Skocz do zawartości
  • 0

Łódź River Fox - opinie.


Maticsh

Pytanie

Witam użytkowników:) Panowie chciałbym się dowiedzieć nieco więcej o tej łódce od samych jej użytkowników :D, co o niej sądzicie i czy w ogóle posiada jakieś wady :mellow: ? Bo, w środowisku wędkarskim każdy ją chwali, ale ja chciałbym usłyszeć konkrety:) Pytam się o nią, bo przyznam, że jest ładna, funkcjonalna oraz przede wszystkim jest możliwe indywidualne zestrojenie jej na własne potrzeby :D W innym wątku pytałem się o propozycje innych łódek z możliwością montażu silnika elektrycznego i spalinowego, ale na polskim rynku jest tylko, ( albo aż B) ) River Fox z taką opcją:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Troszkę lat w stali robię...

I w S235(czarnej) i w aluminium(alu) i w 1.4301(nierdzewna) i tym podobnych.

 

Jak ktoś wyżej napisał, wystarczy, że stal nierdzewna miała kontakt ze stalą czarną, bądź była szlifowana papierem/tarczą, która była wcześniej użyta do czarnej stali i już mamy problem z rdzą. Wtrącamy po prostu w materiał kwasoodporny materiał z czarnej blachy.

Firmy mają nawet wprowadzone instrukcje dotyczące postępowania z materiałami ze stali nierdzewnej.

Nawet nie wolno przechowywać stali nierdzewnej koło stali "czarnej"

 

Sam robiłem sobie gniazdo pod siedzenie w swojej łodzi, pilnowałem obróbki jak mogłem.

Jednak samemu popełniłem błąd, montując gniazdo zabrakło mi śrub z kwaski.

Na ten jeden wyjazd (dwa dni) wkręciłem cztery czarne.

Teraz mam, w koło otworów nalot rdzy :) pozostaje oddać do polerki albo trawienie.

jestem tego samego zdania

 

 

rozmawiałem z foxbats ,z rozmowy tel wynikło ze...  mam to sobie sam wyczyścić  lub łódkę odstawić .  Ten nalot wynika z mojego złego użytkowania :lol:  :lol:  :lol: normalnie cyrk na kółkach 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

oczywiście rozmawiałem z pracownikiem , właściciela aktualnie niema . argumenty są takie że łodka stoi pod plandeką i nie jest odpowiednia recyrkulacja powietrza i dlatego wychodzi taki  ,,nalot'' ( rzekomo to nie jest rdza) :D więc do wszystkich użytkowników plandeki możemy wyrzucić do śmieci...(nich wróble srają do środka) w następnym tyg łódkę odstawiam na poprawki :) co z tego wyniknie nie wiem...  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wielu z nas ma te łódki (ja mam już trzecią), używamy plandek, pływamy, łapiemy i nic takiego nam się nie dzieje - więc musisz przyznać, ze Twój problem jest nietypowy.

Jedź do Grudziądza, rozwiąż problem i daj nam znać jak się sprawa zakończyła.

Emocje w tym na pewno nie pomogą....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

oczywiście rozmawiałem z pracownikiem , właściciela aktualnie niema . argumenty są takie że łodka stoi pod plandeką i nie jest odpowiednia recyrkulacja powietrza i dlatego wychodzi taki  ,,nalot'' ( rzekomo to nie jest rdza) :D więc do wszystkich użytkowników plandeki możemy wyrzucić do śmieci...(nich wróble srają do środka) w następnym tyg łódkę odstawiam na poprawki :) co z tego wyniknie nie wiem...

Jeżeli jest uzgodnione że się tym zajmą to nadal nie rozumiem skąd ta agresja.

Ja na chwilę obecną nadal nie wiem skąd są takie naloty. Relingi robi producent z Chojnic ze stali 316 i tu bym zrozumiał że można coś źle wypolerować...ale przy relingach jest tego najmniej. Knagi to kupowany wyrób fabryczny z kwasówki A4 czyli ASI316 i to nie my je polerujemy, używamy je w taki sam sposób od 10 lat i nic się nie dzieje. Narzędzi używa się takich samych jak zawsze a na produkcję nie wolno nawet wnosić żadnych śrub itp z żelaza...tak że o tzw. zanieczyszczenia jest trudno...bo brak jest możliwości styczności z żelastwem...bo obrabia się tylko laminat a nie metale.

W przyszłym tygodniu sprawę się załatwi.

A teraz życzę miłego weekendu i super dobrych brań.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Stal,, nierdzewna" nie rdzewieje nie dlatego , że jest nierdzewna, tylko dlatego, że na jej powierzchni tworzy się szczelna ,,skorupka", jak ocynk lub farba, z tlenku chromu. Naturalnie długo lub szybko poprzez trawienie.  Łatwo tą warstewkę naruszyć lub zatruć. Do tej pory myślałem, że się znam, ale w tym przypadku.....Jak nie myjka ciśnieniowa z chemią to nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

OFFLINE   SĹ‚

 

Napisano 07 czerwiec 2019 - 09:09

braseine, on 06 Jun 2019 - 22:34, said:snapback.png

a ja troche z innej beczki ile 420 GPX powinna płynąć w dwóch chlopa dwa akumulatory dziobowka plus sprzet ? mi plynie max 30 km / h i nic nie pomaga wymiana śrub ustawienia poziomu silnika itd itp. Silnik 25 mercury

Merc 25 4T poprzedni, nie ten najnowszy?

