Robert Dorado Opublikowano 13 Października 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2022 Zaczęliśmy dyskutować ze Zbyszkiem na YT,Kiedyś chciałem tak samo spłynąć Regą ale wytłumaczyli mi (Marek Szymański) że połów ze środków pływających na wodach górskich jest zabroniony. Szczerze powiedziawszy nie wiem czy to się zmieniło ale że mam bezpośredni kontakt z zarządem PZW Krosno, dowiem o legalności tego działania. Zapytam jak traktowane jest pływadełko, bo to jest chyba najważniejsze pytanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SPIDERLING84 Opublikowano 13 Października 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2022 Zaczęliśmy dyskutować ze Zbyszkiem na YT,Kiedyś chciałem tak samo spłynąć Regą ale wytłumaczyli mi (Marek Szymański) że połów ze środków pływających na wodach górskich jest zabroniony. Szczerze powiedziawszy nie wiem czy to się zmieniło ale że mam bezpośredni kontakt z zarządem PZW Krosno, dowiem o legalności tego działania. Zapytam jak traktowane jest pływadełko, bo to jest chyba najważniejsze pytanie.Dokładnie tak. Przed moim spływem dość wnikliwie przeanalizowałem wszystkie regulaminy i nie znalazłem zapisu zabraniającego spływu w wodach górskich. W regulaminie, który otrzymałem kupując zezwolenie, jest zapis w ósmym punkcie: "Obowiązuje zakaz połowu metodą trollingową na wodach górskich w ciągu całego roku orazzbiornikach zaporowych Solina i Sieniawa od 1 stycznia do 31 maja." Co moim zdaniem jednoznacznie dopuszcza łowienie ze środków pływających ale przy założeniu, że nie można trollingować. Jednakże kontrowersję tą najlepiej to doprecyzować, i uargumentować stosownymi zapisami 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zielony Opublikowano 17 Października 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2022 Moim zdaniem taki spływ należy traktować bardziej jako ekscytującą przygodę niż skuteczny sposób na złowienie głowacicy. Troszkę niebezpiecznie było a może być gorzej w warunkach dużej wody. To jednak górska rzeka z kamieniami itd. Ja bym się bał. Niemniej film i spływ robi wrażenie. Natomiast co do głowacicy to San miał ciężki rok. Sporo ryb zabili z jam na Łączkach, zakrętów i z okolic zamku także. Byłem w poprzednim tygodniu i odwiedziłem Zamek i drugi zakręt. Wędkarzy brak a jeśli chodzi o głowatki to nie widziałem nawet spławu. Myślę, że za kilka lat nie będziemy głowacic łowić wcale. Dla mnie to niedorzeczne, że taka niezwykła ryba z czerwonej księgi nie jest objęta całkowitym zakazem zabijania i też, że wędkarze wciąż je mordują. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SPIDERLING84 Opublikowano 17 Października 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2022 Troszkę niebezpiecznie było a może być gorzej w warunkach dużej wody. To jednak górska rzeka z kamieniami itd. Na pewno nie napiszę tutaj, że takie spływy są bezpieczne, bo czyta nas młodzież i należy jasno podkreślić, że trzeba być bardzo ostrożnym. Natomiast chciałbym zauważyć, że pływanie po rzekach, szczególnie tych szybkich, można robić możliwie bezpiecznie, jeśli spełnia się podstawowe założenia wodnego "BHP" i zdrowego rozsądku. Mój kanał powstał głównie dlatego, aby propagować ten rodzaj wędkarstwa. Wiem, że mam wielu naśladowców (nie tylko w polskich rzekach) ale wiem też, że trzeba mieć głowę na karku i myśleć! Sam spływ w Sanie był leniwy i nie zaobserwowałem żadnego miejsca niebezpiecznego. Co do próby złowienia w ten sposób głowatki, to trafiasz w sedno. W ogóle większość ryb łatwiej złowić z brzegu (lub brodząc) niż z belly. Ale pływadełko to całe moje życie! Uwielbiam w ten sposób zwiedzać polskie rzeki! Przykre jest to co mówisz o Głowacicach w Sanie. Mam nadzieję, że nie jesteś prorokiem i że jednak ta ryba będzie się tam miała dobrze. Połamania! P.S. Podsyłam mały bonusik z warunków już nieco trudniejszych: 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jajakub Opublikowano 17 Października 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2022 Fajny masz budzik ???? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SPIDERLING84 Opublikowano 17 Października 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2022 Fajny masz budzik żeby nie zaspać do domu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 24 Grudnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2024 Wigilijny. W sezonie nie było na nie czasu. A może trudniej było się za nie zabrać. Sam nie wiem jak to tłumaczyć. W każdym razie zimowe grubasy cieszą. Zwłaszcza że złowiony w miejscu w którym nie dałbym ręki obciąć że tam lipienie jeszcze są. Tak ich mało. Oczywiście złowiony w najprostszy i najskuteczniejszy o tej porze roku sposób. Nimfa. Klasyczny zimowy kiełżyk. Zdrowych i Wesołych Świąt Bożego Narodzenia i oby zgodnie z tradycją „jaka Wigilia taki cały rok”, tak się skończyło. Tego wszystkim trzymającym nad Sanem muchówkę w ręku w 2025 roku życzę. 13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
