Skocz do zawartości

Bolenie 2018


guciolucky

Rekomendowane odpowiedzi

Boleń złowiony na kiziora 95 "duszek". Złowiony w Odrze z brzegu, z nurtu, na dreptaku wędkarskim (codziennie od kilku do kilkunastu spinningistów) . Brak przykos (dno płaskie), obecnie także warkoczy i innych miejscówek gdzie na pewniaka mógłby przebywać Boleń. 

Nie używam łodzi, pontonów którymi można napłynąć na przykosę, zasadzić się przy warkoczu. Łowię z brzegu. 

 

Na pierwszym zdjęciu ryba jest z przynętą tak jak została wyjęta z wody. Dwa pozostałe (zrobione chwilę później) także z tą samą przynętą ale tak wyeksponowaną, że być może odniosłeś wrażenie o którym napisałeś. Tak się zahaczył :) i nic na to nie poradzę :)

 

Gdybym był złośliwy mógłbym stwierdzić, że .................................................................................... (widzisz jak łatwo można rzucić oszczerstwo). Ale nie jestem i gratuluję pięknego Bolenia, który zapewne cieszy się życiem :)  Powodzenia w przyszłości :)

 

A tak na marginesie. Wiele jest na tym portalu złośliwości, podejrzeń, niewiedzy i wylewania własnych frustracji. Smutne :(

Edytowane przez bartsiedlce
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem zastanawiam się, po złowieniu ryby, co zrobić? Jedna kotwica w podbieraku, druga w rybie lub jedna w rybie druga niebezpiecznie szuka mojej dłoni. Chcę pokazać na zdjęciu, na co rybę złowiłem gdyż jak nie pokażę to będzie niefajnie bo co to za zdjęcie ryby jak nie wiadomo na co złowiona itd... Zwykle odhaczam rybę i robię autoserię poczym wypuszczam rybę... przynęty nie widać to źle...kiedy zawieszę przynętę na brzegu pyska ryby to się okazuję, że zdjęcie pozorowane czyli też źle. Jak to zrobić bezpiecznie, bez "pozorowania" i jeszcze podzielić się wiedzą co do przynęty a do tego być wiarygodnym, co oznacza potwierdzenie zdjęciem? Położysz, przynętę na rybie...źle, zawiesisz...pozorowane, przynęta w rybie...drastyczne, nie pokażesz...niekoleżeńskie zachowanie...itd.

  • Like 13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Guciolucky mam ten sam problem ale jeśli ryba lub moja ręka ma się poharatać to trudno wybieram opcję zdjęcie bez przynęty bo ani myślę ja wbijać ponownie w pysk ryby albo w swoje palce. Jest możliwość robię fotkę z przynętą A jeśli nie ma takiej opcji to trudno ktoś musi uwierzyć na słowo. Prawda jest taka że jeśli ktoś chce ściemniać to może wbić rybie dowolna przynętę w pysk i będzie to wyglądało realnie...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr, nie miałem na myśli ponownego wbijania rybie przynęty tylko zawieszenie przynęty na zasadzie położenia kotwiczki na krawędzi pyska bez wbijania ostrza w tkanki.

 

Czasem są sytuację, że luremaker chce potwierdzić skuteczność swoich przynęt w innej części kraju, czasem chcę zwyczajnie dowiedzieć się czy przynęta skutecznie wabi gatunek jakiego akurat nie ma możliwości złowić w swojej okolicy. Przynęty trzeba wysłać na testy bo przecież każdy klient chce żeby produkt był sprawdzony, łowny... W dobie wszechobecnej inwigilacji itp. zdjęcia wydają się wręcz nieodzownym elementem w opisanym wyżej procesie. Dlatego chciałem poruszyć temat zdjęć z przynętą aby w końcu ustalić standard co na forum jest ok i jest też bezpieczne dla nas i dla ryb ale w taki sposób aby nikt później nie odnosił wrażenia pozorowania, podhaczenia czy temu podobnych. Tematu nie ominiemy bo stał się już nieodzownym elementem naszego hobby czy tego chcemy czy nie.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że warto załatwić w końcu tematy niedopowiedziane lub niejasne czy klepane za plecami. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy jak długo trwają pracę nad przynętami czy ich doskonaleniem, poprawianiem... proces odbywa się zwykle poza polem widzenia potencjalnych klientów... Obecnie coraz szerzej i mocniej wkraczają filmy ale one niosą z sobą, oprócz dużej dozy realizmu, także potencjalną możliwość zniszczenia łowiska. Optuję za zapisem w regulaminie jak to ma wyglądać żeby było ok i nie niosło negatywnych emocji.

