Skocz do zawartości
  • 0

Silniki Storm


wiktos

Pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Dlaczego kowadło 4T? Zobacz ile ważą silniki 15/20 KM na wtrysku - 43-44 kg. Storm 13,5 KM 38 kg - to dopiero kowadło.

Wiem sporo ostatnio mam tych suzuki w domu. Coraz mniej metalu, coraz więcej plastiku. Ścianki po 3mm. Gdzieś muszą tą wagę ubrać. Przewody grubosci włosów, w 10 letnich korozja na każdej opasce, nie każdą śrubę da się odkręcić. Mówię o silnikach które morskiej wody nie widziały.

Ja nigdzie nie wspominam że markowe są złe. Poprostu irytuje mnie zdanie że chinole to dno. Jak pisał kolega wyżej najwięcej tego wypisują serwisanci markowych. Skąd oni mają wiedzieć jaka jest jakość chinola jak sie ich przecież nie dotykają? [emoji3] Wypisuje że do Stormów najlepiej zakładać części z Yamahy a ja ostatnio w drugą stronę 3 wały korbowe założyłem od chinola do Yamahy I właściciele zadowoleni. No ale ja nie zarabiam na częściach tylko na robocie więc zależy mi żeby klient zapłacił mniej za części za to więcej mi. :[emoji12] Jak bym miał 30% na częściach to też bym zakładał wał za 2700zl a nie za 340zł...

A te ich markowe to Japonie widziały...

Suzuki Tajlandia ale w tajlandi nic nie produkują tylko składają to części skąd przywożone?

Honda się przynajmniej nie ukrywa i na nowych częściach stoi Made in China i na małych silnikach:

.

ae187cae5ac3d5dbcd69d823bf7616a0.jpg

 

Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

To co lepiej kupić,nowego Storma czy używaną Yamahę?

 

Wysłane z mojego SM-A546B przy użyciu Tapatalka

W przypadku silników 2T, których nie sprzedaje się w UE od 2005 trudno jest trafić zadbany egzemplarz z dokumentacja serwisową. Tu jest pytanie co lepsze: sprawdzony i solidny Chińczyk fabrycznie nowy z gwarancja czy w tej samej cenie minimum 18-letni silnik w często słabym stanie i nieznanym pochodzeniu.

Zupełnie inaczej ma się sprawa z silnikami 4T, których na rynku wtórnym jest dużo - często od 1 właściciela z dokumentacja serwisową.

Ja osobiście wszystkie silniki 2T mam Storma (obecnie dwa) a 4T kupuje Yamahy nowe.

Pewnie pojawi się pytanie po co mi silnik 2T - używam go tylko do pływania po rzece, gdzie ryzyku mechanicznego uszkodzenia jest bardzo duże. W zeszłym roku kolega uderzył Yamaha 15 4T lw zatopioną główkę i uszkodził spodzinę - zapłacił w ASO Yamahy 6’200zł za naprawę czyli 150% ceny nowego chińczyka

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

 

. W zeszłym roku kolega uderzył Yamaha 15 4T lw zatopioną główkę i uszkodził spodzinę - zapłacił w ASO Yamahy 6’200zł za naprawę czyli 150% ceny nowego chińczyka

Teraz pytanie naprawa na chińskich częściach u mnie takiej spodziny to średnio 500zl z częściami.

Cała chińska spodzina kompletna do tego silnika to z górką 2700. Myślicie że na orginale pochodzi dłużej lub lepiej? Jakie wasze zdanie. Ciekaw jestem bo spodzin robię duuuuzo. W zeszłym tygodniu Suzi 115. Yamaha F80 i F50.

Dziś została do mnie wysłana F40. Żadna z tych osób nie chce słyszeć o ASO ani o częściach oryginalnych (po za drobnica suzuki tu jest jeszcze znośnie).

 

 

Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

To żeś człowieku teraz odleciał...

Ale spoko żyj w swoje bańce. :)

Dobrze ze jestem pseudo mechanikiem i je naprawiam. Nie było lepszej decyzji u mnie niż zakup Storma... :)

Niedługo będzie film podsumowujący moje 5 letnie obcowanie z nim i przepływane 400mth.

.

faa54cd7bddcd0deab6a972a535c1c61.jpg

 

Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka

A co to ja wykreowałem społeczność Stormiarzy i mechanika na częściach z aliexpress.Jak byś kupił Yamahę czy Hondę to nie miałbyś co robić i o czym nagrywać.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

 

.Jak byś kupił Yamahę czy Hondę to nie miałbyś co robić i o czym nagrywać.

Żartujesz? STORMY są nudne bo nic się poważnego nie psuje. Nagrywam filmy na siłę. :[emoji3] porównaj to do ilości filmow tych mistycznych Hond i Yamah jak to nie ma co kręcić www.zaburtowe.pl.

A dziś kręcę to:

.

a4272b4fecef893160397a35fe4b34ab.jpg04a5c28b218dac82e9115b4f406343bc.jpg

 

Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Cała chińska spodzina kompletna do tego silnika to z górką 2700. Myślicie że na orginale pochodzi dłużej lub lepiej? Jakie wasze zdanie. 

