Tomasz K Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2012 To jak z tymi pstrągami.., od kiedy łowimy??? Bo liczby, a w zasadzie kwoty które podajecie, ich wysokość, to ZG PZW już ustali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniak Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2012 Odnosząc się do składek to byłbym wstanie zapłacić nawet 1.000zł aby coś się ruszyło! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2012 ... i dlatego maniaku możesz byc pewny że bedziesz płacił tyle co do tej pory albo niewiele więcej;) PZW-owski beton doskonale sobie zdaje sprawę że jak ludzie zaczną płacić normalne pieniądze to zaczną się też interesować co się z tymi pieniędzmi dzieje etc. A to jest ostatnia rzecz na jakiej władzom zależy - dlato składki będą niskie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniak Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2012 Może trochę odbiegnę od wątku, ale podam przykład związany z PZW. W pobliżu siebie mam bardzo ciekawe jezioro, które w zeszłym roku przejęło PZW.Miał być zakaz łowienia z łódek i co? W zeszłym sezonie po 10 łódek (nie duże jezioro) i trzepali te szczupaki i sandacze na spinning, a o żywcu nie wspomnę...na potęgę. Myślicie, że zrobią zakaz w tym roku? Pewnie nie...bo PZW straciłoby na tym, kiedy wędkarze nie wykupią składki na te jezioro. Czyli jest po staremu...biznes to biznes...PZW musi na tym jakoś zarobić Do czasu...kiedy zabraknie ryb, to się obudzą...wtedy będzie za free. A to tak tylko o betonach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elmo Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2012 (edytowane) . Edytowane 14 Czerwca 2015 przez elmo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2012 Rewolucja? Pewnie konieczna. Nawet już było blisko. By .... zmienić prezesa. Tym samym pewnie zarząd główny również. Może i w efekcie by ten beton skruszałNie wyszło. Wiesz Pawle. Ja myślę, że póki jest to wygodne dla polskich władz, to niewiele się zmieni. A wygodne jest. A wiele by trzeba było zmieniać, dostosowywać do nowego. A to problem. Łatwiej wybetonować ciurek, niż przywrócić naturalny bieg rzeki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daniel Wirek Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zresztą... kogo to obchodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2012 Gobio - możeszZnaleźć grupę, przekonać, zapisac sie do jednego koła i zrobić przewrót.Da się.Symultanicznie w ponad 50% kół w Twoim okręgu i masz zarząd okręgu w kieszeni, robisz co chcesz. Lub też - stworzyć grupę, która zamiast gadać, weźmie sie do roboty i stworzy wystarczajacą siłę nacisku, by okręg, siłą rzeczy, musiał się z Tobą liczyć, wiedział ze patrzysz na ręce, sprawdzasz rozliczenia. Troche łatwiej. Najlepiej - zawiazać stowarzyszenie pro-ekologiczne i iść tą drogą. Skoro można zablokować każdą inwestycję za grubą kasę motylkiem, żabką czy żuczkiem, to można przy zdecydowaniu osiagnać wiele z powodu chronionych ryb. Baloo i Friko. O ile łatwiejszy byłby model z tagami i kolorowymi licencjami/zezwoleniami? Prosty, przejrzysty, czytelny dla każdego, nawet tak srednio bystra osoba jak ja jest w stanie to obczaić. Kupujesz podstawową licencję - no-kill, za stówkę czy dwie. Wściekle żółtą, różową czy inny oczojebny kolor. Rozmiarów płyty CD, zalaminowana, z przywieszką. W trakcie łowienia, masz ją mieć wywieszoną na plecach, tak by każdy przejeżdżający widział ją wyraźnie z daleka. Jak chcesz łowić np tylko na grunt, płacisz mniej, masz inny kolor itd.Chcesz zabrać rybę? No problemo - kupujesz tag. Osobny na sandacza, okręg wycenia go powiedzmy... na 40pln za sztukę. Na zezwoleniu