Skocz do zawartości

Egzamin na kartę wędkarską?


przemo0711

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Mam problem z wyrobieniem karty wedkarskeij. Zdałem egzamin na kartew kole innym niż w tym co składam dokumenty na kartę. Złożyłem wszystkie dokumenty. Dzisiaj zawdzwonili do mnie że aby otrzymać kartę muszę zdać egzamin w okręgu Gdańsk. Pani w wydziale środowiska powiedział że mam udać się do koła i przepisza mi egzamin, oczywiście gdy zadzwoniłem do koła okazało się że nie jest to możliwe i muszę zdać ponownie. Pytanie teraz dlaczego nie akceptują tego egzaminu? Skoro jest porozumienie między Gdańskiem a Elblagiem i można wykupić w Elblągu zezwolenie na Gdańsk i inne okręgi. Teraz kwestia czy po prostu chcą zarobić czy o co chodzi. Bo jeśli można kupić inne zezwolenia to paranoją dla mnie jest że nie mogą zaakceptować mojego egzaminu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poranne zorze, poranne zorze
Gdy idę w Sopocie nad morzem
Po plaży brudno-piaskowej
Bałtyk śmierdzi ropą naftową
Poranne chodniki
Gdy idę, nie rozmawiam z nikim
Jak jest w niedzielę nad ranem
Po sobotnich balach chodniki zarzygane

Polska
Mieszkam w Polsce
Mieszkam w Polsce
Mieszkam tu, tu, tu, tu .....

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja Wam powiem, czemu tak jest.

Od kilku miesięcy zrobiła się chryja z egzaminami. Jeden gościu w jednym z kół dostał papier poświadczający zdanie egzaminu, bez jego zdawania. Pochwalił się tym i jeden "życzliwy" złożył zawiadomienie o poświadczeniu nieprawdy w dokumentach. Prokuratura zajęła się członkami komisji egzaminacyjnej, która wydała zaświadczenie. Tyle faktów.

 

Członkowie komisji w kole, do którego zwróciłeś się o "przepisanie" egzaminu, zapewne wiedzą o tej akcji i boją się poświadczać nieprawdę. Obawiam się, że nie minie Cię powtórny egzamin, prawdziwy, choć niekoniecznie trudny, czy upierdliwy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż mi się przypomniał mój egzamin na kartę wędkarską. Jako, że nie miałem nikogo znajomego w jakikolwiek sposób związanego z wędkarstwem to i nie miałem skąd zaczerpnąć informacji jak to dokładnie wygląda. Nauczyłem się całego RAPRU praktycznie na pamięć, wszystko od deski do deski na perfecto. Ponadto uczyłem się jak zawiążąć żyłkę na haczyku z łopatką itp. bo nie byłem pewny o co mnie zapytają. Dodam, że miałem 15 lat. Dzisiaj trochę z tego gniję ale szczerze mówiąc to dużo z rzeczy, których nauczyłem się wtedy wykorzystuję dzisiaj. Najczęściej wiązanie haczyka z łopatką :D :D :D

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... najwyższy już czas skończyć z tymi "niby egzaminami" , albo niech to wygląda jak być powinno I BYŁO WCZEŚNIEJ. 

1 rok  stażu z ograniczeniami w wędkowaniu , po roku - egzamin i dopiero wyrobienie karty wędkarskiej .

Dodatkowo powinna być ewidencja krajowa wszystkich "członków" ;  a nie tak jak teraz , nikt nic nie wie byleby "kaska się zgadzała".

Wylatuje z koła za przekręty lub inne rzeczy... , ma bana na wędkowanie w całym kraju... 

.... obecnie jest tak , że niby zgubił kartę i udaje się do innego koła ; "kaska" i znowu jest "członkiem".

Jedna wielka ŚĆIEMA. 

Inne organizacje sobie poradziły z dziadostwem , no może nie do końca :)  ;) , ale i tak o niebo lepiej niż w PZW!!!!

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, egzamin należy zdać przed komisją egzaminacyjną mającą siedzibę w powiecie, w którym składasz wniosek o jej wydanie.

Nie pamiętam, z jakich przepisów to wynika, ale od kilku lat tak jest. Do mojego koła też przychodzą ludzie zdawać egzaminy i zawsze są pytani, gdzie będą składali wniosek o wydanie karty, żeby nie mieli problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

Może im chodzić o przytulenie opłaty za egzamin, ale tylko domniemywam.