Analogicznie. Ponad połowa Polaków jeździ autami powyżej 15 lat. Więc wartość znikoma. Powiedzmy około 10-15kkz. Jak myślisz czy serwisują je na oryginalnych częściach z ASO czy może sięgają po tańsze zamienniki ?. Ale jednak po silnik  na ryby jak tu można przeczytać na 10-20 wyjazdów w roku, należy udać się do serwisu po nowy japoński za równowartości auta którym się większość porusza, i serwisować też go w ASO na oryginałach za 10 x przepłacone do realnej wartości części. Wiec coś tu cały mi czas nie gra. Ale na ryby musi być sprzęcior za walizkę talarów i już.

 

Stormy robią krecią robotę serwisom. Grupa ich użytkowników jest coraz większa. Sprzedaż Japończyków tym samym siada, więc i serwis też siada. Jedno drugie nakręca i jest od niego zależne, więc Storm i chińskie tanie części do nich zawsze będą napiętnowane przez serwisy.

 

I na koniec taki przykład. Padł mi w bolidzie regulator napięcia w ubiegłym tygodniu. Oryginał w ASO 740 zeta. Bdb. zamiennik Valeo 180. Jak myślicie który kupiłem ?. Czy auto się z nim pogryzło, czy może śmiga jak zła ?. Takich przykładów miliony mogę podać. 

 

Oto moje zdanie o które prosiłeś.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Kiedyś - powtarzam - kiedyś - nie byliśmy tylko rynkiem zbytu, z absurdalnymi cenami kształtowanymi przez oszałamiająco długie łańcuchy pokarmowe. Nie wzywało się też serwisu do wymiany żarówki, naprawy prostego kontaktu, naostrzenia łańcucha, wymiany świecy albo regulacji obrotów piły -  automatycznie windując koszty pod niebiosa.. 

 

Jest jak w starym dowcipie - masz kłopoty, napisz do nas  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Rozumiem że to jest pytanie retoryczne ?. No bo jeśli ktoś nic nie musi innego robić tylko 100-150 dni w roku oddawać się przyjemności łowienia, to inny pułap i inna rzeczywistość. Nie widzę przestrzeni do dyskusji nawet, bo o czym mamy gadać tak naprawdę ?. Większość tyra od rana do wieczora żeby całość ogarnąć, a na ryby jeździ okazjonalnie jak ma na to chwilę czasu czyli bliżej 15 razy w roku niż 150. A to jest zasadnicza różnica. Większość Polaków żyje aby pracować, a nie pracuje aby żyć. Niestety tak jest i jeszcze długo się to nie zmieni. A jeśli masz ten komfort to z pewnością kupno nowego Japończyka jest dla Ciebie tym samym co dla normalnego "Kowalskiego" zrobienie zakupów na weekend w Biedronce. Więc punkt widzenia zależy od punktu siedzenia w tym konkretnym przypadku.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja jestem 50x w roku.

Co daje ok 60mth oraz ok 50x6-8h moczenia silnika w słonej Odrze.

Co właśnie robię? Moczę Storma w wodzie jeszcze ze 2 razy w tym roku pojadę. Pozdro z wody.

Mam klienta który jeździ 5x w tygodniu czasem więcej, ryby dla niego jak alkochol dla alkoholika. Na jesień 2022 zamienił Hondę 10KM na Storma 13.5...

.

 

.4ea895a7fe5b70159c4f8a370f0474db.jpg

0f5729b8567e65f46bcd86bf3ec92e9b.jpg

 

Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez Tresor
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Chciałem Ci Darku zwrócić uwagę, że w takim przypadku cenisz swój czas a nie dłubiesz przy szrotach, nie tylko chińskich. Chyba, że to lubisz, wtedy to co innego. Ja mam inne hobby.

Nie posiadam chińskiego silnika, i raczej nie będę posiadał. Natomiast to co posiadam to ja to nazywam kompromisem pomiędzy wagą, mocą a ceną w 2 cylindrowym silniku. Wybrałem motorek 27kg 8HP który jedną ręką noszę, a kręgosłup przy okazji nie cierpi. Robi robotę i nie jest to żaden szrot jak to określiłeś, ani nie wymaga specjalnej troski. Pływa, nie psuje się, jest bezobsługowy i robi dokładnie to czego oczekuję. Gdyby Strorm 13.5 ważył z 10kg mniej, lub woził bym silnik na pawęży, na niego bym się zdecydował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Sprzedawać nie można a sprzedają i to z faktra VAT...

Można sobie samemu ściągnąć z Chin i wtedy cena już jest atrakcyjna.

Ostatnio gość zamawiał z Madeinchina z dostawą pod dom wyszło mu 2800 a na bez wioseł 5300 wtedy kosztował. Gorzej z gwarancją. Ale znajoma ściąga sobie agregaty do firmy i ostatnio miała uszkodzony jeden. Odesłała go do jakiegoś centrum logistycznego (300 zł za paletę) I po 2 tygodniach dostała nowy...

Ostatnio miałem nanprzegladzie zerowym Hidea 20KM 4T też import własny.

 

Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez Tresor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...