określone, możesz wziać rybę między 55 a 70 cm. Osobny na szczupaka, bo dajmy na to ze jest go więcej i kosztuje 30pln.Pasuje ci taki deal - kupujesz taga i po złowieniu ryby, którą chcesz zabrać zakładasz ją na pysk PRZED zabiciem.Okręg określa, że sandacz kosztuje tyle, szczupak sryle a pstrag badyle . Jasna i czysta sytuacja, wiesz co kupujesz i za co płacisz, okręg wie ile ryb z wody może wyjechać.Może określić, ze np leszcz i płotka czy krąp są za darmo i każdy te ryby wg limitu może sobie zabrać.Chcesz wziać głowatkę? no problemo, 3-4 stówki i tag twój. Kontrola - banalnie prosta, 6 latek to zrozumie - łowisz w bezruchu, masz mieć żółtą kartę, rzucasz i kręcisz korbką - różową, zabrałeś rybę - ma mieć w pysku taga, z symbolem tej ryby i numerem. Łatwo porównać, czy symbol pstrąga - kształt, ryba w kropki przypomina to, w co tag jest wpięty, wszak sandacz czy szczupak trochę róznia sie wyglądem. Okręg może łatwo określić, ze np w danym sezonie nie zabija się szczupaków i sandaczy i nie wydac tagów na te ryby, a okonie miedzy 30 a 40 cm po 20-30pln można brać. Że np. sumów ma za wiele i możesz brać ryby między 70 a 90 cm w promocyjnej cenie w 2012 - jedynie 30pln za sztukę. Wilk syty (ludki łowią za pół ceny podstawowe ryby - leszcze, krąpie itd), owca cała.Proste do wykonania, opracowanie tego nawet ludziom z PZW zajełoby max 2 tygodnie.Wystarczyłoby chcieć.Do tego lobby wędkarskie podpina kłusownictwo pod przepisy myśliwych i złapanie ze skłusowaną rybą przestaje być małym problemem, zaczyna być poważnym kłopotem w życiorysie.PZW występuje ZAWSZE jako oskarżyciel posiłkowy w sprawach przeciw kłusownikom. Okazuje się ze skłusowanie 3 pstrągów bez tagów kosztuje po tysiu za rybę. Takie Sci-Fi wieczorne. W pobliżu siebie mam bardzo ciekawe łowisko także, któryś rok z rzędu obowiązuje tam zakaz łowienia od początku listopada bodajże do końca lutego/marca? Aktualnie jest tam raj dla kłusoli. Siaty, szarpaki, drygawice i Bóg wie jak inne wynalazki się nazywają Gdy ktoś zadzwoni pod numer straży, usłyszy odpowiedź yy nie mamy czym przyjechać, proszę zadzwonić na policję?Zresztą to by i tak nic nie dało, kłusole dostaliby cynka od jednego ze strażników za pól litra. ?Dzwonisz na policję, prosisz o dane osoby przyjmujacej zgłoszenie.Patrol na ogół jest w naście minut, jeśli wcześniej z kilkoma przyjaciółmi pójdziesz do komendanta i pogadasz. Powiesz, ze chcecie opiekować się łowiskiem, sprzątać, zachęcić dzieci do łowienia. Tam są ludzie, często - bardzo fajni. Jak pokażesz, ze jest w tym interes dla całej społeczności, to współprace masz zapewnioną. Plus policja może się wykazać - schwytała przestępców na gorącym uczynku - kradli ryby. Plus współpracują z lokalna społecznością. Po pierwszych udanych wspólnych akcjach wysyłasz list z podziękowaniami dla funkcjonariuszy i komendanta za pomoc w ujeciu kłusownika, za wzorową współpracę itd.Wierz mi - działa. Na Rabie mamy wsparcie do 20 minut.Na Szreniawie jak raz sterroryzowałem ludków legitymacją mpk to miałem back up w kwadrans, z czego z połowę tego czasu tłumaczyłem jak dojechać...A wszystko dzięki staraniom lokalnych wędkarzy, którzy stwierdzili że są wkurwieni i coś z tym trzeba zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2012 Januszu a mi się wydaje że odpowiednio wysoka składka szybciej zmieniłaby mentalnośc niż najbardziej ambitne akcje edukacyjne z moich obserwacji wynika że edukacja przez portfel jest bardzo skuteczna @Friko.Oczywiście zgadzam się z tobą, jednak z uporem maniaka, będę powtarzał <_< Odpowiednio wysoka składka może (lecz nie musi) zmienić mentalność w naszych szeregach, wędkarzy, nie koniecznie członków PZW. Co do mentalności