Skocz do zawartości

Przyłowy 2012


Forecast

Rekomendowane odpowiedzi

Gadałem dzisiaj z Robertem. Ryby były złowione w Wiśle w okolicach Połańca jedna w listopadzie druga w grudniu. Klasycznie na wahadła. Musiało ich być więcej bo troć nie jest łatwa do złowienia a już w szczególności gdy się na nią nie nastawiasz. Pasowało by to czasowo do tej wstawionej przez kolegę wyżej. Dowiedziałem się też że we Włocławku jest winda do ryb. Ciekawe co tam się działo w zeszłym roku. Windę podobno obsługują pracownicy tamy... Tylko, że gdyby był jakiś silny ciąg to od razu by to wyszło na Drwęcy a podobno kicha była z tego co wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wielkość zapory jest problemem. Jakoś w Kanadzie na rzece Frazer jest drożność cały czas na przepławkach. W sposób mechaniczny(windy) bądź przepławkowy. Zapora we Włocławku jest największym gównem jakie można było stworzyć. Zniszczyła populacje certy w Wiśle i nie tylko. Teraz nie wiadomo co z nią zrobić. Pokłady wszelakich zanieczyszczeń i metali ciężkich zniszczyły by i tak zanieczyszczony Bałtyk w tydzień gdyby została zniszczona. Były plany puszczenia koryta Wisły bokiem ale to nie strumyk i na planach się skończyło. A przepławka jaka była w latach 60 taka jest do teraz. Kiedyś ryby wędrowne przerzucano przez zaporę w pierwszych latach powstania. teraz nikogo to nie interesuje. Drożność Wisły dla ryb wędrownych powinna być priorytetem tym bardziej że Unia coraz bardziej nas trzyma za ucho w pewnych kwestiach. Winda jest owszem ale jej działanie raczej jest zależne od ludzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne zarybieniówka :D innej możliwości nie ma. W wodach i tak mam burdel populacyjno genetyczny, zatem mówię Wam. Zarybieniówka

Co do Włocławka - przepławka ta nie jest drożna z powodu pogłębiającej się erozji dennej poniżej zapory, co za tym idzie obniżanie się lustra wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powyżej Wocławka ryby są dość często łowione - oczywiście jak na nasze warunki. Rok temu widziałem rybę złowioną na jednej malutkiej rzece powyżej zapory. Ryba miała blisko 80cm. Aby było jeszcze ciekawiej rzeka NIE MA połączenia z Wisłą, kończy swój bieg w jeziorze. Jedyne co nam wtedy przyszło do głowy to powodzie, albo rowy melioracyjne. No chyba że rzeczywiście Czarnobyl i troć latająca lub skacząca kilka kilometrów :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem z okolic Wloclawka i powiem Wam ze zadna ryba nie przejdzie tamy ... albo siada w siatach albo idzie na drache w okolicach tamy ...niestety taka jest smutna prawda ... Wczoraj rowerem jezdzim jeden powiem to dosadnie CHUJ i sprzedawal 5-6 kg bolenie mial ich cale zaplecze caly dzien sie krecil w ta i ta. Wracajac do trotki na moim odcinku Wisly pare wpadlo klusolowi w sieci a nawet lososie sie trafily jeden mial uwaga 13 kg ... Klusol zostal zlapany juz wielokrotnie ale i tak dalej prowadzi dzialalnosc ...Powiedzialem PSR i policji zeby zrobili mu pieczatke firmowa dali NIP i REGON jak sobie nie potrafia z nim poradzic ...

 

Pozdrawiam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W naszym kraju to to normalnie jest paranoja. Władze nie potrafią sobie poradzić z pier... kłusolami. Jakby nie mogli zmienić prawa na takie że jak już złapią skur... to mu to w pięty pójdzie albo z pudła nie wyjdzie przez najbliższy rok conajmniej :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest do końca tak. Jak się chce to można, ale to zainteresowany musi chcieć - czyli w tym wypadku gospodarz wody. Jak się postara to taki kłusol może dostać nawet wyrok bez zawiasów i kilkanaście tysięcy nawiązki. Co prawda takie wyroki to chyba na palcach jednej ręki można policzyć, ale jednak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż. Prawo jakie mamy każdy widzi. Tu raczej się szybko nic nie zmieni bo PZW ...... (każdy niech sobie wstawi własną definicję dlaczego nasz miłościwie panujący nam I sekretarz i spółka nic nie zrobią), albo można próbować zrobić coś w świetle owiązującego prawa. A można zrobić i to dużo więcej niż robi nasz (tfu) związek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od ponad 10 lat odławiane są trocie i łososie pod tamą we Włocławku i wpuszczane powyżej zapory. Nie wiem dokładnie jak to wygląda obecnie, jednak jeszcze za żywota okręgu Płockiego, ryby były wywożone powyżej, cofki za Kępę Polską, nawet w okolice Piotrkówka. Być może teraz wypuszczają te ryby dużo niżej. Wielkość ryb jest bardzo różna. Są zdjęcia z poprzednich lat nawet metrowych łososi. Ilości nigdy nie powalały, aczkolwiek zdarzały się lata, gdzie przerzucano ponad 250 kg ryb z ciągu jesiennego.

Co do tej troci 61cm, to stawiam na przerzut, niż podchowanie w macierzystej rzece z narybku. Jak każdy wie, spłynęły by takie trocie jako dużo mniejsze smolty.

Gratuluję, atrakcyjnego przyłowu :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że jeszcze okres to wstawię tutaj. Dzisiejsza niespodzianka przy jaziach wprawdzie nie pierwsza w tym roku jeśli chodzi o ten gatunek.

 

 

Oddaj woblera. Wobek 25 mm kotwiczka owner ul rozm. 12

 

 

Pozdrawiam

 

Zdjęcia niezgodne z regulaminem. Nie publikujemy zdjęć ryb złowionych w okresie ochronnym, nawet jeśli stanowia przyłów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...