Skocz do zawartości

Dobra żyłka spinningowa 0,16


asafa

Rekomendowane odpowiedzi

@Jack__Daniels - chyba wszystko zale?źy od tego, jakich przynęt u?źywasz do łowienia tych kleni :D Ja, ?źe tak powiem, czuję się mało komfortowo z 0.16, ale jeśli chcę łowić na przynęty typu wobek <2cm, (kt?łry wa?źy pewnie koło 2gr), to cię?źko zało?źyć coś grubszego, aby oddać taką przynętą rzut na sensowną odległość. (U?źywam batsona IST1142F). No a druga sprawa to liczba zaczep?łw w łowisku....

 

W ka?źdym razie, min. za namową kolegi @asafa, zakupiłem ownera broad 0.16 i jestem z niej bardzo zadowolony. Zdarzyło mi się ju?ź wiosną, przy pr?łbie zerwania przynęty, wyjąć wobka zaczepionego o zeszłoroczną trzcinę, kt?łra się złamała.

 

Kiedyś (pewnie koło 10 lata temu) do lekkiego spinningu u?źywałem zielonej gamakatsu g-line 0.20 i byłem z niej bardzo zadowolony - zdarzało mi się rozgiąć na niej pojedynczy grot kotwicy od meppsa 2.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecne na polskim rynku ?źyłki w rozmiarze 0,16mm to tak naprawdę 0,18mm (mam mikrometr i wiem), jeśli por?łwnać je do oryginalnych monofil?łw z USA, tak więc nasze 0,16 to dość mocna linka i ja taką ?źyłką klenia 40cm zwijam, ?źe majda się w holu jak wahadł?łwka. Staram się aby holować jak najszybciej, często nie wyjmuję ryby z wody tylko odczepiam w wodzie bo szkoda mi ścierać jej śluz, czasem kładę rybę na świe?źą trawę zamiast miętolić w łapach. Nie jestem aktorem ale kolega raz mnie nagrał i wstawiłem ten film ju?ź kilka razy bo uwa?źam go za przykład prawidłowego holu i obchodzenia się z pokonaną rybką. Żyłka Dragon Dino 0,16mm

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A no właśnie, ?źyłka 0,2mm na klenie 40cm? hm dla mnie osobiście to nieporozumienie, 0,16 do takich ryb w zupełności wystarczy a przecie?ź i du?źo większe sztuki łowi się świadomie na tej średnicy ?źyłkę. Ja mam ochotę wypr?łbować sufix duraflex, ale niestety z dostępnością jest problem, mo?źe w takim razie skusze się dla por?łwnania z ownerem na xl strong.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

T-Force kupowałem w r?ł?źnych sklepach i w r?ł?źnych miastach. Przyjmijmy, ?źe miałem pecha Nad wodą jestem co najmniej 2 razy w tygodniu. Sezon zaczynam w maju, a kończę w grudniu. Przebarwień o charakterze chemiczno-wiślanym nie biorę pod uwagę. Za to faktem jest, ?źe nie zawsze i nie najczęściej korzystam z obrot?łwek, kt?łre chyba potrafią zakręcić :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A no właśnie, ?źyłka 0,2mm na klenie 40cm? hm dla mnie osobiście to nieporozumienie, 0,16 do takich ryb w zupełności wystarczy a przecie?ź i du?źo większe sztuki łowi się świadomie na tej średnicy ?źyłkę. Ja mam ochotę wypr?łbować sufix duraflex, ale niestety z dostępnością jest problem, mo?źe w takim razie skusze się dla por?łwnania z ownerem na xl strong.

 

Łowienie kleni spinningiem (innych ryb r?łwnie?ź) na 0.16mm ?źyłkę to ryzyko, o siłowym holu nie m?łwiąc. Rzadko kiedy warunki na to pozwalają. Finezja jest fajna i niezbędna przy łowieniu na najmniejsze przynęty na otwatrej wodzie. Moim zdaniem tracenie przynęt na byle trawce i brak orę?źa przy spotkaniu z większą rybą to fanaberia

