Skocz do zawartości

Wieści ze Svartan


rognis_oko

Rekomendowane odpowiedzi

Mam krótkie informacje od @Friko i @Gaddy znad rzeki Svartan.

 

Chłopaki piszą, że ze szczupakami ogólnie marnie.

@Friko złowił 84cm na Massa Juniora (podobno 4 razy walił w przynętę), @Gadda złowił 80cm na jakąś gumę.

Chłopaki przestawiają się całkowicie na okonie i białoryb (hehehehe :mellow: )

Pogoda śliczna, typowo sierpniowa i niestety nie sprzyja połowom.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, przydałoby się jakieś szkolenie z wytrwałości i cierpliwości (szacunku i respektu dla przyrody)...

 

Jeżeli ja bym tak podchodził do sprawy to już dawno zrezygnowałbym z wędkarstwa. Na szczęście polskie rzeki uczą godzenia się z porażkami, uczą szacunku do przyrody i dają jednak szansę na piękne przeżycia.

 

 

@Remas, to był MM Junior, a szczupły próbował go aż cztery razy na powierzchni. Podobno bardzo ekscytujący widok! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to ciekawe...kumple wrócili w zeszly weekend znad takiego malego jeziorka, które wyglada na typowo majowe - plytkie, szybko sie nagrzewa - a tu: 111cm, 4x 90, 80tek i okoni 40tek nie liczyl. Byl taki dzien, ze zlowili 80 ryb we dwóch. I to w piekna pogode. Nawet jak sie zalamala to dalej zarly.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gorące gratulacje dla naszego FRIKO

 

Ja myśle,że to tylko plotki o tym wpadnięciu... On pewnie miał takie branie tęczka, że TEN go po prostu zdjął z pomostu :lol:

 

Nauczka na przyszłość:

albo ni etrzymac tak mocno wędki

albo odpuścić lekko hamulec...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@all

 

trening z wytrwalosci piszecie... pewnie by sie przydal, a dodam ze na Svartan bylby to ciezki trening

 

Rzeka Darkowi przypominala Krutynie, mi Liwiec w gornym biegu. Bardzo zroznicowana - od calkowicie zarosnietych fragmentow, po ktorych z trudem mozna bylo przepchnac sie ladzia (albo nie mozna bylo) po glebokie do ok 4m rynny przy prostkach.

 

W rzece byly ogromne ilosci drobnej plotki, klenia, jelca - wiekszych egzemplarzy tych gatunków niestety nie zidentyfikowalismy, pomimo obserwacji rzeki w róznych porach doby (wczesny swit, noc). Jelce i niewielkie niestety klenie zajdle atakowaly slodka bulke rzucana na powierzchnie wody.

 

Drapiezniki w rzece byly stosunkowo liczne, ale niewielkich rozmiarów. Jezeli chodzi o szczupaka do mniejszych woblerow i gum wychodzily 35-40cm pistolety. Do sliedra 10 przez caly dzien czesania wody mozna bylo w tej sytuacji nie zaliczyc nawet wyjscia.

 

Szczupaka 84cm zlowilem na MaasMaraudera Juniora (13cm) w kolorze LRR w mozna powiedziec skwarne popoludnie. Ok 16 poszedlem porzucac z pomostu na mocno zarosniete rozlewisko w okolicach osrodka. Rozlewisko o szerokosci ok 35metrow bylo zarosniete rozslinnoscia do samego lustra wody, tak ze jedyna przyneta jaka mozna bylo w tych warunkach prowadzic byla przyneta powierzchniowa. Ryba zaatakowala w pierwszym rzucie, ale nie trafila. Ponowila atak w tym samym miejscu w drugim rzucie, i znowy nie trafila. Po trzecim rzucie w to samo miejsce obok przynety nad wode wystrzelil w calosci szczupak ok 80cm - byl to niezapomniany widok - wiszaca w powietrzu wygieta w luk ryba a dokladnie pod nia zygzakujacy na powierzchni wody maas... po tych wyjsciach szczupak sie zmeczyl, chociaz w czwartym rzucie postanowilem dac mu szanse i prowadzilem przynete bardzo powoli, prawie po linii prostej. Postanowilem i ja troche odczekac. W piatym rzucie przynete prowadzilem normalnie, agresywanie. Szczupak ponowil atak i tym razem trafil. Z zacieciem czekalem do momentu az poczulem rybe na kiju. Potem byl silowy hol do pomostu, poprzez morze roslinnosci wodnej. Na sczczescie na rozemeijerze do 120 gram i plecionce 30 lb taki hol mozna wykonac. Po zmierzeniu szczupak mial 84 cm. Niestety okazalo sie ze dosyc mocno rozgial nowa kotwice stosowana przez Salmo - zdaje sie Eagle Claw.

 

Pod koniec pobytu przeszedl front atmosferyczny i znacznie sie ochlodzilo. Draopiezniki zaczely gryzc. W piatek rano, w drugim rzucie na pozyczony od Darka zestaw castingowy (st.croix 6.6 do 21 gram, daiwa procaster) na 3-calowego mannsa na glowce 20gram udalo mi sie zlowic okonia 41cm. Przy wprowadzaniu ryby do podbieraka Darka dalem nieopatrznie krok do tylu i... wyladowalem w wodzie. Zapomnialem ze platforma pomostu miala ksztalt trojkata, a w zasadzie trapezu, zwezajacego sie w kierynku brzegu.... :o Zdjecia okonia przesle @remkowi, moze przyklei je pod postem.

 

Jeszcze jedno: na promie spotkalismy ekipe Salmo oraz innych polskich zawodnikow plynacych na zawody w Vastervik. Bylo to dla mnie pierwsze takie spotkanie i musze powiedziec iz wypadlo bardzo milo. Okazalo sie iz nasze wdkarskie tuzy to bardzo mili i chetnie dzielacy sie wiedza ludzie. Szczegolnie chcialbym podziekowac Piotrowi Piskorskiemu za rady dotyczace lowienia na powierzchniowce oraz p. Rajmundowi Litwińskiemu za tip dotyczący lowienia na gumę na Svartan!

 

Pozdrawiam

 

 

 

 

 

post-2-1348913153,9525_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...