Dano-G Opublikowano 11 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2020 Napisz, jak z obłożeniem na promie, czy jest tłoczno, czy pusto.Pusto i nudno 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarCinFin Opublikowano 11 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2020 Pusto i nudno Czyli jak w polskich łowiskach [emoji12] Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dano-G Opublikowano 11 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2020 Czyli jak w polskich łowiskach [emoji12] Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu TapatalkaNa szczęście nie wszędzie 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wuran Opublikowano 11 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2020 (edytowane) Na zjeździe z promu sprawdzali szczegółowo samochody wraz z zaglądaniem do bagażnika. Ryby w Szwecji nadal są ... Edytowane 11 Czerwca 2020 przez wuran 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
esoxlucius_2008 Opublikowano 13 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2020 Dzisiaj wyjazd we czterech! I pomyśleć, że prawie nikt tam przed nami nie łowił! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Scoli Opublikowano 14 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2020 Ryby dalej jeszcze są w Szwecji i całe szczęście ale musimy wszystko wypuszczać żeby na lata jeszcze wystarczyło,dodatkowo złą robotę robią kormorany prawdziwa plaga ,ja jadę jeszcze we wrześniu. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kruz Opublikowano 14 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2020 Ja miałem jechać 12 czerwca ale przełożyliśmy na 20 a w związku z tym, że biorę jakieś leki immunosupresyjne to zamiast jechać promem Świnoujście-Ystad puszczamy się przez Oresundbron Mieliśmy jechać w czwórkę, dwóch się wystraszyło więc jedziemy z kumplem sami Nie wiem ile czasu nam zajdzie na dojazd ale przynajmniej będę spokojniejszy wewnętrznie. Trzeba tylko załatwić potwierdzenie rezerwacji, bo Duńczycy wciąż mają lockdawn i w piątek jazda !! Pociesza mnie to, że przed nami nikt ryb na naszym łowisku od listopada nie kłuł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bomber Opublikowano 18 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2020 Zrezygnowałem już z wiosenno letniego wyjazdu i nawet się z tym pogodzilem,ale trafił się wolny termin 27.06 do 4.07 jadę jak na skrzydłach,bajka. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
petrus33 Opublikowano 19 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2020 Zrezygnowałem już z wiosenno letniego wyjazdu i nawet się z tym pogodzilem,ale trafił się wolny termin 27.06 do 4.07 jadę jak na skrzydłach,bajka.Odpoczniesz z pewnością, ale czy połowisz ?......mocno w to wątpię Zbyt wiele razy byłem w tym okresie i efekty zawsze były mizerne.Dla mnie Szwecja, to tylko jesień i najlepiej późna (koniec października lub początek listopada)Ryby są już na zimowiskach i łatwo je zlokalizować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
croock Opublikowano 19 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2020 Pytanie jeszcze, gdzie kolega jedzie ;-) Szwecja Środkowa, Laponia - to chyba idealny termin? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 19 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2020 Od 2013 roku jeżdżę w tym okresie i łowię grubo - w Laponii. A w listopadzie "moje" jezioro skuwa lód. Także chyba nie ma co generalizować.Z resztą w Dalarnie w drugiej połowie czerwca na 3 wyjazdy 2 razy mieliśmy bardzo dobre wyniki, a raz połowiliśmy także pstrągi. 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