Edytowane przez bartsiedlce
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety reklama dźwignią handlu i jeśli ktoś chce żyć ze sprzedaży przynęt to faktycznie musi mieć wiarygodną reklamę której nikt nie będzie podważał ☺ A tak naprawdę nigdy nie ma pewności czy ktoś dla reklamy robi wałki czy nie ☺ Lecz troszkę zaufania do wędkarzy bo przecież nie każdy kłamie ☺ jeśli nawet zawiesił delikatnie przynętę w pysku lub położył z boku to trzeba wierzyć że właśnie na ta przynętę rybę złowił bo równie dobrze mógł wbić na siłę inna przynętę rybie żeby wyglądało realnie ☺ Prawda jest taka że nigdy nie wiadomo czy ktoś kłamie czy nie a mi wystarczy jak ktoś podeślę fotkę ryby nie koniecznie z moją przynęta w pysku ale sam fakt że na mojego wobka cieszy mnie jak małego kota pchły haha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękne, strasznie spasione i mega waleczne ryby z Odrzańskich rewirów :) Tym razem ciutke brakło do 80.

Sprzetowo : Kij DAM Impulse 2.70m, do 28gr. Plecionka 0.10 dragon invisible braid, kręcioł shimano sustain 3000 plus wobler Oleix.

 

 

 

post-57047-0-01111700-1537690580_thumb.jpg

Edytowane przez michalvcf
  • Like 38
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) Optuję za zapisem w regulaminie jak to ma wyglądać żeby było ok i nie niosło negatywnych emocji.

:)

Mam nieodparte wrażenie, że w całym naszym życiu, mamy przerost regulacji. A każda regulacja, to odrobina mniej naszej wolności.

 

Zdjęcia "reklamowe", jeśli się zdarzą, zwykle są nieudolne i stanowią raczej antyreklamę. Ludzie widząc "sztuczność" upozowanego ujęcia sami się odsuwają od takiego produktu B) A jeśli trafi się jakieś ciekawe, o walorach artystycznych (tu się rozmarzyłem  ;) ), to nie widzę problemu. Niech więc regulamin pozostanie bez zmian. Za tym optuję ;)  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiam, o co w tym wszystkim chodzi?

 

Czy wprowadzamy zakaz zamieszczania zdjęć ryby z wabikiem.

Wolno czy nie wolno?

Jakie gremium oceni autentyczność zdjęcia? Kto przeprowadzi audyt audytu?

Ile podań ze zdjęciem babci i dziadka trzeba będzie przedstawić do akceptacji autentyczności złowionej ryby na daną przynętę. Przesadziłem? Tak, przesadziłem.

 

Zauważcie, że oceniamy zdjęcie ryb z wabikiem a nie oceniamy zdjęcia wędkarza (bardzo często rozbawionego) ze złowioną rybą. Toż to przecie jest barbarzyństwo. Homo sapiens wyposażony w najnowsze zdobycze technologii wędkarskiej i przechytrzony biedny bezbronny gatunek. To jest niedopuszczalne. I gdzie jest poprawność polityczna?

 

Czy zamieszczenie zdjęcia z wabikiem czy bez coś zmienia?

Jeśli na zdjęciach nie ma przynęt na które zostały złowione ryby, to nie znaczy, że na nie, nie łowimy.  

Na co łowicie Bolenie?

Ja łowię na różnorakie przynęty od much, poprzez gumy i kończąc na różnych woblerach. Wszystkie są uzbrojone w haki lub kotwice i to bardzo ostre.

 

Nie łowię Boleni na lizaki, czy cukierki a te rekordowe okazy na czekoladki z bombonierki. Być może są tacy, którzy to potrafią. Chylę czoła i proszę o informację jak to zrobić.

