Skocz do zawartości
  • 0

Zimowy zlot pstrągowy


Kuba Standera

Pytanie

Jako ze w tym roku zimy nie dowieźli, to moze by się tak spotkać, w drugiej połowie lutego i wsp?łlnie pogadać, połowić itd?

Miejsce - B?łbr, Tartak Fly fishing Centre - miejsc?łwka nad samą wodą, z magicznym klimatem. Rzeka od?źywa, ryby sa do złowienia, nic tylko jechać.

Da się to jakimiś małymi kosztami obskoczyć.

Ktoś byłby zainteresowany?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 543
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy dla tego pytania

Top użytkownicy dla tego pytania

Opublikowane grafiki

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Igor, cały czas chodziło mi Twoje nazwisko po głowie. My się znamy osobiście :D.

Jutro będę robił przegląd moich pstrągowych przynęt i tak mi coś przyszło do głowy.

Wprawdzie mamy sw?łj bazarek na forum, ale pewnie byłbym chętny do wymiany części przynęt na takie, kt?łrych w moim pudełku jeszcze nie ma. Na pewno nie mam kogutk?łw pstrągowych i na pewno nie mam wahadł?łwek, a mo?źe ktoś będzie chciał się powymieniać na woblerki?

Co Wy na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Je?źeli mogę coś doradzić jeśli chodzi o muchy na tą porę i wodę, to polecam szaro-bure streamery (zonkery - ślajzury, i obowiązkowo czarne pijawki, r?ł?źnej wielkości i z akcentami pomarańczu, r?ł?źu,lub seledynu, z kombinacją r?ł?źnej wielkości gł?łwek.

Sznury szybko tonące (im szybciej tym lepiej 6-7 klasa tonięcia), wodery do spiningowania, szczerze polecam.

 

Jeden z wczorajszych 30-stak?łw

 

pozdrawiam

 

Igor

post-5909-1348916345,216_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

J?łzek na składzie mam sporo hak?łw z zadziorami, to tak jak kupuje się na zapas całymi pakami - błąd.

Dzisiaj stosuję tylko te bezpieczne - bezpieczne dla ryb i dla mnie jak parę razy wyczepiałem muchy z ręki, polaru...

Tylko przy szczupakach kręcę z grotem, nie mam przekonania do golas?łw. Miałem parow?łz na kiju i zszedł, maluchy te?ź się wypinały. Jakiś niefart - zwaliłem na haki i zostałem przy tych zadziornych... Zawsze mo?źna przygiąć.

Pstrągom krzywdy nie robię, mam z nimi pakt o nieagresji. Kiedyś (czytaj lata '80-'90) bywało r?ł?źnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jack - tu masz odpowiedź w postaci fotek: http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=msg&th=14975&am p;prevloaded=1&&start=240

Było wtedy około -10. Jednak zapał tak wielki, ?źe trudno było odpuścić. Ostatnia tego typu wyprawa mojego serdecznego Kolegi, jest na fotkach...

Zerknij na strimka, lerzy na młynku. Dało radę... :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Lady_D :D

Patrząc na Twoje przynęty to są to małe dzieła sztuki :D natomiast to co le?źy obok kołowrotka to jakiś glut z nosa :D. W takim razie czy jest sens robić takie fajowe muchy, czy trzeba nawinąć cokolwiek na hak i ju?ź :D? Pytam bo coraz bardziej jestem przekonany, ?źe woblery, kt?łrymi łowię nie muszą mieć idealnie odwzorowanych szczeg?łł?łw, nie muszą mieć doskonale narysowanej łuski, nie muszą mieć określonej ilości kropek, kresek itd. Wystarczy, ?źe będą miały określoną pracę i ju?ź :D. Ewentualnie mogą się skrajnie r?ł?źnić kolorem np z jakiegoś rybiego (srebrny z ciemnym grzbietem) na jakąś ?ź?łłtą czy czerwoną ?źar?łwę :D. Pomijam całkowicie fakt, ?źe przynęta musi się podobać wędkarzowi :D.

