Guzu Opublikowano 14 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2018 Babka jako gatunek obcy nada orientalnego smaku kotletom mielonym. Jak tyko wieść o tym rozejdzie się wśród lokalnych mięso-jadów to na pewno chętnie będzie pozyskiwana. Sposób, technika połowu zostanie wkrótce opracowana.Otóż to. Nie po to jest w kalendarzu rok 2018, by nie było techniki połowu jakiejś ryby w polskich wodach.Po to są ryby... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pisarz Opublikowano 14 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2018 Nawet celebryci już się zaangażowali w walkę z szkodnikiem! http://hel.univ.gda.pl/aktu/2007/babkabfn2007.htm 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 14 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2018 Nawet celebryci już się zaangażowali w walkę z szkodnikiem! http://hel.univ.gda.pl/aktu/2007/babkabfn2007.htmSłynne twarze w słusznej sprawie, czego można chciec wiecej ? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin186 Opublikowano 14 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2018 Niech tylko wieść gminna poniesie,że babka jest"palce lizać" to gatunek" mięsiaż pospolity" zadba o spadek pogłowia tejże babki w sposób szybki i skuteczny. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hi tower Opublikowano 14 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2018 Może w części tak. Jednak konkurencja kormorana w przypadku sandacza nie jest mała. Może nie czytałeś, a dane dość zatrważające. (...)Czytałem, czytalem również inne opracowania w temacie. Nic w tym zatrważajacego nie ma. No może poza tendencyjnymi wnioskami jakie z tych danych wyciągają autorzy powiazani z "racjonalną gospodarką rybacką". Co do obecności babki byczej w jeziorach Mazurskich to bezwzględnie zła wiadomość. Jednak patrząc na dotychczasową obecność tego gatunku w Zatoce, Zalewach i jeziorach przymorskich, to wielkiej katastrofy bym nie oczekiwał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jachu Opublikowano 14 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2018 Rybacy swoje odlowia, gdyz poniewaz Woda MUSI ich wyzywic, bo gdzie sobie pojda i co tez beda robic ? A zgadnij, gdzie poszli górnicy z pozamykanych kopalń i bałtyccy rybacy, kiedy przyznane nam limity zmusiły wielu do rezygnacji z pracy na morzu? A zgadnij, kto poniósł koszty rekompensat dla nich? Stwierdzenie, że woda MUSI rybaków wyżywić jest mocno ryzykowne. 120 tysięcy kormoranów, z których każdy zjada 0,4 kg ryb dziennie i na razie żywimy je na spółkę z rybakami. No i jeszcze trudna do oszacowania skala ekspansji babki. Nie wiem, czy nie warto się przejmować losem tych ludzi? Oby nie stało się też tak, że część wędkarzy też będzie zmuszona do rezygnacji z hobby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 14 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2018 A zgadnij, gdzie poszli górnicy z pozamykanych kopalń i bałtyccy rybacy, kiedy przyznane nam limity zmusiły wielu do rezygnacji z pracy na morzu? A zgadnij, kto poniósł koszty rekompensat dla nich? Stwierdzenie, że woda MUSI rybaków wyżywić jest mocno ryzykowne. 120 tysięcy kormoranów, z których każdy zjada 0,4 kg ryb dziennie i na razie żywimy je na spółkę z rybakami. No i jeszcze trudna do oszacowania skala ekspansji babki. Nie wiem, czy nie warto się przejmować losem tych ludzi? Oby nie stało się też tak, że część wędkarzy też będzie zmuszona do rezygnacji z hobby. Polscy rybacy srodladowi ostatni zejda z posterunku.Natomiast mozesz byc spokojny, ze jesli nadarzy sie okazja do jakis "babko rekompensat", z checia przytula Nie do dzis wiadomo ze rybactwo na polskich wodach to niemal dzialalnosc dobroczynna. Ledwo wiaza koniec z koncem. Zero zyskow = > zero podatkow. Tylko jako wielkie niedopatrzenie nalezy traktowac ze WOŚP nie zagrala jeszcze dla nich... A tak ogolnie, to ja w zgadywaniu to slaby jestem. Wiec zgadywanki o gornikach / hutnikach i rybakach z pewnoscia by mi slabo sie udaly. Zatem nie bede probowal Pozdrawiam 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hi tower Opublikowano 14 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2018 (...) Stwierdzenie, że woda MUSI rybaków wyżywić jest mocno ryzykowne. 