Jozi Opublikowano 29 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Lutego 2012 jeszcze mu marynuje albo wędzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Forecast Opublikowano 29 Lutego 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Lutego 2012 Hehe na razie mrozi tylko tuszki. I skrobać jej się nie chce. Jak rzeki są skute to często zostawiają mięcho. Jesienią więcej musiały się oganiać więc tylko krew i łuski. To że zostawiają nie oznacza że zapominają o tym. Fajne zwierzaki tylko czemu takie spustoszenie robią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 29 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Lutego 2012 Hehe na razie mrozi tylko tuszki. I skrobać jej się nie chce. Jak rzeki są skute to często zostawiają mięcho. Jesienią więcej musiały się oganiać więc tylko krew i łuski. To że zostawiają nie oznacza że zapominają o tym. Fajne zwierzaki tylko czemu takie spustoszenie robią. Wiesz tak na prawdę to chodzi o to czy to faktycznie wydra, bo może to być norka amerykańska. Wydra to nasz rodzimy gatunek, który nie występuje w takich ilościach aby robił spustoszenie w rybostanie, natomiast ta druga to już inna sprawa. Może nie jest to kormoran, ale bliżej jej właśnie do niego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Forecast Opublikowano 29 Lutego 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Lutego 2012 W tym przypadku wydra na 100%. Znamy się osobiście . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baloo Opublikowano 1 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2012 zacznij jej przynosić krakowską suchą, może zmieni dietę... i więcej w rzece zostanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 1 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2012 Wydra uwielbia gotowaną rybę, jak dasz jej posmakować gotowaną będzie twoja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 1 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2012 Muszą być skuteczne inaczej by nie przeżyły, ale pewnie jedzą głównie to czego jest najwięcej, czyli leszczy, a akurat ich tak nie szkoda, to plenny gatunek. Poza tym jak człowiek wybił rybiego drapieżnika to dobrze jak zastąpi go inny, selekcja musi być. Trzeba umieć się dzielić z innymi darami natury, tym bardziej że dla nas to przyjemność dal nich kwestia życia lub śmierci. U mnie na Wiśle też są wydry i bardzo je lubię, choć czasami musiałem przerwać łowienie bo tak buszowały w łowisku że nie było szans na złowienie czegokolwiek. pozdrawiamwujek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
osiak Opublikowano 1 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2012 Ja często spotykam (u siebie) nad Wisłą Bobry, taki ponad metrowy U-Bot też na jakiś czas psuje miejscówkę Ale mimo wszystko bardzo miło jest obserwować takie ciekawe scenki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andru77 Opublikowano 5 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2012 Forecast te Twoje maleństwa(wobki) są tonące? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luke Opublikowano 5 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2012 Szybko tonące Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bootleg Opublikowano 5 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2012 Wczoraj postanowiłem odwiedzić moją rzekę, wprawdzie woda wciąż ma wysoki stan i jest mocno mętna, ale trochę pochodziłem za jaziem, niestety bez zamierzanego efektu w postaci jazia. Jedyną zdobyczą okazała się nie duża 15 cm wzdręga zaczepiona za płetwę przy prowadzeniu małej obrotówki wielkości 00. także pierwszy niezamierzony przyłów w tym sezonie już jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kondziu Opublikowano 14 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2012 Fajny dodatek do jaziowania Uploaded with ImageShack.us Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maro1947 Opublikowano 22 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2012 Oto dzisiejszy przyłów podczas pstrągowania na małej mazowieckiej rzeczce. Troć 61 cm na oliwkowe 5cm bonito. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krisu23 Opublikowano 22 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2012 zastanawia mnie jak one przechodzą zaporę we Włocławku przerzucają je? Mam potwierdzone doniesienia o złowieniu troci dużo wyżej. Powyżej Sandomierza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubaS 1 Opublikowano 22 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2012 Powyżej Sandomierza ? Waaa to nieźle powędrowała sobie.Słyszałem o lipieniu złapanym u nas w Wiśle ale o troci ni słychu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomass Opublikowano 22 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2012 zastanawia mnie jak one przechodzą zaporę we Włocławku przerzucają je? Mam potwierdzone doniesienia o złowieniu troci dużo wyżej. Powyżej Sandomierza. ...czy nie chodzi o rybę ze stojącej wody bo też mi się coś obiło o uszy, a nie była to podobno mała ryba bo miała ponad metr a jeśli chodzi o ryby powyzej Włocławka to czy nie sa one z zarybień Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maro1947 Opublikowano 22 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2012 Może podczas zarybiania potokowcem w workach z pstrągami był również narybek troci,który tam się dostał podczas pakowania w ośrodkach hodowlanych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Forecast Opublikowano 22 Marca 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2012 Przy pewnym stanie wody na Wiśle przepławka jest drożna. Niestety nie wiem ile musi wynosić owy stan wody i jest on skrzętnie ukrywany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krisu23 Opublikowano 22 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2012 Zarybienie odpada. Troć i tak zejdzie-później nie ma jak wrócić. Wytłumaczeniem byłyby ryby z jezior ale one są trochę inne i da się poznać, chociaż zawsze można się pomylić. Jak się znalazła w mazowieckiej rzeczce? To mnie właśnie interesuje. Może kolega odpowie, czy rzeczka przepływa przez ZZ? Bo jak tak to może być odpowiedź inna niż troć wędrowna. Tylko, wtedy wszyscy będą wiedzieli o którą rzeczkę chodzi Druga wersja to taka, że weszła do Wisły i stamtąd jakimś cudem po Włocławku do dopływu typu Wkra itd... No nie wiem. Ale tak czy siak interesuje mnie to bo w zeszłym roku też miałem takie info z okolic powyżej Sandomierza. Ale ryby metra nie miały:)Nie upierałbym się tak na tą rybę gdyby nie było zdjęcia. Ale w robocie ich kupę oglądam i pstrąg to to nie jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubaS 1 Opublikowano 22 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2012 Ja slyszalem o trotce ale na zz nidaleko mnie. Jakis dziadek zlapal ja i myslal ze to bolen a rybka miala dobre 90 cm.Jak mozna pomylic troc z boleniem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maro1947 Opublikowano 22 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2012 Rzeka nie przepływa przez ZZ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krisu23 Opublikowano 23 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2012 No to robi się coraz ciekawiej. Ja o trociach słyszałem od Roberta Hamera a facet raczej nie ma w zwyczaju zmyślać. Ryby z tego co pamiętam dwie sztuki opisem pasowały by do tej twojej. Ok 60 cm to w dobrej kondycji jakieś 2kg. Twoja jest dużo chudsza i wygląda jakby odbyła pod Warszawą tarło. Nie było czasem na zaporze we Włocławku jakiejś akcji odławiania i przerzucania ryb? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kwasik Opublikowano 23 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2012 Poniżej zapory w Dębem na Narwi regularnie łowiono trocie, które tam docierały przez zaporę we Włocławku. Teraz jest tam, poniżej zapory w Dębem, całkowity zakaz, ale sądzę, że nadal trocie tam docierają i pewnie się trą, bo przepławka w zaporze mimo, że istnieje jest nieczynna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fireblood Opublikowano 23 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2012 Witam,ja w tamtym roku złowiłem u siebie na warcie okolice Konina 63cm znajomy w Sławsku (10km od Konina)70cm,i kolega z Koła ponizej zbiornika Jeziorsko 68cm,ryby wypuszczone z powrotem do wody wczesniej o tym nie pisałem lecz teraz widze ze coraz wiecej troci łowionych jest na nie trociowychrzekach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bass-74 Opublikowano 23 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2012 Na Odrze w okolicach Głogowa też podobno w zeszłym roku czy dwa latatemu było coś złowione Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.