Skocz do zawartości

Jakie niedrogie kotwiczki?


Damian111oneeleven

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...

Niedrogich i dobrych kotwic nie ma.Nie istniej takie zjawisko.Tak? Bardzo dobre i stosunkowo niedrogie kotwy to Kamatsu Round Bent Rozmiary 10 i 8 spokojnie do Jaziówek 8 i 6 do Boleniówek  małych tak do 7cm.Kółka łącznikowe tej firmy hyper strong split rings idealne!!.Kotwy jakość porównywalna do Ownerów.Będę miał do testów niebawem cały asortyment tej firmy tzn.kółka i kotwice.

Kamatsu Round Bent 8

post-46714-0-97484100-1370008622_thumb.jpgpost-46714-0-09388400-1370008640_thumb.jpg

 

 

Edytowane przez Tomy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słabo. 

Kotwice bardziej miękkie i mniej sprężyste niż 13B. Fakt ten byłby jeszcze do zaakceptowania, ale przy ich ogólnie słabej ostrości, powykrzywianych i tępych (!) grotach, uważam, że to "shit!". Nie polecam.

Jeżeli ktoś używa i dla niego są ok., mogę mu taniej odsprzedać :)

Tak podejrzewałem. Nie odkupię  ;)    Ktoś musi być testerem....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mam nadzieję, że temat wciąż jest gorący bo z chęcią poproszę o poradę innych. Poszukuję  kotwiczek do woblerów rozmiary 16-14 i nie bardzo mogę coś namierzyć w dobrej cenie. Z kotwic większych od 12  używam  http://www.sklep.phoenix-fishing.com/kotwiczki-c-22.html  i jak na razie nie mam do nich zastrzeżeń. Mam również jeszcze trochę kotwic Cannelle , jeszcze z czasów jak można było je kupić po 100 szt w bardzo korzystnej cenie na allegro. Też nie mam do ich większych zastrzeżeń  mimo iż wydają się bardzo delikatne.

Tak czy inaczej potrzebuję pomocy w kwestii namiarów i  polecenia  kotwiczek z zakresu 18-14 w miarę dobrej klasy o przystępnej cenie, żeby  woblerki nie wstydziły by się ich nosić  :)))  Nie chodzi mi o gotowe wytyczne ale może jakieś informacje dotyczące jakości konkretnych kotwiczek, których się wystrzegać a które warto zaadoptować.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Vinci
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Niedrogich i dobrych kotwic nie ma.Nie istniej takie zjawisko.Tak? Bardzo dobre i stosunkowo niedrogie kotwy to Kamatsu Round Bent Rozmiary 10 i 8 spokojnie do Jaziówek 8 i 6 do Boleniówek  małych tak do 7cm.Kółka łącznikowe tej firmy hyper strong split rings idealne!!.Kotwy jakość porównywalna do Ownerów.Będę miał do testów niebawem cały asortyment tej firmy tzn.kółka i kotwice.

Kamatsu Round Bent 8

attachicon.gifP1100815.JPGattachicon.gifP1100817.JPG

 

Witam

 

Poszukuję jakieś namiary na kółeczka łącznikowe o których pisze Tomy. Można je kupić jakoś bardziej hurtowo?

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

A wiec odkopuję trochę temat. Kupiłem sobie na próbę te niby cud-kotwice phoenix co to niby takie jak ownery.. Kupiłem rozmiar 4 i 6. W mniejszych kolanka są lekko odgięte(!), niestety od razu trzeba szczypcami trochę dogiąć, trafiają się z krzywymi zadziorkami. Beznadzieja. W kotwicach o rozmiar większych nie zauważyłem tego. Niestety jest to straszna lipa, drut miękki jak ,,g***o" dzisiaj straciłem 4 szczupaczki od 45 do około 60cm dlatego że te beznadziejne kotwiczki albo się prostowały zaraz po zacięciu albo po chwili holu. Jeśli trafi się nam z niezagiętym grotem to ostrosc jest bardzo fajna. Szkoda że materiał do bani... Jeśli ktoś lubi puszczać piekne wiązanki bo kotwiczka w woblerze prostuje się pod pistoletem to polecam zakup..

Edytowane przez Majo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,kotwiczki Kamatsu są naprawdę ok.,używałem do wobków boleniowych.Rozmiarowo 4 i 6, dały radę na plecionce.Silny nurt,dość mocno dokręcony hamulec + branie bolka 70-tki,dosyć siłowy hol i szczęśliwy finał :).Fabrycznie uzbrojony Hermes nie dawał rady-strzał i pogięte kotwice.Fakt faktem,że miałem "sandaczowo"dokręcony hamulec ale po przezbrojeniu wobków kamatsiaki wytrzymywały.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"A wiec odkopuję trochę temat. Kupiłem sobie na próbę te niby cud-kotwice phoenix co to niby takie jak ownery.. Kupiłem rozmiar 4 i 6. W mniejszych kolanka są lekko odgięte(!), niestety od razu trzeba szczypcami trochę dogiąć, trafiają się z krzywymi zadziorkami. Beznadzieja. W kotwicach o rozmiar większych nie zauważyłem tego. Niestety jest to straszna lipa, drut miękki jak ,,g***o" dzisiaj straciłem 4 szczupaczki od 45 do około 60cm dlatego że te beznadziejne kotwiczki albo się prostowały zaraz po zacięciu albo po chwili holu. Jeśli trafi się nam z niezagiętym grotem to ostrosc jest bardzo fajna. Szkoda że materiał do bani... Jeśli ktoś lubi puszczać piekne wiązanki bo kotwiczka w woblerze prostuje się pod pistoletem to polecam zakup.."

