Łódź River Fox - opinie.

[Maticsh]

Witam użytkowników:) Panowie chciałbym się dowiedzieć nieco więcej o tej łódce od samych jej użytkowników , co o niej sądzicie i czy w ogóle posiada jakieś wady ? Bo, w środowisku wędkarskim każdy ją chwali, ale ja chciałbym usłyszeć konkrety:) Pytam się o nią, bo przyznam, że jest ładna, funkcjonalna oraz przede wszystkim jest możliwe indywidualne zestrojenie jej na własne potrzeby W innym wątku pytałem się o propozycje innych łódek z możliwością montażu silnika elektrycznego i spalinowego, ale na polskim rynku jest tylko, ( albo aż ) River Fox z taką opcją

[kotwitz]

Znając podejście Pana Krzysztofa to będzie to produkt na pewno dopracowany pod większość naszych potrzeb.

Biorąc pod uwagę wymiary to 70km/h robi na tej setce, a jeśli możliwości są na większy to może być grubo .

Edytowane 14 Września 2017 przez kotwitz

[nurek28]

Ciekawe jak będzie pływała na 50 hp

100 hp poza moim zasięgiem.

[kotwitz]

Ciekawe jak będzie pływała na 50 hp

100 hp poza moim zasięgiem.

Poza zasięgiem cenowym? 

Można kupić kilkuletnią 100 w kwocie około 20000 w super stanie...

 

Pewnie już był montowany silnik 50-60 i najlepiej zapytać u źródła.

Według mnie, popłynie w ślizgu tyle, że szału nie będzie. Zużycie paliwa paradoksalnie może być na takim samym poziomie lub nawet wyższe niż przy 100 hp. Osiągi będą mizerne.

Przejrzyj kilka ostatnich stron tego wątku http://jerkbait.pl/topic/65969-silniki-yamaha-opinie-i-porady/ i zobacz jak zachowuje się podobnych gabarytów łódka z silnikiem 60.

[nurek28]

Jakoś nie wierzę aby ktoś sprzedawał 100 w zadowalającym stanie który nie pływał w słonej wodzie za pieniądze które proponujesz.

Ale nie chodzitu w głównej mierze o pieniądze lecz w gre wchodzi waga całości i wodowanie przy niskim stanie wody.

[kotwitz]

Nie ma to żadnego znaczenia jeśli chodzi o wodowanie. 
Obecnie mam łódkę, która jest odrobinę większa i cięższa niż RF500. Na początku powiesiłem 50hp, które waży 110 kg, co okazało się pomyłką. Teraz wisi silnik ważący 180 kg i nie widzę absolutnie żadnej różnicy w wodowaniu. 
Fakt jest taki, że jak nie masz na przyczepie rolek tylko płozy ( co uważam za dużo lepsze rozwiązanie ) to musisz wjeżdżać do wody przyczepą na tyle głęboko by uniosła się rufa łodzi. W praktyce wygląda to tak, że wjeżdżam dalej może ponad metr. Koła od przyczepy moczą się oczywiście całe czego efektem będzie częstsze sprawdzanie stanu łożysk i/lub wcześniejsze lepsze uszczelnienie ale nie przeszkadza mi to. Generalnie wodowanie wbrew pozorom zajmuje mi mniej czasu niż przy mniejszych jednostkach kiedy to po zrzuceniu łódki musiałem klamoty do niej wrzucać, teraz po prostu zrzucam łódkę już upchaną wszystkim co niezbędne na wodzie. 
Przy niskim stanie wody niestety w grę wchodzą głównie rolki ale warunkiem musi być już spora głębokość w miejscu wodowania, lecz mimo wszystko nie ma znaczenia 70 kg masy silnika więcej. Łódka, która z silnikiem, akumulatorami i gratami waży jakieś 700 -800 kg nie kładzie się na wodzie tylko wpada najpierw troszkę głębiej, także powiedzmy ten metr głębokości jest wskazany dla bezpieczeństwa.

Często przesiadka z powiedzmy 5 na 20 jest dla wielu z nas przełomem i uważamy, że to już szczyt, że duże i w ogóle wystarczy. Później okazuje się, że nie taki diabeł straszny

Co do zakupu silnika to najczęściej jest tak, że albo są podejrzliwe okazje czego radzę unikać lub bardzo dogłębnie sprawdzać, albo ktoś zmienia silnik na większy. Słonej wody bym się nie obawiał. Znajomi, którzy jeżdżą od ponad 10 lat do Norwegii w to samo miejsce pływają cały czas na tych samych jednostkach z tymi samymi silnikami  

[nurek28]

Nie zgadzam się ze stwierdzeniem :

 

lecz mimo wszystko nie ma znaczenia 70 kg masy silnika więcej.