?

Przecież egzamin jest bezpłatny...

 

Tutaj taska mała ciekawostka - karta wędkarska jest dokumentem państwowym, wydawanym przez odpowiedni urząd (miejski lub powiatowy). Odebrać ten dokument, czasowo lub na stałe, może wyłącznie sąd. Egzamin z kolei może być przeprowadzony tylko przez koło PZW, odpowiednio liczne, a jeśli jest za małe, musi być powołana komisja z członków dwóch kół. I teraz zaczynają się ciekawe rzeczy - przychodzi delikwent do koła wędkarskiego PZW. Tam jest egzaminowany z przepisów państwowych, które różnią się, często zasadniczo, od tych obowiązujących na wodach PZW. Delikwent zdał egzamin, otrzymał już kartę, zapisał się do koła PZW (lub nie, bo nie ma obowiązku), zaczyna łowić zgodnie z zasadami, których się nauczył do egzaminu. Co będzie dale, możecie się domyślić :D Karty odebrać się nie da, bez naruszenia przepisów państwowych kary są właściwie dobrowolne, na taką osobę można groźnie pokiwać palcem w bucie...

 

I na koniec super informacja - karta wędkarska obowiązuje wyłącznie Polaków. Każdy obcokrajowiec jest zwolniony z tego obowiązku. Takiego np. Ukraińca można przyjąć do koła PZW z ulicy, bez żadnych egzaminów. Przychodzi, wyrabia legitymację, opłaca jak wszyscy i łowi.  :P

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dodatkowo na łowisku może obowiązywać regulamin zaostrzający przepisy ustawy i nawet mając zezwolenie a łamiąc regulamin łowimy "bez zezwolenia" (bo np. zabronione jest uzywanie na danej wodzie spinningu). Tak więc nie kiwanie palcem w bucie a zwykłe postępowanie administracyjne (mandat), lub sądowe...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... przecież egzamin jest bezpłatny  :rolleyes:  :whistling: ...  pkt 10


... Ukrainiec może wędkować bez karty .... pkt 12


 


Wyjaśnienia do tabeli składek:


 



  1. *Wody ogólnodostępne to wody płynące nizinne i górskie oraz zbiorniki wodne nie ujęte w wykazie wód wydzielonych.
  2. **Zbiorniki wodne wydzielone to wody dzierżawione przez Okręg , na których obowiązuje odrębny regulamin połowu, przyjęty uchwałą Zarządu Okręgu. Regulamin taki można nabyć u skarbników Kół w momencie wnoszenia składek członkowskich.
  3. W składce członkowskiej na ochronę i zagospodarowanie wód uprawniającej do wędkowania tylko na zbiornikach wodnych wydzielonych nie mają zastosowania ulgi ujęte w puntach I i II.
  4. Przy „Porozumieniach” podpisanych z Okręgami, z którymi na części wód prowadzona jest wspólna gospodarka rybacko-wędkarska, mogą mieć zastosowanie inne zasady, które będą ujęte  w porozumieniach.
  5. Do składek okresowych nie stosuje się ulg.
  6. Osoby korzystające z ulg wymienionych w tabeli składek są zobowiązane do okazania dokumentu poświadczającego uprawnienie do uzyskania ulgi.
  7.  Na podstawie § 15 pkt. 3 Statutu PZW Członkowie Honorowi Związku są zwolnieni ze świadczeń członkowskich. Dotyczy to, również składek członkowskich okręgowych na ochronę i zagospodarowanie wód.
  8.  Członkowie Związku wyróżnieni odznaką PZW „złotą z wieńcami” są zwolnienie z wnoszenia składki okręgowej.
  9.  Współmałżonek członka PZW może wędkować nieodpłatnie w wodach PZW Okręg Tarnobrzeg tylko w ramach łowiska i dziennego limitu swego współmałżonka i w czasie jego obecności pod warunkiem, że posiada kartę wędkarską.i zezwolenie na połów ryb.
  10. Opłata egzaminacyjna upoważniająca do ubiegania się o kartę wędkarską wynosi 20 złotych. Osoby do lat 16 zwolnione są z wnoszenia w/w opłaty.
  11. Składka okręgowa wniesiona przez członka uczestnika PZW upoważnia do wędkowania na wodach PZW ogólnie dostępnych całego kraju.
  12.  Osoby posiadające uprawnienia do wędkowania w krajach UE, wnoszą składkę Okręgową, jak członkowie PZW.
  13.  Stawy Gminne w Baranowie Sandomierskim – wędkowanie zgodnie z regulaminem stawów.
  14.  Inne ulgi i zwolnienia, Koła mogą stosować na podstawie uchwał Zarządu Koła ze skutkami obciążającymi budżet Koła.

