Przyłowy 2012

[Dienekes]

Trochę mniej typowych, bo nie rybich, przyłowów:

 

 

Pierwsze od góry: Duże i ciężkie... coś z dziedziny rzemiosła żeglarskiego.

 

Drugie od góry - jakie są szanse, że trafi się hakiem kotwicy w otwór w korpusie wirówki, którą kilka minut temu urwał Twóje kumpel? Realne

 

Ostatnie: podwójne szczęscie i oczyszczanie dna.

[rafaelo1996]

Ty to metalowe Cos ? na Wedke wyjales ? Ja pamietam Tez nad jeziorem w wakacje Nie pokoilo mnie co jest za trzcinami tam gdzie na spławik lowilem nagle mialem branie zacialem i zaczep postanowilem zobaczyc co tam jest Okazalo sie ze Była wielka Beczka Od starego pomostu Dotargalem ja na brzeg i Pokaleczylem sobie cale Rece Goily sie z pare miesiecy ;/

[Dienekes]

Nie - patent składał się z obciętej butelki po napoju, desek zbitych z płytą OCB (?) i drewnianej listwy pomiędzy tymi elementami. Mel ważył dobre 4 kg, a sądząc po ZOO, które żyło sobie w najlepsze na jego powierzchni, zalegał na dnie już jakiś czas.

[janusz.walaszewski]

Przy dzisiejszym okoniowaniu, okoni nie było jeszcze były tylko okonki. Ale taki przyłów to już sympatycznie się holowało, był jeszcze leszczyk tak ok 45 cm ale się wypiął, wszystko na cykadę.

 

[Włóczykij]

Jeśli chodzi o fart z wyciąganiem z wody swoich lub kumpla przynęt, to raz w pierwszym rzucie obrotówką ściągnąłem za kotwice tonącego Slidera którego chwilę wcześniej urwałem, innym razem boleniowym Castmasterem również za kotwicę ściągnąłem odstrzeloną chwilę wcześniej wachadłówkę (do wody wpadła ok 50m od brzegu) a ostatnio po chwili czesania dna wachadłówką udało mi się zaczepić za agrawkę woblera urwanego przez kolegę. Dzięki znacznie mocniejszemu zestawowi, wyjąłem go razem z Grilem o który zaczepił kumpel Żadnej z tych przynęt nie było widać w wodzie...

[rafaelo1996]

Ja w wakacje Kaczke docholowalem do brzegu na brombe lipinskiego ;d zarzucilem i byl glosny huk na moscie obrocilem sie w jego strone i nagle czuje szarpniencie wiec tne i slysze kwa kwa kwa i kaczke zacialem ;d

[janusz.walaszewski]

Ja w wakacje Kaczke docholowalem do brzegu na brombe lipinskiego ;d zarzucilem i byl glosny huk na moscie obrocilem sie w jego strone i nagle czuje szarpniencie wiec tne i slysze kwa kwa kwa i kaczke zacialem ;d

 

A jak ta kaczka miała na imię, nie Jarek czasem ?

[Marcel]

Jeśli chodzi o fart z wyciąganiem z wody swoich lub kumpla przynęt, to raz w pierwszym rzucie obrotówką ściągnąłem za kotwice tonącego Slidera którego chwilę wcześniej urwałem, innym razem boleniowym Castmasterem również za kotwicę ściągnąłem odstrzeloną chwilę wcześniej wachadłówkę (do wody wpadła ok 50m od brzegu) a ostatnio po chwili czesania dna wachadłówką udało mi się zaczepić za agrawkę woblera urwanego przez kolegę. Dzięki znacznie mocniejszemu zestawowi, wyjąłem go razem z Grilem o który zaczepił kumpel Żadnej z tych przynęt nie było widać w wodzie...

 

 

...a w TOTOLOTKA grasz?.

[Włóczykij]

Chyba 3 razy w życiu puściłem kupon, za pierwszym razem trafiłem trójkę albo czwórkę.

Nie pamiętam, ale 16zł za to płacili

[Robertson]

Pozwolę sobie wkleić wczorajszego ; )

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6529696a360c4d5f.html

[guciolucky]

Pozwolę sobie wkleić wczorajszego ; )

 

Pozwoliłem sobie odsłonić bo to pozytywny humor :-)

[Artech]

:D dobre

[mateusz998]

Ja też w tym roku kaczkę wyciągnąłem....

i spławik...

[Gugcio]

Dzisiejszy maluch.

[Kielo]

Taki przyłowik przy jazio/kleniach na przelewie w silnym nurcie.

[Kielo]

Był jeszcze Bóbr hehe ale się odpioł eheh

[Slavobeer]

Ktoś Ci oddał władzę, hihihi

 

To komentarz do złowionego pilota TV

Edytowane 19 Października 2012 przez Slavobeer

[hobbyspin78]

Ostatnio trafił mi się taki sazan z wiślanej rynny,branie było z opadu że mało nie wyrwało kija z ręki, a potem odjazd na 50m.Dawno nie miałem takiej lokomotywy ,wędka do 18g ,plecionka 0,12. Rybka mierzyła ponad 80cm.

Edytowane 23 Października 2012 przez hobbyspin78

[BACIAR]

Niezly parowoz... Widac, ze dostarczyl radochy.

 

Pozdrawiam

Piotr

[hlehle]

Musiała być jazda

[Gugcio]

Takich kabanow to raczej nigdy nie trafie ale dzisiaj na Menie trafilem kropka i to 40taka. Dodam ze Men mozna porownac z Odra jesli chodzi o gatunki w nim bytujace a wyglada jak kanal Ulgi w opolu.

 

P.S pstrazek padl na 5 calowa gumke (shad impact) na 14gr i byl zapiety prawidlowo ;-)

[fish28]

Witam

Dzisiaj byłem z kumplem pochodzić troszke za rdzawcami które nie chciały współpracować.

Udało mi się jednak skusić do brania niezłego czarniaka

Nie walczyło biedaczysko zbyt mocno gdyż...........baterie padły

 

Edytowane 4 Listopada 2012 przez fish28

[grunwald1980]

dobre

[Gadget]

@Gugcio a w tej rzece nie występują trocie? bo ten "pstrążek" trochę jak troć wygląda. pozdro

[zetika16]

Czyli krotko mowiac "chuja zlapales"