Skocz do zawartości

Szwecja


yglo

Rekomendowane odpowiedzi

No i z takim podejściem i wiedza wyniki trollingowe też będą marne. Trolling nie polega na zarzuceniu byle czego do wody i ciągania kilometrami.

Napisz coś więcej bo to pierwszy troll w życiu ale kilka filmów z YT w temacie trolla, przed wyprawą, obejrzałem i nie wiem o co ci chodzi?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz coś więcej bo to pierwszy troll w życiu ale kilka filmów z YT w temacie trolla, przed wyprawą, obejrzałem i nie wiem o co ci chodzi?

O to że to nie jest prosta metoda i potrzeba dużo wiedzy zeby mieć dobre efekty. W dziale ogólne masz temat o trollingu polecam poczytać

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co jest w trollingu takiego skomplikowanego? Trollowalem wiele lat i nie widze nic trudnego .

Żeby zarzucić wobler i go ciągnąć to dokładnie nic skomplikowanego.

To jakie ryby polowiles przez te lata pochwal się

Edytowane przez highvoltage
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby zarzucić wobler i go ciągnąć to dokładnie nic skomplikowanego.

To jakie ryby polowiles przez te lata pochwal się

nigdy zdjec nie robilem a wiec trudno mi udowodnic ile i jakie ryby lowilem ale uwierz ze bylo tego bardzo duzo .obecnie tylko spininguje .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest sztuką nalowic dużo średniaków

 

Jakby tak każda ekipa zaczęła pisać, jak faktycznie połowiła, to niektórzy by się mocno zdziwili.

 

Sam nigdy nie połowiłem w Szwecji jakoś wybitnie (5 wyjazdów) a przy każdym powrocie na promie jest przynajmniej kilka ekip, które dostały w ryja tak, jakby wracały z tygodniowej Turawy. Wyniki typu 10 szczupaków na 5 typów w 6 dni nie są wcale tak rzadkie. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racja. W tym roku byłem dwa razy. Na sandaczach w czerwcu było dużo fajnych ryb, a na szczupakach we wrześniu slabo bardzo. Dodam, że na obu tych samych jeziorach w tamtym roku połowiłem na odwrót. Loteria.

Edytowane przez hardy50
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby tak każda ekipa zaczęła pisać, jak faktycznie połowiła, to niektórzy by się mocno zdziwili.

 

Sam nigdy nie połowiłem w Szwecji jakoś wybitnie (5 wyjazdów) a przy każdym powrocie na promie jest przynajmniej kilka ekip, które dostały w ryja tak, jakby wracały z tygodniowej Turawy. Wyniki typu 10 szczupaków na 5 typów w 6 dni nie są wcale tak rzadkie. 

Rzadkie nie są - pytanie jakie ekipy, ile czasu spędzili na wodzie a ile przy stole.

Generalnie wp...le się zdarzają, sam przez ponad 20 lat jeżdżenia do SE wiele razu nie byłem zadowolony z wyjazdu i wyników ale sprawna ekipa powinna potrafić się jakoś poratować....

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby tak każda ekipa zaczęła pisać, jak faktycznie połowiła, to niektórzy by się mocno zdziwili.

 

Sam nigdy nie połowiłem w Szwecji jakoś wybitnie (5 wyjazdów) a przy każdym powrocie na promie jest przynajmniej kilka ekip, które dostały w ryja tak, jakby wracały z tygodniowej Turawy. Wyniki typu 10 szczupaków na 5 typów w 6 dni nie są wcale tak rzadkie.

