tornado Opublikowano 6 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2012 Janusz Lisowski z Legnicy jest nie pobitym od ponad 17 lat rekordzistą Polski w połowach węgorza 6,40kg, 5,05.Jego kolega z uwielbienia dla kunsztu Janusza napisał taki wierszyk.Od siebie dodam ze ryby te złowione zostały na małym jeziorku Jaśkowice pod Legnicą. Mój kolega zwą go GościuŁowił ryby aż w ZamościuRaz to zjechał Polskę całą Złapał tylko rybkę małaWówczas usiadł , brwi przymrużył Papierosy dwa wykurzyłPoco jadę tak daleko?Żeby kupić krowie mleko?Przecież w bliskim mym jeziorze Żyją płocie i węgorzeSiadł na ławeczce ,wziął żywczykiJuż je daje na haczykiRzut wykonał precyzyjnieOłów opadł bardzo płynnie.Usiadł wtedy na krzesełku Wziął ręcznik i mydełko.Wytarł ręce kawę parzy Czy coś dzisiaj się wydarzy.Nagle żyłka poszła w wodę,Już wyciąga dużą kłodę.Teraz rzuca nieco w lewo,Lecz na drodze stoi drzewo-O mamusiu Gościu woła Już na brzegu są dwa koła.Aż nareszcie coś zacina wreszcie uśmiechnięta mina,Żyłka trzeszczy ,kij wygięty,Duży jazgarz jest wyjęty-Bierze łódkę i wypływa Może dalej węgorz pływa?I miał rację Gościu miłyNa głębinie ryby były.Wyjął wówczas dwa węgorze,Aten jeden o mój Boże!Całe życie o tym marzył,6,40wąż ten warzył Rekord Polski do dziś ważny,O czym wędkarz wie już każdy,Nikt mnie szybko nie pobije,I ze śmiechu aż się wije.Bo z robakiem mój chłopczyku,Sznurek wyjmiesz na haczyku.Mnie zostały te honory,Że przeżyłem swe wieczory,Że złowiłem z mej łódeczkiWielkie ryby na płoteczki. Kolega Jasiu FIESTA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.