Skocz do zawartości

haki do uzbrojenia wobków


Rekomendowane odpowiedzi

"Od zawsze" zbroję tak 0fc01550dbb07562m.jpg

Nie narzekam.

Hak pod sterem wygląda na bardzo 'czepliwie' ustawiony.... 

Jak z zaczepami - co mówi praktyka? :)

Ja od kiedy zagiąłem zadziory w kilku kotwicach /wymóg na wodach górskich lubelszczyzny/ .... nie mam chyba już żadnego haka czy kotwicy z zadziorami.

Uwalnianie ryby i jej wypuszczanie jest o wiele wiele szybsze i mniej stresu dla mnie :)

A od jakiegoś czasu 'chodzą za mną' te haki na wobkach.... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hak pod sterem wygląda na bardzo 'czepliwie' ustawiony.... 

Jak z zaczepami - co mówi praktyka? :)

Ja od kiedy zagiąłem zadziory w kilku kotwicach /wymóg na wodach górskich lubelszczyzny/ .... nie mam chyba już żadnego haka czy kotwicy z zadziorami.

Uwalnianie ryby i jej wypuszczanie jest o wiele wiele szybsze i mniej stresu dla mnie :)

A od jakiegoś czasu 'chodzą za mną' te haki na wobkach.... :)

Taaa. Czasem nawet się uwolni "za wcześnie"  :lol:

A tak na serio.

Z racji posiadania sporej liczby przynęt, używam naprzemiennie haków i  kotwiczek bez zadziora, o symbolu vmc 9648bz, o ile nie pomyliłem czegoś.

Wracając do czepliwości haka,  nie zauważyłem, by była większa, w stosunku do kotwiczki.W mojej ocenie, czepliwość zielska, patyków, foliowych torebek itp. kondomów, jest sporo niższa, niż tradycyjnej kotwiczki brzusznej.

Cały czas oczywiście, mam połowy pstrąga na myśli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
  • 3 tygodnie później...

Macie jakieś konkretne namiary gdzie można kupić takie kotwice?

poszukaj w sklepach semi barbless fox'a maja tylko 1 zadzior a na reszcie ramion zgrubienie. trzyma lepiej rybe niz bezzadziorowiec a jednoczesnie nie robi syfu. Ps rozmiary pewnie beda tylko niewielkie (8-2? zgaduje ja mam chyba tylko 6 albo 4), ale sa dostepne w wersji wzmacnianej 2X i jak na swoj rozmiar sa calkiem mocne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jestem przeciw bezzadziorom :) Przynajmniej przeciw bezkrytycznemu ich lansowaniu . Bo to jest kolejny rzewny mit i  bajeczka z potrzeby tak modnej obecnie pluszakowej poprawności , ufundowana .. Łatwość zacięcia i późniejszego wyhaczenia jest bezdyskusyjna , ale uszkodzenia i rany  - zwłaszcza u miękkopyskich wcale nie są mniejsze - chyba nawet większe , co wiem , bo przerobiłem w praktyce . Do łowienia sandaczy mogą być , ale reszta bez sensu :whistling:  Pamiętać należy , że haki bezzadziorowe pojawiły się przy przemysłowym połowie tuńczyków , jako narzędzie dużo skuteczniejsze , bo głębiej penetrujące od zwykłych haków zadziorowych . Oraz jako standardowe zbrojenie w burdelach - czyli rozmaitych os-ach wraz z tą całą ideologiczną obudową .

Nie idźcie tą drogą !!

Polecam ckliwie przewrażliwionym kolegom haki bezpiecznie zaokrąglone na końcu .. albo nawet bez grota :) Na co też sęi nie zgadzam ..  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecznie w opozycji, prawda? Nie bacząc na koszty, dla samej idei bycia przeciw. To nawet bywa zabawne. Nie tym razem.

 

Na jakiej planecie obiekt z dwoma ostrymi końcam, podczas tej samej sytuacji (podczas holu i usuwania haka z ciała ryby), spowoduje mniej obrażeń od obiektu o jednym ostrzu? I co Pan zażywa, Panie SOB, aby na niej łowić? Dziadostwo musi mieć wielką moc, więc bez recepty albo zaufanego dilera ani rusz, co?

Edytowane przez Dienekes
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzac sie nie musisz slawku ale post wyprodukowales slaby, zwlaszcza pod wzgledem doswiadczen z obrazeniami ponoszonymi przez ryby, nijak sie to ma do rzeczywistosci, tak samo jak nijak do rzeczywistosci ma sie, podobno wyzsza, ilosc spadow z hakow bez zadziorow w stosuku do tych z zadziorami :)

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ani nie powinniśmy , ani też nie możemy występowac jako jednolicie sformatowani gęgacze , zresztą jestem także w tym wątku jedynym obrońcą prawdy obiektywnej , co większości modniachów , jak zwykle w smak nie jest :) Tu - okolicznościowo wymachuję w stronę zdeklarowanych goreteksiarzy , kelciarzy , chłopców opadowców , łowców zimowych pstrągów i tarłowych jazi ; itp , itd et consortes . 