innych (reszty społeczeństwa) to przypomnij sobie akcję dotyczącą wigilijnego karpia, którą firmował Lidl. Jeśli nie pamiętasz, chodziło o promowanie zakupów mrożonego karpia vs żywego (męczącego się niewątpliwie w oczekiwaniu na sprzedaż/zakup), którego później będziemy musieli sami ukatrupić. Nie wiem jakie wyniki przyniosła ta akcja, ale uważam, że jest ona (ta akcja) w naszym, wędkarzy interesie, ponieważ zmienia mentalność ludzi (nie koniecznie wędkarzy) i uzmysławia im, że ryba to też stworzenie, które zasługuje na szacunek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2012 Kuba, mało <_< pięc stów albo fora ze dwora. Tagi fajna rzecz ale poziom składki powinien się zaczynać od pięciu stów w górę, jak nie lepiej. Ludzie muszą czuć że płaca bo tylko wtedy zaczną wymagac. Elmo, teoretycznie masz racje, ale nie uwzgledniasz marazmu tej instytucji. Na wyborach frekwencja jest niska. Naprawdę nie trzeba mas żeby coś zmienić, wystarczy grupka ludzi niezbędna do osiągnięcia większości - tylko że żeby takie lokalne przewrociki przełożyły się na skalę okręgową / krajową wymagana byłaby koordynacja i być może jakieś centralne dowodzenie. Niekoniecznie nagłośnione w mediach Bardziej zamach stanu jak rewolucja, jeśli juz posługujemy się takimi kategoriami. Osobiście w żadne polityki drobnych kroczków czy pełzające reformy, a zwłaszcza już oddolne - w przypadku tej instytucji nie wierzę. Jedyne co moim zdaniem ma szansę coś zmienić to skok na koryto. Ten któremy uda się wyszarpnąc stołek spod tyłka przejdzie do historii. A raczej ci, bo to nie jest zadanie dla pojedynczego człowieka - i w tym największy problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniak Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2012 No nasza grupka j.pl nic nie może zdziałać? Ma ktoś jakiś pomysł?Zróbmy jesień średniowiecza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baloo Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2012 a mnie się odechciewa pisać. Jak ktoś czegoś nie chce zrozumieć, to widocznie nie zrozumie już nic... Musiałem jednak ludziom pozałazić za skórę, skoro wyciągają stare śmieci. Skoro takiś drobiazgowy @elmo, to trochę więcej dokładności w przytaczanych cytatach, bo nie jestem pewien, czy kolega @Oleix kiedykolwiek głowatkę złowił. Może, ale nie w cytowanym wątku i nie na tym forum się tym chwalił. Wygląda na to, że wstawienie zdjęcia jest tylko przejawem próżności i nieformalnych wyścigów. Wskazuje potencjalnie dobre miejsca ułatwiając zadanie mięsiarzom i pseudo kłusownikom czyhającym pod przykrywką nieaktywnych użytkowników. Polska... Wiele fajnych dyskusji, sporo fajnych ludzi... i tyle w temacie. Pozostanie śledzenie nowinek technicznych. @luko - z szacunku do Ciebie i kończąc nasz wątek, łatwiej jest krytykować nie musząc się zmagać z tak szarą rzeczywistością. Czy ktoś woli kelta od srebrniaka, jego sprawa tak długo, jak nie robi krzywdy rzece. Pamiętaj, że nie każdy ma możliwości łowić tylko srebrniaki, z wielu powodów. Będę się upierał, że dyskredytowanie kogoś za łowienie keltów, jest nie fair, bo jest bardzo wiele różnych czynników na to wpływających. Wszyscy byśmy woleli łowić tylko duże, silne ryby, ale rzeczywistość jest jaka jest, szczególnie u nas. podejrzewam, ze duży odsetek trociarzy jeździ w styczniu na trocie tylko dlatego, że jet to możliwe najlepsza okazja, aby w ogóle troć złowić. Kiedy na świecie się te ryby łowi, u nas zamyka się rzekę. Jeszcze raz powtórzę, że dla stanu populacji, mniej groźne jest złowienie kelta niż łowienie silnych ryb przedtarłowych. Stres, obrażenia mogą nawet doprowadzić do zaniechania lub nie przystąpienia do tarła, które ma