SID Opublikowano 16 Stycznia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2020 Ciekawy wywiad, świetny aktor. Obok Paula Newmana mój ulubiony z "tamtych" czasów..Czasy dobrego kina i jeszcze lepszych aktorów min.Cybulski, Werner, Harris.....Czasy gdzie aktorzy nie udawali, lecz grali. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vako Opublikowano 30 Stycznia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2020 Kino które trzeba obejrzeć: Polecam. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biturbo Opublikowano 30 Stycznia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2020 Vako dla wszystkich obowiązek . NIGDY WIĘCEJ WOJNY Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vako Opublikowano 31 Stycznia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2020 Jeszcze jeden film którego nie można przegapić: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mysha Opublikowano 2 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2020 Wróciłem z "1917". Wbija w fotel. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Crocker Opublikowano 3 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2020 Wróciłem z "1917". Wbija w fotel.Byłem wczoraj. Mocne 6 na 10. Ogólnie nie nudziłem się ale czegoś zabrakło. Obiektywnie polecam obejrzeć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skalaar Opublikowano 4 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2020 JESZCZE nie widziałem ale po zwiastunach nasuwa się podobieństwo scenariusza do "Szeregowca Rayana", ?? ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madmatt Opublikowano 5 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2020 JESZCZE nie widziałem ale po zwiastunach nasuwa się podobieństwo scenariusza do "Szeregowca Rayana", ?? ?Nie tylko nasuwa. Jak dla mnie to klon. I to na dodatek przekombinowany. Ale nakrecony dobrze, zgadzam sie z ocena kolegi @ Robert Crocker Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mysha Opublikowano 5 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2020 Nie tylko nasuwa. Jak dla mnie to klon. I to na dodatek przekombinowany. To mamy kompletnie inne odczucia. Dla mnie "1917" jest filmem bardziej "intymnym", czasami wręcz klaustrofobicznym. Nie ma tu takich szerokich planów jak w "Szeregowcu Rayanie". Czasami czułem się na nim jakbym grał w "Call of Duty". A scenariusz bardziej skojarzył mi się z "Gallipoli" (BTW polecam). Jak pisałem - ja jestem pod wrażeniem. Stawiam go na półce z "Czasem Apokalipsy" ,"Szeregowcem Rayanem" i""Cienką czerwoną linią". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Crocker Opublikowano 5 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2020 Na półce może i tak - gatunkowo ale każdy z powyższych przebija o głowę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madmatt Opublikowano 5 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2020 To mamy kompletnie inne odczucia. Dla mnie "1917" jest filmem bardziej "intymnym", czasami wręcz klaustrofobicznym. Nie ma tu takich szerokich planów jak w "Szeregowcu Rayanie". Czasami czułem się na nim jakbym grał w "Call of Duty". A scenariusz bardziej skojarzył mi się z "Gallipoli" (BTW polecam). Jak pisałem - ja jestem pod wrażeniem. Stawiam go na półce z "Czasem Apokalipsy" ,"Szeregowcem Rayanem" i""Cienką czerwoną linią".Fantasmagorycznym, tego slowa mi zabraklo. Film jest nakrecony (w sensie technicznym, montazu) przepieknie i w sposob szczegolny; wcale tez nie twierdze, ze ten film jest slaby; W moim odczuciu posilkujac sie tytulami z Twojej listy klimatem najblizej mu faktycznie do "Czasu Apokalipsy" (ale na jednej polce z Coppola bym go nie postawil). A fabula dla mnie, to klon "Szeregowca.,," Po prostu brak (oprocz formy) w tym filmie czegos hmmmm swiezego?... Najblizej mi do tej recenzji: https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kultura/film/1938960,1,recenzja-filmu-1917-rez-sam-mendes.read Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
venom_666 Opublikowano 5 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2020 Cienka czerwona linia jest fajna, o ile nie czytało się wcześniej książki... Trochę mi w tym filmie brakuje jej klimatu. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogunow Opublikowano 5 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2020 A mnie ta historia z "1917" skojarzyła się z Di Caprio w "Zjawie".I tu i tu główny bohater jest niezniszczalny i nieśmiertelny. Normalny człowiek zginąłby już kilka jak nie kilkanaście razy. Dlatego jestem raczej pod wrażeniem zdjęć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mysha Opublikowano 5 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2020 Cienka czerwona linia jest fajna, o ile nie czytało się wcześniej książki... Trochę mi w tym filmie brakuje jej klimatu.Eeee no książka zawsze jest lepsza. Jedyny wyjątek to "Jak rozpętałem II wojnę światową" ???? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mysha Opublikowano 5 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2020 A mnie ta historia z "1917" skojarzyła się z Di Caprio w "Zjawie".I tu i tu główny bohater jest niezniszczalny i nieśmiertelny. Normalny człowiek zginąłby już kilka jak nie kilkanaście razy. Dlatego jestem raczej pod wrażeniem zdjęć.Hmmm... by nie spojlerować to czy od początku wiedziałeś kto jest głównym bohaterem? Nawet w "9 kompanii" nie wszyscy giną ????. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madmatt Opublikowano 5 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2020 Eeee no książka zawsze jest lepsza. Jedyny wyjątek to "Jak rozpętałem II wojnę światową" Z czystej przekory zapytam: "Jadro ciemnosci" Conrada czy jednak wersja rezyserska "Czasu Apokalipsy"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madmatt Opublikowano 5 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2020 A tak z innej beczki - polecam obejrzec ten film: https://www.filmweb.pl/film/Kafarnaum-2018-807622 O (modnym ostatnio) straconym dziecinstwie.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogunow Opublikowano 5 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2020 (edytowane) Hmmm... by nie spojlerować to czy od początku wiedziałeś kto jest głównym bohaterem? [...]Oczywiście że nie wiedziałem, ale to niczego nie zmienia. Moje odczucia po obejrzeniu tego filmu są takie a nie inne. Nie jest to wielkie dzieło i jeden z lepszych filmów, jakie widziałem. Dla mnie to taka trochę bajkowa historyjka osadzona w czasie I Wojny Światowej z fajnymi zdjęciami i efektami. Za rok mało kto pewnie będzie pamiętał o tym filmie w przeciwieństwie do np. "Czasu Apokalipsy" do którego ktoś wcześniej go porównywał. To tak jakby porównać np. Zenka do Pink Floyd Edytowane 5 Lutego 2020 przez bogunow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mysha Opublikowano 5 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2020 Z czystej przekory zapytam: "Jadro ciemnosci" Conrada czy jednak wersja rezyserska "Czasu Apokalipsy"? Szczegół tkwi w słowach "reżyserka wersja". Czyli nie da się tego porównać 1 do 1. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madmatt Opublikowano 5 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2020 (edytowane) To tak jakby porównać np. Zenka do Pink Floyd Pozwole sobie tu zauwazyc, ze "Czas Apokalipsy" (zwlaszcza w.rezyserska), rozpatrywany w kwestiach 'standardowego' filmu wojennego, to temat na osobna rozkmine ze skrzynka whisky jako pomoca naukowa . Tak samo zreszta jak, np "Kanal" Wajdy. Apokalipsa to jeden z moich ukochanych filmow, ktore widzialem naprawde sporo razy i od zawsze wydawalo mi sie, ze w sumie podklad (czyt. wojna) jest tu wlasciwie tylko pretekstem, to zaglebienia sie w cos zupelnie innego. Powiedziec, ze film Coppoli jest o tym jak pewien facet podczas wojny w Wietnamie wyruszyl zaciukac innego faceta, to troche tak jakby powiedziec, ze Wyspianski napisal dramat o tym, jak pewni ludzie biora na wsi slub Edytowane 5 Lutego 2020 przez madmatt 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madmatt Opublikowano 5 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2020 Szczegół tkwi w słowach "reżyserka wersja". Czyli nie da się tego porównać 1 do 1. Pelna zgoda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mysha Opublikowano 5 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2020 Oczywiście że nie wiedziałem, ale to niczego nie zmienia. Moje odczucia po obejrzeniu tego filmu są takie a nie inne. Nie jest to wielkie dzieło i jeden z lepszych filmów, jakie widziałem. Dla mnie to taka trochę bajkowa historyjka osadzona w czasie I Wojny Światowej z fajnymi zdjęciami i efektami. Za rok mało kto pewnie będzie pamiętał o tym filmie w przeciwieństwie do np. "Czasu Apokalipsy" do którego ktoś wcześniej go porównywał. To tak jakby porównać np. Zenka do Pink Floyd Pożyjemy, zobaczymy. Co do Zenka i Pink Floyd to da się porównać ????. Zenek to dźwięki do słuchania po litrze bimbru, Pink Floyd- muzyka do słuchania po wagonie trawy. I jednego i drugiego unikam ????. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
venom_666 Opublikowano 5 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2020 Rozumiem że unikasz Zenka i Różowego Floyda?? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mysha Opublikowano 5 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2020 Rozumiem że unikasz Zenka i Różowego Floyda??Zenkiem gwałcono moje uszy na kilku weselach, pozostałych "używek" próbowałem z własnej woli. Nie gustuję w żadnej z nich ????. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mysha Opublikowano 5 Lutego 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2020 Apokalipsa to jeden z moich ukochanych filmow, ktore widzialem naprawde sporo razy i od zawsze wydawalo mi sie, ze w sumie podklad (czyt. wojna) jest tu wlasciwie tylko pretekstem, to zaglebienia sie w cos zupelnie innego. Mam podobnie. Nie zbieram filmów, a to jedyny, który kupiłem zarówno na VHS jak i na CD. To prawda, że nie jest to film stricte wojenny, ale np. scena ataku śmigłowców na wioskę stała się kanonem kina wojennego. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.