Skocz do zawartości

Czerwiec


marian-56

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Wczoraj(piszę po pólnocy)  zaczałem kolejny miesiąc z muchówką.

Ryby współpracowały,ale zdjęć nie mam ,bo wszystkie  natychmiast wracały do wody (ciepłej).

Zrobiłem kilka zdjęć na których jest widelnica?,oraz jej wylinka.

Jętki "majowe" takie jak na zdjęciach.

 

Kłaniam się Marian.

 

post-51629-0-79401600-1528064861_thumb.jpg

post-51629-0-67842600-1528064877_thumb.jpg

post-51629-0-50041000-1528064889_thumb.jpg

post-51629-0-55239200-1528064901_thumb.jpg

post-51629-0-99802800-1528064913_thumb.jpg

post-51629-0-10338400-1528064925_thumb.jpg

post-51629-0-08263300-1528064975_thumb.jpg

post-51629-0-32293200-1528065014_thumb.jpg

post-51629-0-61727500-1528065027_thumb.jpg

post-51629-0-44902000-1528065041_thumb.jpg

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również trafiłem na jętkę wczoraj wieczorem. Ale to jeszcze nie to co być powinno. Mało owadów, jeszcze mniej ryb, za to komarów cała masa. Wytropiłem jednego aktywnego kropkowańca i za czwartym podaniem łyknął muchę, zatem sezon pstrągowy uważam za otwarty.

Ktoś trafił na ostre żarcie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na mojej rzeczce na przestrzeni ostatnich 2 tygodni z jętką było bardzo słabo. Z roku na rok owada jest coraz mniej, na niektórych odcinkach przeszedł już chyba do historii. Prawdopodobnie jętkę trują liczne hodowle pstrąga spuszczając do rzeki wodę wzbogaconą odchodami ryb i chemikaliami. Na odcinkach gdzie jętka jeszcze jest płynęły tylko pojedyncze sztuki nie wzbudzając tym u ryb większego zainteresowania. Efektem działań wędkarskich na jednym z tych jeszcze żywych odcinków było spektakularne zepsucie przeze mnie ryby +/- 50 cm, która przewalając się pod powierzchnią urwała przypon 0,18 (wiem, wiem za delikatnie). Tego dnia przez kilka godzin siąpił lekki deszcz przechodząc powoli w burzę. Na dworze zrobiło się parno, co wyraźnie aktywowało owady jak i ryby które zaczęły je zbierać bardziej zdecydowanie. Ostatecznie nasilający się deszcz przystopował jednak jętkę i pstrągi przestały oczkować. 

 

Niestety lokalesi też już namierzyli ten odcinek rzeki. Standardem stało się tam wyprzedzanie już łowiącego wędkarza i płoszenie mu ryb przez "dwutygodniowych muszkarzy". Słyszałem o jednym zaberetowanym 50-taku potokowca.

Edytowane przez SzymonP
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...