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fanaberia ? 0,20mm raczej cię?źko rzucić woblera 3cm na odpowiednią odległość a i przy kleniach/jaziach w zdecydowanej większości ledwo przekraczających 40cm to du?źy zapas, ale rozumiem, r?ł?źne upodobania, wnioski, opinie. Mnie p?łki co nikt nie przekonał ?źeby u?źywać tak grubych ?źyłek do tego typu przynęt i ryb :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście polecam Siglona Premium 0,16mm. Super ?źyłeczka, brak pamięci, miękka. Nie raz ju?ź na niej ciągnąłem jakieś badyle z wody. Oczywiście trzeba pamiętać o tym, aby była świe?źa. Ja postanowiłem wymieniać tą ?źyłke raz w miesiącu przy moim łowieniu. Nie jest to wielki wydatek, a z rybkami i walczy się mając spokojną głowe. Przezorny zawsze ubezpieczony :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 miesiące temu...

Co prawde temat jest o żyłkach 0,16, ale wypowiem się o 0,18-stkach. Przez ponad rok ostro męczyłem na lekkim spinie Yorka Golden Exclusive i wytrzymał na prawdę sporo. Jak na swoją cenę, nawet czasem ponad oczekiwania. Ostatnio zauważyłem jednak zauważlne osłabienie i tendencję do tworzenia się bród, postanowiłem więc zmienić na coś nowego. Jako że York 0,18 to w rzeczywistości 0,205 (mierzyłem), po kilku przymiarkach różnych żyłek wybór padł na Fiume Spinning 0,18 (faktycznie 0,185 więc prawie nominał :)). Wydawała się dosyć mocna w porównaniu z innymi, miękka no i cieńsza niż moja dotychczasowa, co bardzo ważne przy lekkim łowieniu. Po pierwszych wypadach nad wodę jednak ujawnił się jej największy mankament - żyłka jest strasznie rozciągliwa. Nie czuję przy niej prawie wcale pracy przynęty (małe woblerki, paprochy i twistery na niewielkich główkach 1,5-2g). Fakt, można nią dosyć daleko miotnąć, niestety skuteczne zacięcie należy do rzadkości. Tyle spadów co choćby przy dzisiejszym 2-godzinnym łowieniu nie zanotowałem przez pół sezonu. Wystarczył malutki luzik i rybka odpływała w siną dal. Te które wyjmowałem kotwiczkę miały ledwo co wbitą w pysk lub trzymały się chyba siłą tarcia :). Nawet dokręcenie hamulca 'na beton' nic nie dawało. Niektóre żyłki matchowe wydają mi się miej rozciągliwe. Po tych perypetiach powrócę raczej do Yorka, który nie dość, że o wiele tańszy (ok. 8 zł), to przynajmniej faktycznie posiada charakterystykę żyłki spinningowej. W tej cenie można go częsciej wymieniać, a wiedząc o przegrubieniach kupować po prostu troszkę cieńsze. Zaletą również jest kolor (smoke silver), przy którym żyłka wygląda na cieńszą niż np. bezbarwna, green lub blue.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...

kilka przypadłości żyłek średnicy 0,16, jak zaobserwowałem w bieżącym sezonie 2012:

- P-line Extrusion - porażka jak " od Tater po Bałtyk". Założyłem ją pod koniec lutego jak panowały jeszcze niezbyt przyjazne warunki i był lekki mrozik. Rwała się w palcach bez specjalnego naciągania. W cieple pracowała troszkę lepiej, ale również się rwała - szybko ją wywaliłem.

 

- Mistrall - wydawało się spoko, całkiem całkiem, ale jakoś szybko się zaczęła rwać i poszedł do kosza.

 

- Trabucco T-force 0,16 - miałem ją przez długi czas, zużyłem dwie szpulki. Dobra jakość, ale zdarzają się odcinki, które łatwo pękają nie tylko na węźle Palomar, ale i w środku szpuli!

 

Ogólnie nasuwa mi się jeden problem żyłek 0,16-0,18.

Czemu w trakcie łowienia w zimnej wodzie one tak tracą parametry. Łatwo się rwą!

Edytowane przez michcio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P-Line CXX- strong w rozmiarze 0,15 używam tylko w zimie i to jak brania są delikatniutkie i lowię nia duże klenie i jazie czasem zaplata sie boleń. Po dużej rybie wystarczy odciąć 1m i dalej jest git. to niszczenie się ostatniego odcinka to jedyna wada jaką poznałem w żyłkach z tej serii przez ostatnie 3 lata...

Na szczęście cena pozwala nie mieć sentymentów ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...