Szwecja

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Alkoholizm u nas - to w istocie postsowiecki model spędzania wolnego czasu, jest formą łatwo dostępnego i prostego ukojenia. Jointy i kreski idą tym samym tropem   Fakt, to może być problem..

 

Ale deprecjonowanie sposobu w jaki nasz czas oddajemy wiecznemu przemijaniu, w sposób typowy dla postrzegania człowieka nowoczesnego, prowadzącego skrajnie zracjonalizowane życie , nastawione na nieustanny zysk i wyimaginowane profity, wiecznie zadaniowane i bezwzględnie realizowane,  oraz wynikające z tych założeń  poprawnościowe autoprezentacje.. tak zgodne z założeniami narzuconego i przyjętego systemu wartości - nie jest na miejscu..

[Bujo]

A zaden nie wzial pod uwage, ze ci kolesie co wynajeli domek plus lodki, mieli taka impreze, ze stwierdzili ze w d...e z rybami? Szczególnie jak byli nad jednym ze znanych z jerkbaita jezior czy szkierow gdzie przez caly dzien zlowi sie kilka szczupakow?

[Bujo]

A od czego uciekli? Jak wiekszosc z Was od zony czy dziewczyny made in Poland

 

Wyjzad z 4 kumplami do hotelu z 5 gwiazdkami na Majorke czy do Vegas nie przejdzie, na szczupaki na szkierach szansa 100 razy wieksza

 

Tam w sumie nie ma z czym kopulowac to zostaje picie

Edytowane 24 Czerwca 2022 przez Bujo

[wujek]

To nie alkohol jest problemem tylko ludzie którzy go spożywają. Byłem na wielu wyjazdach gdzie był alkohol i czasami nawet w sporych ilościach ale na szczęście byłem z ludźmi którzy wiedzieli kiedy przestać, kulturalnie się zachowywali i na drugi dzień wstawali na ryby i nigdzie nie jest powiedziane ze wszystko trzeba wypić, czasami ten alkohol wracał do kraju jak na przykład zacny rum Abuelo z Patagonii. Miło było w Polsce poczuć jego smak i powspominać wyprawę. Poza tym przeważnie byłem z żoną a jak wiadomo kobiety łagodzą obyczaje i pewnych rzeczy nie przystoi przy nich mówić i robić. Inna sprawa że im jestem starszy tym z większą uwagą dobieram współtowarzyszy wyjazdu żeby ciężko zapracowany urlop nie był męka. W tym roku jadąc do Szwecji poszedłem na łatwiznę i pojechałem z najlepszym kompanem czyli z moją Moniczka. Przy okazji dwie najfajniejsze ryby złowione przez moją żonę.

Edytowane 24 Czerwca 2022 przez wujek

[adamos]

 Przy okazji dwie najfajniejsze ryby złowione przez moją żonę.

Przynajmniej masz od kogo się uczyć.

[wujek]

Przynajmniej masz od kogo się uczyć.

Czasem coś podpatrzę. Dobrze łowi, nieraz to udowodniła, a jak połowi to bardziej się cieszę niż ze swoich.

Edytowane 24 Czerwca 2022 przez wujek

[Trociarz]

Wujej,czy Twoja żona ma siostrę u to daj Boże stanu wolnego?

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[wujek]

Wujej,czy Twoja żona ma siostrę u to daj Boże stanu wolnego?

 

Ma rozwódkę, fajna dziewczyna ale już inna konstrukcja.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Dano-G]

A zaden nie wzial pod uwage, ze ci kolesie co wynajeli domek plus lodki, mieli taka impreze, ze stwierdzili ze w d...e z rybami? Szczególnie jak byli nad jednym ze znanych z jerkbaita jezior czy szkierow gdzie przez caly dzien zlowi sie kilka szczupakow?

Byli nad bardzo dobrym sandaczowym jeziorem  

[dario69]

Dzień dobry!

Zamierzam spędzić kilka dni z rodziną nad jeziorem Flåren. Mimo, że lubię walnąć drina na urlopie, to mam zamiar również złowić jakąś rybkę. Jeśli ktoś chciałby podzielić się jakimiś informacjami na temat tej wody, będę bardzo wdzięczny.

Pozdrawiam, Darek.

[matiazay]

Wóda, wódą ja myślę tak jak Wuran. Jak kogoś stać to niech sobie każdy robi co chce.

 

Wiecie co grozi za jazdę po alkoholu w Szwecji? Znacie jakiś konkretny przypadek ukarania?

[rd1_68]

Ja mysle podobnie,dla mnie taki wyjazd to czas relaksu i odpoczynku .Każdy niech go spędza w miłym towarzystwie i po swojemu.

[Dano-G]

Tak dumam, czy po ilości wpisów w tym watku można przypuszczać że Szwecja nie sypie rybami?
 

[budzik]

Tak dumam, czy po ilości wpisów w tym watku można przypuszczać że Szwecja nie sypie rybami?

 

 

Upały panie upały. Na wysokości Jönkoping po 31 st.C od kilku dni . Jakoś po robocie ciężko się wybrać przy takiej pogodzie .

[Dano-G]

Upały panie upały. Na wysokości Jönkoping po 31 st.C od kilku dni . Jakoś po robocie ciężko się wybrać przy takiej pogodzie .

Ale masz wiatr po 10-14 m/s w porywach i daje się żyć, czego nie powiesz mieszkańcom np Warszawy

Chmurki dochodzą - też zawsze trochę cienia a nie pełna lampa. Byłoby gorzej bez tych dodatków 

[budzik]

No to fakt,trochę wieje . Jeszcze jutro ma grzać ,a od wtorku trochę odpuści.

