Skocz do zawartości
  • 0

Łódź River Fox - opinie.


Maticsh

Pytanie

Witam użytkowników:) Panowie chciałbym się dowiedzieć nieco więcej o tej łódce od samych jej użytkowników :D, co o niej sądzicie i czy w ogóle posiada jakieś wady :mellow: ? Bo, w środowisku wędkarskim każdy ją chwali, ale ja chciałbym usłyszeć konkrety:) Pytam się o nią, bo przyznam, że jest ładna, funkcjonalna oraz przede wszystkim jest możliwe indywidualne zestrojenie jej na własne potrzeby :D W innym wątku pytałem się o propozycje innych łódek z możliwością montażu silnika elektrycznego i spalinowego, ale na polskim rynku jest tylko, ( albo aż B) ) River Fox z taką opcją:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Hehehehe elaborat? Nawet żeś się  dobrze nie rozpędził, że tak powiem w ślizg nie wszedłeś …  ;)

Bym sie mógł też rozpisywać o spalaniu, AFR, wymianie, szlifowaniu dolotów, filtrach, wydechach bo w tym 10 lat grzebaliśmy z kumplami jak się ścigaliśmy na sbk.

 

Różne silniki palą podobnie bo de facto wykonują tę samą pracę. A do wykonania pracy trzeba zużyć energię zawartą w paliwie.

 

Natomiast w łodziach mamy ten właśnie specyficzny element który przenosi końcowo siłę uciągu i jeszcze robi za skrzynię biegów. No i ten wzór który przytoczyłeś (o ten mi chodził, tylko to było bardziej rozbudowane) pokazuje jak ważna jest śruba. Poślizg ( czyli zmarnowana energia) pomiędzy 7 a 15 to 8% straconej lub nie energii, czyli paliwa i/lub osiągów. Obrazowo mówiąc siła rozchodzi sie wektorowo i idealnie by było gdyby można ją było przyłożyć na wprost ze śruby. Ze względu na katy łopatek tak nie jest. Natomiast odchylenie wektora siły powoduje zwiększanie strat bo paliwo wykonuje pracę na „beltanie” wody zamiast pchanie łódki, dodatkowo tę wodę „rozrzedza” co daje mniejsze oparcie …

 

Co do osiągów w wyniku tego. Ja 11 1/4” wchodzę sam na max obrotów osiągam 46-48km/h i palę sporo paliwa. Na odcinku 30km dolotów ok 5l wiec ponad polowe 9l zbiornika. Musze pamietać tankować co wypad itp. Jak założyłem 13” prędkość wzrosła 47-49km/h wiec niewiele ale obroty spadły w okolice 5500 i paliwa spokojnie wystarcza mi na dwa wypady, jeszcze z litr, półtora zostaje.

 

Teoria mi potrzebna bo lubię się tym pobawić, lubię tez rozumieć. No a 50km/ to tez magiczna granica. (Na razie na 13” na Odrze na stanie ostrzegawczym było już 53 ale chodzi mi o średnie pływanie  :D ).

 

Żeby swoją łódkę ustawić nie trzeba laboratorium. Wystarczy obrotomierz i zakres zalecany. No i kupić śruby i spróbować. Dobrać idealną (będę się upierał że dwie) a resztę odsprzedać. Polistormy kosztują ok 350pln na alledrogo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

1. A Psulek - zapomniałem - dzięki. Posprawdzam sobie tego właśnie szukałem.

 

2. Gumowy - dwa pytania:

- jaka na filmie prędkość i jaki Mercury? Bo 420 widzę. Szwagier ma 420 z 25hp Mercury - chętnie bym mu pomógł ją trochę rozpędzić.  :D

 

- jak Ci się łowi bez dywanika? Bo dywanik ma zalety, ale też i wady: np podrywa go jak jadę bez plandeki (muszę zapinać gumę i stawiać z przodu kotwicę) no i się syfi szczególnie śluzem ze ślizgonów albo sumiastych, piach włazi pod dywanik. A tak bez dywanika łódka wysprzątana z piachu w moment. :)

Edytowane przez Qh_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Obejrzałem obie śruby i papiery. 
Zalecany zakres obrotów w mojej Yamie 5000-6000.
Na śrubie 11 1/4 miałem ok max i drgania, na 13 mam ok 5550 więc ideollo niższe obroty delikatnie wyższa prędkość itd. 
caly czas nie daje mi spokoju dlaczego więc 12 nie jest lepsza od 11 1/4?
 