Małe bezzadziorowce popierdółki robią rany porównywalne z małymi zadziorowcami - to jest przecież bezdyskusyjne - chyba że zaczniemy toczyć zupełnie bezprzedmiotowy spór oraz tradycyjną pianę z łzawego urojenia  . Lubię haki z zadziorem tak samo jak lubi je Davie MacPhail - bo nie jestem zmanierowany i niepewny jak zwykły świeżo przyjezdny w tym zacnym hobby :D Lipienie też wolą gustowny zadzior , który mordy im nie drze i perforacji czaszki nie czyni ..

Duży hak bez zadziora to pewność głębokich ran kłutych . Jig na haku 1/0 albo większy , albo kogut na bezzadziorach tego są gwarancją  ..

Mam rację , co daje mi do oporu przed wiekszością , legitymację .. Pomijam trzymanie , skuteczność czy ilość spadów - to osobny temat .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykro, że z prawa wypisywania głupot robi Pan swój oblig i misję. Potyka się Pan niezdarnie o błędne założenia i nieznając rozmówców, czyni szkodę nie tylko sobie.

Edytowane przez Dienekes
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławku, sam szybciej usuniesz hak bezzadziorowy niż ten z zadziorem, nie tylko z rybiej czaszki ale i z własnej dłoni.

 

Każdy kto wyrywał z własnej skóry hak szczupakowej kotwicy nie będzie miał wątpliwości jak zadzior wpływa na komfort takiej operacji.


 

Edytowane przez guciolucky
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te nieistotne dla ryby , ale jakże wygodne dla nas , techniczne udogodnienie , będzie jak widzę kolejnym kultem , usprawiedliwieniem i samorozgrzeszeniem . Wstydźcie się w tej chwili , wszyscy miłosierni obłudnicy :) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieistotne dla ryby? Czyli z dwojga złego wolałby Pan wbić we własne ciało, a następnie usunąć, kotwicę z zadziorami? Z pewnością, skoro to nieistotne, a wręcz względniejsze dla ryby. I takie prawdziwie męskie, pod prąd i w ogóle.

Edytowane przez Dienekes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ani nie powinniśmy , ani też nie możemy występowac jako jednolicie sformatowani gęgacze , zresztą jestem także w tym wątku jedynym obrońcą prawdy obiektywnej , co większości modniachów , jak zwykle w smak nie jest :) ...

Mam rację , co daje mi do oporu przed wiekszością , legitymację .. 

Wieczne przesiadywanie na balkoniku Loży Szyderców wcale nie daje ledykimacji na nieomylność...

Choć oczywiście Statler & Waldorf byliby dumni. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Na jakiej planecie obiekt z dwoma ostrymi końcam, podczas tej samej sytuacji (podczas holu i usuwania haka z ciała ryby), spowoduje mniej obrażeń od obiektu o jednym ostrzu? I co Pan zażywa, Panie SOB, aby na niej łowić? Dziadostwo musi mieć wielką moc, więc bez recepty albo zaufanego dilera ani rusz, co?

ja używam jednych i drugich... i powiem wam że coś w tym jest coi pisze Sławek niestety... jak ryba zapięta jest na 2 grotach pyszczek wydaje się mniej "rozdarty" chyba z racji tego że inaczej się siły układają w czasie holu... może też i sama ryba się mniej miota ?? wydaje mi się też że hol na haku jest też dłuższy bo i trochę się obawiam o spadnięcie ryby... na kotwiczce bez zadziorów jakoś szybciej i mi to idzie.... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, Tomku... nie mówiłem o relacji hak vs kotwica, a o relacji hak z zadziorem i hak jego pozbawiony. Hak z zadziorem ma 2 ostre końce, skierowane, w uproszczeniu, w przeciwnych kierunkach (grot i zadzior właśnie). Zadzior robi demolkę w czasie holu i podczas uwalniania. Grot tylko podczas zacięcia.

 

Aha, im dłuższy hol, tym większe szanse na spadnięcie ryby z haka. Łowię bez zadziorów od 4 lat. W tym czasie z haków/ kotwic spadło mi może kilka procent ryb. I konia z rzędem temu, kto jednoznacznie wykaże, iż te osobniki spadły właśnie przez brak zadziorów :D Ale nie o tym tu mowa.

