Skocz do zawartości

SZCZUPAKI 2012


CLAUDIO

Rekomendowane odpowiedzi

Pomorski 116cm :D

http://imageshack.us/photo/my-images/138/dsc0676o.jpg/

 

http://imageshack.us/photo/my-images/42/dsc0687gz.jpg/

 

http://imageshack.us/photo/my-images/443/dsc0712q.jpg/

I cała radość

Mamuśka była widoczna w działaniu,w ciagu 10 min złowiliśmy 3szt maluchów/40-55/mocno pokiereszowanych-ten jeden rzut i mocneSRU'

PsMam fotkę w całośći na tle miarki Salmo a propo żeby nie było ....

Najbardziej zapamiętam ostatnią fotkę

Życzę Każdemu takiich emocji

Sprzęt-Elitka 3/8oz/plecionka 0,10 Momoi,multik Metanium Mg7Dc,wobler Rapala

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak co roku, grupa miłośników i poszukiwaczy szczupaków w rozmiarach XXL - czyli powyżej 100 cm wyruszyła na północ na dużo wcześniej zaplanowaną wyprawę wędkarską.

W eskapadzie udział wzięli ludzie połączeni wspólną pasją: Janusz,@loko,Krzysiek i ja.Po dokładnej analizie warunków pogodowych z ubiegłych lat wybraliśmy sobie termin i łowisko na którym miały czekać upragnione metrówki.

Wybór w tym roku padł na Finlandię.

W końcu nadszedł termin - ruszamy 25 maja - z czwartku na piątek o 1.00 w nocy z Gorzowa Wielkopolskiego, wyposażeni we własne środki pływające - 4,5 metrową łódź Solar z 25 konnym silnikiem oraz w 3,5 metrowy ponton Colibri z silnikiem 10 konnym.

Auto oraz łódź na przyczepie wyładowane po brzegi niezbędnym ekwipunkiem wędkarskim, jedzeniem oraz odrobiną napoi orzeźwiających wyruszyło w kierunku Gdyni skąd w piątek o godz. 10.30 miał odbić nasz prom - Finnstar.

Mimo długiej, powolnej i nużącej podróży po polskich autostradach humory dopisują, na przystani promowej w Gdyni spotykamy grupę trzech wędkarzy z Tarnowa, którzy też udają się do krainy reniferów w poszukiwaniu nowych trofeów wędkarskich.Po krótkiej pogawędce o rybkach i Speedwayu wsiadamy do swoich aut i ustawiamy się na promie. Przed nami 22- godzinna przeprawa przez Bałtyk, na promie przestawiamy zegarki na czas Fiński - czyli godzinę do przodu w stosunku do czasu Polskiego, planowe przybycie promu do Helsinek zapowiedziane jest na sobotę na godzinę 9.00.

Pakujemy się do swojej kajuty i w doskonałych humorach, przy suto zastawionym stoliku oraz przy zupie chmielowej odbijamy od brzegu w Gdyni.

W trakcie podróży korzystamy z sauny Fińskiej, jacuzzi oraz sali Fitness.Po krótkiej nocy w kajucie dobijamy planowo do portu w Helsinkach.Finlandia wita nas czystym, błękitnym niebem - i tak już pozostało do końca wyprawy - czyli do 2 czerwca.

W końcu na miejscu - po 38 godzinnej podróży docieramy pod domek - piękną drewnianą willę zbudowaną w latach 60-tych.

Szybkie i nerwowe poszukiwania kluczy(właścicieli nie było na miejscu), montowanie sprzętu, wodowanie łodzi i o 18.00 jesteśmy już na wodzie.

Już w drugim rzucie - na jednej ze znanych miejscówek wyciągam szczupaka około 70 cm, rybka po uwolnieniu wraca oczywiście do wody.

Tego dnia przez 3 godz. udaje mi się złowić 19 szczupaków w rozmiarach od 65 do 80 cm.Następne dni potwierdzają nam, że trafiliśmy w sam środek tarczy zarówno z pogodą, terminem jak i wyborem miejsca naszych przygód wędkarskich.

W sumie udało mi się złapać 148 szczupaków w przedziale od 60 do 85 cm i 2 szt. powyżej upragnionych 100 cm: 102 i 103 cm(były to dwie największe sztuki tej wyprawy), do tego kilka grubych 90-tek i Jaziowy przyłowik zapięty na dozbrojce na kopycie 15cm Relax'a.

Poza tym zanotowaliśmy odprowadzenie przynęty przez Belonę oraz w ostatnie popołudnie atak w holowanego szczupaka(miał około 60 cm)starszego brata/siostrę dziadka/babcię, którą oceniliśmy na dobre 130 cm!!!

Natomiast ogólna ilość doholowanych ryb - 442 szt. w 4 osoby przez 6 dni spinningowania daje nam poczucie WĘDKARSKIEGO spełnienia i potwierdza fakt, że na te kilka dni znaleźliśmy się w szczupakowym ELDORADO.

Dominującymi przynętami były nasze rodzime Relaxy, Salmo, choć dwie największe sztuki skusiły się na Predatora Maximus'a 10cm, na 10gr główce.

W piątek 1-06 po południu pakowanie auta na drogę powrotną, w sobotę rano ruszamy w stronę Helsinek, w Polsce jesteśmy o godz 16.00 w niedzielę.

 

Napewno powrócimy w to miejsce za rok, ponieważ potencjał tej wody - jeśli chodzi o ilość szczupaka jest naszym zdaniem przeogromny.

 

Do relacji dołączyłem kilka zdjęć uczestników wyprawy oraz zdjęcia z wczesnowiosennych połowów syna właściciela willi w której mieszkaliśmy(chłopak łowi głównie wędziskiem muchowym).

 

Z tego miejsca, jeszcze raz pragnę podziękować Januszowi(niezastąpiony przewoźnik), @loko(wybitny śpiewak ludowy)oraz Krzyśkowi(co to na wszystkie przynęty Jazie łowi) za mega udaną wyprawę z odpowiednim klimatem i bez przesadnej napinki... bo to chyba najważniejsze.

Daniel

 

Krzysiek z Jaśkiem

 

.

post-742-1348917310,6125_thumb.jpg

post-742-1348917310,7736_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast ogólna ilość doholowanych ryb - 442 szt. w 4 osoby przez 6 dni spinningowania daje nam poczucie WĘDKARSKIEGO spełnienia i potwierdza fakt, że na te kilka dni znaleźliśmy się w szczupakowym ELDORADO.

 

Robi wrazenie. Gratuluje wyprawy i udany polowow.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...