fundamentalne w tym przypadku znaczenie. Cieszę się z Noworocznej ryby, nie z walki jaką stoczyłem. Nic więcej ukrytego w tym nie ma. czasem zwyczajnie się łowi dla łowienia, a złowienie ryby jest miłym dodatkiem. Prawidłowe C&R jest pewną furtką i usprawiedliwieniem. Pewnie, że tak. Może ma nawet jakieś wady (etyka, itp.). To tak jak z demokracją i równym głosem mędrców i głupców. Póki co, nikt nie zaproponował niczego lepszego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz K Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2012 Panowie aktywiści, czy wręcz rewolucjoniści - jak już przewrót ów się dokona, to od kiedy pstrągi będzie można łowić?To znaczy od kiedy będą mogli ci, co na składkę będą mieli, bo tanio z tego co widzę nie będzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2012 Najpierw cytat z Kuby StanderyDo tego lobby wędkarskie podpina kłusownictwo pod przepisy myśliwych i złapanie ze skłusowaną rybą przestaje być małym problemem, zaczyna być poważnym kłopotem w życiorysie. Ciekawe i bardzo na rzeczy jest to co piszesz. W taki właśnie sposób przekonaliśmy komendanta powiatowego policji w Kołobrzegu do pomocy w naszych akcjach przeciw kłusownikom. Komendant jest (jest pewnie dalej, jako komendant jest już byłym) myśliwym. Bazując na tej wiedzy zapytałem go czy ścigałby kłusownika, który zastrzelił Łosia czy inne chronione prawem zwierzę. Domyślacie się oczywiście odpowiedzi, rozmowa była prowadzona w okresie, kiedy łosoś był rybą prawnie chronioną, a w tym czasie obserwowało się powroty kapitalnych okazów z akcji introdukcji. Reasumując, efekt rozmowy był taki, że jak komendant uzmysłowił sobie, że między łosiem a łososiem nie ma żadnej różnicy, udostępnił nam siły i środki, które w znacznym stopniu pozwoliły na ochronę wspomnianych ryb, głównie w okresie ochronnym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skalka Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2012 To ja napiszę po cichutku. Po tylu propozycjach wiadomo co trzeba robić. Teraz trzeba to zrobić. Sprawa o tyle prosta, że obojętne co się zrobi (odcinki NK, tarliska ich ewidencjonowanie zalegalizowanie, pomoc w zarybieniach podniesienie wymiarów, zmniejszenie limitów, pilnowanie itp itd.)to i tak będzie lepiej jak się tego nie zrobi, a samo się nie zrobi. Jeszcze od kiedy łowić pstrągi. Ograniczanie łowienia to dla mnie ostateczność ale trzeba to brać pod uwagę, takie uregulowania pozostawiłbym gospodarzowi wody, który powinien wiedzieć najlepiej od kiedy. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majster Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2012 Presja zimowa jest gigantyczna, nieporównywalnie większa, niż w innych miesiącach a stosujących c&r nikły procent. Presja jest duża, bo ruszają wszyscy, którzy maja wędkę - w cieplejszych miesiącach łowią inne ryby, tu nie chodzi tylko o spinningistów... Baloo, jesteś w stanie to zrozumieć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2012 To ja napiszę po cichutku. Po tylu propozycjach wiadomo co trzeba robić. Teraz trzeba to zrobić. Sprawa o tyle prosta, że obojętne co się zrobi (odcinki NK, tarliska ich ewidencjonowanie zalegalizowanie, pomoc w zarybieniach podniesienie wymiarów, zmniejszenie limitów, pilnowanie itp itd.)to i tak będzie lepiej jak się tego nie zrobi, a samo się nie zrobi. Jeszcze od kiedy łowić pstrągi. Ograniczanie łowienia to dla mnie ostateczność ale trzeba to brać pod uwagę, takie uregulowania pozostawiłbym gospodarzowi wody, który powinien wiedzieć najlepiej od kiedy. Pozdrawiam O, i krótko na temat Robić, nie gadać, świat będzie lepszy.Skalka, jakoś nie dziwi mnie że jesteś z ... Lublina Jeśli