 

Swoje połowy dokumentuję z przynętami, na które dały się skusić (jeśli pozwala na to kondycja złowionej ryby; wiele okazów nie doczekało się fotki i natychmiast trafiło do wody). Wszystkie ryby wypuszczam. Książeczka z rejestrem jest czysta (na co straż rybacka często różnie reaguje).

 

Czy mam prawo do pokazywania na co złowiłem rybę?

Uważam, że tak.

Czy mam prawo do zaprezentowania z imienia twórcy np. woblera, czy gumy (muchy robię sam)?

Uważam, że tak.

 

Więc, o co chodzi?

 

A może zostały zagrożone jakieś interesy? Zdjęcie Bolenia z wabikiem konkurenta „Twórcy” z JB … Może ktoś traci monopol?

Nie to nie wchodzi w grę, przecież wszyscy jesteśmy kolegami, przyjaciółmi…

Jestem naiwny? Tak uważacie?

 

Ostatnio sporo zakupiłem na JB dzieł naszych „Twórców”, m.in. przynęty boleniowe.

Bardzo mi przykro, że nie u wszystkich dokonałem zakupu ale tak szybko znikają z „Giełdy twórców”

Na te, które zakupiłem, Bolenie łowię i dzielę się informacją na JB (także na „Bolenie 2018”) Czy jest w tym coś nieuczciwego, zdrożnego, nieprzyzwoitego?

Kupiłem, założyłem, złapałem i podzieliłem się z innymi.

 

... Optuję za zapisem w regulaminie jak to ma wyglądać żeby było ok i nie niosło negatywnych emocji.

 

Kolego Adminie może zastanowić się nad opracowaniem reguł formy prezentacji zdjęć ze złowioną rybą. Co ma się znaleźć na zdjęciu a co jest zabronione. I będzie po sprawie. Być może będzie to początek śmierci JB? 

Dotychczasowe zapisy w regulaminie dotyczą jedynie wymiaru ryby i jej kondycji.

 

PS

 

Kiziory Daniela (@Qcyk) kupiłem na „Giełdzie twórców” (możecie sprawdzić sami). Pieniądze przelałem online (przedstawić potwierdzenie z banku?). Przesyłkę otrzymałem w ubiegły piątek (przedstawić wydruk z Poczty Polskiej ze śledzeniem przesyłki?).

Bolenia na kiziora Daniela złowiłem w drugim rzucie. W czasie od ubiegłego piątku złowiłem na kiziory kilka Boleni. Nie wszystkie zostały uwiecznione.

Daniela poznałem dopiero, gdy dokonywałem zakupu (a właściwie to poznałem jego nr konta). 

A czy wiecie ile skasował za te kiziory? Jedne z najdroższych wobków. Skuteczne sa. Cena idzie z jakością.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich :)

Irek

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze Panowie to jakaś paranoja się wyprawia... Sam robię wobki, czasem się coś uda na nie złowić ale nie mam skrupułów żeby pochwalić się tym, ze łowię na przynęty innych twórców i tutaj również podepnę się pod Kiziorki Daniela bo zapoczątkowały one u mnie nieco inne spostrzeżenia od nośnie łowienia boleni. Tak jak kolega Iresta pisze da się zdjęcie bez wobka źle, z wobkiem też źle. Jeszcze super by było jak by każdy robił od razu film który dał by 100% autentyczność tego na co złowiliśmy a przy okazji gdzie... Ludzie trochę dystansu. W końcu to forum koleżeńskie a powoli robi się tu jakiś wyścig szczurów typu kto więcej, kto lepiej itd. 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie jego rozwiązanie jest bardzo proste. Foto i info na jaką przynętę rybka się skusiła. Mnie to wystarczy. Jako dość świadomy wędkarz sam przeglądam wątki kolegów Twórców i jak coś mi się podoba kupuję. Zdjęcia udawane mnie zniechęcają, a nie zachęcają. 