 

 

 

Potwierdzam :unsure: . Brałem 8 i 6 Phenixa w połowie maja. Uzbroiłem nimi woblery. Ostre są faktycznie, ale plastyczne jak ptasia kupa :D  Dobrze, że nie wziąłem większej ilości, a co większe rybki brały na wabiki zbrojone w Ownery.

 

60-tki robią z nich chińskie "S". Na pewno znajdą zastosowanie, ale nie przy połowie większych ryb. Wg. mnie szkoda kaski, nerwów i czasu. A w zasadzie nerwów, kaski i czasu :)  Co ciekawe Penixy w rozmiarze "2" kogutowych chwalę bardzo B)

 

 

Ale cóż, niedługo dostanę superrr paczkę i myślę, że temat kotwic mam zamknięty :rolleyes:

 

Pozdrowionka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może masz za sztywny zestaw i dlatego najsłabszy punkt czyli kotwiczki się prostują.

Na 100% nie możliwe. W tamtym roku tym samym zestawem siłowo wyjąłem prawie metrowca na kotwicy nr.4 vmc, standardowej(drucianej). To nie jest wina sprzętu, do momentu brania na te plastelinowe kotwice. Szukam coś innego, kamatsu są nawet fajne, tylko szybko ostrość gubią. Ale ich bynajmniej byle szczupaczek nie gnie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na 100% nie możliwe. W tamtym roku tym samym zestawem siłowo wyjąłem prawie metrowca na kotwicy nr.4 vmc, standardowej(drucianej). To nie jest wina sprzętu, do momentu brania na te plastelinowe kotwice. Szukam coś innego, kamatsu są nawet fajne, tylko szybko ostrość gubią. Ale ich bynajmniej byle szczupaczek nie gnie..

Czyli kotwiczki do dupy. Najlepiej kupić ownery i mieć spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ownery, czy Decoye etc. też nie zawsze załatwiają sprawę. Są mocne, ale przy twardym podłożu równie szybko się tępią jak inne, tańsze wyroby. Trzeba czuwać nad ostrością- nie ma wyjścia. A cena? Niska nie jest, a na coś trzeba wydawać :) Umówmy się. Podstawą naszego hobby jest przysłowiowy haczyk- nie warto na nim oszczędzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiec odkopuję trochę temat. Kupiłem sobie na próbę te niby cud-kotwice phoenix co to niby takie jak ownery.. Kupiłem rozmiar 4 i 6. W mniejszych kolanka są lekko odgięte(!), niestety od razu trzeba szczypcami trochę dogiąć, trafiają się z krzywymi zadziorkami. Beznadzieja. W kotwicach o rozmiar większych nie zauważyłem tego. Niestety jest to straszna lipa, drut miękki jak ,,g***o" dzisiaj straciłem 4 szczupaczki od 45 do około 60cm dlatego że te beznadziejne kotwiczki albo się prostowały zaraz po zacięciu albo po chwili holu. Jeśli trafi się nam z niezagiętym grotem to ostrosc jest bardzo fajna. Szkoda że materiał do bani... Jeśli ktoś lubi puszczać piekne wiązanki bo kotwiczka w woblerze prostuje się pod pistoletem to polecam zakup..

Ja łowię kilka miesięcy na Phoenixy i mnie szczerze mówiąc nie zawiodły.Stosuje je do woblerów pstrągowych i kleniowych i jeszcze ani razu mi się nie porozginały,po kilku miesiącach używania są nadal ostre.Na pewno trafią się gnioty,ale mogę poprzebierać sobie u kolegów w sklepie i te gorsze odrzucam.Swoje wszystkie woblerki uzbrajam w te kotwy i na razie nie planuje zmian.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o zbrojenie nimi woblerów na klenia czy pstrąga-nie będzie z nimi problemów.Nikt nie neguje ich do takiego zastosowania.Na bolenie, sandacze, ogólnie do woblerów na większą rzekę, ja osobiście je odradzam.Nie dają sobie rady :)

Wszystko możliwe,bo na razie większych nie próbowałem,chociaż nie wiem ,czy przy boleniach też by się nie sprawdziły.Mam uzbrojone w phoenixy kilka własnych woblerów boleniowych,ale niestety pstrągowanie tak mnie pochłonęło,że na bolkach jeszcze w tym roku nie byłem. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Ja mam część zakutą w VMC ale na nie nie łowię, leżą tylko w pudełku a jak mam już któregoś wrzucić do wody to i tak zmieniam na Owner UL. Kiedyś łowiłem tylko na VMC i też efekty były dobre, ale od czasu jak odkryłem Ownera nie chcę nic innego. Fakt jest drogi ale bardzo ostry i klenie zacinają się na to praktycznie same, różnica w jakości jest ogromna. Teraz wychodzę z założenia że lepiej mieć o połowę woblerów w pudełku mniej, ale niech ta połowa będzie dobrze uzbrojona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...