Skocz do zawartości
  • 0

Łódź River Fox - opinie.


Maticsh

Pytanie

Witam użytkowników:) Panowie chciałbym się dowiedzieć nieco więcej o tej łódce od samych jej użytkowników :D, co o niej sądzicie i czy w ogóle posiada jakieś wady :mellow: ? Bo, w środowisku wędkarskim każdy ją chwali, ale ja chciałbym usłyszeć konkrety:) Pytam się o nią, bo przyznam, że jest ładna, funkcjonalna oraz przede wszystkim jest możliwe indywidualne zestrojenie jej na własne potrzeby :D W innym wątku pytałem się o propozycje innych łódek z możliwością montażu silnika elektrycznego i spalinowego, ale na polskim rynku jest tylko, ( albo aż B) ) River Fox z taką opcją:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Koło eleganckie posiadam. I może na morze założe … :P

 

Jak napisałem na Odrze i zbiornikach tylko przeszkadza. 
Za to np nie kumam w ogóle ograniczeń mocy silników. U nas w okręgu Wrocław możesz pływać na max 5KM. Tylko Odra normalnie. Nie dość, że to bardziej hałasuje jak pierdzi niż 20KM to po prostu nie daje szansy do kogoś dopłynąć w razie jakby sie topił. 10KM już by jakoś popłynęło ale dziadki wymyślili 5 i rób co chcesz…

 

Ale żeby było jasne. Licho nie śpi i bezpieczeństwo jest ważne. Ja jestem przeciwny tylko kołu. Moim zdaniem kamizelki jak ktoś nie ma karty pływackiej (nie wszyscy już pamiętają pewnie co to) powinien mieć założoną. Do tego linka. Brak patentu, może oznaczać brak umiejętności podejścia do tonącego. Jestem przeciwny braku obowiązku patentu na łodzie. Do tego jak ktoś pływa sam drabinka, linka, zimą coś przeciwhipotermicznego itd.

 

No i wracając do tematu riverfox. Moim zdaniem, jak widzę niektóre skorupy, każda łódka powinna mieć dopuszczenie do pływania. Nawet niech będzie samoróbka, ale niech ktoś ją sprawdzi. A potem przegląd co 10 lat. 
 

chociaż z drugiej strony … wolność to wolność. Jak ktoś chce siebie utopić to mu tez powinno być wolno, ale bez pasażerów.

Edytowane przez Qh_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A tak zapytam trochę z innej beczki... czemu tak mało nowych wiadomości w tym temacie ? Łódki RF się znudziły.. moda mineła ? Czy też Pan Krzysztof został zamęczony internautowymi dywagacjami.. Ja bardzo sobie ceniłem jego zaangażowanie w temat, i niespotykanie cenne uwagi np. o nautyce łodzi.. itd.. To jest wiedza bezcenna, bardzo mało dostępna z "ust" praktyka i konstruktora jednocześnie. Szkoda.

Edytowane przez Bolesław
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Czyli jak rozumiem RF 405 już takie koło (lub "podkowę") na pokładzie musi posiadać, a RF 390 nie koniecznie..?

Tak.

 

Dodatkowo bardzo lubię swoją 390 choć mam dostęp i do 420. Ale ta moja lekka, szybka, na 1-2 osoby idealna. W ciężkich warunkach nie pływam, wyspać sie można. Do 420 to by trzeba 40KM a 30 to takie minimum … No i ciężka sie wtedy robi i koło.

 

A tak myślałem, czy z czasem nie zmienić na 400 ale on właściwie niczego więcej nie oferuje, wręcz zarejestrowana na mniej osób niż 390 … w 4 osoby pływam rzadko i powoli ale jak chce rodzinkę zabrać to moge a to 400 tylko 3.

 

I w ogóle nie rozumiem czemu 390 juz nie robią.? 

 

Jak ktos myśli nad 400 to już lepiej naprawdę 420 i lepszy silnik. Trochę już jest szarpania w trudniejszych warunkach samemu ale lodz jest super.