 

Moje jezioro w miejscu slipowania ma bardzo łagodne zejście do jeziora i dalej nie jest lepiej. Ja regularnie wypływałem a teść z silnikiem cięższym nie wypłynął późną jesienią ani razu z powodu bardzo niskiego stanu wody.

Ja musiałem ściągać swoją łódkę na siłę gdyż łódka cofając z przyczepy ryła kilem i musiałem na siłę podnosić żeby zeszła z przyczepy. Jak by zestaw ważył z 10 kg więcej ja też bym nie pływał. Inne miejsce slipowania nie wchodzi w grę.

Edytowane 14 Września 2017 przez nurek28

[kotwitz]

A jakie to łódki?

[nurek28]

Ja mam quicksilvera 450 Alu z 20 hp a teść jakąś 5.5 m ze staryf suzuki 140 2T.

[kotwitz]

No to podejrzewam, że jednak "mimo wszystko nie ma znaczenia 70 kg masy silnika więcej" ponieważ taka łódka będzie miała większe zanurzenie niż twój Q450 bez względu na silnik, poza tym jakoś ciężko mi sobie wyobrazić przeciąganie łódki 700 kg po mieliźnie.

[nurek28]

I właśnie o te przeciąganie chodzi.

Wszystko jest ok jak jest mokra jesień.

[kotwitz]

Czasem warto, w kilka osób spróbować zrobić na własną rękę slip. Nie mówię tu oczywiście o jakiś super konstrukcjach tylko może lekko pogłębić i wrzucić kilkanaście płyt do wody by wjechać głębiej samochodem. Tak robili znajomi na ZS i działa to mimo również dość płytkiego brzegu.

Poza tym można chyba wodować łódkę w innym miejscu na jeziorze skoro ma się dość szybką łódkę?

[milupa]

Ktoś coś wie na temat RiverFox 500 Pro? Na stronie producenta znalazłem właśnie galerie...

 

http://www.fox-boats.com/riverfox-500/galeria/

 

Wygląda więc na to, że łódź jest już zbudowana...

Widziałem ją w trakcie budowy i już robiła wrażenie, a teraz wygląda rewelacyjnie.

[brig]

Widziałem ją w trakcie budowy i już robiła wrażenie, a teraz wygląda rewelacyjnie.

 

Poza sterówką ;-)

[milupa]

Poza sterówką ;-)

Kierownica mogła być ładniejsza

[brig]

Kierownica mogła być ładniejsza

 

Nie miałem na myśli kierownicy tą można wymienić , chodzi mi o wygląd sterówki jest po prostu staroświecka i wygląda jak wyciosana.

Bez urazy ,ale mamy rok 2017 ;-)

[kazan]

Mam pytanie do posiadaczy łodzi River Fox 390 oraz wersji River Fox 420. Czy w tych łódkach jest w jakikolwiek sposób wzmocniony kill np. poprzez dodanie metalowej listwy lub w inny sposób. Zauważyłem że w Semperach jest opcja zamówienia listwy aluminiowej na kill a River Fox nie widziałem takiej opcji. Uważam to za ciekawe rozwiązanie zwłaszcza dla tych co pływają po rzekach ale i nie tylko , zawsze to jakieś zabezpieczenie.

[MarMilo]

Mam Sempera 440XT z tą listwą i uważam, że trzeba by mieć niesamowite szczęście by w awaryjnej sytuacji napłynąć na kamień/przeszkodę killem a ocalić resztę dna. Ta listwa bardziej przydaje się przy dobijaniu do brzegu żeby nie rysować łodzi osiadającej na piasku/plaży.

[MarasR]

Dodam jeszcze moje 0.03 PLN -ów    

 

Listwa taka chroni  nie tylko od kamieni ale również jest fajną ochroną i zarazem wzmocnieniem kila gdy przyczepa jest podparta w czasie transportu na rolkach.

 

U siebie mam ale z nierdzewki. ( Wigry 355 )

Edytowane 13 Października 2017 przez M a r a s

[kazan]

Dodam jeszcze moje 0.03 PLN -ów    

 

Listwa taka chroni  nie tylko od kamieni ale również jest fajną ochroną i zarazem wzmocnieniem kila gdy przyczepa jest podparta w czasie transportu na rolkach.

