Oławskie wędkarzyki .

[krystiano1981r]

taki tekst piosenki "szemranej" mi się przypomniał..."Mietek żulem był,denaturat pił,z rana flachę brał i do gardła lał....Mietek  żulem był......itd"

[marianosum]

Spokojnie od wczorajszej nocy prace nad kolejnym stadem optymistycznych landrynek są w toku    .

 

 

Witam można zrobić rezerwacje na zakup 2-3 landrynek 6-7 gramowych ?

[wedkarzyk1]

Witam można zrobić rezerwacje na zakup 2-3 landrynek 6-7 gramowych ?

Niemożna ale.

Można się przypomnieć za 21 dni /okres odgazowania korpusików/ .

[krystiano1981r]

Niemożna ale.

Można się przypomnieć za 21 dni /okres odgazowania korpusików/ .

zaraz,zaraz tu obowiązuje kolejka...... :D i to bardzo długa.........

[wedkarzyk1]

A dzisiaj robię sobie jaja .

[rybson]

z czego ta forma ?

[sebson]

A dzisiaj robię sobie jaja .

A ja musiałem kupić

[krystiano1981r]

ale jaja... niezłe

[krzyko]

Niemożna ale.

Można się przypomnieć za 21 dni /okres odgazowania korpusików/ .

Ładnie i wszystko  się wydało.Najpierw zagazował biedne rybki a teraz odgazowuje i już się nazywają korpusiki

[krystiano1981r]

na pewno "cyklon-b" zrobił robotę...

[wedkarzyk1]

Panowie o co wy mnie posądzacie muchy bym nie skrzywdził a co dopiero rybkę .

[krystiano1981r]

tak tak,teraz tylko Zbyszek powiedz,gdzie Ty te "landrynki" do "gazowania" łowisz..???Pewnie nie jeden chciałby się dowiedzieć,ze mną włącznie.... ;)

[wedkarzyk1]

:D   uparciuchy , nic nie powiem nawet na torturach .

[krystiano1981r]

no Kolego,czas ucieka,pogoda się "klaruje",korpusiki odgazowane (chyba)a landrynek jak nie widać tak nie widać.... no cóż,jeszcze chwilkę zaczekamy....

[wedkarzyk1]

Spokojnie , dajcie na chlebek zarobić , potem bedzie czas na przyjemności .

[wedkarzyk1]

Meine Damen und Herren,

 

Całkiem nowy odlotowy woblerek kleniowy .

 

 

 

                                                                            Krzywa glapka .

 

Na początek garstka informacji .

Konstrukcja powstała wiele miesięcy temu podczas konwersacji połączonej z sączeniem bursztynowego trunku .

Niejako ojcem jest pan Marian Lewicki znakomity Wrocławski wędkarz i Profesor fizyki , przez wiele lat związany z Wędkarzem Polskim .

Mi natomiast przyszło być matką , to moje ręce zrodziły tego potworka .

Co jest takiego nietypowego w tej przynęcie .

Otóż jest krzywa . Wykorzystuje prawo Bernouliego , słowami wędkarza działa podobnie do skrzydła .

Ma to na celu spowolnienie spływania woblera zarzuconego w poprzek nurtu .

Konstrukcja od początku stwarzała problemy i nie chciała współpracować , była wysoce niestabilna . Rozwiązanie jak zwykle okazało się proste lecz nie przyszło odrazy .

Aby efekt był odczuwalny przynęta musi się poruszać z minimalną szybkością która wywoła efekt spływania a właściwie wynoszenia ,udało się doprowadzić do tego ze nie jest to przesadnie duża prędkość . Wystarczy tępo średnie choć efektywność rośnie wraz ze wzrostem prędkości nawijania linki .

 

Długość 38mm waga 3g wobler można powiedzieć ze o neutralnej pływalności z kotwiczkami nr 12  , maksymalne zanurzenie około 50cm .

W przygotowaniu wersja 4g schodząca 20-30cm głębiej .

 

 

 

 

 

 

 

[Tomy]

No i to jest coś.Nowatorska konstrukcja.