 

ad Popper

Fakt, woda w stanie ciekłym ma temperaturę powy?źej 0C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@Jack z woblerami w większości przypadk?łw jest dokładnie tak, ?źe liczą się akcenty - tak jak piszesz, nie musi być to idealnie namalowane (chocia?ź wędkarze wybierają właśnie te ładniejsze). Akcenty, plamki, mazgaje w danym kolorze w danym miejscu. :D Tak mnie się wydaje...

 

Kuba mo?źe ju?ź czas na jakieś wpłaty itp? :D

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Waldek jak się glut zrobi na muszce to nie puści, to był gł?łwny pow?łd, ?źe wtedy odpuściliśmy (SOBEL). Nie mo?źna było rzucać, granat na lince. Na drugi dzień zmiana miejsca - pojechaliśmy do Sromowiec, tam dało radę. Woda czysta, szry?ź nie płynęła. Widać to na fotkach (link)... I Kuba te?ź się pojawił na horyzoncie. Chyba ostro w nocy walczyli sądząc po jego minie... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie do końca ma to znaczenie.

Znam ludzi robiących muchy potworne, tak osrane, ze oglądanie ich a?ź boli. Przy okazji łowią ryby takie, ze nie wiadomo czy się zesrać czy oślepnąć :mellow:

Znam ludzi robiacych muchy doskonałe technicznie, ale jakoś niezbyt łowne.

Sprowadza się to moim zdaniem do jednego. Ryba nie widzi zbyt wielu szczeg?łł?łw (to wielkie uproszczenie i generalizacja, dotyczy jak dla mnie pstrąga). Widzi kształt-sylwetkę ale najwazniejsze jest prowadzenie muchy. Potwierdzają to tez np obserwacje os?łb zajmujących sie entomologia muchową - ?źe pstrągi reagują np bardziej na warstwę wody, z kt?łrej pobierają pokarm, ni?ź na dokładny kształt i rozmiar. Stąd biora się moim zdaniem teorie o lowności niekt?łrych much - jedna sucha siedzi wy?źej, druga nizej na wodzie, inaczej robi CDC (tu nie moge nie odesłac do obszernego artykułu o CDC w SzŁ) inaczej skrzydła sztuczne, klasyczne z kaczki, podobnie z mokrymi czy nimfami.

Weźmy pod uwagę jak to wygląda - woda niezbyt przejrzysta, zasuwa dość szybko. Window of opportunity uchyla się na sekundy, jak nie mniej. Nie ma zbyt wiele czasu na dumanie i n?łzek liczenie :mellow:

 

Wiele much wykonywanych super poprawnie ma złe sylwetki w wodzie, siedząc na wodzie etc.

 

Ale. Muszkarstwo i wiązanie much jest w pewnym sensie drogą samodoskonalenia się. Hobby znudzonego białego człowieka, kt?łremu z nud?łw i nadmiaru wolnego czasu zachciało sie wydziwiac i komplikować sobie ?źycie. Jest tez drogą do perfekcyjności, zar?łwno w rzutach jak i w wykonywaniu much. Stąd, da sie wykonac muchy i łowne i poprawne. Mam kilku koleg?łw wykonujących takie perełki. Muchy wcale nie skomplikowane, ale urzekające proporcjami, jakością wykonania, często minimalizmem oraz... zab?łjczą skutecznością, oczywiście, jesli nie zawalimy roboty na naszym końcu i damy rybie szansę

Dlatego jestem zdecydowanym przeciwnikiem podejścia rybie to r?ł?źnicy nie robi. Mimo ze sam rzucam koślawo, muchy robię.. hm specyficzne by to dyplomatycznie ując, to jednak zdaję sobie sprawę z brak?łw warsztatowych.

Jest takie podstawowe prawo kręcenia much, kt?łrego nauczył mnie przyjaciel, gdy pokazywał jak przywiazac nitkę do haczyka - zrobienie dobrej i złej muchy zajmuje tyle samo czasu :mellow: A biorąc pod uwagę, ze ukręcił z kilkadziesiąt tysiecy much to... myślę ze wie co m?łwi :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...