popper Opublikowano 17 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 Nie wygra z zaczepem, gdy gł?łwkę zaklinuje tak jak popus mowi, nawet 100LB linka nie umozliwi ci ZERWANIA OLOWIU z glowki gdy sie zaklinuje pomiedzy kamieniami a w zdecydowanej wiekszosci przypadkow tak wlasnie dziala mechanizm zaczepowy kamieni z drugiej strony - w zasadzie tylko plecionka ULATWIA wybicie przynety z kleszczy kamiennych poprzez kilkukrotne podszarpywanie przynety - niestety trzeba miec wprawe i wiedziec jak to zrobic bo ... zamiast odzyskac przynety mozna... zlamac kija A to ju?ź Mifku zale?źy od dw?łch rzeczy: - siły ciągnącego- wielkości kamienia :D No i mocy plecionki........ jednak te?ź .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siewicz Opublikowano 17 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 A mo?źna wiedzieć (bo albo źle czytałem wątek, albo nie widzę), czy prostowanie hak?łw ma na celu oszczędzanie na gumach, czy na metrach urywanej plecionki?Bo jeśli na gumach to powiem szczerze, ?źe taka guma na siłę wyszarpana z jakiegoś krzaka często jest i tak w nie najlepszej kondycji.Z kolei jeśli chodzi o oszczędność na plecionce to bardziej skupiłbym się tutaj na agrafkach. Takie agrafki - http://allegro.pl/agrafki-wedkarskie-18-i2026662677.html i ka?źda dobra plecionka powinna dać sobie radę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 17 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 Te agrafki sprzedaje @Zdzisław Czekała, notabene nasz kolega z forum . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siewicz Opublikowano 17 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 Nie m?łwię, ?źe agrafki są złe lub w jakikolwiek spos?łb nie pr?łbuję nic zarzucać sprzedającemu po prostu ten typ agrafek jest chyba najbardziej ze wszystkich podatny na rozgięcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karolmax Opublikowano 17 Stycznia 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 A mo?źna wiedzieć (bo albo źle czytałem wątek, albo nie widzę), czy prostowanie hak?łw ma na celu oszczędzanie na gumach, czy na metrach urywanej plecionki? Chodzi o gumy i haki.Zawsze jest lepiej ocalic przynete. Tym bardziej ze to nie jest kotwica ownera w jakims wielkim jerku tylko stosunkowo cienki drut. Jak sie da to czemu nie. Zawsze mozna przywrocic hakowi odpowiedni ksztalt i go odpowiednio naostrzyc. Co do agrafek, to nie zamierzam uzywac. Jak szczupak sie bedzie za czesto wieszal to dodam jakis wolframowy przypon. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablom Opublikowano 17 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 Jeśli chodzi o kamienie to bez drutu daleko nie pojedziesz bo linka Ci się poprzeciera. Haki do rozginania bardziej ni?ź na kamieniach przydają się w karczach, zwalonych drzewach itd. Prowadzenie wahadełka skokami jest dobre na szczupaki, na sandaczach nigdy mi się nie sprawdziło, za to prowadzenie karlinki (bo te zazwyczaj do tego wykorzystuję )polega na baaaaardzo wolnym ściąganiu,tak aby się tylko kolebała a nie obracała!!! i od czasu do czasu musnęła muł na dnie. Branie zazwyczaj przypomina wjechanie przynęty w kępę zielska. Przydają się kije głębiej pracujące,przy sztywnych sandacz bardzo szybko pozbywa się przynęty. PS. Mifek, Tw?łj spos?łb jest rewelacyjny na szybkie skr?łcenie kija. Karlinka po takiej zabawie pięknie ścina szczyt?łwkę,prawie tak samo r?łwno jak brzeszczot Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 17 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 Najpierw cytat; za to prowadzenie karlinki (bo te zazwyczaj do tego wykorzystuję )polega na baaaaardzo wolnym ściąganiu,tak aby się tylko kolebała a nie obracała!!! i od czasu do czasu musnęła muł na dnieTo co napisał @pablom to kwintesencja odpowiedniego prowadzenia wahadła, w tym wypadku karlinki, kt?łra w takich zastosowaniach jest nie zastąpiona, tak Koledzy, jej kształt i geometria powodują, ?źe jest chyba jedyną przynętą, kt?łrą tak wolno mo?źna prowadzić, nawet w wodach stojących. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karolmax Opublikowano 17 Stycznia 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 Jeśli chodzi o kamienie to bez drutu daleko nie pojedziesz bo linka Ci się poprzeciera. No coz. To kupie sobie troche drutu i sam zaczne robic przypony. Mysle o fluorocarbonie (nigdy nie stosowalem) albo cienkiej stalce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 18 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2012 pablom nie popadajmy w skrajnosci. poszarpywanie kijem majac przynete tuz pod nogami jest BE! ale jesli od przynety dzieli cie kilkanascie metrow wody... wszystko kwestia wprawy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablom Opublikowano 18 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2012 pablom nie popadajmy w skrajnosci. poszarpywanie kijem majac przynete tuz pod nogami jest BE! ale jesli od przynety dzieli cie kilkanascie metrow wody... wszystko kwestia wprawy... Te?ź mi się tak wydawało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.