petrus33 Opublikowano 19 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2020 Od 2013 roku jeżdżę w tym okresie i łowię grubo - w Laponii. To dwa różne światy !Zapewniam Ciebie, że większość akwenów od południa do wysokości Sztokholmu nie obdaruje niczym wyjątkowym w tym okresie.Ale to też zależy od tego jaka była wiosna. Jeśli wyjątkowo zimna z przymrozkami w nocy, to do połowy czerwca można coś tam jeszcze złowić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bomber Opublikowano 19 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2020 Odpoczniesz z pewnością, ale czy połowisz ?......mocno w to wątpię Zbyt wiele razy byłem w tym okresie i efekty zawsze były mizerne.Dla mnie Szwecja, to tylko jesień i najlepiej późna (koniec października lub początek listopada)Ryby są już na zimowiskach i łatwo je zlokalizować.Zauwazylem, ze jestes przeciwnikiem wiosennych wyjazdow. Moje pobyty w Szwecji traktuje troche jako wyjazdy wakacyjne.Ryby,lowienie jest najwazniejsze, ale tez przebywanie z kolegami w meskim towarzystwie , tez daje duzo radosci i satysfakcji. Polowimy pewnie lepiej niz w kraju, bo presja jest minimalna,wode znamy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysztof Opublikowano 19 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2020 To dwa różne światy !Zapewniam Ciebie, że większość akwenów od południa do wysokości Sztokholmu nie obdaruje niczym wyjątkowym w tym okresie.Ale to też zależy od tego jaka była wiosna. Jeśli wyjątkowo zimna z przymrozkami w nocy, to do połowy czerwca można coś tam jeszcze złowić.MarekZapewnic to ty niczego nie mozesz bo to wrózenie z fusów.Sá lata dobre i sá lata zle ,jak to na rybach .Terminy Które ty wybierasz w zasadzie nie pasujá innym bo moze byc juz bardzo zimno i bardzo wietrznie ,czy padajácy deszcz ze sniegiem .Dla wielu z nas wédkarstwo to wypoczynek ,relax i kontakt z kumplami a nie masochizm.Moze czas w którym ty lowisz jest dobry ale nie wszyscy to lubiá .W dodatku jestesmy uzaleznieni w wiékszosci od urlopów i chcemy zeby do fajnego lowienia byla jeszcze fajna pogoda .Oczywiscie nie robisz nic zlego ale upieranie sié ze to czy tamto jest najlepsze jest troché smieszne .Ja na ten przyklad uwielbiam poranne wstawanie slonca i jego zachody w czewrwcu ,czy grzyby we wrzesniu jako dodatek do wédkarstwa .A ze w zasadzie wiékszosc ryb wypuszczam to sié wédkarsko nie spinam i na okazach mi nie zalezy .Teraz czekam na wrzesniowy wyjazd . 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 19 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2020 To dwa różne światy !Zapewniam Ciebie, że większość akwenów od południa do wysokości Sztokholmu nie obdaruje niczym wyjątkowym w tym okresie.Ale to też zależy od tego jaka była wiosna. Jeśli wyjątkowo zimna z przymrozkami w nocy, to do połowy czerwca można coś tam jeszcze złowić. Nie pisałeś, że masz na myśli akweny na południe od Sztokholmu. Skąd wiesz, dokąd jedzie Darek? (...).Ja na ten przyklad uwielbiam poranne wstawanie slonca i jego zachody w czewrwcu ,czy grzyby we wrzesniu jako dodatek do wédkarstwa .A ze w zasadzie wiékszosc ryb wypuszczam to sié wédkarsko nie spinam i na okazach mi nie zalezy .Teraz czekam na wrzesniowy wyjazd . Ja uwielbiam, jak słońce nie wschodzi (bo nie zachodzi) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysztof Opublikowano 19 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2020 Nie pisałeś, że masz na myśli akweny na południe od Sztokholmu. Skąd wiesz, dokąd jedzie Darek? Ja uwielbiam, jak słońce nie wschodzi (bo nie zachodzi) Niestety na tak daleki wypad nie mam nikogo kto chcialby jechac na dwa lub trzy tygodnie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
womar Opublikowano 19 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2020 Daleki wyjazd nie musi trwać trzech tygodni (chociaż to pewnie byłoby najlepsze). To tylko kwestia determinacji, gotowości do poświeceń i... odporności na brak snu [emoji3] Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysztof Opublikowano 19 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2020 Daleki wyjazd nie musi trwać trzech tygodni (chociaż to pewnie byłoby najlepsze).To tylko kwestia determinacji, gotowości do poświeceń i... odporności na brak snu [emoji3] Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu TapatalkaJak sam dojazd to dwa dni w jedná stroné a potem dwa dnie powrót to minimum dwa tygodnie a najlepiej trzy .Az tak zdeterminowany nie jestem zeby lowic na okráglo .Lubié lowic i pobiesiadowac .Kazdemu wedlug potrzeb . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