 

A 390 uwielbiam, wodowanie zawsze szybciej niz przekładanie gratów do/z auta … No i jest szybka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A tak zapytam trochę z innej beczki... czemu tak mało nowych wiadomości w tym temacie ? Łódki RF się znudziły.. moda mineła ? Czy też Pan Krzysztof został zamęczony internautowymi dywagacjami.. Ja bardzo sobie ceniłem jego zaangażowanie w temat, i niespotykanie cenne uwagi np. o nautyce łodzi.. itd.. To jest wiedza bezcenna, bardzo mało dostępna z "ust" praktyka i konstruktora jednocześnie. Szkoda.

Robię nowy model łodzi ...i trochę się mocno zaangażowałem w pewien problem który "wyszedł w praniu" ...i to bardzo "nautyczny".  Robię coś...co szybko pływa a zgodnie ze znanymi prawami fizyki nie powinno pływać wcale.....coś jak trzmiel co nie powinien latać a jednak ;)

 

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Robię nowy model łodzi ...i trochę się mocno zaangażowałem w pewien problem który "wyszedł w praniu" ...i to bardzo "nautyczny". Robię coś...co szybko pływa a zgodnie ze znanymi prawami fizyki nie powinno pływać wcale.....coś jak trzmiel co nie powinien latać a jednak ;)

 

 

Cieszę się że wróciłeś... ???? A długi ten trzmiel ? P.s. Też lubię niskie łódki...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Po kilku latach przerwy jak że miły powrót ... Riverfox 400, MotorguideXi3 , Mercury 20KM EH... elektronika Garmin GPS Map 1223XSV + GT56 . GLS10 + LVS32... zasilanie LifePo JMC 100 AH , rozruch kwas 60AH ... ładowarka Orion - TR Smart DC/DC -18A , uchwyt do live Wędkarska Sztyca pl.

Zostało dołożyć 923XSV ale czekam na uchwyt...

 

post-49627-0-74478100-1692344650_thumb.jpg

post-49627-0-66473600-1692344661_thumb.jpg

post-49627-0-77239000-1692344858_thumb.jpg

post-49627-0-59189000-1692344988_thumb.jpg

post-49627-0-05397100-1692345009_thumb.jpg

post-49627-0-09192500-1692345032_thumb.jpg

post-49627-0-06910900-1692345050_thumb.jpg

Edytowane przez Karol Krause
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Może Ci się nie spodobać...to taki Gucio ..wysoki... i długi na 530 i szeroki na 220 ....tak min 115 koni będzie OK. Duży.

Brzmi jak moja ulubiona łódka czyli Texas/Aqualine 530 - no powiem ,ze jak ktoś zrobi coś lepszego od niej to na pewno kupię. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Brzmi jak moja ulubiona łódka czyli Texas/Aqualine 530 - no powiem ,ze jak ktoś zrobi coś lepszego od niej to na pewno kupię.

Texas to taka trochę wypornościówka.. 55 km max silnik. A u Krzysztofa 115.. Więc myślę że kwestia pptrzeb i środowiska.w którym jednostka ma pływać.. Pewnie łódka na zatokę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Stoję teraz przed wyborem. Czy kupić nowego Rivera 400 bądź 420 z myślą o przyszłym sezonie czy też iść w 390gpx z używki chociaż ceny na necie nie są jakieś mocno atrakcyjne. Aktualnie latam wigry 360, i w sumie to nie narzekam ani na pływalność ani na ilość miejsca pokładu ale brakuje mi instalacji elektrycznej, przydałoby się jakieś lepsze rozłożenie masy no i obszerniejsze bakisty aby móc podłączyć gls10 i lvs + 2 plotery, sztyca, akumulatory, dziobówka. Generalnie pływam po zalewach i jeziorach i głownie po narwi. Chciałbym kupić coś co na razie uciągnie stormiak 13.5 i zmienić to w przyszłym roku na coś większego. Aktualnie wigry woduje się bajecznie w jedna osobę nie ma z tym problemu, no i w 80% miejsc są słabe slipy więc lekki zestaw wskazany.
I tu zadaje sobie pytania, skoro wszyscy mówią, że do 420 trzeba już 30km+ to ten zestaw będzie się robił już ciężki a mój stormiak nie da rady, 390 z kolei to niewielki przeskok z 360, zaledwie 25cm pokładu do chodzenia, nie wiem czy jest w ogóle warto inwestowac około 15tysi dla 25cm..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