No to sie przyjrzałem. Ogólnie ta pierwsza 11 to chyba lepsza śruba. Ma:

minimalnie dluższe łopatki ok 1-2mm ale sporo szersze bo już o jakieś 8mm. Pomimo, że ma mniejszy skok. Do tego śruba ma łagodniejsze przejścia z „bębna” na łopatkę i ogólnie sama łopata jest cieńsza na brzegach, lepiej wyprofilowana. Do tego wylot spalin ma większy pierścień, mocniej odgięty i w środku dwa, a nie trzy mocowania frezu.  Do tego są one pod kątem więc wspomagają przepływ spalin.

 

To teraz zostaje znaleźć taką śrubę, tylko większą i zobaczyć co będzie.  :D Taki jest plan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

5694e2c66034fefefb4383c6010ed5c5.jpg

 

@Qh_

Nie wiem czemu ucięło prędkość na tym filmie, pływa to 44-45km/h max. Prędkość przelotowa to 39-40 km/h i 5700 obr.

Silnik to Mercury EFI30 hp ( to samo co Tohatsu MFS30 ). Przełożenie 1:92, śruba bs pro 9 7/8x10 ( najbardziej efektywna z przerabianych, a taczkę[emoji28] ich sprawdziłem ).

 

A, bez dywanika pływam dla tego że palę [emoji377] i nie chcę dziur narobić. Ale jak go zabiorę to potem odkurzacz i myjka ciśnieniowa 10 minut roboty i jak nowy.

 

 

[emoji2526]

Edytowane przez gumowy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Popatrz w katalogach. Do BF60 i innych mid range są dostępne dwa typy śrub - z mniejszymi i większymi łopatkami (Amita 3 , Amita C3 Plus). Osobiście wolę te większe, łódka się dużo lepiej zbiera i teoretycznie ma lepszą efektywność na średnich obrotach, czyli przy prędkościach przelotowych. Natomiast mają jedną wadę - są głośne, trzeba zeszlifować krawędź spływu, bo mi (i przynajmniej jednej innej osobie którą znam) taka śruba mocno piszczy, aż na boczniaku pojawiały się zakłócenia. Nazywa się to po angielsku singing prop. Jest poradnik co trzeba zrobić, chyba kiedyś o tym pisałem na forum. No i jest dużo cięższa, więc wrzucając bieg na słuchawkach, gdy nie ma obciążenia, można się przestraszyć że przekładnia się rozsypie :).

 

Odnośnie uślizgu to są jeszcze dwie kwestie - nie jest to wartość stała, tylko funkcją obrotów. Im niższe obroty, tym większy uślizg. Druga sprawa - podobno śruby z mocno za dużym skokiem mają bardzo mały uślizg. Po trzecie - uślizg sam w sobie nie jest zły, ponieważ wpływa też na zużycie przekładni i piesków. W skrócie - nie powinien być ani za mały ani za duży.

 

Wysłane z mojego motorola edge 40 pro przy użyciu Tapatalka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Znalazłem tę lepszej jakości śrubę. Okazało się, że chińska  :D

Pewnie dobrze zerżnięta. Ona właśnie ma łagodniejsze zejścia niż polastorm i wcale nie jest cięższa.

 

za 2 tygodnie zobaczymy.