chodzi o oddolne wzięcie spraw w swoje ręce to najlepsze - najskuteczniejsze miejsce jakie w PL do tej pory spotkałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elmo Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2012 (edytowane) . Edytowane 14 Czerwca 2015 przez elmo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2012 No cóż, nie będę udawał że propozycja która rzuciłem jest sformułowana w interesie jakiegoś ogółu. Wręcz przeciwnie, jest to propozycja sformułowana w interesie pewnej grupy wędkarzy, zdecydowanie mniejszościowej, która na tej propozycji moim zdaniem bardzo by skorzystała. Reszta, raczej nie, ale to już nie moja sprawa - nie zamierzam być w tym względzie hipokrytą <_< Dlatego Ci którzy potencjalnie mogą skorzystać, powinni być zdeterminowani żeby korzystny dla siebie scenariusz wdrożyć w życie. Oczywiście masz rację pojawienie się z dnia na dzień masy wykluczonych z wędkowania zrodziłoby wielką frustrację i ryzyka z nią związane - no cóż, żaden projekt nie jest idealny Przy okazji warto jednak zwrócić uwagę, że obecnie funkcjonujący model też jest bardzo skrajny trochę na zasadzie lustrznego odbicia. W zasadzie łowić może każdy, gdzie chce, kiedy chce i za free. Ci słabszego charakteru, którzy słyszeli np. o jakiś kontrolach nad wodą i wierza w podobne opowieści, mogą dla świętego spokoju za flaszkę załatwić egzamin i legitymację w sklepie wędkarskim w swoim mieście i kupić znaczek z hologramem za równowartośc dwóch flaszek czystej - i w zasadzie hulaj dusza. No nie jest tak? Tak że jakkolwiek szokujące, cyniczne i skrajne mogą się wydawac moje propozycje - obecny stan wcale nie jest lepszy, tylko przebiega po drugiej stronie bandy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baloo Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2012 Presja zimowa jest gigantyczna, nieporównywalnie większa, niż w innych miesiącach a stosujących c&r nikły procent. Presja jest duża, bo ruszają wszyscy, którzy maja wędkę - w cieplejszych miesiącach łowią inne ryby, tu nie chodzi tylko o spinningistów... Baloo, jesteś w stanie to zrozumieć? Qarwa .... czy ja gdzieś napisałem, że tego nie rozumiem?!?!!!?? Od kilku postów piszę, że największym problemem jest presja. Zamykając wodę nie rozwiązujesz całkowicie zagadnienia presji. Przenosisz ją w czasie. Owszem, od maja jest więcej ryb do łowienia, ale zapraszam na DŚ w maju i zrozumiesz, że nad pstrągowymi rzeczkami nadal tłoczno. Nad najlepszymi wodami w kraju (czyli tymi gdzie jeszcze coś pływa) nadal tłoczno wiosną. W sierpniu też tłoczno. Czego tu nie rozumieć, do cholery? C&R mało stosuje... skoro tłoczno jest i będzie, to może coś innego trzeba zmienić? Albo rozgonić tłum, dowolnymi metodami! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baloo Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2012 Kompromis niby z czym ; dominująca umysłową tandetą , populizmem , róbta co chceta , albo inaczej wyrażonym i stosowanym - ch.j kłade ? To nie są małe kroki naprzód , tylko raczej przypomina dreptanie przy pozorach ruchu Jak Mojżesz będziesz tłum wodził po pustyni , Mateuszu ??Zakładam , że nie urażona miłość własna Tobą powoduje , ale nie widzę najmniejszego powodu do założenia , jakoby dobrej próby logika albo rozum poparty doświadczeniem trzeba było rozwodnić , albo poddać uproszczeniowej translacji , aby był do przyjęcia . Może nich ci , którym takie właśnie stężenie konkretu szkodzi , pojadą się odstresować na styczniowych pstrągach . Co się w końcu wszystkim należy jak psu micha .. Miłość to ja zostawiam dla kobiet i ryb. Nigdy nie twierdziłem, że jestem nieomylny, więc nie urażam się, tylko irytuję czasami na brak szacunku. Zakładasz Sławku nagłe olśnienie narodu? Rzesze prostolinijnych ludziów, dla których ryba równa się olej i patelnia, nagle z hurra optymizmem łykną konkretnie stężony haczyk reform? Takie ideały to my sobie możemy ustalać na internetowym podwórku, gdzie garstka jest ludzi, którzy i tak mają więcej rozumu i chęci aby widzę zgłębiać. W popularnej tandecie da się ukryć wiele dobrych rozwiązań i sprzedaje się lepiej, masowo - jak widać w życiu codziennym... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2012 Czas chyba wszystkim się udać... Może na pstrągi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2012 I o to chodzi, dokładnie. Przynajmniej ja tak myślę, zaraz, zaraz już piszę/mówię o co chodzi, otóż; Dlatego Ci którzy potencjalnie mogą skorzystać, powinni być zdeterminowani żeby korzystny dla siebie scenariusz wdrożyć w życie. To nie ja wymyśliłem, to wiecie, no jasne, że wiecie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maynard Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2012 @Friko, zgadzam się. No nie, nie jest to plan idealny... Obecna patologia wykuwała się dekadami i choć niektórzy są z niej zadowoleni, to wśród współodpowiedzialnych, powodów do dumy raczej nikt nie ma. Ty proponujesz wprowadzić lustrzane odbicie tej patologii - zupełnie świadomie, w ramach słusznej rewolucji. Również w pełni legalnie, korzystając z uroków demokracji i siły kapitalizmu.Dla mnie to niesmaczne równie bardzo - tylko w inny sposób - jak proceder mający miejsce dzisiaj, czyli że każdy i za flaszkę może ciągnąć ryb bez umiaru. Jedyna różnica, że ryb byłoby więcej. Niby dobrze, cel osiągnięty, brawo, Nobla!. Oczywiście, że nie musi być za darmo i po dziadowsku, ale dla mnie to porażka, że mając już w dłoni (!) instrument realnej władzy, wprowadzając nowy system w życie, zamiast zrobić to korzystnie dla wszystkich zainteresowanych (np. trudne egzaminy, np. restrykcyjny regulamin), zrobiłoby się to dobrze tylko dla wybranych, według klucza o przemijalnej wartości.. Uważasz, że Okręg z tych pieniędzy, które ma i dziś od wędkarzy oraz dzierżawców, nie mógłby zdrowo prosperować w nowym, niezłodziejskim systemie? Koniecznie trzeba wykluczyć niezamożnych emerytów, młodzież, studentów, bezrobotnych absolwentów i rzemieślników, żeby mój i Twój związek był zdrowy? Serio?!? No i ta dziwnie dla mnie rozumiana odwaga, że nie jesteś hipokrytą wobec tych wykluczonych i masz ich potrzeby w nosie. Możesz pomóc mi zrozumieć Twój punkt widzenia? PozdrawiamGrzesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majster Opublikowano 4 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2012 Presja zimowa jest gigantyczna, nieporównywalnie większa, niż w innych miesiącach a stosujących c&r nikły procent. Presja jest duża, bo ruszają wszyscy, którzy maja wędkę - w cieplejszych miesiącach łowią inne ryby, tu nie chodzi tylko o spinningistów... Baloo, jesteś w stanie to zrozumieć? Qarwa .... czy ja gdzieś napisałem, że tego nie rozumiem?!?!!!?? Od kilku postów piszę, że największym problemem jest presja. Zamykając wodę nie rozwiązujesz całkowicie zagadnienia presji. Przenosisz ją w czasie. Owszem, od maja jest więcej ryb do łowienia, ale zapraszam na DŚ w maju i zrozumiesz, że nad pstrągowymi rzeczkami nadal tłoczno. Nad najlepszymi wodami w kraju (czyli tymi gdzie jeszcze coś pływa) nadal tłoczno wiosną. W sierpniu też tłoczno. Czego tu nie rozumieć, do cholery? C&R mało stosuje... skoro tłoczno jest i będzie, to może coś innego trzeba zmienić? Albo rozgonić tłum, dowolnymi metodami! Absolutnie się z tym nie zgadzam. W sumie nie ma co dyskutować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.