[wojto-ryba]

Tak dumam, czy po ilości wpisów w tym watku można przypuszczać że Szwecja nie sypie rybami?

 

Sypie, sypie, tylko może nie wszyscy się chwalą ;-)

 

cdn.

[wojto-ryba]

 

cdn.

[wojto-ryba]

 

Podsumowując :-)

Ciężko opisać słowami to co przeżyliśmy na ostatniej wyprawie do Szwecji. Było pod każdym względem znakomicie. Wszyscy złowili piękne ryby, nie każdemu udało się pobić swoje PB w okoniu ale czy o to chodzi na takim wyjeździe, oczywiście że nie. W najlepszym dniu złowilem 15 szczupaków i 10 okoni w tym 7 dobrych. Dobry okoń to taki 40+, wszystko poniżej 40cm było nazywane krótkimi W tym dniu pierwsze skrzypce zagrał "Radiator" 18cm MFI Bait.

Mateusz na "Radiatora" dorwał rybę 50cm a ja 49cm W każdym dniu wydarzyło się coś co budziło niemałe emocje np. gdy wziął mi ogromny szczupak na pół metrowej wodzie, zrobił wielki kocioł i zwiał Pogoda płatała figle, lało czasami nie wiadomo z czego, omijały nas fronty burzowe i nawet kropelka nie spadła Kto był na szkierach ten wie, że jest to trudna woda ale jak się troszkę poszczęści to człowiek połowi takie ryby o których u nas możemy tylko pomarzyć.

Największe okonie to 4 ryby po 50cm i 2 szczupaki 95cm (przyłowy przy okoniach).

 

PS nie pamiętam gdzie byłem ;-)

Edytowane 27 Czerwca 2022 przez wojto-ryba

[BOB1]

Tak dumam, czy po ilości wpisów w tym watku można przypuszczać że Szwecja nie sypie rybami?

 

Sypnęła, ale grzecznie

[mirko filipovic]

Hey Wojto-ryba , co to za twister, wyglądają smacznie

[wojto-ryba]

Hey Wojto-ryba , co to za twister, wyglądają smacznie

Proszę bardzo- https://allegro.pl/listing?string=twister%20radiator

Zapomniałem dodać, że łowiliśmy z dwóch łódek po dwie osoby na jednostkę. Sprawdzone jednostki na szkierach którymi się poruszaliśmy to Skylla 420 oraz Tangiri Ortis 400.

Było bardzo dużo miejsc zupełnie pustych, więc nie ma co stać i męczyć wody jak nie ma brań.

Data wyprawy 10-19.06.2022r. temperatura wody w zależności od miejsc od 11 stopni do 18.

Edytowane 28 Czerwca 2022 przez wojto-ryba

[Dano-G]

Sypie, sypie, tylko może nie wszyscy się chwalą ;-)

cdn.

Zacnie połowione - gratki

[Hermano]

Ja teraz jestem w Szwecji…

 

Ale jestem załamany :-(

 

I to nie chodzi o brak ryb.

My jesteśmy u prywatnej osoby. Kilka kilometrów jest tez baza jednej ze słynnych polskich firm organizujących wyprawy wędkarskie na literę E. Co tu się dzieje!!!??

Oni beretują wszystko. Szczupaki po 35 cm dostają w łeb. Sandaczowi nie odpuszczą. Między sobą już nie chwalą się wymiarami tylko ile fileta dzisiaj im wyszło. Info z przedwczoraj - „… złapaliśmy 19 Sandaczy i wyszło 8kg fileta…”.

Jak powiedziałem, że wzięliśmy jedną sztukę zandera na kolacje a resztę wypuszczamy, to patrzyli na nas jak na jakiś debili.

Rozumiem wziąć rybę, ale takie coś? Wstyd!!!

 

Rozmawiałem z miejscowymi Szwedami, są na nas Polaków wkur…, nie tylko na Polaków z resztą. Niemcy też robią swoje.

[wujek]

20220617_214423-01_copy_1612x1209.jpeg 20220618_141926-01_copy_1612x1209.jpeg 20220618_201518-01_copy_1612x1209.jpeg 20220618_213649-02_copy_1612x1209.jpeg

 

Podsumowując :-)

Ciężko opisać słowami to co przeżyliśmy na ostatniej wyprawie do Szwecji. Było pod każdym względem znakomicie. Wszyscy złowili piękne ryby, nie każdemu udało się pobić swoje PB w okoniu ale czy o to chodzi na takim wyjeździe, oczywiście że nie. W najlepszym dniu złowilem 15 szczupaków i 10 okoni w tym 7 dobrych. Dobry okoń to taki 40+, wszystko poniżej 40cm było nazywane krótkimi W tym dniu pierwsze skrzypce zagrał "Radiator" 18cm MFI Bait.

Mateusz na "Radiatora" dorwał rybę 50cm a ja 49cm W każdym dniu wydarzyło się coś co budziło niemałe emocje np. gdy wziął mi ogromny szczupak na pół metrowej wodzie, zrobił wielki kocioł i zwiał Pogoda płatała figle, lało czasami nie wiadomo z czego, omijały nas fronty burzowe i nawet kropelka nie spadła Kto był na szkierach ten wie, że jest to trudna woda ale jak się troszkę poszczęści to człowiek połowi takie ryby o których u nas możemy tylko pomarzyć.

Największe okonie to 4 ryby po 50cm i 2 szczupaki 95cm (przyłowy przy okoniach).

 

PS nie pamiętam gdzie byłem ;-)

Jak nie pamiętasz mogę Ci przypomnieć bo się widzieliśmy na wodzie ????.

Widziałem że za okoniem latacie, my akurat skupiliśmy się na szczupakach.

Gratulacje za wyniki.

Edytowane 28 Czerwca 2022 przez wujek