400 ma pokład dłuższy o 10cm od 420 :) ale kapkę węższy - zerknij na rysunki tech na stronie producenta. Bakisty oprócz rufowej są tej samej wielkości na wysokość kilka cm niższe. Mi właściciel doradził właśnie rf400 ale ja nie pływam po zalewach, rugii itp. Nie miałem storma więc w tej kwestii się nie wypowiem. Rf400 i 20km dla 2 osób to świat :)

Edytowane przez Marcipas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dałbym każde pieniądze za 25cm  :D  :D  :lol:

 

Ale wracając do Łodzi. Z Wigier na Foxa to będzie przeskok. Zobaczysz. Inny świat. Warto.

 

Co do tych Łodzi które wymieniłeś.

390 woduje się lekko, jest szybka, ma spory pokład ja ją po prostu lubię. Na 25KM płynie pod 50km/h

420 woduje się w miarę ale juz ciężej. To cięższa Łódź. Odczuwalnie nawet z tym samym silnikiem. Romana, wiec na fali lepiej, ale wolniejsza ten sam silnik to jakieś 42km/h. Szału nie ma ale spoko wystarcza. W 4 osoby to juz tak 35km/h ale w ślizg idzie spokojnie. Pokład praktycznie taki sam tylko większe bakisty, szczególnie tylne. No i wyższa burta. No i można założyć 40KM a wtedy jest malina.

 

400 nie pływałem ale będzie coś pomiędzy. Z wad musisz juz mieć koło, a pokład wcale nie większy niz 390 . No i jest zarejestrowana na mniej osób niż 390 … bo na max 3.

 

Ja bardzo polubiłem 390. Miałem zmieniać na 400 albo 420 ale już nie chcę. 420 mam dostęp z tym samym silnikiem. Wygodna lodz ale już dla mnie za duża. Wodowanie trudniej, szczególnie samemu. Do dwóch osób, spokojnie bez większej roznicy. 390 w 4 osoby tez spoko poplynie ( i można) a w 3 osoby z 25km spoko idzie ok 44KM/h więc …

No i pokład jest podobnie długi ale szeroki i wnęki są na tym samym poziomie co robi różnice jak masz sporo gratów. Nie trzeba koła (a mnie zawsze wkurza jak jest)  ;)

 

Pamiętaj, ze jak nie masz 4x4 to tam gdzie spokojnie Wigry czy 390 wodujesz z 420 można sie zdziwić…

 

Foxy sa dość popularne. Przymierz sie do wszystkich trzech bo to trochę kasy a w sumie dość inne lodzie.

Edytowane przez Qh_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mam Foxsa 400 drugi rok polecam jest bardzo stabilna i porządnie wykonana nic się nie wygina i nie trzeszczy jak się chodzi ,  a ważę 100 kg czyli lekko nie jest  ;)  . Ma małe zanurzenie i na płytkiej wodzie już można się wodować .  :) . W tym roku popływałem z kolegami na ich łódkach też 4 m to się musiałem pilnować  na boki koliby straszne  , samemu jeszcze jakoś pływają ale w dwie osoby lipa  

Edytowane przez pawlo29
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Hehehe żaden fox nie trzeszczy  :D.

Ja swoją spokojnie woduje i wyciągam na sucho sam  :D. Tzn Oczywiście w wodzie, ale nie sięgającej dna Łodzi na przyczepie. I to nie jest wcale takie oczywiste w Łodzi która się nie ugina i nie trzeszczy. ;)

 

Wujek szwagra waży spokojnie 140 i tez nie strzeszczył 420tki. Ani nie zrobił fotelikiem na dziobie dziury w dnie. A największe obciążenie to nas dwóch i ponad 0,3 kubika drewna na dziobie. I na 25km mercurym dalej szła w ślizg pod prąd tylko jej max spadł do 34km/h. O drewno nawet nie pytajcie  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...