120 tysięcy kormoranów, z których każdy zjada 0,4 kg ryb dziennie i na razie żywimy je na spółkę z rybakami. (...)Jeśli już stosujesz tak spłyconą logikę, to nie możesz zapominać o: czaplah, perkozach, wydrach, normach, zimorodkach, bielikach oraz szczupakach, sandaczach i okoniach które też "żywimy na spółkę" 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jachu Opublikowano 14 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2018 Czytałem, czytalem również inne opracowania w temacie. Nic w tym zatrważajacego nie ma. No może poza tendencyjnymi wnioskami jakie z tych danych wyciągają autorzy powiazani z "racjonalną gospodarką rybacką". Co do obecności babki byczej w jeziorach Mazurskich to bezwzględnie zła wiadomość. Jednak patrząc na dotychczasową obecność tego gatunku w Zatoce, Zalewach i jeziorach przymorskich, to wielkiej katastrofy bym nie oczekiwał.Wiesz Tomek dobrze, że dzisiejsza gospodarka rybacka jest w całości "racjonalna". Nie rozwijajmy tego. Albo przyjmiemy, że Chybowski i s-ka zrobili te badania rzetelnie i wtedy są powody do niepokoju, bo straty rybaków są już znaczne. Albo założymy, że "branża" zrobiła to pi razy drzwi i sami policzmy tylko jaka jest wielkość populacji, tempo jej wzrostu i wyniki badań robione w różnych krajach na temat dziennej diety kormorana. Tak, czy siak ubytek ryb dla rybaków (i dla nas wędkarzy) jest niemały. Obyś miał rację z babką. Jednak ocieplanie się klimatu będzie im sprzyjać w jeziorach. Bałtyk, zatoki i nawet przymorskie jeziora, to jednak trochę inna termika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jachu Opublikowano 14 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2018 Jeśli już stosujesz tak spłyconą logikę, to nie możesz zapominać o: czaplah, perkozach, wydrach, normach, zimorodkach, bielikach oraz szczupakach, sandaczach i okoniach które też "żywimy na spółkę" Nie zapominam. Mógłbym dodać zaskrońce, żaby jeziorowe, rzęsorki i jeszcze wiele innych. Bieliki to akurat bardziej w padlinie gustują. Czy ta moja "spłycona logika" jakoś kłóci się z Twoim widzeniem sprawy dokarmiania kormoranów? Ktoś jeszcze w tym partycypuje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DP Fishing Opublikowano 14 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2018 Tak już jest i będzie że mocniejsze gatunki wypierają słabsze. Takie są prawa natury. Dla przeciętnego wędkarza różnica będzie polegała na tym że sandacz i duży okoń będzie lepiej reagował na czarne przynęty. Natura sama wyreguluje taki stan rzeczy. Nasze drapieżniki przyzyczją się do nowego innego pokarmu. Przy zbyt dużej populacji jednego gatunku większość zdziesiątkują choroby i brak pokarmu. Nie ma co popadać w panikę. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pickerel Opublikowano 14 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2018 Z tymi stratami u rybaków i ich pracą charytatywną musi być coś na rzeczy. Będąc ostatnio z rodziną na Mazurach zjeździłem parę wiosek w poszukiwaniu smażalni ryb. Znalazłem raptem dwie. W żadnej nie było świeżych ryb, wszystko mrożone. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Z.Milewski Opublikowano 15 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2018 Babka na pewno nie jest pożądanym gatunkiem, ale od dawna występuje np. w dolnej Wiśle obok wielu innych, rodzimych gatunków.Na pewnych Mistrzostwach Świata w Serbii, na wielkim zbiorniku zaporowym na Dunaju, zawodnicy łowili prawie wyłącznie właśnie babki. Dobry zawodnik zaliczał w czterogodzinnej turze, nawet kilkaset tych rybek. Karpiowatych (karaś srebrzysty, karp) było złowionych parę sztuk na około 150 zawodników. Przyczyny takiego stanu rzeczy są mi nieznane, ale nie podejrzewam że znikoma ilość innych ryb, jest spowodowana wyłącznie inwazją babki.Chyba raczej chodzi o ogromną presję na rybostan ze strony człowieka, szczególnie rybaków. Jeśli człowiek zostawi wodę w spokoju, to babka nie doprowadzi do zagłady wszystkich pozostałych gatunków, o tom jestem spokojny. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mordeo Opublikowano 15 Sierpnia 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2018 A przytoczę temat raka szlachetnego vs raka amerykańskiego. Ten drugi załatwił naszego wprawdzie choróbą, ale załatwił. I nie możemy być pewni czy taka babka czegoś nie załatwi, co wyprowadzi cały ekosystem z równowagi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Okonhel Opublikowano 15 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2018 Spokojnie, zaraz będzie nowa moda połowu babki na spina. Ponoć kondżer i mykado pracują nad kijami "pod babkę" zarówno na street babke jak i jigging babke. Takie lajty do 5g ale z zapasem mocy co by sumek się trafił standardowo w debiucie. Babkę na spinning łowi się od kilkunastu lat. Niestety wszelkie "lighty" to nie jest dobry pomysł na tą rybę. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Okonhel Opublikowano 15 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2018 Babka jako gatunek obcy nada orientalnego smaku kotletom mielonym. Jak tyko wieść o tym rozejdzie się wśród lokalnych mięso-jadów to na pewno chętnie będzie pozyskiwana. Sposób, technika połowu zostanie wkrótce opracowana. Techniki połowu i przynęty na babkę są znane od lat wśród nadmorskich wędkarzy. Wystarczy tylko je zastosować. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hi tower Opublikowano 15 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2018 (...) Albo przyjmiemy, że Chybowski i s-ka zrobili te badania rzetelnie i wtedy są powody do niepokoju, bo straty rybaków są już znaczne. Albo założymy, że "branża" zrobiła to pi razy drzwi i sami policzmy tylko jaka jest wielkość populacji, tempo jej wzrostu i wyniki badań robione w różnych krajach na temat dziennej diety kormorana. Tak, czy siak ubytek ryb dla rybaków (i dla nas wędkarzy) jest niemały. (...)Nie mam żadnych uwag względem badań i rzetelności danych Chybowskiego i in., jedynie uważam że autorzy wyciągają na ich podstawie nieuprawnione wnioski. Twierdzenie że kormoran konkuruje z rybakami czy wedkarzami o ryby jest naginaniem (wg. mnie celowym) faktów. Zestawienie ze sobą ton ryb w tabelce może wygląda efektownie lecz jest zwykłą manipulacją. Ryby będące pokarmem kormorana to, jak zauważyli sami autorzy tego opracowania, drobne ryby 10-15cm. Nie można ich wprost zestawić z rybami łowionymi przez rybakow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 15 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2018 Akurat babki I ich mezowie oraz ich dzieci zwykle zywia sie wiekszymi rybami niz 15 cm...Ale na bezrybiu wymiar patelniany ulega dopasowaniu do okolicznych okoliczności 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pickerel Opublikowano 15 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2018 Techniki połowu i przynęty na babkę są znane od lat wśród nadmorskich wędkarzy. Wystarczy tylko je zastosować.Swego czasu łowiłem babki między kamieniami falochronów jak nic innego nie chciało brać. Natomiast jestem ciekaw jak wygladaja "przemysłowe" połowy tego gatunku bo chyba ryb wykorzystanych w programia nie pozyskali od wędkarzy. http://hel.univ.gda.pl/aktu/2007/babkabfn2007.htm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slawek_2348 Opublikowano 15 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2018 (edytowane) http://hel.univ.gda.pl/aktu/2007/babkabfn2007.htmTa chęć przekonania ludzi do smakowitości babki zalatuje mi Milo Minderbinderem i bawełną w czekoladzie (Paragraf 22) Edytowane 15 Sierpnia 2018 przez slawek_2348 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sayonara Opublikowano 15 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2018 Na kanałach żeglugi śródlądowej w Niemczech babki jest od groma. Wali z opadu nawet na spore przynęty... Kanały to głównie łowiska sandaczowe. To gwoli teorii o moderowaniu rybich populacji zza biurka Niemcy ją zabierają, jedzą i sobie chwalą.