 

Gumowy, to się szwagra nie czepiam. Pamietam coś podobne osiągi jak piszesz a ma Mercurego 25hp. Do tego ma 

pytę wielką antykawitacyjną bo z ciężkim wujkiem w ślizg nie chciała wejść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Widzę, ze najlepiej do tego byłoby mieć poligon doświadczalny, sztab ludzi, czujniki, komputery i budżet kilka milionów. Plus mała manufaktura robiąca adaptację i modyfikacje śrub na bieżąco.

I habilitacja w kieszeni.

 

Przy okazji, z tego co już wyczytałem dochodzi temat: śruby alu vs stainless.

 

To co oferuje srubynapedowe.pl - co to za produkt? Bo ori Suzuki kosztuje koło 1000 a tam koło 400.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

BS.PRO to śruby koreańskie. Sądzę że sporo lepsze niż ali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Pewnie chodzi ci o uślizg. Możesz wpisać prop slip calculator w google, jest tego sporo. Chodzi o stosunek rzeczywistej drogi którą przebywa śruba do teoretycznej. Przykład: masz śrubę o skoku 10 cali, przekładnię z redukcją 2. Przy 6000 obrotów osiągasz 40km/h , czyli w godzinę przebędziesz 40km. Gdyby śruba nie miała uślizgu, to w ciągu godziny przebył byś: (6000/2)*11*0,0000254*60=50,29km. Czyli tracisz około 20% na uślizgu. Uślizg w małych łódkach powinien być około 10%. Zazwyczaj przedział 7-15 uważa się za OK. Tyle w teorii.

 

Tu nie bardzo rozumiem skąd 6.000 / 2. Bo skoro śruba w jednym obrocie pokonuje 11cali = 27,94 cm to kręcąc 6.000 razy na minutę, w ciągu godziny pokona teoretycznie drogę 100,58 km. Czy gdzieś się mylę? 

Natomiast jasne jest, że śruba ma poślizg. 

 

Po przeanalizowaniu materiału video zarejestrowanego latem zeszłego roku potwierdziłem, że faktycznie przy WOT osiągam 43,5 km/h przy 5520 obr na minutę. 

Na podstawie filmu zmierzyłem, że wejście w ślizg zajęło 20 sekund, ale łódka nie była zatrzymana, a poruszała się z prędkością około 5km/h. 

Tak czy inaczej to zdecydowanie za długo jak na taka jednostkę. 

 

Wygląda na to, że zmniejszenie skoku śruby o cal nie zwiększy prędkości obrotowej silnika do zamierzonych 6.000-6.300 obr. 

 

Dlatego zamówię 2 śruby 10 i 11" i przeprowadzę testy empiryczne   :rockon:  

post-76430-0-73978300-1713781704_thumb.jpg

Edytowane przez bardzozlymisio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tu nie bardzo rozumiem skąd 6.000 / 2. Bo skoro śruba w jednym obrocie pokonuje 11cali = 27,94 cm to kręcąc 6.000 razy na minutę, w ciągu godziny pokona teoretycznie drogę 100,58 km. Czy gdzieś się mylę? 

Natomiast jasne jest, że śruba ma poślizg. 

 

Po przeanalizowaniu materiału video zarejestrowanego latem zeszłego roku potwierdziłem, że faktycznie przy WOT osiągam 43,5 km/h przy 5520 obr na minutę. 

Na podstawie filmu zmierzyłem, że wejście w ślizg zajęło 20 sekund, ale łódka nie była zatrzymana, a poruszała się z prędkością około 5km/h. 

Tak czy inaczej to zdecydowanie za długo jak na taka jednostkę. 

 

Wygląda na to, że zmniejszenie skoku śruby o cal nie zwiększy prędkości obrotowej silnika do zamierzonych 6.000-6.300 obr. 

 

Dlatego zamówię 2 śruby 10 i 11" i przeprowadzę testy empiryczne   :rockon:  

Widzę że robisz kroki dokładnie takie jak ja :) Wymiana na większy motor jest następnym krokiem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tu nie bardzo rozumiem skąd 6.000 / 2. 