Edytowane przez Dienekes
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak, kocham łowić bez zadziorów bo i łatwiej rybę odpiąć i łatwiej również przynęte z zaczepu odstrzelić, i jak wpalca wbijesz to bezinwazyjnie wyciągasz, a to już są wystarczajace powody jeżlei nie przemawiają do kogoś postulaty związane z C&R

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie Interesuje mnie kompletnie c&r , albowiem uprawiam od dawna bezkompromisowy no kill :whistling: Nie ma istotnej różnicy pomiędzy oboma rodzajami haków , ani obrażeniami po ich użyciu - chociaż nigdy zadziorowcem nie przebiłem sandaczowi głowy na wylot , ale mogę się w imię forumowego spokoju zgodzić łaskawie , że dla wielu osób bezzadziory są ważnym , ideologicznie naznaczonym produktem odpowiadający ich wyrafinowanym , światłym potrzebom . Konieczny , niezbędny i jednoznacznie wymagalny - inaczej ciemogród i siara :D :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławku nie masz racji. Mój ojciec ma 3 małe stawy z rybami, w jednym pływały szczupaki, łowiliśmy ryby na gumy zbrojone tylko w główki na hakach zadziorowych. Kiedy po 3-4 latach odłowiłem pozostałe, rosłe kanibale wiele z nich miało wyraźne narośla lub guzy na pyskach.

 

Usuwanie haka zadziorowego z pyska ryby powoduje odłamanie kawałka kości (tworzy się odłamek na kształt wióra), struktura powstaje na skutek oddziaływania grota na rant kości rozchylonej grotem. Odłamek staje się ciałem obcym w tkance i zaczyna obrastać, może stać się przyczynkiem do zakażeń, nowotworów lub innych zmian, które nie powstają podczas usuwania haka bezzadziorowego. Podobne zmiany obserwowałem u ryb wyciąganych z wody gripem, tutaj martwe części tkanki powstawały na skutek zmiażdżenia metalowymi szczekami.

 

Nie mam na celu piętnowania użytkowników haków zadziorowych, pragnę jedynie zwrócić uwagę na fakt, że hak bez zadziora czyni mniej zła od tego z zadziorem. Jeśli polujemy na ryby, które mamy zamiar wypuścić do wody w jak najlepszej kondycji to na pewno haki bez zadziorów ułatwią na to zadanie.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łatwość wyhaczania , łatwiejsze zacięcie - no i tańsza produkcja , to są zalety haka bezzadziorowego . Łowię również na bezzadziory i jestem mocno zdegustowany ich przenikliwościa . Zwłaszcza duzych haków .

Ale czego nie widać , tego sercu nie żal :rolleyes:

Zadzior wbrew pozorom , jest przyjazny rybom , a powierzchowna ranka to pikuś mały ..

 

A tak w ogóle , to skłonność do klecenia na bazie haka bezzadziorowego , jakiejś dziwacznej przybudówki do lansowanego mocno  c&r , jest równie zabawna , co i znamienna . Ludzie uwielbiają takie łatwe , bieżące , użytkowe politgramoty - bo te ich nie tylko  jednoczą ale i doraźnie wynoszą bez wyraźnego powodu ponad stan im właściwy . Ale fugazi - mój kolega lubi zawzięcie różne modne politgramoty - a i tak wciąż pozostaje moim miłym kolegą :) I vice versa ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

politgramoty wte czy we wte :) ale z ulga stwierdzam, ze material na pozywke dla kazdego szanujacego sie trotzkopfa pomalu sie konczy ... nie martw sie slawku, mamy prawdziwy wyleg talentow a dzieki powszechnemu analfebyzmowi wtornemu, mamy coraz krotszy czas inkubacji to i szansa na kolejny, nowy juz, temat z opadingu w krainie goretexu, coraz wieksza ... tymczasem trolluj sobie tutaj spokojnie :)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Ale fugazi - mój kolega lubi zawzięcie różne modne politgramoty - a i tak wciąż pozostaje moim miłym kolegą :) I vice versa ..

Szanowny Panie Sławku, mój drogi kolego, od modnych politgramotów staram się trzymać jak najdalej, upatrując w nich nie tylko upadek rozumu czy indywidualizmu jednostki ale wręcz koniec cywilizacji. Zarazem przyswajam idee w moim mniemaniu rozsądne. Ot i tyle.

Ripper -- olbrzym wciąż czeka, wiesz? :) Koniecznie musimy się spotkać.

Edytowane przez Fugazi
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No przecież trzeba każdy temat wszechstronnie drążyć , rozkładać na detale , blaski i cienie chcieć widzieć - nie godzić się zbyt łatwo na jednolite i prowokujące bla bla bla - z tym się ustawicznie potykam .. jak troll wsród konformistów :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...