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jachu Opublikowano 15 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2018 Nie mam żadnych uwag względem badań i rzetelności danych Chybowskiego i in., jedynie uważam że autorzy wyciągają na ich podstawie nieuprawnione wnioski. Twierdzenie że kormoran konkuruje z rybakami czy wedkarzami o ryby jest naginaniem (wg. mnie celowym) faktów. Zestawienie ze sobą ton ryb w tabelce może wygląda efektownie lecz jest zwykłą manipulacją. Ryby będące pokarmem kormorana to, jak zauważyli sami autorzy tego opracowania, drobne ryby 10-15cm. Nie można ich wprost zestawić z rybami łowionymi przez rybakow.Przypomnę, że zanim ryby staną się obiektem zainteresowania rybaków i wędkarzy najpierw muszą mieć te 10-15 cm. Jak tak zrozumiałem te tony zjadane przez kormorana. Jasne, że nie polują na metrowe szczupaki i sandacze, a nawet kilogramowe leszcze. Owszem napisali, że kormoran zjada ryby drobne, ale to nie oznacza, że tylko drobnych gatunków .Dlatego nie widzę manipulacji z ich strony. Raczej zwrócenie uwagi na miarę problemu. Te policzone gniazda i ich obecne lokalizacje w miejscach, gdzie jeszcze ćwierć wieku temu nawet zimujące były rzadkością, powinny dać do myślenia szczególnie decydentom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hi tower Opublikowano 15 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2018 Przypomnę, że zanim ryby staną się obiektem zainteresowania rybaków i wędkarzy najpierw muszą mieć te 10-15 cm. Jak tak zrozumiałem te tony zjadane przez kormorana. (...) Dlatego nie widzę manipulacji z ich strony. Raczej zwrócenie uwagi na miarę problemu.Czyli dałeś się zmanipulować. Bo w przyrodzie nie działa to tak że jeden np. sandacz 10-15cm będzie w przyszłości jednym sandaczem 50cm. Gdyby tak było wody w jeziorach dla tych sandaczy by nie starczyło. Kormoran jest częścią naturalnego procesu selekcji i konkuruje z innymi drapieżnikami jak np. duży sandacz o tą samą pulę potencjalnych ofiar. Ta pula ma wartość stała dla populacji ofiar, jedyne zmienny może być udział czynników śmiertelności. Przy czym taki duży sandacz jest podany presji ze strony rybołówstwa co tyko jest na korzyść innych drapieżników konkurujacych do tych samych zasobowtakich, jak np. kormoran. Dlatego to nie kormoran negatywnie oddziaływuje na "gospodarkę rybacką" tylko "gospodarka rybacka" pozytywnie oddziaływuje na populacje kormorana. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil_Olsztyn Opublikowano 15 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2018 Babkę na spinning łowi się od kilkunastu lat. Niestety wszelkie "lighty" to nie jest dobry pomysł na tą rybę.Nie zrozumiałeś ironii i obecnej "mody" na forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jachu Opublikowano 15 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2018 Czyli dałeś się zmanipulować. Bo w przyrodzie nie działa to tak że jeden np. sandacz 10-15cm będzie w przyszłości jednym sandaczem 50cm. Gdyby tak było wody w jeziorach dla tych sandaczy by nie starczyło. Kormoran jest częścią naturalnego procesu selekcji i konkuruje z innymi drapieżnikami jak np. duży sandacz o tą samą pulę potencjalnych ofiar. Ta pula ma wartość stała dla populacji ofiar, jedyne zmienny może być udział czynników śmiertelności. Przy czym taki duży sandacz jest podany presji ze strony rybołówstwa co tyko jest na korzyść innych drapieżników konkurujacych do tych samych zasobowtakich, jak np. kormoran. Dlatego to nie kormoran negatywnie oddziaływuje na "gospodarkę rybacką" tylko "gospodarka rybacka" pozytywnie oddziaływuje na populacje kormorana.Odnoszę wrażenie, że sam próbujesz mi coś wmówić. Nie musisz mi tłumaczyć, że każda woda od górskiego potoku po mazurskie jezioro ma jakąś swoją naturalną produktywność i ta jak napisałeś pula do skonsumowania przez nazwijmy - różnych konsumentów, jest względnie stała. Nigdy też nie robiłem sobie nadziei wpuszczając do jeziora np. narybek szklisty węgorza, że jeden na dziesięć przeżyje i dorośnie do kilograma, bo to chyba nikomu się nie udało? Jeśli uważasz, że tabelka pokazująca ile z hektara jezior zjadają kormorany, a ile odławiają rybacy i ta druga odnosząca się do procentowego udziału gatunków w diecie kormorana są niezgodne z prawdą, to przecież możesz to bardzo łatwo wykazać. Myślę, że dane ze źródeł np. niemieckich mogą być bardzo podobne. Mają z tym jeszcze większy problem, więc pewnie badania też bardziej szczegółowe. Jeśli któreś z danych miałbym uznać za mniej miarodajne, to raczej te wydajności wykazywane przez rybaków. Co absolutnie nie zmienia faktu, że jeśli zarybiają zgodnie z operatami, a więc ponoszą koszty, to ryby zjadane przez kormorana są dla nich stratą i bez znaczenia jakie to są ryby. To też jasne. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.