Skocz do zawartości

Jaka muchówka na łososie St.Croix?


Janus

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie. Syn wybiera się do Szwecji na urlop i chciałby połowić łososie na muchówkę. Jeśli chodzi o spinningowanie mógłbym mu doradzić, ale muchówka jest dla mnie "tabula rasa". Po pierwsze nie wiem jakiej klasy mam mu wedkę polecić, jaki kołowrotek, jaki sznurek, jaką przynętę. Poniewaz jestem fanem spiningówek St. Croix pomyślałem o takiej muchówce, ale którą. Proszę o pomoc.

 

LEGEND ELITE - FRESHWATER  

model   długość   klasa WT  części  akcja   waga  uchwyt   cena 

EFW793.4 7'9" 3 4 Fast       62 g  1      1930 zł

EFW864.4 8'6" 4 4  Fast       73 g 2     1970 zł

EFW904.4 9' 4  4   Fast       79 g  2     2060 zł

EFW865.4 8'6" 5 4 Fast       79 g   2      2020 zł

EFW905.4 9' 5 4  Fast       79 g   2      2060 zł

EFW906.4 9' 6 4  Fast       85 g   2      2060 zł

EFW907.4 9' 7 4  Fast     119 g   3      2100 zł

EFW967.4 9'6" 7 4  Fast     121 g   3      2150 zł

EFW908.4 9' 8 4  Fast     124 g   3      2150 zł

EFW968.4 9'6" 8 4  Fast     124 g   3      2190 zł

EFW909.4 9' 9 4  Fast     127 g   3      2190 zł

EFW9010.4 9' 10 4  Fast     133 g   3    2240 zł

 

LEGEND ELITE - SALTWATER  

model   długość   klasa WT  części  akcja   waga  uchwyt   cena 

ESW906.4  9' 6 4 Fast     121 g  1    2100 zł

ESW907.4 9' 7 4  Fast     127 g 1   2150 zł

ESW908.4 9' 8  4   Fast     133 g  1   2190 zł 

ESW909.4 9' 9 4 Fast     147 g   2    2240 zł 

ESW9010.4 9' 10 4  Fast     150 g   2    2280 zł 

ESW9012.4  9' 12 4  Fast     156 g   2    2370 zł 

ESW9012.4.FG 9' 12 4  Fast     167 g   3    2410 zł 

Edytowane przez Janus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To są muchówki jednoręczne a na łośki lepiej dwuręczne. Z tych raczej nie wybierzesz (-my).

 

 

Jeżeli chodzi o jednoręczne muchówki na łososie to standartem jest 10 stóp i klasa 8 .do tego sznur WF8F i przypon min 0.30 a muchy na lato coraz mniejsze z każdym miesiącem w zależności od rzeki ,stanu wody i jak długo łososie są w rzece

 

 

Dobrze by było wiedzieć na jak dużą rzeke się wybiera oraz przejrzeć fangstraporty z ostatnich lat (podejrzewam, że mają) jakie ryby wchodzą w rzekę... Wtedy może by SH dała radę. Ale tak jak napisał trout master chyba lepiej poszukać DH

Panowie. Jestem niezmiernie wdzięczny. To już trochę rozjaśnia. Niestety nie wiem nad jaką rzekę sie wybiera. Poszukam teraz dwuręcznych muchówek i jeszcze pewnie pozawracam Wam głowę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem kolejną. Może ta seria bedzie odpowiednia?

 

LEGEND X FLY

Model        długość  klasa WT   części  akcja            waga

LXF908.4       9'                8              4      Mod. Fast     153 g

LXF909.4       9'                9              4      Mod. Fast     156 g

LXF9010.4     9'              10              4      Mod. Fast     158 g

LXF9011.4     9'              11              4      Mod. Fast     183 g

Dlaczego chciałbym kupić sprzęt dobrej klasy. Może będę go też wykorzystywał. Kiedy zaczynałem przed wielu laty przygodę ze spinningiem kupowałem różne kije z których ciągle nie byłem zadowolony. Jedne były za miękkie inne za twarde itd. Mam chyba z 30 wędek, które się przez lata nagromadziły.
Natrafilem na St.Croix i to jest to. Łączy w sobie niesłychaną czułość ale też potworną siłę. Ostatnio się przekonałem wyciągając bez problemu suma 170 cm na Legend Elite ES86HF2, długość 260 cm, cw. 14-56 g. Wcześniej wyciągałem mniejsze.
Tak więc stąd moje przwiązanie do tej firmy.