 

 

Właśnie jestem w Szwecji. Tak prawdę mówiąc większe ryby łowię w Polsce. Dla mnie wyjazd na północ to wczasy od obowiązków. Odpoczywam, łowię, poznaję nowe miejsca, a czasami leżę wentylem do góry. Mogę i nic nie muszę. A ryby raz są, a raz ich nie ma ????.

post-46253-0-08478900-1729944929_thumb.jpg

post-46253-0-77785200-1729944969_thumb.jpg

post-46253-0-81128100-1729945030_thumb.jpg

Edytowane przez Mysha
  • Like 24
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie dzisiaj wróciłem z Mjorn. Było nieźle, choć po czerwcowym wypadzie gdzie było naprawdę dobrze miałem większe oczekiwania. Wypad za sandaczem. We dwóch na łódce przez tydzień mieliśmy 5 ryb w przedziale 74-78, 7 w granicach 62-66 cm kilkanaście 50 parę i  drugie tyle samo drobnego. Szczupak 99,82,77 ,75 i parę mniejszych. Kilkanaście okoni nie większych niż 30 cm jako przyłowy   Dwa dni były bardzo dobre i wtedy to złowiliśmy wszystkie 70. Dwa dni strasznie wiało ale byliśmy  na wodzie, ładne zapisy ale ryby nie aktywne, brania bardzo słabe. Łowiliśmy z ręki w godzinach od ok. 7.00 do 18.30. W nocy nie próbowaliśmy. Łowiliśmy na rozległych blatach 7/9 metrów przy brzegu graniczących ze spadami nawet do 30 metrów . Na blatach po środku jeziora nie było ryb, Ryby brały na przynęty 6/9 cm. i na takiej stynce żerowały bo wzięliśmy ryby na kolację.  Na promie byliśmy z ekipą która była na rzece Glomma i oni połowili bardzo grubo szczupaków .

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Św. Annie są jeszcze szczupaki? Są jakieś dobre odsłuchy z tych miejscówek? Miałem okazję kiedyś nieźle połowić w tym archipelagu (m.in. na Kallso).

 

W ostatnich latach jakby mniej bo słychać o wyprawach w te rejony, a to co do mnie docierało, nie napawało optymizmem (znajoma ekipa w znajomych miejscach zaliczyła 2 lata temu bardzo slaby tydzień).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Św. Annie są jeszcze szczupaki? Są jakieś dobre odsłuchy z tych miejscówek? Miałem okazję kiedyś nieźle połowić w tym archipelagu (m.in. na Kallso).

 

W ostatnich latach jakby mniej bo słychać o wyprawach w te rejony, a to co do mnie docierało, nie napawało optymizmem (znajoma ekipa w znajomych miejscach zaliczyła 2 lata temu bardzo slaby tydzień).

na Szkierach generalnie sa Foki

możesz posłuchac w nocy jak śpiewaja zamiast łapac Pajki bo te Pajki to foki już zjadły :)

 

a wszystko na rzecz ekologicznej odbudowyc fauny wybrzeży Szwecji

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o same szkiery, to jeszcze dość fajnie połowiliśmy w okolicach Karlskrony jesienią 2020. Chociaż i stamtąd odsłuchy w ostatnich latach były już raczej coraz gorsze. Jest na forum kilku kolegów, którzy chyba wciąż tam jeżdżą regularnie. Może rzucą więcej światła na sytuację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwi mnie jedno że biuro podróży wedkarskiej (nie bede pisał jakie, bo z jednego i drugiego jestem ogolnie zadowolony) ma nadal takie miejsca w ofercie lub nawet poleca te miejsca. Bo takim wyjeździe tracą klientów na zawsze, osobiście znam 2 takie grupy. Obie przejechały się na szkierach.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwi mnie jedno że biuro podróży wedkarskiej (nie bede pisał jakie, bo z jednego i drugiego jestem ogolnie zadowolony) ma nadal takie miejsca w ofercie lub nawet poleca te miejsca. Bo takim wyjeździe tracą klientów na zawsze, osobiście znam 2 takie grupy. Obie przejechały się na szkierach.

Ustanawiają w ofertach limity ryb do zabrania w celach konsumpcyjnych i być może myśłą, że te limity są przestrzegane przez ich klientów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt Ci nie poda teraz namiarów na fajne łowiska. A takich jest jeszcze mnóstwo. Z życia wzięte. Ekipa która w zeszłym roku nam towarzyszyła, wyglądali na całkiem ok, w tym roku znów się wybrali, tylko prywatnie, nie przez biuro. Trafiliśmy na nich a oni z livea beretowali wszystko co popadnie. Nawet szczupaki 90+. Także nie licz że ktoś Ci teraz poleci fajne łowisko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...