszenia - szczytu bezużyteczności w wykonaniu sześćset tysięcy byle czego, występującego pod postacią tzw członka, wiecznie  oczekującego na podanie pieczywka.. najchętniej przez jakichś innych onych..

Jak się dba, tak się ma!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gucio kupe hajsu...bo ja zostawilem tam przez 4 dni 1000 zl za nocleg + obiady w knajpach , wódeczke , kupielm pamiątke na straganie , zatankowalem 2 razy paliwko o sklepach wędkarskich nie wspominając..

 

I tym sposobem 1 belona warta w skupie pewnie 7 zlotych zarobila spokojnie 10 razy tyle.

 

Do tego kazda wypuscilem. I jakby te osły nieważne z czego , czy MIR , ARMIR , MIN ROLNICTWA wyszly dalej niż do sracza i zobaczylyby modele zarządzania jakie są za granicą to by sobie uświadomili ze wędkarstwo jest dochodowe.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...