womar Opublikowano 19 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2020 Oczywiście!Ja zwykle jadę po dwa dni w każdą stronę, żeby na miejscu być 6 dni, ale łowię prawie na okrągło Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysztof Opublikowano 19 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2020 Oczywiście!Ja zwykle jadę po dwa dni w każdą stronę, żeby na miejscu być 6 dni, ale łowię prawie na okrągło Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu TapatalkaJa jestem po 60 siátce i takie rajdy mnie nie interesujá . 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
petrus33 Opublikowano 19 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2020 Zauwazylem, ze jestes przeciwnikiem wiosennych wyjazdow. Moje pobyty w Szwecji traktuje troche jako wyjazdy wakacyjne.Ryby,lowienie jest najwazniejsze, ale tez przebywanie z kolegami w meskim towarzystwie , tez daje duzo radosci i satysfakcji. Polowimy pewnie lepiej niz w kraju, bo presja jest minimalna,wode znamy.Nie jestem przeciwnikiem.....tylko z moich i moich kolegów wieloletnich doświadczeń, widać, że to kompletna loteria.Kto kiedy jedzie...I don't care ! Wasza sprawa. Doceniam poza wędkarskie aspekty takich pobytów od dawna.Sam zabierałem kolegów wielokrotnie nad rzekę Mörrum, aby zobaczyć jedną z najlepszych na świecie miejscówek łososiowych.Takich wycieczek było i będzie sporo. Poza tym jesienne grzyby, to też wielka przygoda https://www.sveaskog.se/morrum/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
petrus33 Opublikowano 19 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2020 (edytowane) MarekZapewnic to ty niczego nie mozesz bo to wrózenie z fusów.Sá lata dobre i sá lata zle ,jak to na rybach .Terminy Które ty wybierasz w zasadzie nie pasujá innym bo moze byc juz bardzo zimno i bardzo wietrznie ,czy padajácy deszcz ze sniegiem .Dla wielu z nas wédkarstwo to wypoczynek ,relax i kontakt z kumplami a nie masochizm.Moze czas w którym ty lowisz jest dobry ale nie wszyscy to lubiá .W dodatku jestesmy uzaleznieni w wiékszosci od urlopów i chcemy zeby do fajnego lowienia byla jeszcze fajna pogoda .Oczywiscie nie robisz nic zlego ale upieranie sié ze to czy tamto jest najlepsze jest troché smieszne .Ja na ten przyklad uwielbiam poranne wstawanie slonca i jego zachody w czewrwcu ,czy grzyby we wrzesniu jako dodatek do wédkarstwa .A ze w zasadzie wiékszosc ryb wypuszczam to sié wédkarsko nie spinam i na okazach mi nie zalezy .Teraz czekam na wrzesniowy wyjazd .Dlaczego jesień ?Krzychu.....bo jesienne łowienie jest po stokroć łatwiejsze.Będąc kilkukrotnie na przełomie października i listopada nad j.Asnen NIGDY nie trafiliśmy złej pogody, było wręcz za ciepło (w nocy +7'C)To co ludzie wypisują, to bajki. Klimat w Szwecji południowej także się zmienił względem okresu 2000-2010 i widać to wyraźnie na wykresach. O tej porze masz dużą szansę połowić solidnie, gdyż łatwiej jest zlokalizować ryby. Sporo sandaczy złowiliśmy w 2015r i wiele z nich miało powyżej 70 cm. W okresie czerwiec - wrzesień bardzo ciężko jest tak połowić. Ryby są rozproszone i na echu nie ma tych charakterystycznych chmur drobnicy pod którymi widać wielkie łuki. Edytowane 19 Czerwca 2020 przez petrus33 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bomber Opublikowano 19 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2020 Ja odwiedzam Szwecje dwa razy w roku tzn. czerwiec i pazdziernik.Wieksza frajde mam latem,jest cieplo, dlugi dzien.Ryby czesto lowimy do polnocy.Czekam na ten wyjazd przeciez ponad pol roku,wjec jak sie wreszcie pojedzie to frajda niesamowita.W pazdzierniku,krotki dzien,czesto wieje zimny wiatr , chociaz ostatniego roku mozna bylo lowic bez koszuli i zlapac heban. Jak mialbym wybierac wole czerwiec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
petrus33 Opublikowano 19 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2020 W pazdzierniku,krotki dzienAle sandacza łowi się głównie w nocy..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bomber Opublikowano 19 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2020 Nie zawsze i nie w każdym miejscu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.