Tu link do wideo z ostatniej fazy holu.

https://www.facebook...83/?pnref=story

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mucha i spinning to kompletnie inne bajki i przenoszenie pozytywnych doświadczeń ze spinningu na kije muchowe niema za wiele sensu. Dla mnie łosoś na muchę to przede wszystkim wędki dwuręczne. I jeśli chodzi o takie to st croix nigdy nie błyszczał, a obecnie nie ma chyba nawet takich kijów w ofercie. Loop, gloomis, guideline, vision, sage, Winston, thomas plus kilka amerykańskich niszowych firm - z tego szukaj jeśli chodzi o DH.

Edytowane przez mack
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mucha i spinning to kompletnie inne bajki i przenoszenie pozytywnych doświadczeń ze spinningu na kije muchowe niema za wiele sensu. Dla mnie łosoś na muchę to przede wszystkim wędki dwuręczne. I jeśli chodzi o takie to st croix nigdy nie błyszczał, a obecnie nie ma chyba nawet takich kijów w ofercie. Loop, gloomis, guideline, vision, sage, Winston, thomas plus kilka amerykańskich niszowych firm - z tego szukaj jeśli chodzi o DH.

Dzięki za poradę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydzielilem watek, bo troche zrobil nam sie balagan. Podobnie uwazam jak mack, ze w dwurecznych St. Croix nie ma za wiele do powiedzenia.

Jesli szukasz dla syna jakiegos uniwersalnego kija DH na lososie to proponuje 13ft w klasie 8 lub 9. Zmiescisz sie na mniejszej rzece a i wieksza ogarniesz. Jesli to pierwsza wedka I bez specjalnych preferencji, to w zasadzie nie ma wielkiego znaczenia co wybierzesz. Do tego glowica rzutowa typu scandi w klasie wedki ze zmiennymi koncowkami, rozbiegowka, podklad i kolowrotek (tylko nie za lekki bo zestaw bedzie lecial na pysk).

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiscie doradzam odbycie treningu rzutowego przed takim wyjazdem. Trzeba sie technicznie przygotowac do takiej wyprawy bo sie mozna pozniej roszczarowac. Jesli chodzi o pierwsza muchowke dwureczna do nauki to polecam kupic sobie na poczatek Vision Gt4 Catapult 13 stopowa. Wedka prosta i przyjemna w rzucaniu.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiscie doradzam odbycie treningu rzutowego przed takim wyjazdem. Trzeba sie technicznie przygotowac do takiej wyprawy bo sie mozna pozniej roszczarowac.

Dobra rada, to jeszcze jedna różnica miedzy speyem a spinningem: samo nie poleci....

 

Niezależnie od kija jaki kupisz...

 

Nie zrozum mnie źle, to nie jest akrobatyka sportowa albo jazda figurowa na łyżwach, nie trzeba się tego uczyć latami, jednak trochę czasu na zrozumienie mechaniki rzutów kotwiczonych i wyrobienie wyczucia / pamięci mięśniowej jest niezbędne, gdyż, przynajmniej w moim przypadku tak było, nie jest to intuicyjne.

 

ale... w tym cały fun :)

Edytowane przez mack
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ma być niespodzianka

 

Ojjj takie niespodzianki mają małe szanse na sukces... zestaw DH to wiele komponentów, które po pierwsze należy właściwie zestroić pod kątem technicznym, po drugie pod kątem indywidualnych preferencji łowiącego po trzecie pod katem łowiska. Źle dobrany zestaw spowoduje wyłącznie frustrację. Jeśli chcesz zrobić naprawdę sensowny prezent to wykup synowi choć 3-4 dni nauki technik rzutowych DH - a dopiero później jak juz będzie mniej więcej wiadomo o co w tym wszystkim chodzi zbudujcie pierwszy zestaw. Tak jak pisali koledzy wyżej spinning a DH to dwie totalnie odległe planety - zero analogii. Nawyki spiningowe najczęściej bardzo utrudniają naukę rzutów muchowką.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...