Skocz do zawartości

K.S. Lure Baits.


kubaS 1

Rekomendowane odpowiedzi

Toż waćpan wdzięczny za podbijanie być powinien :)

Ja tam jedną ręką strugam, a drugą piszę bo pracownie mam w połowie na biurku zorganizowaną... niestety wyrzynarka 50km ode mnie. Ale jak sie do niej dorwałem w Szczepana to 'ćwiartkę' wyciąłem :D Powodzenia w laniu piany Kuba ;)

A żeby nie było 100% offtopa... coraz fajniej te Twoje 'wobki z jajem' wyglądają. Kiedyś trzeba będzie zrobić jakieś zamknięte 2-osobowe zawody :lol: Jedne u Ciebie i jedne u mnie. Będą to oczywiście zawody o złote jajo :P

No i od razu lepiej :D

Oczywiście zapraszam, może nawet w końcu uda mi sie zorganizować ten zlot u mnie w przyszłym roku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Może się narażę Kubie :) ale nie mogę się powstrzymać.

Zauważyłem pewną zależność jeśli chodzi o woblery z jajem i bez. Mianowicie ciężej jest wykonać wobler z obciążeniem w środku i być pewnym że tak dociążony będzie pracował idealnie/stabilnie. Podpinając kulkę ołowianą zmienia się punkt wagowy, śrucina ze względu na swój ciężar własny zawsze ciągnie do dołu nie dając lżejszej części woblera "szaleć" (Chodzi mi o część drewnianą). Oczywiście na to wszystko składa się odpowiedni kąt steru jak i jego długość.
Wg. mnie "jajo" jest najłatwiejszym sposobem na dociążenie. I tylko kwestia czy się komuś podoba czy nie :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może się narażę Kubie :) ale nie mogę się powstrzymać.

 

Zauważyłem pewną zależność jeśli chodzi o woblery z jajem i bez. Mianowicie ciężej jest wykonać wobler z obciążeniem w środku i być pewnym że tak dociążony będzie pracował idealnie/stabilnie. Podpinając kulkę ołowianą zmienia się punkt wagowy, śrucina ze względu na swój ciężar własny zawsze ciągnie do dołu nie dając lżejszej części woblera "szaleć" (Chodzi mi o część drewnianą). Oczywiście na to wszystko składa się odpowiedni kąt steru jak i jego długość.

Wg. mnie "jajo" jest najłatwiejszym sposobem na dociążenie. I tylko kwestia czy się komuś podoba czy nie :)

Spoko. Ja bym dodał do tego,że jajo to też doskonały sposób, na wepchnięcie większej ilości Pb do wobka, co nie we wszystkich moich wobkach dałoby się bez jaja ;)

Ta stabilność nadawana woblerowi dzieki jaju bardzo mi pasuje, rybką też wiec jak na razie nie planuje zmieniać tego, większosć moich wobków sprawdzam z obciążeniem w środku i na zewnątrz :)

Edytowane przez kubaS 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuba sprzedaj to Homegeonowi (niech się chłop męczy :angry: ), a Ty kupuj żywicę RENCAST FC 52 i problem z głowy. Formy na upartego to i z plasteliny zrobisz, po 30 min odlew jest na tyle twardy, że możesz go z niej wyjąć. Z lekkim wypełniaczem, 3cm wobler ma 1,5-1,6 gr. jest twardy,powierzchnia jest gładka odlewy nie niszczą formy itd. czego więcej chcieć. Technologia jest moim zdaniem też dużo prostsza, a  jeszcze jedno, na forum piszą że piana jest szkodliwa. A widzisz tak się zapędziłem, że zapomniałem napisać, że bardzo fajne woblery robisz. Dziękować nie musisz, pozdrawiam :)  :)  :) .

   
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo feather lite  :) Nawet laik sobie z tym poradzi, nie gazuje po 20-30 minutach gotowy piekielnie mocny i twardy odlew gotowy do malowania i lakierowania :) Zobacz u mnie wątku jakie były pierwsze odlewy z prowizorycznej formy.

Edytowane przez Manniek66
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...