 

Ponieważ założyłem przełożenie 2:1 w spodzinie, obroty są redukowane. I jak silnik kręci 6000 to śruba 3000. Ogólnie trzeba sobie sprawdzić w specyfikacji silnika jaka jest redukcja na spodzinie - zazwyczaj coś koło 2 (2,07 , 2,15. 1,97 itp)   

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tu nie bardzo rozumiem skąd 6.000 / 2. Bo skoro śruba w jednym obrocie pokonuje 11cali = 27,94 cm to kręcąc 6.000 razy na minutę, w ciągu godziny pokona teoretycznie drogę 100,58 km. Czy gdzieś się mylę?

Natomiast jasne jest, że śruba ma poślizg.

 

Po przeanalizowaniu materiału video zarejestrowanego latem zeszłego roku potwierdziłem, że faktycznie przy WOT osiągam 43,5 km/h przy 5520 obr na minutę.

Na podstawie filmu zmierzyłem, że wejście w ślizg zajęło 20 sekund, ale łódka nie była zatrzymana, a poruszała się z prędkością około 5km/h.

Tak czy inaczej to zdecydowanie za długo jak na taka jednostkę.

 

Wygląda na to, że zmniejszenie skoku śruby o cal nie zwiększy prędkości obrotowej silnika do zamierzonych 6.000-6.300 obr.

 

Dlatego zamówię 2 śruby 10 i 11" i przeprowadzę testy empiryczne :rockon:

 

/2 gdzie 2 to przełożenie w spodzinie.

 

W Suzuki masz 2,09 czyli 5500x28cm(11”)=154000/2,09=73,68 km/h- 40%=44km reszta to poślizg śruby

 

 

[emoji2526]

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ponieważ założyłem przełożenie 2:1 w spodzinie, obroty są redukowane. I jak silnik kręci 6000 to śruba 3000. Ogólnie trzeba sobie sprawdzić w specyfikacji silnika jaka jest redukcja na spodzinie - zazwyczaj coś koło 2 (2,07 , 2,15. 1,97 itp)   

OK - teraz rozumiem. Dzięki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Będzie pełna analiza poparta materiałem video i fotograficznym  :D

Osobiście myślę że ta 11 załatwi Ci temat. 10-tka będzie przekręcała obroty. Masz znacznie lepsze osiągi niż ja na oryginalnej śrubie 12. Sama skorupa jakieś 70 kg lżejsza. 

Edytowane przez rower26
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tu nie bardzo rozumiem skąd 6.000 / 2. Bo skoro śruba w jednym obrocie pokonuje 11cali = 27,94 cm to kręcąc 6.000 razy na minutę, w ciągu godziny pokona teoretycznie drogę 100,58 km. Czy gdzieś się mylę? 

Natomiast jasne jest, że śruba ma poślizg. 

 

Po przeanalizowaniu materiału video zarejestrowanego latem zeszłego roku potwierdziłem, że faktycznie przy WOT osiągam 43,5 km/h przy 5520 obr na minutę. 

Na podstawie filmu zmierzyłem, że wejście w ślizg zajęło 20 sekund, ale łódka nie była zatrzymana, a poruszała się z prędkością około 5km/h. 

Tak czy inaczej to zdecydowanie za długo jak na taka jednostkę. 

 

Wygląda na to, że zmniejszenie skoku śruby o cal nie zwiększy prędkości obrotowej silnika do zamierzonych 6.000-6.300 obr. 

 

Dlatego zamówię 2 śruby 10 i 11" i przeprowadzę testy empiryczne  

 

 

Masz te osiagi na rzece czy jeziorze?

Edytowane przez Slawek Dlugosz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Hehehehe ale się temat rozkręcił. Temat do łodzi RFox. Inne pływają inaczej, wymagają innych śrub.

 

Parę komentarzy niekoniecznie po kolei.