 

U mnie wyglÄ…da to tak

420 GPX + yamaha 20

DziobĂłwka

Aku ĹĽel 100

Aku ĹĽel 20

Paliwo

Graty

2 os po 90+

36km/h

 

​Q maź moc.??!! Mam RF 420 I MERCUREGO 20KM max sam płynę 36km/h a w dwóch i całym majdanie 30-31km/h

Edytowane przez Ziomuś_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

OFFLINE   SĹ‚

 

Napisano 07 czerwiec 2019 - 09:09

braseine, on 06 Jun 2019 - 22:34, said:snapback.png

Merc 25 4T poprzedni, nie ten najnowszy?

 

U mnie wyglÄ…da to tak

420 GPX + yamaha 20

DziobĂłwka

Aku ĹĽel 100

Aku ĹĽel 20

Paliwo

Graty

2 os po 90+

36km/h

 

​Q maź moc.??!! Mam RF 420 I MERCUREGO 20KM max sam płynę 36km/h a w dwóch i całym majdanie 30-31km/h

 

 

Musielibyście porównać śruby - pewnie się różnią. Choć mi też cieżko uwierzyć w te dane a mam 25km na 420 GPX.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie tylko śruby, przy takich mocach ważny jest KAŻDY kilogram, łodzie mogą różnić się o parę kilo, bo to ręczna robota. Może być trochę wody między płaszczami. No i opór powietrza, mały wiaterek, można siedzieć wyżej lub niżej, jakaś torba przy rufie może poprawiać aerodynamikę, jakiś fotel pogarszać itp. Nawet czystość(śliskość)dna ma wpływ na opór płynięcia....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Panie Krzysztofie.

 

Być może relingi i knagi są z nierdzewki ale inny okucia typu zamki i mocowania wyglądają inaczej. U mnie pod dwóch miesiącach na mocowaniach pokładu rozszerzonego jest ruda. Powstaje w miejscach styku z tworzywem. Pewnie tarcie robi swoje.

Można je bezpiecznie zdemontować ?

Z tego co widzę, to te okucia też są nierdzewne. Być może z 304, nieco różnią się odcieniem, ale jednak. Mam łódkę, która pływa po Wiśle i stoi cały czas na otwartym powietrzu i mam niektóre z okuć na zdjęciu. Nic nie rdzewieje. O ile byłbym w stanie uwierzyć, że trafiła się partia zawiasów z wtrąceniami, to mało prawdopodobne, żeby towary z róźnych źródeł były wadliwe. Na zdjęciach widać, że ruda wyłazi z miejsc, gdzie gromadzi się woda. Moim zdaniem widać, że z jakiegoś powodu w tych szczelinach wytworzył się elektrolit na tyle silny, że spowodował korozję. Podejrzewałbym raczej sól z drogi. Jak jest mokro, spod kół leci mgiełka z solanki, jak wcieknie pod spód i zostanie, to woda zaczyna wysychać, stężenie soli wzrasta i zaczyna się korozja. Stal nierdzewna czy kwaśna nie jest 100% niewrażliwa. Po prostu jest bardziej odporna, ale to też ma swoje granice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

kombinowalem na 2000 sposobów sam płynęło 38 km/ h z kimś 29-30 km h albo cos jest nie tak albo producent przeklamuje o prędkości 50 km/ h

Na 25 konikach z takim wyposażeniem nie osiągniesz prędkości 50 km/h  ;) - pływałem na takiej łódce z silnikiem Suzuki 30KM i ciężko było osiągnąć te 50km/h ze szpejem ...

Jakie uzyskujesz max obroty silnika z pełnym obciążeniem ...( masz licznik -obrotomierz ??? ) 

Mercury 25 km to jest motorek na 2 czy na 3 cylindrach ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

kombinowalem na 2000 sposobów sam płynęło 38 km/ h z kimś 29-30 km h albo cos jest nie tak albo producent przeklamuje o prędkości 50 km/ h

 

Moim zdaniem masz źle dobraną śrubę napędową i dlatego zbyt mocno spadaja Ci obroty silnika przez co tracisz tak mocno na prędkości. To jakbyś na piątym biegu podjeżdzał pod górkę przy pełnym załadunku auta. Druga możliwość to śruba jest uszkodzona mechanicznie. Nawet drobne wyszczerbienie śruby może wpływać negatywnie na prędkość.

 

Ja na Yamaha F25GWHS w jedna osobę płynę 39-40 km a silnik kręci sie do maxa 6'050 obr/min

We dwie osoby dorosłe (+90kg) ze sprzętem + dziobowka obroty spadają mi o 150 do 5'900 obr/min i osiągam 36-37 km/h.

Dwójka dorosłych + narciarz wodny dziecko - 36km/h i wciąż 5'800 obr/min

Przy trzech dorosłych (2x+90kg i 1x+100kg) wciąż pływam bez problemu 33km/h a silnik kręci się 5'500 -5'600 obr/min

 

W moim przypadku zmieniłem śrubę na jeden rozmiar mniejszy skok w stosunku do fabrycznej  z 11i1/4 na 10,5 

 

RiverFox 420 GPX bardzo łatwo wychodzi w ślizg - u mnie już przy 14-16km/h.

Mam czyste i niemalowane antyfungiem dno 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...