Skocz do zawartości

Szwecja


yglo

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj robiłem za przewodnika dla kolegi który nigdy nie łowił ryb. Jego celem był szczupak. Dostał ode mnie wędkę 10-30g, kołowrotek z plecionką 0.17 i duże przynęty typu węgorz od Savage Gear z dozbrojką. W moim ulubionym szczupakowym miejscu siadła mu taka ładna ryba.

 

post-70131-0-24392000-1560793664_thumb.jpeg

 

Wędka prawie połamana bo chłopak zdenerwowany i nie za bardzo mnie słuchał ale Shimano BeastMaster to mocny kij więc dał radę. Hol trwał z minutę i podebrałem rybę do siatki. Szczupak nabity jak cholera, miał sporą i mocno wyczuwalną rybę w żołądku. Kolega zadowolony. Ja skupiłem się na okoniach ale dziś tak sobie, 15szt jak z kserokopiarki, 33-36cm i dość chude.

 

post-70131-0-87076900-1560793772_thumb.jpeg

 

Jako przyłów miałem 3 szczupaki 50-70cm. Przetestowałem nowy kij, Westin W3 Finesse T&C 7-21g, fajna sprawa na okonia i może sandacza.

Dzień uważam za udany, kolega zadowolony a ja przetestowałem nowy sprzęt.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekipa która raportowała z Gryt, jak ostatecznie zakończyliście pobyt?

Baaaardzo słabo. Ryby brały tylko w jedno popołudnie - 6 szczupaczków (52 - 59 cm), 1 sandacz (68 cm) i 1 okoń (30 cm)

Najgorsze było to że większość czasu spędziliśmy bez jakiegokolwiek brania.

Dodatkowo widzieliśmy przez 4 dni 2 wędkarzy !!! To niestety daje do myślenia .......

Raczej szybko tam nie wrócimy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baaaardzo słabo. Ryby brały tylko w jedno popołudnie - 6 szczupaczków (52 - 59 cm), 1 sandacz (68 cm) i 1 okoń (30 cm)

Najgorsze było to że większość czasu spędziliśmy bez jakiegokolwiek brania.

Dodatkowo widzieliśmy przez 4 dni 2 wędkarzy !!! To niestety daje do myślenia .......

Raczej szybko tam nie wrócimy.

Straszna lipa - współczuję bardzo. Człowiek cały rok czeka, a później taki zonk. Niestety to nie dzieje się bez przyczyny, już chyba wszystko zostało na ten temat powiedziane / napisane. Szwecją wciąż jest mega rybna i ryby obecnie żrą, ale trzeba szukać łowisk których nie ma w ofertach wędkarskich.

Lepiej zadać sobie trochę trudu(wiem że nie zawsze jest na to czas), poszukać, poszperać, pogrzebać w różnych srejsbukach szwedzkich itp, odezwać się do jakieś Szweda i wtedy jechać. Łowiska z katalogów świetność mają za sobą...

 

Pozdrawiam,

malcz

Edytowane przez malcz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ciekawe ile Polaków albo Arabów/Syryjczyków itd posłucha i nie weźmie ryby. To co wyżej wymienieni robią nad woda to się nie mieści w głowie. Raz widziałem u siebie nad kanałem z 5 chłopów i cała siata ryb, szczupaki, okonie, jakiś bialoryb. Na zdjęciach widać beretowane metrówki itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

I co myślisz,  że te setki ludzi z całej Europy jeżdżące w ten rejon najpierw wchodzą na stronę Eventuru ?  :D

 

Potrzebna są tablice informacyjne nad wodą , nad każdym slipem i na brzegach w widocznych miejscach . Póki co nad wodą zero informacji w tym temacie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co myślisz,  że te setki ludzi z całej Europy jeżdżące w ten rejon najpierw wchodzą na stronę Eventuru ?  :D

 

Potrzebna są tablice informacyjne nad wodą , nad każdym slipem i na brzegach w widocznych miejscach . Póki co nad wodą zero informacji w tym temacie 

Idąc tym tokiem rozumowania to i u nas nad wodami powinny być tablice dla ludzi z Europy. Gdy się gdzieś wybieram na ryby to sprawdzam najpierw jakie obowiązują na danej wodzie regulacje, a potem wyciągam wędkę ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko się zgadza mogą być tablice, neony, transparenty, regulaminy i co kto zapragnie ale mentalności ludzkiej się nie zmieni chyba że taki jeden z drugim dostanie porządną grzywnę tylko tym sposobem można takich rzeźników nauczyć.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zeszłym roku w maju byłem na Fiolen. Z jednej strony dwóch z nas pobiło życiówki, z drugiej średnia 3 ryby dziennie na głowę i to takie 65-75cm to nie aż taka rewelacja.

Czytając wpisy z wynikami w kajecie człowiek miał wrażenie, że przez 10 lat z łowiska marzeń równia pochyła do przeciętnego i to w naszych, polskich standardach, trawnik w zasadzie nawożony szczupaczą łuską a niektórzy nawet nie kryją się z tym, że mimo zakazów szczupaki biorą i wywożą filety.

Dlatego gdzieś za rok chciałbym jechać z kumplami znów do Szwecji, ale tym razem nie z biurem a na własną rękę. Ale kompletnie nie wiem jak się do tego zabrać????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...