Edytowane przez miramar69
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kartę wędkarską od 1992 r Zdążyła się już kilka razy wykąpać i stawała się coraz bardziej nieczytelna, do tego zdjęcie na którym byłem jeszcze dzieckiem zrobiło się już bardzo nieaktualne.  ;)  Postanowiłem wymienić ją na nową i zderzyłem się z biurokratyczną ścianą. Od ośmiu lat byłem członkiem koła Brzana w Kielcach, ale kartę musiałem wymienić w UM Biała Podlaska z racji zameldowania, Udałem się więc do w/w Urzędu i dowiedziałem się, że ustawodawca nie przewiduje wymiany karty wędkarskiej, gdyż ta jest ważna bezterminowo. Wytłumaczyłem urzędnikowi powód wymiany dokumentu, urzędnik stwierdził, że muszę wyrobić nową kartę, do tego jest potrzebne zaświadczenie o zdanym egzaminie z mojego koła. Po kilku dniach wróciłem z tym zaświadczeniem, urzędnik spojrzał na nie i szok mu ręce powykręcał. Nie wiedział co ma z tym zrobić, bo koło było z Kielc nie z Białej Podlaskiej, więc tłumaczę mu, że zaświadczenie jest ważne bo czy to Biała Podlaska czy Kielce nie ma znaczenia, oba koła należą do PZW. Po kilku telefonach, między innymi do PZW Bała Podlaska udało się dokument wyrobić od nowa. Po odebraniu od razu poszedłem zalaminować kartę, żeby już nic się nie rozmazało gdy znowu zamoknie, o co jak wiadomo na rybach nie trudno  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) ustawodawca nie przewiduje wymiany karty wędkarskiej, gdyż ta jest ważna bezterminowo. (...)

Ale przewidział wydanie duplikatu.

Wiem, bo posiadam :D a dodatkowo i ten duplikat "na dniach" będę wymieniał. Duplikat też mi się wziął i zużył :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Mam nadzieje, ze autorowi to nie przeszkadza, ze otworze znowu watek i ze nie bedzie tez problemu, ze go wykorzystam bo tematyka jest podobno.

Na poczatku prosze o nie rozwijanie tematu zwiazanego z koronawirusem bo widzialem, ze forum chce tego uniknac.

 

Ja natomiast chcialbym zapytac jak w obecnej sytuacji mozna stac sie posiadaczem takie karty. Czy ze wzgledow zamknietych urzedow, jest to obecnie niemozliwe ? 

Jesli tak, to co uwazacie o jakis pojedynczych wypadach na wody PZW bez karty, mimo najszczerszych checi zrobienia tego legalnie. Mowie tu o typowej nauce spiningu, z wpuszczaniem ryb, w dobrej kondycji, do wody.

 

Czy przy ewentualnej kontroli i braku papierka, moga mi zabrac sprzet ? Z tego co czytalem, to juz tego nie ma, ale wolalbym sie upewnic ? 

 

Dajcie znac co myslicie, zostaje tylko komercja czy mozna zaliczyc pojedynczy wypad na PZW ? 

 

Pozdrawiam i "na spokojnie" ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko komercja i to nie każda.

Dokumentem uprawniającym do wędkowania na wodach otwartych jest karta wędkarska i zezwolenie wydawane przez dzierżawcę/użytkownika rybackiego.

 

To tak jak ... prawo jazdy i opłata za przejazd autostradą albo winieta. Bez posiadania pierwszego, zgodnie z prawem pozostaje tylko zamknięty, prywatny tor/plac ;)

 

 

Zakładam że nie jesteś obcokrajowcem ;)

Edytowane przez morrum
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...