ivar Opublikowano 16 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2018 Panowie kto kiedy i gdzie złapał Palię w Finlandii?Na jakim zbiorniku?Na co?W jakim terminie?Uwagi i porady w temacie... Osobiście zdarzyło mi się połowić z brzegu niewielkie palie (do 30cm, ale większość do 20), na zbiorniku Tuulisjärvi niedaleko Inari, najlepiej brały na przynęty bardzo błyszczące w kolorze złotym, do tego stopnia że gdy rozmawiałem przez telefon a złota obrotówka bezczynnie dyndała sobie 20cm nad powierzchnią jeziora, miałem dwa brania małych palii które złapały ją skacząc..przełom lipca i siepnia, niestety zbiornik płytki przy brzegu i trudno dorzucić do głębokiej wody, nad zbiornikiem spotkałem Anglika który przyjechał tu specjalnie na palie, twierdził że zdarzają się takie do 3kg, ale teraz jest za ciepło..łapał na muchę złapał niewiele i niewielkich, znacznie mniej niż ja na spining, wielkościowo zbliżone.. Proszę każdego kto ma jakiekolwiek doświadczenie w tym temacie o wpis i podzielenie się doświadczeniami.. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DelTor0 Opublikowano 17 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2018 Ciekawy temat, dawaj znac jak juz znajdziesz te palie. Sam chetnie bym sobie jakas zlowil Pochwal sie tez zdjeciami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
silurus Opublikowano 18 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2018 Łapałem, ale na Islandii. Zwykła obrotówka i pięknie brały, nie było większego problemu. Najlepiej pogadać z autochtonem to bardzo pomaga. Często na północy tzw. "wieczorek" pomaga, którego właściwie nie ma . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek88 Opublikowano 18 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2018 (edytowane) ja mam nadzieję w czerwcu chociaż jedną wyjąć w północnej Szwecji na pograniczu z terenem laponii, palie podobno są, ale szczerze mówiąc nie mam koncepcji jak się do nich dobierać i prawdę mówiąc nie wiem czy będę miał czas temat sam spróbować teoretycznie rozgryźć do wyjazdu Edytowane 18 Maja 2018 przez Tomek88 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartsiedlce Opublikowano 18 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2018 Tomek, nie kombinuj. Zachowują się jak pstrągi, często gruba, ciężka obrotówa, typu long, opuszczona w dołek zainteresuje golca 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ivar Opublikowano 19 Maja 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2018 Odnośnie zbiornika i palii o których pisałem w pierwszym poście, to wyglądało to mniej więcej tak, ale były też trochę większe .. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Night_Walker Opublikowano 19 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2018 Małe bo małe, ale jakie ładne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 19 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2018 Tomek, nie kombinuj. Zachowują się jak pstrągi, często gruba, ciężka obrotówa, typu long, opuszczona w dołek zainteresuje golcaNa Islandii dobrze działały w kolorach fluo. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek88 Opublikowano 19 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2018 Miałem bardziej muchę na myśli...dzięki mimo wszystko za rady 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ivar Opublikowano 21 Maja 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2018 No i co tak cicho w temacie, nikt nie łapał palii w Finlandii?Nie podamy kolegom miejscówek?No to niestety będziecie musieli czekać na moją relację, a ja, jak zwykle, na czuja, bez wytycznych, pełna improwizacja..A może ktoś ma inne doświadczenia z okolic jeziora Inari,albo bardziej ogólne z Laponii, nie koniecznie paliowe, może inne, gdzie warto, które jeziorko ciekawe..etc? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chub norris Opublikowano 21 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2018 Źródło pisane w postaci przewodnika Kalastajan Suomi wyraźnie wskazuje na Enontekiö jako najbardziej "paliowy" rejon w kraju, tam zaś - na Kilpisjärvi jako łowisko największych okazów. Mnie osobiście łowienie w tych wszystkich górskich jeziorkach Północy kojarzy się nieodmiennie z frustrującym przerzucaniem drobnicy, dlatego też pewnie palii nie mam na rozkładzie. W tym sezonie popróbuję z muchówką, może jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki kłucie palczaków przemieni się w cudowne łowieckie misterium... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ivar Opublikowano 20 Czerwca 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2018 Jako że temat lekko zamarł, spróbuje reanimować ten wątek.Wyjeżdżam (o ile nic się nie spieprzy) do Finlandii w piątek, 22 czerwca..docieram w pobliże rosyjskiej granicy, a następnie w miarę możliwości wzdłuż tej granicy na północ z zamiarem dotarcia w okolice Inarijarvi (przez środek już jechałem..). Następnie kręcę się po okolicy próbując złapać palie o wymiarach które są ogólnie uznawane za co najmniej średnie..Nie mam zamiaru używać w tym celu płatnych łowisk specjalnych, przewodników wędkarskich, oraz łodzi, no chyba że się jakaś gościnna łódka gdzieś zdarzy..wtedy nie będę się szczególnie wzbraniał..Następnie za radą kolegi Marvina udam się w rejon Enontekiö i zobaczymy co się tam przydarzy... Powrót wzdłuż granicy szwedzkiej (może zawitam na jakieś łapanie do Szwecji), a następnie przez centralną Finlandię do Helsinek i do domu..całość ma zając dwa tygodnie..Ze sprzętu zabieram dwa Slammery 260, z trzema szpulami , plecionki 0,10, 012, 0,15.. wędziska: Diaflex Pike Spin, Sashima Trout Spin, oraz tuningowanego Dropshota Savage Gear, może jeszcze wezmę coś delikatniejszego, o ile zmieści mi się w futerale.. Ponieważ znakomita większość moich przynęt pochodzi od naszych forumowych twórców, mam nadzieję, że na zdjęciach kilku z nich rozpozna swoje przynęty.. nie wiem jak będzie z dostępnością sieci, ale może się uda zamieścić kilka postów ze zdjęciami jeszcze w trakcie wyprawy , tak na gorąco.. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ivar Opublikowano 30 Czerwca 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2018 (edytowane) No więc cały czas w trasie do tej pory jak zwykle, jazie w granicach 40cm, szczupaki do 60cm, okonie niestety niewielkie, pojawiły się już hariusy (nielicznie) i takie średniawe pstrągi, za to dużo więcej niż na poprzednich wyjazdach.. Edytowane 30 Czerwca 2018 przez ivar 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
silurus Opublikowano 30 Czerwca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2018 Daleko już jesteś na północy ?? A jak z meszkami, mi strasznie dały w kość na bagnach, tylko łaziłem tam nie po ryby, a szukając zwierza??Najpiękniejsza jest tam cisza i przestrzenie na północy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ivar Opublikowano 30 Czerwca 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2018 (edytowane) W poszukiwaniu palii zapuściłem się już na północ od jeziora Inarii, na razie bez efektów...Biorą głównie małe pstrągi takie w okolicach 25-30 cm, od czasu do czasu jakiś większy, niewiele lipieni, mam na rozkładzie koło 10 szt, ale największe miały troszkę ponad 30 cm...miałem też jakiegoś potwora, ale po kilku sekundach grania kołowrotkiem skutecznie się uwolnił z haka..temperatura w okolicach 7 stopni, przelotne zimna deszcze, lodowaty wiatr, prawie pełne zachmurzenie, komary pojawiają się falami, najczęściej razem z braniami, meszek niewiele ii nie są zbyt natrętne..Dobrze że kurtki mam nieprzewiewne i jakoś daję radę z tą aurąNajlepsze brania na intensywnie złote przynęty, no ale cały czas czekam na TĄ zdobycz, a czas ucieka, jutro pogoda ma się poprawić..może brania też.. Edytowane 30 Czerwca 2018 przez ivar 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ivar Opublikowano 1 Lipca 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2018 kolejny dzień, małe pstrągi, małe szczupaki ( w tych ubogich pstragowo - hariusowych jeziorach) i kilka okoni...miałem wyjście jednego ładnego kropkowańca, powyżej 40 cm, ale tylko odprowadził przynętę pod nogi i nie pokazał się więcej...lało, wiało było zimno, dzisiaj wracam w stronę Inarii i spróbuję szczęścia nad sprawdzonym już kiedyś Tulijarvi... A tu jako dodatek graficzny, jak wygląda słońce o północy.. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ivar Opublikowano 2 Lipca 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2018 (edytowane) Ha HA!!!"mission complete"!!!Dwie palie na brzegu , obie po 40 cm, dodatkowo kilka pstrągów, o kilka cm większych Niestety fotami nie mam się jak pochwalić ponieważ aparat fotograficzny wraz z operatorem czyli żoną był wówczas "gdzieindziej" i robił "newiadomoco".Uwiecznione zostały tylko jedna palia i jeden pstrąg które zostały przyniesione przeze mnie do obozu i przeznaczone na kolację, zgodnie ze zwyczajami forum takich zdjęć nie wklejamy..Jeśli los jeszcze nam darzy jakimiś okazjami do ładnych ujęć nie omieszkam wkleić .A dzisiaj droga z okolic Inari na zachód do granicy szwedzkiej...ON po 1,5 euro, normalnie masakra..Brania na małe złote cykady( SS i spinmad) i obrotówki w kolorach "black fury". Żerowały powierzchniowo na małych czarnych muszkach i chruścikach, niektóre prawdziwe smoki, grubo ponad 60cm..Ku mojemu zdziwieniu palia walczy znacznie słabiej niż podobny rozmiarowo pstrąg.. Edytowane 2 Lipca 2018 przez ivar 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
silurus Opublikowano 2 Lipca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2018 Ku mojemu zdziwieniu palia walczy znacznie słabiej niż podobny rozmiarowo pstrąg..No ja mam zupełnie inne zdanie, ale mam doświadczenie z paliami z Islandii. Strasznie silne ryby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 2 Lipca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2018 Ja miałem jedną w jeziorze, siła porównywalna z tęczakiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
silurus Opublikowano 3 Lipca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2018 Korol pewnie piszesz o łapaniu w Polsce na Piasecznie. Jeśli tak, to bym raczej nie porównywał. Na Islandii i północy wody są zimne i mocno natlenione. Bez wątpienia ma to wpływa na siłę ryb.Ja byłem naprawdę mocno zdziwiony, co te ryby potrafią 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 3 Lipca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2018 Ja też łowiłem te ryby na Islandii i palie walczyły bardziej statycznie, a potoki pruły wodę jak by kto torpedę odpalił. Na mnie większe wrażenie zrobiła siła islandzkich potokowców. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
silurus Opublikowano 3 Lipca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2018 Jan ryby tej samej wielkości ???? Jeśli tak, to ciekawe jak każdy ocenia inaczej siłę ryb Moja palia taka 55 dała mi popalić zdrowo 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 3 Lipca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2018 Tak, ryby 50-55cm. Palie miały takie mocne, krótkie odejścia a potoki wariowały. Pamiętam że palie śmiesznie skakały, wychodziły do góry sztywne jak deska. Nawet mam gdzies fote takiej sztywnej palii. Pstrągi wiadomo, skoczy i cały sie wije w powietrzu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 3 Lipca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2018 Potok w wyskoku 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ivar Opublikowano 3 Lipca 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2018 Mam wrażenie ze palie są dużo mniej dynamiczne, a te północne pstrągi za każdym razem tak dawały czadu że spodziewałem się ryby przynajmniej o 10 cm większej...Palie po prostu chodziły z lewej w prawo i spowrotem, powoli tracąc głębokość, potokowce dawały pełen repertuar z wyskokami i odjazdami...no było nieźle.. Rozczarowałem się trochę okolicami jeziora Kilpisjarvi, po okolicach na północ od Inarii ten surowy krajobraz robił na mnie przygnębiające i smutne wrażenie...dużo szarości i chłodu...w sumie byłem zły, że nie poświeciłem tego czasu na penetrowanie kolejnych jeziorek wokół Inarii, a jeśli dodam że pomimo zmian miejscówek nie miałem kontaktu z rybą, to chyba całkowicie tłumaczy moje rozczarowanie, za dużo wody, trudno bez przygotowania i wiedzy miejscowych zlokalizować rybę, najczęściej wynajmuje się tu po prostu łódź z przewodnikiem.. W okolicach Inari jesteś zwykle sam nad jeziorem, a w odległości kilometra masz kolejne, często z innymi warunkami i gatunkami ryb..na jednym przysłowiowa studnia, a na drugim woda kipi od żerowania..z ciekawością zerkasz co tam za górką na sąsiednim jeziorze..Wracam już do domu...troszkę się ogarnę i jakoś zakończę temat.. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.