- nie trzeba ani doktoratu ani taczki śrub, wystarczy pomierzyć obroty pomyśleć, czy silnik w tej łódce jest obciążony czy raczej niedociążony i odpowiednio pójść o jeden, dwa stopnie. Zysk jest, zabawa przednia (a właściwie ze względu na położenie silnika tylna) - więc warto.

- liczenie poślizgu jest w miarę proste na wodzie stojącej, a ja takiej w zasięgu nie mam. Na rzece jest trudniej bo nie wystarczy, ze względu na obciążenia, polecieć w tę i z powrotem i podzielić przez dwa.

- a w ogóle przed mieszaniem śrubą warto najpierw dokładnie ustawić śrubę vs kil no i oczywiście trym.

- nie ma co zamawiać od razu dwóch śrub. wystarczy jedna - logicznie w dobrą stronę i zobaczyć co wyjdzie

 

PS. Jak Odra płynie normalnie to mam 48-49km/h z prądem i 46-47km/h pod prąd. Ale jak w grudniu był stan ostrzegawczy to pobiłem rekord 53km/h a pod prąd nie aż taki spadek bo 44km/h. Więc tak po równo to niestety do prędkości wody nie jest.

 

PS2. Chińska śruba już do mnie leci. Obadamy, stara pójdzie w obróbkę i malowanie (zryta śruba też będzie gorzej pracować niż gładka). 13 chyba też przerobię lekko bo jest kanciata jak nieszczęscie ...

 

PS3. JAkby ktoś chciał to mam śrubę 9 7/8 x 12, 10 rowków czyli Yamaha 20-30hp. U mnie w 390 nie robi do 420 powinna być ok. Śruba założona na dwa wypady. Będzie tańsza. Powiedzmy 300PLN plus Inpost.

 

PS4:

Śruba używana chińska 11 1/4" i nowa polastorm 12"

f6cb18c415cd243dmed.jpg
 
2c49653096588914med.jpg
Edytowane przez Qh_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Koledzy a można by przenieść ten wątek gdzie indziej..?

Bo ostatnie dwie strony tylko o silnikach i śrubach, i trochę nie na temat wątku o łodziach River Fox.. ;)

Wszytko co napisałem dotyczy łodzi Riverfox 440. Większość rad, podpowiedzi napisanych przez kolegów dotyczy właśnie zagadnienia ustawień, trymowania, śrub i wyboru optymalnych parametrów Riverfox 440. Jedyne co tutaj nie dotyczy łodzi Riverfox to twój komentarz [emoji12]

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane przez bardzozlymisio
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wszytko co napisałem dotyczy łodzi Riverfox 440. Większość rad, podpowiedzi napisanych przez kolegów dotyczy właśnie zagadnienia ustawień, trymowania, śrub i wyboru optymalnych parametrów Riverfox 440. Jedyne co tutaj nie dotyczy łodzi Riverfox to twój komentarz [emoji12]

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A to dziwne bo ja czytam tylko o silniku i śrubach... Ale wskaż mi gdzie opisujesz łódź albo jej elementy konstrukcyjne..

Takie które są jej integralną częścią. A nie dokupionym napędem który można przyczepić do każdej innej łodzi..  :)

I proponuję niech Admin rozsądzi o czym mowa, o silnikach czy o łodziach River Fox..

Edytowane przez ubot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ale czego niedowidzisz?
Łodzie Riverfox opinie.

 

Nie rozumiesz, że silnik to podstawowa cześć foxa? My tu się dzielimy opiniami jaki fox na jakiej śrubie na którym silniku daje frajdę a na jakiej frustracje i z czego to wynika. Nikt nie dyskutuje o Wigry czy pontonie. Śpieszę i Wyjaśniam 390, 420, 440 to wszystko RF :D 
 

Jesli Ci to przeszkadza, bo pływasz foxem tylko na wiosłach, to pomiń proszę te kilka stron.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...