 

U siebie mam ale z nierdzewki. ( Wigry 355 )

Zgadzam się i właśnie o taką ochronę mi chodzi cumuję na brzegu i wciągam lekko łódkę mam spokojną głowę że od spodu jest ok a  powiem że nie pomyślałem o ochronie w czasie transportu . Ale skoro nikt z posiadaczy riverów nic nie pisze to chyba nie mają możliwości takiego zabezpieczenia kila a uważam że szkoda.

[milupa]

Zgadzam się i właśnie o taką ochronę mi chodzi cumuję na brzegu i wciągam lekko łódkę mam spokojną głowę że od spodu jest ok a  powiem że nie pomyślałem o ochronie w czasie transportu . Ale skoro nikt z posiadaczy riverów nic nie pisze to chyba nie mają możliwości takiego zabezpieczenia kila a uważam że szkoda.

 

Może zamiast pytać posiadaczy, zapytasz producenta, z tego co wiem to nie ma problemu z dodzwonieniem się.

[MarasR]

No ja myślę ,że lepiej zapytać najpierw użytkowników bo odpowiedź będzie bardziej miarodajna  niż np. u producenta. Nie pije tu ani do Ciebie ani do Pana K. 

 

Jest wiele dodatków o które warto zapytać i tu i tam. Użytkownicy  zawsze coś ciekawego powiedzą ewentualnie podpowiedzą ,że można to zrobić inaczej albo szczerze  odradzą bo np.nie spełnia to oczekiwań. 

Producent jak to producent kalkuluje co mu się bardziej opłaca czy duża ilość golasów czy też mniej a na wypasie. I podejrzewam  ,że po sezonie gdzie nie ma długich terminów odbioru producent  będzie bardziej skłonny  doposażyć na maxa skorupę jak w pełni sezonu, gdzie wszystko schodzi mu na pniu i więcej kasy zarabia na golasach jak ich doposażeniu -IMO

[kazan]

No ja myślę ,że lepiej zapytać najpierw użytkowników bo odpowiedź będzie bardziej miarodajna  niż np. u producenta. Nie pije tu ani do Ciebie ani do Pana K. 

 

Jest wiele dodatków o które warto zapytać i tu i tam. Użytkownicy  zawsze coś ciekawego powiedzą ewentualnie podpowiedzą ,że można to zrobić inaczej albo szczerze  odradzą bo np.nie spełnia to oczekiwań. 

Producent jak to producent kalkuluje co mu się bardziej opłaca czy duża ilość golasów czy też mniej a na wypasie. I podejrzewam  ,że po sezonie gdzie nie ma długich terminów odbioru producent  będzie bardziej skłonny  doposażyć na maxa skorupę jak w pełni sezonu, gdzie wszystko schodzi mu na pniu i więcej kasy zarabia na golasach jak ich doposażeniu -IMO

Zgadza się nie ma to jak opinia użytkownika

[kazan]

Może zamiast pytać posiadaczy, zapytasz producenta, z tego co wiem to nie ma problemu z dodzwonieniem się.

Podejrzewam że ma facet naprawdę sporo roboty i szkoda 4 liter zawracać takimi szczegółami . No niech każdy z takimi pytaniami będzie wyskakiwał do producenta to mu się klawiatura zapali od odpisywania.Przeczytałem na forum wszystko o tych łodziach i tego o kilu nie znalazłem dlatego pytam. Od tego chyba jest właśnie forum albo możliwe że się mylę

[milupa]

Dzwoniąc zawsze otrzymałem odpowiedź, w biurze zawsze ktoś jest więc nie trzeba konkretnie Krzyskowi zawracać 4 liter

 

Ja w mojej 420 mam standardowy kil, więc nie pomogę

[kazan]

Dzwoniąc zawsze otrzymałem odpowiedź, w biurze zawsze ktoś jest więc nie trzeba konkretnie Krzyskowi zawracać 4 liter

 

Ja w mojej 420 mam standardowy kil, więc nie pomogę

Na razie to jestem w trakcie trawienia pontonów oraz różnych typów łodzi oraz  silników. Dlatego że taki zakup z przyczepą i silnikiem  to kwota rzędu 30 tys. tak delikatnie , więc jak to mówią śpiesz się powoli bo to wybór na ładnych parę lat nie na sezon.