Nad wodę Was wyganiam

[Jaculek]

Część, coś cicho na forum Łowicie? Jeśli nie, to łapcie za kije i nad wodę. Biorą - oj, biorą Ubiegły weekend nad Odrą był najlepszy w tym roku. Normalnie, wszystko gryzło, oprócz komarów Bolenie ruszały do przynęty z 10 metrów! Jeszcze mi serce wali na samą myśl. Jutro znowu jadę. Niestety, Andrzej się wprosił, więc pewnie już nic nie będzie brało... Ruszajcie nad wodę

Ps. Czy ktoś mógły mi wytłumaczyć, jak teraz należy dodawać zdjęcia na forum?

[admin]

Ja tylko w weekendy mogę więc w zeszłym 3 bolki, a co będzie jutro ... nie mogę się doczekać

 

Pozdrawiam

Remek

 

[rognis_oko]

@Jacek,

 

ja byłem nawet dzisiaj przed pracą

Efektem niecałych dwóch godzin łowienia były 3 bolki 50-61 cm

 

Jutro powtórka ale na zupełnie innej miejscówce. Mam nadzieję, że pogoda się utrzyma.

 

 

[patu]

 

Ja jutro ruszam na jedną z Odrzańskich żwirownii, tam też się dzieje ostatnio. Aktywne są szczupaki a wieczorem na stokach zaczynają gryżć zandery. W dzień trzeba je dłubać, wieczorem robią się agresywne i nieżle kopią w kij . Połamania chłopaki

[Jaculek]

Jutro rano ma być jeszcze ładnie. Zachmurzy się dopiero popołudniu. Mi pasuje...

Się uparliście na te bolki Ja też już myślę jutrzejszych łowach. A ruszamy na nieznany jeszcze odcinek Odry... Dziewicze główki, daleko od szosy Normalnie jestem podniecony...

[Jaculek]

@Patu

Zostaw coś dla innych I uważaj na te kopnięcia

[patu]

@Jaculek

Zostawię, napewno zostawię.A kopnięcie sandaczowe to najlepszy moment( i najkrótszy) w połowie mętnookich. Będę musiał zafundować sobie jakieś środki uspokajające bo jak koleś zacina to jednostka pływająca staje dęba.. normalnie zawału mozna dostać ...

[admin]

Podobno PERSEN jest dobry

 

Pozdrawiam

Remek

 

[Jaculek]

Dla mnie również najbardziej ekscytujące jest puknięcie Niestety, zacinam jak Twój koleś

Koledzy już się przyzwyczaili, ale nowi zawsze są w szoku.

Pozdrawiam

[patu]

@Remek

Podrzuce kolesiowi do kawy, może będzie miał opóźniony zapłon i bedzie słabiej ciął

[patu]

@Jaculek

Nie widziałem siebie przy zacięciu ale pewnie jest nie lepiej , jedno jest pewne, w przypadku jednoczęściowki i łowieniu zanderów to trzeba jednak dać w pałe. Pozdrawiam i życzę połamania

[Stachu]

Byłem i wczoraj (piątek) po pracy przez całe... 30 min i dzisiaj jakieś 1,5 godziny... Niestety zarówno w piątek jak i dzisiaj tak wiało, że szybko odpuściłem łowienie. Jakoś szukanie bolenia pośród morsko-wiślanych fal mnie nie podnieca (lub po prostu nie opanowalem tego technicznie)

[pitt]

wczoraj 62, 89 i 97 cm

dzisiaj tylko cztery spudlowane 'skubniecia'

wczoraj i dzis wszystkie brania okolo 2-3 m nad gruntem, na okolo 8 metrach i pomiedzy godzina 17:00 a 18:00

w nocy ma byc zalamanie pogody

[Wojtek Bazylewicz]

 

Ciekawi mnie co to za tajemnicze miejsce, myślałem że już wszystko nad Odrą jest odkryte. Wklejajcie zdjęcia bo już sie doczekac nie moge, a sam w ten weekend nigdzie nie byłem.

P.s Czyżby na Mietkowie coś sie ruszyło? byłem przejazdem i około dwadzieścia łódek naliczyłem.

[lukomat]

@pitt, klenie czy bolenie??

[pitt]

ukleje luko, ukleje

[admin]

Cześć,

Mnie wczoraj w pierwszym rzucie udało się złowić bolenia. Byłem bardzo zaskoczony. Niestety 5 minut później samodzielnie się zdyskwalifikowałem i musiałem zakończyć wędkowanie.

Do Gromita, dzięki Ci brachu! Jestem dłużnikiem!

 

Pozdrawiam

Remek

[Sławek]

Remku, sam siebie zdyskwalifikowałeś, czy swój sprzęt?

[mifek]

Rememk może coś niecos jaśniej. Widze, że wczorajszy dzień nie tylko u nas był pełen wrażeń

[rocky]

Czyżby niespodziewana kąpiel

[Gumofilc]

Niestety 5 minut później samodzielnie się zdyskwalifikowałem i musiałem zakończyć wędkowanie.

 

Ale jak piszesz znaczy zyjesz, a to juz dobry prognostyk, zwazywszy na okolicznosci.

Pozdro

Gumo

 

 

[Roch]

W sobotę ganiałem po Rydwanie z moją płoteczką. Bez rewelacji, ale się sprawdziła.

 

Szczegóły w relacji na WCWI. Zapraszam

[Gość]

.

Edytowane 25 Czerwca 2014 przez J_J

[Roch]

Dzięki! Za miłe słowo i czujność. Już poprawiłem

[Jaculek]

Cześć. Niestety, w sobotę ryby już tak nie brały. Złowiliśmy (z Andrzejem) 3 boleniki, jakiegoś szczupaczka i sandaczyka, ale nie było najlepiej. Woda spadła gwałtownie o metr i nieprzyjemnie wiało. Poza tym nowy odcinek rzeki okazał się taki sobie (za płytki). W środę powtórzymy:)))

Tajemnicze miejsca na Odrze? Wbrew pozorom jest ich jeszcze wiele. Oczywiście miejsce tajemnicze dla nas wcale nie musi być tajemnicze dla innych:)))

Pozdrawiam

 

Ps. Zdjęcie z holu na nowym łowisku

[Gromit]

Remek,drobiazg.Dobrze że miałem odpowidni przyżąd pod ręką .

 

Pozdrawiam Gromit