 

Moja ww. rybka skusiła się na rh 85 w nowym wydaniu i miała 79,5 cm. Przynęty nie dało by się uchwycić na foto, bo z pyska wystawała tylko linka. :)

Edytowane przez bartsiedlce
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tę rybę dedykuję mojej wspaniałej żonie, która pozwoliła wyrwać się swojemu wariatowi na 1,5 h łowienia :D

 

Udało mi się uprosić żonkę i nad wodą byłem dokładnie o 17 i łowiłem do 18:30, udało mi się złowić trzy bolenie  (z czego jeden bez wymiaru ;)) plus dwa brania, ale najlepsze jest to, że prawdopodobnie po raz pierwszy w życiu złowiłem tę samą rybę po raz drugi (ta na ostatniej fotce poprzedniego posta). Branie nastąpiło w tym samym miejscu co poprzednio, tylko przynęta inna- wobler Tomka Janeczka. Jestem pewien, że to ta sama rybka, ponieważ ma tak charakterystycznie pofalowane ciało. To niesamowite, że prawie miesiąc bez ryby, a tu człowiek jedzie na 1,5 godziny i tyle się dzieje, to jest piękne w łowieniu boleni :D  Znajomi dziwią się, czemu wypuszczam ryby - gdybym nie wypuścił jej w niedzielę to dzisiaj nie przeżyłbym takiej wspaniałej przygody. Swoją drogą to ciekawe na jak długo dany boleń obiera sobie jakiś rewir, czy przegania inne rapy itp.

Złowiony na basońskiego  :)

 

sos5yu.jpg

Edytowane przez bartsiedlce
  • Like 41
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś testowałem nowo nabyty kijek Balzer Magna 3m do około 30/35gr. Dzień bardzo udany, kontakt z 8 rybami 3 nie wyjęte, nie były wielkich rozmiarów ale dały wiele radości i pozwoliły przyjrzeć się wędce. Kij nabyłem od forumowego kolegi, przezbrojony w inne przelotki rękojeść skrócona nowe burgundowe omotki itp:)Bardzo fajny kij, i szczęśliwy kij:)

a tu jeden rybek:) największy troszkę ponad 60cm. 3 godzinki nad wodą i żywej duszy także buzia się cieszy:)

post-50629-0-26727000-1538069656_thumb.jpg

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wczorajszym wędkarsko udanym dniu postanowiłem ponownie uderzyć z rana na miejscówkę, na 6 rybek wyjąłem 4, największy kolega 70cm reszta maluchy do 50-55cm.

Największy bardzo pięknie odprowadzał fantoma budując za nim potężną falę a gdy wobler zbliżał się do płycizny wykonałem bardzo szybkie podkręcenia korbą i "baaaam", samemu kiepsko robi się foty w szybkim tempie, ryba była naprawdę bardzo gruba.

 

post-50629-0-09639800-1538127174_thumb.jpgpost-50629-0-54456100-1538127203_thumb.jpg

  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tam sobie dalej wymiatam.

To, co znajduje się (patrz zdjęcie) w otworze gębowym Bolenia to kizior Daniela (@Qcyk), ale znalazł się tam w nieznany mi sposób. Po wrzuceniu woblera do wody w rzece Odra, z niewiadomych przyczyn gatunek Boleń chwycił energicznie kiziora w paszczę (otwór gębowy) i tak trzymał aż do kontaktu z wędkarzem, który po udokumentowaniu nieuprawnionego pobrania kiziora przez Bolenia uwolnił tegoż i wypuścił do wody w rzece Odra.

Wszelkie skojarzenia jakoby drapieżnik Boleń połakomił się na imitację rybki tj. kiziora Daniela (@Qcyk) są nieuprawnione a opis sytuacji nie stanowi reklamy kiziora (@Qcyk).

 

post-67680-0-38808700-1538158795_thumb.jpg

post-67680-0-62875700-1538158873_thumb.jpg      post-67680-0-77689500-1538158881_thumb.jpg

 

Dokumentacja została wykonana w ekspresowym tempie (nieartystycznie, w zasadzie byle jak, niechlujnie) tak, aby gatunek Boleń, jako zwierzę wodne, przebywał na lądzie jak najkrócej i w dobrej kondycji wrócił do wody.

Mam dystans do siebie ;)

Pozdrawiam :)

  • Like 25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...