[karolkrause]

Ciekawa konstrukcja

Szczegolnie te lżejsze 3 gram bedą mega skuteczne w pełni sezonu

Zbyszku dopracowywuj je i dawaj chwal się gotowcami

Pzdr Karol

[doktorek]

Bezsterowce? No, no, wygląd, a zwłaszcza konstrukcja niezwykle ciekawa. Mam nadzieję obejrzeć w realu

[woblery z Bielska]

Gdybyś zechciał jeszcze jakieś foto od strony grzbietu zrobić, byłby lepszy widok na "główną wartość", czyli krzywiznę.

Krzywizna wyliczona, czy dobrana doświadczalnie?

Bezsterowiec, czy też zamierzasz go doposażyć?

[wedkarzyk1]

Bezsterowce? No, no, wygląd, a zwłaszcza konstrukcja niezwykle ciekawa. Mam nadzieję obejrzeć w realu

 

No nie na razie po prostu nie są dokończone a paluchy świerzbiły .

Piotrze to ja myślałem ze już umówieni jesteśmy :D   tak nawet ostatnio za spodniobutami zaglądam cobym się nie zmoczył przy przeprawie .

 

Gdybyś zechciał jeszcze jakieś foto od strony grzbietu zrobić, byłby lepszy widok na "główną wartość", czyli krzywiznę.

Krzywizna wyliczona, czy dobrana doświadczalnie?

Bezsterowiec, czy też zamierzasz go doposażyć?

 

Troszkę muszę maskować wszystkiego na pierwszej randce się nie oddaje .

Sukcesywnie pojawi się więcej fotek . Krzywizna została rozrysowana , obliczona i wywalona do kosza , reszta to żmudne testy , zresztą dalej trwają na razie obcykane mam to tylko w jedna stronę powtarzalność na poziomie 80% więc jeszcze stanowczo za mało , ale ja cierpliwy człek jestem .

Te trzy z fotki zostały warunkowo zwolnione z jednego lakierowania na okazję powyższej fotki , reszta została już pomalowana i za kilkadziesiąt minut trafi kolejny raz do kąpieli w HartzLacku . Oczywiście otrzymają stery nieduże 13mm okrągłe .

[doktorek]

No nie na razie po prostu nie są dokończone a paluchy świerzbiły .

Piotrze to ja myślałem ze już umówieni jesteśmy :D   tak nawet ostatnio za spodniobutami zaglądam cobym się nie zmoczył przy przeprawie .

 

Oczywiście że jesteśmy umówieni Sprawdź prognozę pogody i szybko leć po te spodniobuty

[Tomy]

Nie wiem czy to o to chodzi ale ja kiedyś zrobiłem boleniówki.Prosty korpus jedynie ster był ustawiony nie prostopadle do osi i obciążenie bardziej z jednego boku.Wrzucałem w kipiel i stał pracując w nurcie oddalony od mojego stanowiska jakieś 30metrów a czasem miał nawet tendencje brnięcia pod prąd.

[wedkarzyk1]

Nie wiem czy to o to chodzi ale ja kiedyś zrobiłem boleniówki.Prosty korpus jedynie ster był ustawiony nie prostopadle do osi i obciążenie bardziej z jednego boku.Wrzucałem w kipiel i stał pracując w nurcie oddalony od mojego stanowiska jakieś 30metrów a czasem miał nawet tendencje brnięcia pod prąd.

 

My poszliśmy inną drogą ,  w inny sposób , ale podobny efekt . Choć rożne modyfikacje i ustawienia steru też były robione to w większości przypadków zaburzało to pracę tak niedużej przynęty , założenie było że ma to być glapka ze stricte stabilną glapkowatą pracą    a nie wobler poruszający się korkociągiem .

Teraz przede mną najważniejsze trzeba przekonać jeszcze ryby żeby na to brały , na razie mocno wierze i po poprawie pogody zabieram się za ostre testowanie . Kilka krzywych glapek pojedzie w podroż do Szwajcarii tam to jest na czym testować obiecane mam sprośne foty z tłustymi kleniskami i nie tylko .

Troszkę polonia rozwozi to nasze rękodzieło po świecie wielu obcokrajowców chwali , może kiedyś przestaną nas postrzegać przez pryzmat wiecznego kombinatora w wytartych adidasach  .  

[Tomy]

Moje Raptory jadą na Sybir w sierpniu.Liczę na fotki z Lenokami.