*WŁÓCZYKIJ* Opublikowano 26 Grudnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2024 Już fajna rybka, tak z ciekawości jak "nisko" udało się go złapać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 26 Grudnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2024 Poniżej Postołowia. Bliżej Łukawicy. Trochę nie wpasowałem się w treść wątku. Nie wiedziałem gdzie tę fajną rybkę wrzucić. Szukałem grudniowe lipienie, sanowe lipienie i nic. Były jesienne lipienie, ale 24 grudnia to już na jesień się nie załapały. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maniew1 Opublikowano 28 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia Panowie, wybieram się w Bieszczady pod koniec lutego dokładnie do miejscowości Procisne.Tak się składa, ze w pobliżu jest San oraz ujście Wołosatego, wiec spinning zabiorę obowiązkowo, można się tam spodziewać jakiejkolwiek ryby? Jeśli tak to co tam dominuje, na co sie nastawić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 29 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia Pstrągi. Możliwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maniew1 Opublikowano 22 Lutego Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego Cześć wszystkim,Jest ktoś z okolic Leska i powie czy da się łowić na tym odcinku?Po drugiej stronie Soliny w okolicy Stuposian wszystko skute lodem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tpe Opublikowano 22 Lutego Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego Od Hoczewki w dół da się łowić. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maniew1 Opublikowano 22 Lutego Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego Od Hoczewki w dół da się łowić.Urlop uratowany, dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tpe Opublikowano 22 Lutego Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego Możesz też spróbować na Myczkowcach poniżej mostu na Solinę. Będziesz spinningował? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maniew1 Opublikowano 22 Lutego Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego Spinning, a to nie tak, ze wszystko co w górę od Hoczewki to OS aż do Soliny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tpe Opublikowano 22 Lutego Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego https://www.google.com/maps/d/viewer?mid=1vjuZUjmh1gMnjg7dfL6Y6N58FmY&hl=en_US&ll=49.47956435879861%2C22.11998461230471&z=10 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 2 Marca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Marca Jakby kto lubił na suchą muchę to można walczyć. Tyle że muszki nie widać. Ani tej na wodzie, ani tej którą trzeba założyć. Poprostu „komarek”. Max 3mm długości wszystkiego. Zbiórki żerujących ryb widziałem już w kutym chodząc za głowacicą. Dzisiaj zmusiłem się aby wziąć #3 i pudełko z suchymi. Namierzone kilka zbierających, jeden się skusił. Bida 45cm. Poje, podrośnie, w maju będzie bandyta. Byleby nie skubał komarów bo może mu sezonu zabraknąć by nabrać masy. _______ 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adrian Tałocha Opublikowano 3 Marca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Marca Świetnie na suchą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 4 Marca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Marca Aaaa taaaam świetnie, jak suchej nie widać. Wymuszone bo … na nic innego nie chcą. Cwaniaczki. Komarki płynące na powierzchni trudno zobaczyć. Coś pyćkiego, czarnego i jakieś skrzydełka przezroczysto-białe. Jednym słowem „maczek”. Co to za sucha. ???? Sucha to dopiero końcem marca/kwiecień. Wielka #6-8 czarna. To jest sucha. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Worek Opublikowano 17 Marca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca Hej, wybieram się w ten weekend na jeden dzien(i to nie cały)takze nie bede mial zbyt duzo czasu i ograniczam sie do jednej/dwoch miejscowek. Myślałem żeby zaczać od łączek - idzie tam polowic o tej porze czy macie coś lepszego do polecenia? Bede lowil na casta i/albo muche. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krakus Opublikowano 17 Marca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca Proponuje trochu niżej Leska okolice Postołowa trochu grubsza woda oprócz pstrąga masz większą ilość klenia. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 10 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia (edytowane) W związku z tym że nad San od słynnych Mistrzostw Świata przyjeżdża mnóstwo ludzi bardzo często w "pośpiechu", roztargnienia, zawodów czy szybkich zmian stanowisk gubią/zostawiają nad wodą, w wodzie, parkingach przeróżny sprzęt wędkarski. Dziwię się wiec że tu, na Forum o takim zasięgu, nie ma jeszcze wątku "San-zgubione, znalezione". Przeróżne szpeje znajduje się w okolicy łowiska. Od pierdolek za kilka złotych po sprzęt wart tysiące. Kije, kołowrotki, podbieraki, itp, itd. Czasami ktoś na forum Fly Fishing wrzucić pytanie o to czy ktoś coś nie znalazł w jakimś miejscu, okolicy ale tu, na spinnngowym jakoś nic. Może ktoś pomysli nad czymś takim. Z korzyścią dla pokrzywdzonych, nierozgarniętych, utopionych w pędzie naszego uzależnienia "na ryby". Pzdr._________ Edytowane 10 Sierpnia przez trout master Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meps Opublikowano 12 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia To załóż taki wątek, sam jestem ciekaw ile osób się zgłosi. Obstawiam w ciemno że całe 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gabriel Kozdraś Opublikowano 12 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia Na samy FFF w ciągu ostatnich kilkunastu dni było z 5 takich ogłoszeń, tak że z tym 0 bym był ostrożny ... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.